tatromaniak 292 Posted August 19, 2019 Share Posted August 19, 2019 Temat rzeka...ale na pewno interesujący wielu ? Przeszliście? Jakie macie wrażenia? Co sprawiło Wam najwięcej problemów? 2 1 Quote Link to post Share on other sites
Izunka 29 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Myślę ze do wszystkiego trzeba dojrzeć i nabrac dowiadczenia. Pamietam jak 10 lat temu podczas pierwszej w życiu wyprawy w góry z mężem wchodzilam na Kościelec. W 3/4 drogi zrezygnowalam, poplakalam sie ze za wysoko itd. A o Orlej zawsze myslalam ze jest poza moimi możliwościami. Sposob myślenia o tym szlaku zmienił mi sie gdy przeszłam juz prawie wszystkie szlaki w polskich tatrach i juz nie bylo alternatywy. W zeszlym roku przeszlam z kolegą Orla od Koziego do Krzyznego, w tym roku ze wzgledu na brak towarzystwa przeszlam sama drugą połowę szlaku. I bylo ekstra. Potem poprobowalam troche wspinaczki, szlaków dostapnych z przewodnikiem a dzis marzy mi sie Gran Mieguszy. Także wszystko jest możliwe i do wszystkiego mozna dorosnąć ☺ 4 Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Ostatni raz dwa lata temu. Przeszłam na dwa razy Zawrat- Granaty i Granaty-Krzyżne. Od Zawratu do Koziego raczej łatwo ze względu na sztuczne ułatwienia. Najbardziej musiałam uważać od Granatów do Przełęczy Krzyżne.Ale frajda nieziemska!!! Quote Link to post Share on other sites
KamilDe 47 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Byłem i ja! Najgorszy kawałek jak dla mnie to Żleb Kulczyńskiego, zwłaszcza idąc z pełnym 50L plecakiem ? Trasa D5S- Zawrat - Krzyżne- D5S zrobiona w 5,5h ⛰️? Zdjęcie z sierpnia 2018 2 Quote Link to post Share on other sites
Marcin.bb 160 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Fajny rys historyczny na początku i w sumie nasuwa się pytanie dlaczego robimy OP z Zawratu na Krzyżne skoro szlak powstał w drugą stronę :P W zeszłym roku byłem Kuźnice - Zawrat - Krzyżne - Kuźnice. Sama OP 6h :P 2 Quote Link to post Share on other sites
Konrad 18 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Piękna trasa, ostatni raz byłem w sierpniu 2018, ale w tym roku również planuje przejść ? Poniżej wrzucam kilka zdjęć, tak aby zachęcić osoby, które nadal się wahają ? Naprawdę emocje nie do opisania. 3 Quote Link to post Share on other sites
Bluesbeatdown 12 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Genialny szlak. Trudnosciowy przeskok z innych szlaków jak dla mnie spory, ale tylko w niektórych momentach które wymagały większej uwagi i skupienia. Drabinka jak każda inna drabina. Trudniejsze jest zejście np z Kozich Czub. Przy moim przejściu miałem świetną pogodę chociaż na Kozim Wierchu zaczęła robić się kapryśna. Polecam, ale tylko z pewnym doświadczeniem i rozwagą ? 2 Quote Link to post Share on other sites
beniabeniova 5 Posted August 20, 2019 Share Posted August 20, 2019 Wchodziłam parę lat temu na Kozi Wierch - wspaniałe przeżycie! Najtrudniejsza (psychicznie) chyba była dla mnie drabinka, a przy schodzeniu Żleb, dla mnie naprawdę bardzo wymagający. Aha i jeszcze niedźwiedź w okolicach Murowańca - dziś się śmieję, że pomógł mi bardzo sprawnie zejść do Kuźnic, bo już ledwo człowiek szedł po 12 h w górach, ale wtedy mi do śmiechu nie było ? Co do Orlej to zdecydowanie chcę zrobić większą część, bo jakoś tak nie po drodze było ostatnimi czasy. Ktoś wyżej pisał o traumie po Kościelcu i chyba też tak trochę mam, okazał się dla mnie o wiele trudniejszy niż wszystko inne w Tatrach i nabrałam pokory do trudniejszych tras? Po kilku latach byłabym gotowa podjąć wyzwanie na nowo, bo to zupełnie inny rodzaj przeżywania chodzenia po górach, mocno zapada w pamięć. ❤️ 2 Quote Link to post Share on other sites
