
Izunka
Member-
Content Count
7 -
Joined
-
Last visited
Community Reputation
29 ExcellentRecent Profile Visitors
385 profile views
-
Sytuacja z tego miesiąca- pojechalam z kolega w góry z planem wejścia na Cubryne. Wyjechaliśmy dzien wczesniej, 4 h drogi do Zakopanego, na parkingu byliśmy po 22, w roztoce ok 23. Przespalismy sie na podlodze a o 4 wyruszyliśmy w gory. Doszliśmy do Morskiego Oka, zrobilismy fote i mówię: ej w sumie to mi sie nie chce isc. Kolega: no ale jechalismy tyle godz, spalismy w takich warunkach zeby dojsc do moka... ale w sumie to mnie tez sie nie chce... I o 8 zeszlismy na parking. A pogoda to bylo marzenie tego dnia...
-
Ja bylam na Toubkalu (4167nmpm) w tym roku. Fajna górka zeby rozpocząć swoja przygode z troche wyższymi gorami i sprawdzić jak nasz organizm zachowuje sie na wysokości powyżej 3000m. Najpierw spaliśmy w miejscowości Imlil na wys ok 1800m. Dojechac tam mozna taxi z Marrakeszu ☺ Tam wynajelismy przewodnika. Po zeszłorocznych ekscesach, gdy zamordowano tam dwie dziewczyny, jest teraz obowiazek wyjścia z przewodnikiem, który dba o Ciebie cały czas. Myślę ze jest on totalnie zbędny jesli chodzi o samą orientacje jak przebiega szlak, ale zawsze byl on pomoca gdy chcieliśmy dogadać sie z m
-
Myślę ze do wszystkiego trzeba dojrzeć i nabrac dowiadczenia. Pamietam jak 10 lat temu podczas pierwszej w życiu wyprawy w góry z mężem wchodzilam na Kościelec. W 3/4 drogi zrezygnowalam, poplakalam sie ze za wysoko itd. A o Orlej zawsze myslalam ze jest poza moimi możliwościami. Sposob myślenia o tym szlaku zmienił mi sie gdy przeszłam juz prawie wszystkie szlaki w polskich tatrach i juz nie bylo alternatywy. W zeszlym roku przeszlam z kolegą Orla od Koziego do Krzyznego, w tym roku ze wzgledu na brak towarzystwa przeszlam sama drugą połowę szlaku. I bylo ekstra. Potem poprobowalam troche wsp
-
Hej, jestem Iza. Liczę ze na forum poznam fajnych ludzi, szczególnie takich którym brak towarzystwa na jednodniowe szybkie wypady w Tatry. Pozdrawiam ☺