jaaga76 2,954 Posted August 31, 2021 Share Posted August 31, 2021 Dnia 29.08.2021 o 11:06, barbie609 napisał: https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/78486/quotWyglada_na_to_ze_w_tym_roku_padnie_kolejny_rekord_wejsc_do_TPNquot.html I tylko nie wiem, czy sie cieszyć, czy nie.... ? Z jednej strony super, ale z drugiej wracam pamięcią do pustych, cichych Tatr.... Quote Link to post Share on other sites
Kat.m. 0 Posted September 7, 2021 Share Posted September 7, 2021 Cześć. Czy ktoś z Was korzystał może w ostatnich dniach z transportu z Zakopanego na Palenice Białczańską? Interesuje mnie info, o której godzinie najwcześniej odjeżdżają busy z Zakopanego. Wiem, że do 31 sierpnia, kiedy to trwa sezon wysoki są już od 6 coś... Ale nie znalazłam inf. co z tym "sezonem średnim". Gdzieś na stronach widziałam, że niby pierwszy o 8. Czy ktoś może to potwierdzić? Bo jeśli to faktycznie prawda, to wygląda na to, że nie bardzo dba się o turystów, którzy po górach chodzą poza sezonem. Z góry dzięki za odp. Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted September 7, 2021 Share Posted September 7, 2021 @Kat.m. busy jadą od 6.00/6.30, pewnie w weekend częściej. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 Zastanawiam się jak to jest z tą ilością osób w górach. Jest juz po wakacjach a dalej taki ruch? W sobotę nie kupi juz biletu na niedzielę na parking w Palenicy. No dobra, to akurat rozumiem bo tu zawsze ruch największy, może się zdarzyć. Ale ciagle gdzieś mi migają zdjęcia z kolejek do wejścia na szczyt. Rysy- to już prawie jak Palenica, ale w Kobylarzowym Żlebie też? Chodzicie w weekendy? To powiedzcie czy naprawdę ciągle takie tłoki czy te informacje są przesadzone? W niedzielę celem był Gorc. Niebieskim szlakiem szlam 2 albo 3 lata temu. Wtedy zostawiało się auto przy mostku, było miejsca na kilka samochodów. Teraz powstał duży płatny parking. Pełny aut wiec taki tu się zrobił ruch. Nie wiem gdzie ci ludzie byli bo jakiegoś tłoku na szlaku nie było. Wracaliśmy ścieżkami leśnymi, a te już w ogóle były puste. Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 Hmm ostatnio wyjazd ze Szczawnicy to był wielogodzinny koszmar.Teraz w weekendy trzeba uważać żeby gdzieś nie utknąć. Na zakopiance cały tydzień koszmarny ruch w obie strony. Mam nadzieję, że to się wreszcie skończy bo to naprawdę na codzień mocno uciążliwe. Ostatnie tygodnie to były tatry zachodnie/słowackie/ i Pilsko , po za tym wypady w tygodniu/mam ten luksus/ .Polskich Tatr unikam , chyba,że bardzo wcześnie.Jak w zeszłym tygodniu wracaliśmy z Pilska to na Krowiarkach koszmar. Cytując pewnego mojego znajomego.,, Co za ..piiiiii...sezon .Co prawda zarobiłem, ale już mam dość. Niech to się,...piiiii.... skończy.,, Na wycieczki weekendowe proponuję Gorce i raczej ścieżki GPN a nie normalne szlaki, są znacznie mniej zaludnione. 22 minuty temu, wjesna napisał: W niedzielę celem był Gorc. Niebieskim szlakiem szlam 2 albo 3 lata temu. Wtedy zostawiało się auto przy mostku, było miejsca na kilka samochodów. Teraz powstał duży płatny parking. Pełny aut wiec taki tu się zrobił ruch. Nie wiem gdzie ci ludzie byli bo jakiegoś tłoku na szlaku nie było. Wracaliśmy ścieżkami leśnymi, a te już w ogóle były puste. Jak rozumiem szłaś z Trusiówki? Tam często tłok a w górze nie tak tragicznie. Sporo ludzi idzie doliną Kamienicy i siedzi nad potokiem a nie podchodzi do góry. My na Gorc chodzimy z Wierch Młynne i robimy kółko do Zasadnego , albo dwa auta albo na piechotkę Zasadne -Wierch Młynne. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 1 godzinę temu, barbie609 napisał: Jak rozumiem szłaś z Trusiówki? Tam często tłok a w górze nie tak tragicznie. Sporo ludzi idzie doliną Kamienicy i siedzi nad potokiem a nie podchodzi do góry. My na Gorc chodzimy z Wierch Młynne i robimy kółko do Zasadnego , albo dwa auta albo na piechotkę Zasadne -Wierch Młynne. Nie z Trusiowki. Trochę dalej,jest taki most koło lesniczowki i stamtąd. W Trusiówce przy ładnej pogodzie tłok nie dziwi bo dużo rodzin z dziećmi tam przyjeżdża czy to latem czy zimą. Widocznie tam czasem nie ma już gdzie zaparkować i zrobili następny parking bo stąd nad rzeke też można zejść. Fajnie, że możesz w tygodniu chodzić po górach. Moje Bieszczsdy się klarują i szukałam noclegu- w tygodniu, bez weekendu-i sporo zajętych miejsc. Tak że tam też luzu nie będzie. Sezon trwa i trwa i końca nie widać. Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 26 minut temu, wjesna napisał: Moje Bieszczsdy się klarują Od soboty będziemy w Beskidzie Niskim najpierw w Iwoniczu a potem w Wysowej , moje szczęście nocleg znalazło już chwilę temu.Są jakieś koncepcje na wyskok w Bieszczady ...zobaczymy. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 2 godziny temu, barbie609 napisał: Od soboty będziemy w Beskidzie Niskim najpierw w Iwoniczu a potem w Wysowej , moje szczęście nocleg znalazło już chwilę temu.Są jakieś koncepcje na wyskok w Bieszczady ...zobaczymy. Pewnie wyskoczycie. Być tak blisko i nie zajrzeć do Bieszczad...dasz radę? Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 14, 2021 Share Posted September 14, 2021 17 minut temu, wjesna napisał: dasz radę? kurczę twardym trzeba być ? 1 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 15, 2021 Share Posted September 15, 2021 @Luk_ ok, rozumiem, sezon się wydłużył, mogę poczekać do października. Chodziło mi też o to, vxy naprawdę te tłumy idą wysoko w góry - i tworzą się zatory na szlakach- jak donosi internet- czy jednak zostają w dolinach? Tak jak żeśmy pisali z @barbie609, że czasem na dole ludzi dużo, a u góry jest całkiem fajnie. Może w Tatrach też tak jest? Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 15, 2021 Share Posted September 15, 2021 @wjesna @Luk_ to prawda sezon się wydłużył z tym że we wrześniu w tygodniu widać innych ludzi. Są to ludzie , którzy już nie są uwiązani dziećmi w wieku szkolnym a więc młodzi z bardzo małymi dziećmi lub starsi tacy w moim wieku i starsi. Wśród tych ludzi w zasadzie większość to tzw. ,, nasi,, czyli ludzie wiedzą gdzie idą i po co. Natomiast w weekendy to jest po prostu tłum całkowicie przypadkowych ludzi. Tak jest w Pieninach i Gorcach , czy ta prawidłowość zachodzi w Tatrach na tą chwilę nie wiem.Niestety sytuacja gospodarcza się pogarsza i te wszystkie,,plusy,, tracą na wartości więc znaczna część przypadkowych już więcej nie przyjedzie , przynajmniej taka mam nadzieję. 2 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 15, 2021 Share Posted September 15, 2021 3 godziny temu, Luk_ napisał: Jeśli chodzi o ten weekend, a zwłaszcza sobotę - na szlakach był młyn, nawet powyżej schronisk. W niedzielę wyglądało to dużo lepiej. Czyli jednak jest tłok na szlakach a nie tylko w dolinach, dzięki za informację. Dla mnie to, że w niedziele mniejszy jest pocieszeniem. Wiesz @barbie609 czasem z przypadkowe turysty pod wpływem jednego przypadkowego wypadu w góry powstanie świadomy miłośnik gór. A czasem nie, cóż trudno. 1 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 15, 2021 Share Posted September 15, 2021 1 minutę temu, wjesna napisał: powstanie świadomy miłośnik gór Z jakiegoś promila może czasem powstanie.Czasami widuje się takich dobrze zapowiadających się?. Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted September 15, 2021 Share Posted September 15, 2021 (edited) 13 godzin temu, wjesna napisał: czasem na dole ludzi dużo, a u góry jest całkiem fajnie. Może w Tatrach też tak jest? Na podstawie tego że od lat jeżdżę w Tatry mniej więcej w tych samych terminach, mogę stwierdzić iż od zeszłego roku tłumy są wyraźnie większe niż w 2019 i wcześniej. Nie tylko "do schronisk" ale i powyżej. Jest tu zresztą na stronie np. artykuł o potężnym korku na tych kilku łańcuchach w Kobylarzowym Żlebie. Tego dnia byłem na Ciemniaku i Krzesanicy i nawet na szlaku przez Tomanową było sporo więcej niż zwykle ludzi. Covid zrobił swoje, część ludzi zamiast Egiptu, Turcji czy Grecji na urlop wybrała (niestety) Zakopane i okolice. Inna część zaś wybrzeże Bałtyku, co jako mieszkaniec tegoż również mogę potwierdzić. I zamiast tłoku w Grecjach, Turcjach i Egiptach robią tłok w Ojczyźnie. ? Mam zresztą wrażenie graniczące z pewnością że ci akurat ludzie zwyczajnie lubią na urlopie tłok, kolejki, korki itp. itd. Może po prostu lepiej się czują będąc częścią tłumu? Być może za rok nastąpi odwrócenie trendu ? Edited September 15, 2021 by Jędrek 2 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 9 godzin temu, Jędrek napisał: Na podstawie tego że od lat jeżdżę w Tatry mniej więcej w tych samych terminach, mogę stwierdzić iż od zeszłego roku tłumy są wyraźnie większe niż w 2019 i wcześniej. Nie tylko "do schronisk" ale i powyżej. Jest tu zresztą na stronie np. artykuł o potężnym korku na tych kilku łańcuchach w Kobylarzowym Żlebie Właśnie ten zator na Kobylarzowym Żlebie mnie zadziwił. W zeszłym roku w wakacje chodziłam po słowackich Tatrach ale dwa lata temu po naszych i było do schronisk tłocznie a potem już ok. Dlatego pomyślałam, że te informacje, zdjęcia, może są na wyrost. