-
Postów
121 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Ostatnia wygrana sickboy777 w dniu 29 Października 2020
Użytkownicy przyznają sickboy777 punkty reputacji!
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia sickboy777
-
Kolejne trofeum z wrześniowej wyprawy w Tatry Okolice zejścia ze szlaku: Koprovsky, Cubryna i Mięgusze częściowo w chmurach: Drugi wierzchołek: Rysy, Wysoka i Gerlach: Grań Soliska:
-
Tak, dostał piany jak się dowiedział, że jesteśmy z Polski. Wygłosił długą tyrradę, że Polacy tu przyjeżdżają, łamią prawo, potem trzeba nas ratować a nie mamy ubezpieczenia itd. My na to, że mamy ubezpieczenie, to on że nie mamy liny, mówimy że mamy linę i szpej, więc on że nie jesteśmy związani liną Paradoksalnie tego dnia na trasie większość ludzi, których spotkaliśmy, to byli Słowacy.
- 5 odpowiedzi
-
- 3
-
- staroleśny
- 14 wkt
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chyba jak dotąd najtrudniejszy orientacyjnie mój poza szlakowy szczyt. Po zejściu jeszcze przez jakiś czas prowadzi wyraźna ścieżka ale z czasem zaczyna się robić jak w labiryncie. W dodatku tylko gdzieniegdzie pojedyncze kopczyki i ich zupełny brak w kluczowych orientacyjnie miejscach. Przez to wchodziliśmy trudniejszym wariantem, niż ten standardowy (weszliśmy nie w ten żleb, co trzeba). Wracaliśmy już tym tradycyjnym wariantem ale znowu przegapiliśmy moment zejścia do właściwego żlebu, poszliśmy dalej i schodząc innym żlebem w pewnym momencie okazało się, że kończy się on ostrym podcięciem, uniemożliwiającym dalsze zejście. Więc odwrót i szukanie właściwej drogi. Dodatkowo mieliśmy pod szczytem awanturę ze słowackim przewodnikiem, więc wymęczyła mnie ta trasa jak nie wiem Panorama na Lodowy, Baranie Rogi, Durny i Łomnicę: Gerlach, Wysoka, Rysy. Pośrodku w oddali Krywań: Slavkovsky:
- 5 odpowiedzi
-
- 9
-
- staroleśny
- 14 wkt
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@wjesna Ekstra, czytając miałem wrażenie, jakbym przed chwilą stamtąd wrócił. Tym bardziej, że większość opisanych przez Ciebie miejsc udało mi się odwiedzić. No i też lubię KSU ? Z fajnych miejsc polecam jeszcze Chatę Socjologa na Otrycie, niesamowicie klimatyczne miejsce.
-
Durny i dalej na Łomnicę to dla mnie jedna z najfajniejszych tras, jakie robiłem. Gratulacje!
-
@Zośka Hehe, racja ?
-
Nie byliśmy na drugim wierzchołku, baliśmy się, że bez słońca temperatura zacznie spadać na tyle szybko, że zaczną się robić oblodzenia (zresztą było już ich trochę miejscami jak szliśmy w górę) i wtedy tym cholernym żlebem już nie damy rady zejść. Dlatego nawet na szczycie za długo nie siedzieliśmy, tylko rwaliśmy jak najszybciej na dół.
-
Udało mi się w tym roku ponownie odwiedzić Dolomity, trasa Passo Giau -> Cinque Torri Pierwsze podejście nieudane, z uwagi na pogodę musieliśmy się wycofać zaraz na początku po dotarciu na Passo Giau (2 233 m.n.p.m.) Następnego dnia się udało, choć na powrocie i tak nas zlał deszcz do skarpet i gaci włącznie ?
-
Popradske Pleso -> Waga -> Przełączka pod Kogutkiem -> Ławica -> Przełączka w Wysokiej -> Wysoka -> Dolina Złomisk -> Popradske Pleso Suma podejść: 1327 m. Długość trasy: 18,08 km. Tydzień po sierpniowych opadach śniegu postanowiliśmy ruszyć w Tatry po raz pierwszy w tym roku. Pogoda zapowiadała się żyleta i liczyliśmy na to, że śnieg zdążył się już wytopić. Podejśćie na Wagę, Grań Baszt Waga Pogoda wciąż idealna, rzut oka na trasę i wygląda na to, że śnieg na grani zdążył się wytopić, nieco niżej trochę go jeszcze zalegało, ale nie w takiej ilości, która by nas zblokowała, więc ruszamy na Przełączkę pod Kogutkiem. Po drodze spotykamy chłopaka, który schodzi i mówi, że musiał się wycofać, bo w żlebie zalega lód i bez raków ciężko będzie wejść. Stwierdzamy, że wejdziemy pod Kogutka i zobaczymy co dalej. Przełączka pod Kogutkiem: Dalsza część trasy wygląda dobrze, jest może trochę więcej śniegu. Postanawiamy spróbować wejść trochę innym wariantem: zamiast Ławicą podejść pod żleb, chcemy odbić wcześniej na Przełęcz pod Wysoką i stamtąd wbić się na grań. Potężne ściany Ciężkiego Szczytu, w tle Rysy: Dalej w stronę grani: Niestety warun staje się coraz gorszy, nawiało chmur, które praktycznie przykryły wszystko, nie widać szczytów, coraz więcej śniegu powoduje, że mamy już przemoczone buty. Docieramy pod grań, ale decydujemy się wycofać, wrócić na Ławicę i podejść klasycznym wariantem. Docieramy do żlebu prowadzącego pod Przełączkę w Wysokiej i tu sytuacja wygląda bardzo słabo. Środek żlebu jest przykryty praktycznie w całości śniegiem, dodatkowo płynie nim strumień z wytapianego przez słońce śniegu. Próbujemy wejść bokiem, ale tu z kolei jest stromo, mokro i praktycznie nie ma się czego łapać ani gdzie założyć asekuracji. Z tego odcinka nie mam żadnych zdjęć, bo to była walka o każdy krok ? W końcu docieramy na szczyt: Rysy w chmurach: Powrót do żlebu: Zejście do Smoczej Dolinki:
-
@peter1 Wysoka. Tylko ten śnieg mnie martwi, nie wygląda to dobrze.
-
@peter1 To trzymaj za mnie kciuki, bo w weekend idę na jeden z wymienionych przez Ciebie szczytów ?
-
My też raczej przed świtem będziemy wyruszać na szlaki, więc jest nadzieja, że jakoś się prześlizgnę. Najgorszy jest ten piątek, bo granicę przekraczamy o takiej godzinie, gdzie mogą jeszcze stać. A swoją drogą to w wielu krajach status ozdrowieńca jest traktowany na równi ze szczepieniem, a Słowacja się wyłamała i utrudnia życie ?
-
Ufff ? Dzięki za informację. Jadę w piątek, mam status ozdrowieńca, a właśnie się dowiedziałem, że Słowacja przestała to honorować i tylko szczepienie zwalnia z kwarantanny.
-
Był ktoś ostatnio? Czy byliście kontrolowani przez policję pod kątem posiadania certyfikatu zaszczepienia, czy raczej nikt nie zwraca na to uwagi?
-
Valley Uprising to porywająca, niesamowita opowieść o rozwoju wspinaczki skałkowej w Parku Narodowym Yosemite. Świetna historia opowiadająca 50 lat historii tego miejsca: od pierwszych zdobywców, przez hipisów i freaków różnej maści, którzy we wspinaczce odnaleźli swoją wolność. https://www.redbull.com/pl-pl/films/valley-uprising