KulaKarolina 49 Posted August 21, 2019 Share Posted August 21, 2019 (edited) Orlą Perć udało sie przejść w lipcu tego roku. Taki był plan na ten rok, dzięki dobrej pogodzie udało się go zrealizować. Wcześniej zaliczyliśmy tylko Zawrat od Hali Gąsienicowej do Piątki i Krzyżne z Piątki do Hali Gąsienicowej. Łatwo nie było, bo zdecydowaliśmy się, że wystartujemy z Zakopanego, dalej Kuźnice-Jaworzynka-Hala Gasienicowa-Zawrat itd. aż do Krzyżnych i powrót przez Hale Gąsienicowa, Kuźnice do Zakopanego. Sporo kilometrów i sporo czasu, wysiłek ogromny, ale satysfakcja nie do opisania. Szlak nieporównywalny do innych. Wymaga sporej sprawności, determinacji i rozwagi. Edited August 21, 2019 by KulaKarolina 3 Quote Link to post Share on other sites
Anula 103 Posted August 22, 2019 Share Posted August 22, 2019 Dzięki wsparciu mojego męża co roku robię jakiś kawałek Orlej Perci. Poniżej zdjęcia z Granatów, Koziego Wierchu oraz Buczynowej Strażnicy. W tym roku zrobiliśmy trasę: Palenica Białczańska - Dolina 5 Stawów Polskich - Kozi Wierch - Buczynowa Strażnica - Żleb Kulczyńskiego - Murowaniec - Kuźnice. Widoki przepiękne. Wrażenia niesamowite. 3 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 429 Posted August 23, 2019 Share Posted August 23, 2019 Po raz pierwszy byłem tam ze dwadzieścia lat temu na początku swojej przygody z Tatrami. Koleżanka planowała nam gdzie idziemy, więc nawet nie sprawdzałem co mnie tam czeka. Zero przygotowania. Jak zobaczyłem drabinkę, to nogi się pode mną ugięły. Pamiętam do dziś jak sobie powtarzałem: niech to się w końcu skończy, chcę już być na dole :-) Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i zrobiliśmy połówkę od Zawratu do Koziego Wierchu. Potem jeszcze kilka razy tam wracałem, ostatni raz rok temu. I pomimo tego, że wiedziałem co mnie czeka, to adrenalina i tak trzyma od początku do końca. Dla mnie zdecydowanie szlak numer jeden w polskich Tatrach. Mieliśmy też z żoną "fajną" przygodę na przełęczy Krzyżne, kiedy robiliśmy drugą połówkę od Żlebu Kulczyńskiego. Wyruszając planowaliśmy, że wrócimy z Krzyżne do Murowańca i dalej do Zakopca, gdzie mieliśmy kwaterę. Po dojściu na przełęcz zatrzymali nas żołnierze. Znaleźli jakiś niewybuch, zamknęli drogę do Murowańca i kazali nam schodzić do Pięciu Stawów. Czasowo masakra, pamiętam to tempo w jakim schodziliśmy, żeby zdążyć złapać jakiegoś busa. 2 2 Quote Link to post Share on other sites
BlueSky 13 Posted August 26, 2019 Share Posted August 26, 2019 (edited) Wczoraj pokonaliśmy kawałek od Żlebu Kulczyńskiego do Krzyżne. Podejście przez Żleb.... REWELACJA! Do tej pory mój ulubiony szlak w naszych tatrach. Edited August 26, 2019 by Łukasz84 1 Quote Link to post Share on other sites
Kamžík 45 Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 Ja psychicznie przygotowywałem się do OP ze 3 lata. W międzyczasie zdążyłem nawet znaleźć żonę ? Szlak super, pełno łańcuchów i możliwości wspinania po gołych skałach, czyli to co najlepsze. Drabinka prosta, nie ma się czego bać? 2 Quote Link to post Share on other sites
