Skocz do zawartości

sickboy777

Użytkownik
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana sickboy777 w dniu 29 Października 2020

Użytkownicy przyznają sickboy777 punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia sickboy777

  1. sickboy777

    Szatan

    Kolejne trofeum z wrześniowej wyprawy w Tatry Okolice zejścia ze szlaku: Koprovsky, Cubryna i Mięgusze częściowo w chmurach: Drugi wierzchołek: Rysy, Wysoka i Gerlach: Grań Soliska:
  2. Tak, dostał piany jak się dowiedział, że jesteśmy z Polski. Wygłosił długą tyrradę, że Polacy tu przyjeżdżają, łamią prawo, potem trzeba nas ratować a nie mamy ubezpieczenia itd. My na to, że mamy ubezpieczenie, to on że nie mamy liny, mówimy że mamy linę i szpej, więc on że nie jesteśmy związani liną Paradoksalnie tego dnia na trasie większość ludzi, których spotkaliśmy, to byli Słowacy.
  3. Chyba jak dotąd najtrudniejszy orientacyjnie mój poza szlakowy szczyt. Po zejściu jeszcze przez jakiś czas prowadzi wyraźna ścieżka ale z czasem zaczyna się robić jak w labiryncie. W dodatku tylko gdzieniegdzie pojedyncze kopczyki i ich zupełny brak w kluczowych orientacyjnie miejscach. Przez to wchodziliśmy trudniejszym wariantem, niż ten standardowy (weszliśmy nie w ten żleb, co trzeba). Wracaliśmy już tym tradycyjnym wariantem ale znowu przegapiliśmy moment zejścia do właściwego żlebu, poszliśmy dalej i schodząc innym żlebem w pewnym momencie okazało się, że kończy się on ostrym podcięciem, uniemożliwiającym dalsze zejście. Więc odwrót i szukanie właściwej drogi. Dodatkowo mieliśmy pod szczytem awanturę ze słowackim przewodnikiem, więc wymęczyła mnie ta trasa jak nie wiem Panorama na Lodowy, Baranie Rogi, Durny i Łomnicę: Gerlach, Wysoka, Rysy. Pośrodku w oddali Krywań: Slavkovsky:
  4. sickboy777

    Bieszczady

    @wjesna Ekstra, czytając miałem wrażenie, jakbym przed chwilą stamtąd wrócił. Tym bardziej, że większość opisanych przez Ciebie miejsc udało mi się odwiedzić. No i też lubię KSU ? Z fajnych miejsc polecam jeszcze Chatę Socjologa na Otrycie, niesamowicie klimatyczne miejsce.
  5. sickboy777

    Durny Szczyt

    Durny i dalej na Łomnicę to dla mnie jedna z najfajniejszych tras, jakie robiłem. Gratulacje!
  6. sickboy777

    Dolomity

    @Zośka Hehe, racja ?
  7. sickboy777

    Wysoka

    Nie byliśmy na drugim wierzchołku, baliśmy się, że bez słońca temperatura zacznie spadać na tyle szybko, że zaczną się robić oblodzenia (zresztą było już ich trochę miejscami jak szliśmy w górę) i wtedy tym cholernym żlebem już nie damy rady zejść. Dlatego nawet na szczycie za długo nie siedzieliśmy, tylko rwaliśmy jak najszybciej na dół.
  8. sickboy777

    Dolomity

    Udało mi się w tym roku ponownie odwiedzić Dolomity, trasa Passo Giau -> Cinque Torri Pierwsze podejście nieudane, z uwagi na pogodę musieliśmy się wycofać zaraz na początku po dotarciu na Passo Giau (2 233 m.n.p.m.) Następnego dnia się udało, choć na powrocie i tak nas zlał deszcz do skarpet i gaci włącznie ?
  9. sickboy777

