-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Marcin.bb
-
Nie chcę się wtrącać w moderowanie, ale może ktoś połączy te dwa tematy o MOKO w jeden ? :P
-
Ale skarpety ciepłe :D góralskie
-
Cała płyta Etno Elektro jest super do słuchania w podróży :P
-
Ja bym się nie obraził na jakieś hostele czy schronisko młodzieżowe/studenckie w Zakopcu, bo to jest masakra żeby nie było takiego miejsca gdzie mocno budżetowo można się kimnąć i rano ruszyć na szlaki. Bez udziwnień typu śniadania do łóżka i spa z karpiami :P Jest po słowackiej stranie śląski dom - typowy hotel w górach ale ceny pokoi jak za apartament w centrum wawy, więc pewnie u nas by to podobnie wyglądało
-
No cóż w Polskich tatrach w zasadzie nie ma już schronisk, są tylko hotele. Zostaje gleba, ale też już z tego co słyszałem coraz gorzej i z tym :(
-
Hmmm przy 3 nie warto ogólnie ryzykować gdzieś wysoko, ale z tymi dolinami masz rację, sam o tym zacząłem myśleć - może wycieczka do Chaty pod zielonym plesem ? Nie byłem tam jeszcze ale w sumie może być spoko
-
Udało się ! sypie, jeszcze tylko mrozu trzeba, bo teraz mocno lawinowo może być
-
Jedyna 100% sprawdzalna prognoza
-
@Jacek tego Tobie, sobie i nam wszystkim życzę :)
-
Jak by jeszcze mikołaj przywiózł trochę śniegu i mrozu to by było miło :D
-
W dziwną stronę poszła ta rozmowa :P i tak nikt nie zlikwiduje tpn, ułatwienia typu poręcze, łańcuchy, klamry, drabinki na orlej i tak zostaną i będą tam jeszcze długo po nas, a mosty i poręcze raczej jeśli będą powstawać, to po słowackiej stronie i to raczej w miejscach ogólnie dostępnych żeby przeciętny człowiek za bardzo nie musiał się wysilić żeby do nich dotrzeć. Co do orlej - chcesz ją przejść bez używania sztucznych ułatwień ? to po prostu ich nie dotykaj, gorzej będzie komuś się tym wyczynem pochwalić ale cóż zależy kto ma jakie priorytety :)
-
Mieszkam na przesmyku między dwoma Beskidami Śląskim i Małym, oczywiście żywiecki tez mi jest bliski ale te dwa mam na co dzień :P a i tak za każdym razem odkrywam coś nowego - a tu że oba pasma mają swoje "tatrzańskie" Kościelce, a to że po obu stronach Magurki są Rogacze (może stąd ich nazwa) a tu że na pierwszej górze Beskidu Małego (Łysa Góra) są dwie mogiły utrzymywane jako nagrobki i nikt o nich nic nie wie (a jednak ktoś się nimi opiekuje), a tu że jedna z pierwszych gór Beskidu Śląskiego (Palenica) posiada ślady osady z 500 r.p.n.e . Ciekawostek i rzeczy których by się chciało zobaczyć jest wiele, a czasu tak mało, zapraszam bo watro tym bardziej w zimie :)
-
Tylko że już są takie osoby :P w sumie niewiele czasu zajęło mi znalezienie w necie przewodnika na orlą - 300 zł w lecie/ 400 zimą, zaś na innej stronie znalazłem orlą z przewodnikiem za 900 zł :) ale w sumie nie hejtuję bo jeśli są osoby które chcą zapłacić to czemu nie ? jest popyt jest podaż i się kręci
-
Jasne to jest ułatwienie, i jeśli potrzebuję to używam ale staram się iść "o własnych siłach" ale często spotykam się z tym że ludzie używają łańcuchów jak lin zjazdowych tylko bez uprzęży No zima to zima, jak jest zimno to rękawiczki warto ubrać :P
-
