velika

Witam i ja ? Mam na imię Asia, mieszkam niestety w Wielkopolsce i w góry daleko, ale jeżdżę kiedy tylko się da ? Poza Tatrami kocham w zasadzie wszystkie pasma, koczę Koronę Gór Polski, więc już trochę zobaczyłam, sporą część z trzyletnią córką, która towarzyszy nam w wędrówkach i którą w Tatry zabrałam pierwszy raz jak miała ledwo 4 miesiące. W górach zakochałam się bodajże w 2006 roku i prawie co roku jestem w Tatrach, to moje miejsce na ziemi.

wiolka kominek jest naprawdę łatwy, ja mam 160 cm i dałam radę bez żadnego problemu. I tez polecam przedłużenie trasy do skrajnego, dokładnie taką trasę zrobiłam sama w tym roku ? D5S-Kozi-Granaty i zejście żółtym ? W sumie to najgorszy jest ten kawałek żlebu kulczyńskiego, kominek to już sama przyjemność po tym ?

Jesteś pewna, że chcesz tak małe dziecko zabierać na tak długie trasy ? Moja trzylatka też ma mnóstwo energii ale by ich nie przeszła. Łazi luzem, jak się zmęczy to mamy nosidło i bardzo polecam tą opcję. Plus zacznij od krótszych tras, dolinek reglowych, żeby dziecka nie zniechęcić

Po polskiej stronie wielką miłością kocham Czerwone Wierchy ze wszystkimi szlakami dojściowymi i generalnie Tatry Zachodnie - Bystra, Starorobociański, Kończysty, Jarząbczy, nie wiaodmo gdzie patrzeć jest tak pięknie. Kapitalne widoki są też ze Świnicy i orlej. Ale w tym roku zobaczyłam coś, co mnie dosłownie zmiotło, a mianowicie szlak przez Tatry Bielskie, bardzo polecam!!! Widoki z szalonego przechodu to absolutna petarda ?