Ile można siedzieć w domu...?! I dlatego z entuzjazmem odpowiedziałam na propozycje @Fibii tak sobie po Karkonoszach chodzimy... Dziś Sowia Dolina, Skalny Stół i kofola na Okraju. Powrot przez Budniki... w deszczyku...
Do pewnych rzeczy chyba się nie da przyzwyczaić i chyba nie należy... mnie ostatnio sam wiatr z Brestowej wycofał. Trzymam kciuki, żeby było lepiej....
Tekst co prawda o Alpach, ale błędy te same co w każdych górach. Ku refleksji....
https://wspinanie.pl/2024/07/jak-nie-wchodzic-na-mont-blanc-i-matterhorn/
o klękajcie narody... jak ja Cię dobrze rozumiem... Ja w marcu tego roku połamałam trzy żebra w pierwszy dzień na nartach... wchodząc na drewniany podest na kawę... (sic!!!). Jak to bolało.... ale na nartach i tak jeździłam.
https://wbieszczady.pl/aktualnosci/w-bieszczady-bez-samochodu-komunikacja-publiczna-rowniez-mozna-dojechac-w-ten-zakatek-polski/24oq8Z7iPI3gwlptRsuw
Zobacz @Gosia WU. Może się Tobie przyda. Daj znać, jak udało się ogarnąć transport.
Myśle, że tak. Nie wiem tylko jak z godzinami. Pan kierowca mówil, że poza sezonem częstotliwość spada, ale jeżdżą. Zobacz tu https://travelpl.pl/tag/bieszczady/, albo na epodroznik.
Ale oni muszą się za sobą dogadać, a nie ze Szwajcarami . Wiele rzeczy można zrobić w ramach partnerstwa, ale musi być jakiś pomysł, a przede wszystkim każda ze stron musi zobaczyć w tym długoterminowy interes. W Zakopanem co jakiś czas ponawiane są próby komunikacji do Orawic, czy Starego Smokowca, Popradu, ale ciągle udaje się to zrobić "na chwilę". Brakuje długofalowego myślenia.