Sądzę że to raczej zależy od jakiś osobistych preferencji, bo ja tam lubię jak granit mi ręce masuje łańcuchów kurczowo staram się nie chwytać, bo jakoś im nie ufam w 100%, jedyne (dla mnie osobiście) zastosowanie rękawic to na ferratach, bo jednak czasem zdarza się że linka jest rozwarstwiona a pojedyńczy stalowy drucik wjeżdża w rękę jak w masło, oczywiście przy odpowiednim kącie to i rękawiczka nie pomoże, ale tu sądzę że mogą się przydać - ale to tak jak piszę, osobiste przemyślenia na temat :P
-
Pogoda na wyjściu była mówiąc delikatnie dość średnia (aczkolwiek stabilna) więc ani widoków ani specjalnie wiele nic nie zobaczysz ale proszę :)
-
Ja tu tylko zostawię cytat z pewnej książki o zagrożeniach w górach który w sumie jest dość jasny w przekazie, jak dla mnie, a niejako odnosi się do tematu - "Zapomnijmy o myśli przewodniej podczas wspinaczki górskiej aby zredukować ryzyko do minimum. Wyznajmy zasadę optymalizacji ryzyka. Kto szuka maksymalnego ryzyka jest głupi i wkrótce zginie. Kto szuka maksymalnego bezpieczeństwa, znajduje się w letargu. Ryzyko bowiem należy do życia. Życie jest ryzykiem" - Luis Tochterie Interpretację tego zostawiam każdemu zainteresowanemu :)
-
Ciekawe że jeszcze nie pojawiła się propozycja piramidki :P - Kościelec. Przyjemnie i względnie bezpiecznie jeśli chodzi o lawiny :)
-
Ok, nie rozumiem w tych wszystkich słowackich zakazach jednej rzeczy - skoro zamknięcie szlaków na okres zimowy jest podyktowane względami ochrony przyrody to czemu nie tyczy się to całego parku łącznie z PL ? Czyli że co jak zejdę sobie z Wołowca na Rohacze to obudzę niedźwiedzia czy tam inną sowę, ale chodząc wzdłuż granicy, albo jeszcze lepiej - do wysokości słowackich schronisk (czyli mniej więcej do granicy lasu) to jest wszystko ok ? Niby piszesz o dzikiej turystyce poza szlakowej ale większość szczytów wkt ma swoje szlaki, które są dobrze opisane i znane od wielu lat, często obite w łańcuchy i klamry, bardzo często chodzone, ale legalnie tylko z przewodnikami. Wg mnie świetnym przykładem może być nasz Kominiarski Wierch - szczyt kiedyś bardzo popularny, ale z racji REALNEJ ochrony orła przedniego szlak na niego został zamknięty. Nie znam nikogo kto tam był w ostatnich latach, a przynajmniej jakoś się tym nie chwali, nie można też wykupić przewodnika który nas na ta górę wyprowadzi bo po prostu nie i . I tu jeśli ktoś na siłę by chciał zdobywać ten szczyt, to bym się zgodził ze stwierdzeniem o dzikiej turystyce poza szlakowej, jednak ciężko się odnieść do stwierdzenia że wyjście na Gerlah, Łomnicę czy Baranie Rogi to dzika turystyka - wszędzie tam ścieżka jest wyraźna, przeszły po niej już miliony ludzi, a przejdą pewnie i następne w kolejnych dziesięcioleciach.
-
Masz rację - ładnie zrobiony film :)
-
Sam jeszcze nie byłem ale sadzę że ten Pan może wiedzieć o czym mówi :P więc warto posłuchać:)
-
https://forum.tatromaniak.pl/index.php?/forum/17-aktualne-warunki/
-
Mógłbyś podesłać oryginalne źródło ? Mnie się podoba zawsze to coś więcej :)
-
W zasadzie okładki nie ma :P bo jest napis Tatry i to tyle ale autor to Tadeusz Zwoliński. Co do Gerlaha to opis tu jest taki :
-
Chodziłem w rakach CT ale nie wiem czy dokładnie to był ten model - bardzo fajnie się w nich szło