wiolka_94 15 Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 Cześć! Ja jeszcze nie byłam, ale chętnie bym się wybrała, jeśli tylko pogoda pozwoli :) planuje trasę D5S - Kozi - Zadni - Kuźnice Boję się tylko że utknę w kominie pod Czarnym Mniszkiem, bo jestem dość niska ;) Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 1 minutę temu, wiolka_94 napisał: Boję się tylko że utknę w kominie pod Czarnym Mniszkiem, bo jestem dość niska ? Ja też nie jestem wysoka i spokojnie dałam radę! Idziesz sama ? Quote Link to post Share on other sites
wiolka_94 15 Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 20 minut temu, Agnieszka GP napisał: Ja też nie jestem wysoka i spokojnie dałam radę! Idziesz sama ? Raczej tak Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 5 minut temu, wiolka_94 napisał: Raczej tak Jak dojdziesz do Zadniego to przejdź sobie jeszcze do Skrajnego. To najłatwiejszy kawałek a będziesz miała wszystkie Granaty zaliczone ? Quote Link to post Share on other sites
wiolka_94 15 Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 16 minut temu, Tatromen napisał: Masz obycie z wysokością , klamry , łańcuchy ???? Tak, ja nie z takich co porywają się z motyką na słońce ? Quote Link to post Share on other sites
velika 8 Posted August 29, 2019 Share Posted August 29, 2019 wiolka kominek jest naprawdę łatwy, ja mam 160 cm i dałam radę bez żadnego problemu. I tez polecam przedłużenie trasy do skrajnego, dokładnie taką trasę zrobiłam sama w tym roku ? D5S-Kozi-Granaty i zejście żółtym ? W sumie to najgorszy jest ten kawałek żlebu kulczyńskiego, kominek to już sama przyjemność po tym ? 1 Quote Link to post Share on other sites
piterson777 250 Posted August 30, 2019 Share Posted August 30, 2019 22 godziny temu, wiolka_94 napisał: Cześć! Ja jeszcze nie byłam, ale chętnie bym się wybrała, jeśli tylko pogoda pozwoli :) planuje trasę D5S - Kozi - Zadni - Kuźnice Boję się tylko że utknę w kominie pod Czarnym Mniszkiem, bo jestem dość niska ? Robiłem tą trasę pod koniec lipca z moją dziewczyną, która ma 155 cm wzrostu, dasz sobie radę ? Quote Link to post Share on other sites
Szlakowy_Marcin 27 Posted September 10, 2019 Share Posted September 10, 2019 Jaki jest rzeczywisty czas przejścia od Zawratu do Krzyżnego? Tak tylko się zastanawiam czy sztywno się trzymać tych 6h czy da się spokojnie szybciej to zrobić. Są opinie, że bez kolejek w 3h na luzie. Jutro sprawdzę w praktyce ? Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted September 10, 2019 Share Posted September 10, 2019 (edited) Marcin ja przeszłam w 7 godz. i 25 min. ale mijali mnie ludzie których potem spotkałam w Piątce i oni przeszli w 3 godziny i parę minut! Edited November 24, 2019 by Guest Quote Link to post Share on other sites
Szlakowy_Marcin 27 Posted September 11, 2019 Share Posted September 11, 2019 no to lecimy z tematem zaczynamy z Kuźnice teraz śniadanie w schronisku na Gąsienicowej 5 Quote Link to post Share on other sites
Anula 103 Posted September 11, 2019 Share Posted September 11, 2019 Bezpiecznej i pięknej wędrówki życzę ? Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted September 11, 2019 Share Posted September 11, 2019 No i koniecznie relacja ? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.