    Wysoka

    Popradske Pleso -> Waga -> Przełączka pod Kogutkiem -> Ławica -> Przełączka w Wysokiej -> Wysoka -> Dolina Złomisk -> Popradske Pleso Suma podejść: 1327 m. Długość trasy: 18,08 km. Tydzień po sierpniowych opadach śniegu postanowiliśmy ruszyć w Tatry po raz pierwszy w tym roku. Pogoda zapowiadała się żyleta i liczyliśmy na to, że śnieg zdążył się już wytopić. Podejśćie na Wagę, Grań Baszt Waga Pogoda wciąż idealna, rzut oka na trasę i wygląda na to, że śnieg na grani zdążył się wytopić, nieco niżej trochę go jeszcze zalegało, ale nie w takiej ilości, która by nas zblokowała, więc ruszamy na Przełączkę pod Kogutkiem. Po drodze spotykamy chłopaka, który schodzi i mówi, że musiał się wycofać, bo w żlebie zalega lód i bez raków ciężko będzie wejść. Stwierdzamy, że wejdziemy pod Kogutka i zobaczymy co dalej. Przełączka pod Kogutkiem: Dalsza część trasy wygląda dobrze, jest może trochę więcej śniegu. Postanawiamy spróbować wejść trochę innym wariantem: zamiast Ławicą podejść pod żleb, chcemy odbić wcześniej na Przełęcz pod Wysoką i stamtąd wbić się na grań. Potężne ściany Ciężkiego Szczytu, w tle Rysy: Dalej w stronę grani: Niestety warun staje się coraz gorszy, nawiało chmur, które praktycznie przykryły wszystko, nie widać szczytów, coraz więcej śniegu powoduje, że mamy już przemoczone buty. Docieramy pod grań, ale decydujemy się wycofać, wrócić na Ławicę i podejść klasycznym wariantem. Docieramy do żlebu prowadzącego pod Przełączkę w Wysokiej i tu sytuacja wygląda bardzo słabo. Środek żlebu jest przykryty praktycznie w całości śniegiem, dodatkowo płynie nim strumień z wytapianego przez słońce śniegu. Próbujemy wejść bokiem, ale tu z kolei jest stromo, mokro i praktycznie nie ma się czego łapać ani gdzie założyć asekuracji. Z tego odcinka nie mam żadnych zdjęć, bo to była walka o każdy krok ? W końcu docieramy na szczyt: Rysy w chmurach: Powrót do żlebu: Zejście do Smoczej Dolinki:
  10. Jeśli chodzi o ochronę poza szlakiem, to ubezpieczenie Ergo Hestii w pakiecie Ergo Podróż ma to w zakresie, pod warunkiem wykupienia rozszerzenia o sporty ekstremalne. Ubezpieczenie nie działa w Polsce a wyłącznie za granicą. Mam takie info bezpośrednio od ubezpieczyciela: „Rozszerzenie ochrony o następstwa wypadków związanych z uprawianiem ekstremalnych dyscyplin sportowych zapewni ochroną w przypadku trekkingu do 5300 m.n.p.m. (jest to sport ryzykowny, co do zasady odbywający się poza wyznaczonymi szlakami, w trudnych warunkach) z wyłączeniem terenu Antarktydy, Arktyki, Grenlandii lub Alaski, jak również wspinaczkę wysokogórską (poza wyznaczonymi szlakami) do 5300 m.n.p.m (jest to sport ekstremalny) z wyłączeniem Antarktydy, Arktyki, Grenlandii lub Alaski. Co do drugiej kwestii – wyłączenie odnosi się do przestępstwa, nie wykroczenia.” Ostatnie zdanie dotyczy kwestii zakazu zejścia ze szlaku, które obowiązuje np. na Słowacji. Pytałem, czy nie będzie to powodem odmowy ze strony ubezpieczyciela. Ochrona będzie, ponieważ w OWU wyłączone są zdarzenia będące wynikiem popełnienia przestępstwa, a zejście ze szlaku jest tylko wykroczeniem.
  11. @peter1 Wysoka. Tylko ten śnieg mnie martwi, nie wygląda to dobrze.
  12. @peter1 To trzymaj za mnie kciuki, bo w weekend idę na jeden z wymienionych przez Ciebie szczytów ?
  13. My też raczej przed świtem będziemy wyruszać na szlaki, więc jest nadzieja, że jakoś się prześlizgnę. Najgorszy jest ten piątek, bo granicę przekraczamy o takiej godzinie, gdzie mogą jeszcze stać. A swoją drogą to w wielu krajach status ozdrowieńca jest traktowany na równi ze szczepieniem, a Słowacja się wyłamała i utrudnia życie ?
  14. Ufff ? Dzięki za informację. Jadę w piątek, mam status ozdrowieńca, a właśnie się dowiedziałem, że Słowacja przestała to honorować i tylko szczepienie zwalnia z kwarantanny.
  15. Był ktoś ostatnio? Czy byliście kontrolowani przez policję pod kątem posiadania certyfikatu zaszczepienia, czy raczej nikt nie zwraca na to uwagi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...