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 19 godzin temu, barbie609 napisał: Z jakiegoś promila może czasem powstanie.Czasami widuje się takich dobrze zapowiadających się?. Jest! Iskra optymizmu u Ciebie co do przyszłych wędrowców szlakami górskimi ? Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 @wjesnano cóż za marzenia jeszcze nie biją więc można się trochę łudzić. Ostatnio na Pilsku schodząc minęliśmy poniżej Miziowej czteroosobową rodzinkę :młodzi rodzice widać że ,,nasi,, i dwóch synów tak około 5-6 lat poubierani z własnymi plecakami i pozdrawiający wszystkich na szlaku , cóż może jest cień nadziei. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 @barbie609 ja gdy widzę takie pary, gdzie kobieta idzie luzem a facet niesie plecak, to chociaż nie wyobrażam sobie iść bez plecaka, to wiesz...jednak trochę im zazdroszczę ? 1 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 2 godziny temu, wjesna napisał: gdzie kobieta idzie luzem a facet niesie plecak Wiesz ja zaobserwowałem odwrotną sytuację i nawet miałem pewną koncepcję z tym związaną. A mianowicie idąc za panującą modą wymyśliłem tak: ja noszę 30-stkę a moje szczęście 20-stkę tak wiec kupimy 50-tkę i moje szczęście będzie ją nosić , wtedy będziemy trendy?.Nie wiem czemu koncepcja nie wzbudziła entuzjazmu. 1 2 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 9 godzin temu, wjesna napisał: @barbie609 ja gdy widzę takie pary, gdzie kobieta idzie luzem a facet niesie plecak, to chociaż nie wyobrażam sobie iść bez plecaka, to wiesz...jednak trochę im zazdroszczę ? Spotkałem ostatnio taką parę na podejściu pod Iwaniacką i powiem ci że ma to sens. Ona zgrabna, w kusych szortach, bez plecaka, szła przodem, a on obciążony, zasapany, ale szedł za nią dzielnie wpatrzony jak w obrazek ? Pani zresztą była wyrozumiała i dość często robiła postoje ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 10 godzin temu, wjesna napisał: Właśnie ten zator na Kobylarzowym Żlebie mnie zadziwił. Niewiele brakowało a też bym stał w tej kolejce, bo wstępny plan był taki by tamtędy schodzić, na szczęście zasiedziałem się na Ciemniaku i dopiero o zmierzchu ruszyłem w dół przez Upłaz. Quote Link to post Share on other sites
Fibi 1,428 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 10 godzin temu, wjesna napisał: @barbie609 ja gdy widzę takie pary, gdzie kobieta idzie luzem a facet niesie plecak, to chociaż nie wyobrażam sobie iść bez plecaka, to wiesz...jednak trochę im zazdroszczę ? Ja marzę o takim rozwiązaniu i zazdroszczę(ja akurat wyobrażam sobie iść bez plecaka ? Ale mam męża, który jest wielkim fanem równouprawnienia i moich tobołów nosić nie chce ? 1 2 Quote Link to post Share on other sites
vatra 3,384 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 https://m.podroze.se.pl/swiat/europa/slowacja/slowacja-zmienia-obostrzenia-takze-w-tatrach-nowe-zasady-obowiazuja-w-schroniskach-i-na-wyciagach/7465/ 2 1 Quote Link to post Share on other sites
Krzysiek Zd 1,299 Posted September 16, 2021 Share Posted September 16, 2021 Doświadczyliśmy już tego osobiście w ostatnią niedzielę, niestety? Aby wejść do Tatliankovej chaty musieliśmy pokazać paszporty covidowe. Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted September 17, 2021 Share Posted September 17, 2021 @barbie609 te Twoje obliczenia to wyższa matematyka ? @Jędrek czasem też specjalnie zostawaliśmy dłużej w górach choć z innych powodów - bywało, że wieczorem zakopianką jechało się lepiej, korek mniejszy. Czerwone Wierchy już czerwone? @Fibi ja nie marzę, bo kiedyś moje spodnie były w plecaku męża. Było mi zimno w nogi i chciałam się przebrać a on nie chciał się zatrzymać. Mówił, że przecież schodzimy i zaraz mi będzie ciepło. I od tamtej pory pilnuję, żeby nic mojego do siebie nie włożył zebym mogla się przebierać ile razy tego potrzebuję. 5 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.