-
Postów
2 763 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
50
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Jędrek
-
Chyba troszkę przesadzasz
-
Podobno w życiu posiadacza używanego samochodu najprzyjemniejsze są dwa dni - gdy go kupuje i gdy go (wreszcie) sprzedaje. No ale osobiście znam temat tylko od jednej strony, do tej pory wszystkie auta jakie kupowałem, były nowe. Choć kto wie co przyniesie przyszłość, szczególnie że ten ostatni, nowy pojazd jakoś tak niepostrzeżenie wszedł już w drugą dekadę i ma około 220 tysięcy na liczniku
-
A swoją drogą wciąż zadziwiają mnie takie ścisłe plany na jeden konkretny dzień, za dwa miesiące, w którym pogoda może być np. od +20 i słońca, przez deszcz i burze, po -5 i świeży opad śniegu itp itd. Pozostaje mi życzyć wam pięknej pogody, tym bardziej że chyba też będę wtedy gdzieś w Tatrach
-
Wiecie co, a może inna opcja - zostawcie to Krzyżne na inną okazję, owszem widok jest niezły stamtąd, ale idzie się długo i dość jednak monotonnie. Zamiast Krzyżnego proponuję z Pięciu Stawów pójść przez Kozią Przełęcz do Gąsienicowej, będzie trochę zabawy. Albo jeszcze ambitniejszy wariant, a i bardziej widokowy - idźcie na Zawrat, stamtąd jeśli będzie forma to na Świnicę i potem można nawet na Kasprowy. Oczywiście można też z Zawratu do Gąsienicowej, gdzie również troszkę zabawy będzie.
-
Ale o 4 teraz, czy np. we wrześniu? Bo to spora różnica.
-
Szczerze - nie widzę sensu w powrocie na Palenicę. Będzie was kilku, tak? To po co tam parkować, martwić się szlabanem, wschodem itp. Zrzutka na taxi, start z Palenicy, a powrót do Kuźnic przez Halę Gąsienicową. Jeszcze parę lat temu poleciłbym wam bardziej widokową trasę, jedną z moich ulubionych, czyli Kasprowy - Świnica - Zawrat - Szpiglasowy - Morskie Oko - Palenica. No ale niestety jakieś mózgi z TPN zrobiły z normalnego szlaku Świnica - Zawrat odcinek jednokierunkowy, lecz ... w przeciwną stronę.
-
"obraz mówi więcej niż tysiąc słów" - czy jakoś tak
-
Na pewno wszystkie gatunki zostały już tu nieraz podane
-
A zrobiłeś przy okazji kilka zdjęć?
-
Ja tam widzę nawet dwie
-
-
Pomoc w zaplanowaniu szlaków w słowackich Tatrach wysokich
Jędrek odpowiedział(a) na pander temat w Tatry Słowackie
Kiedyś we mgle i deszczu schodząc z Koziej Przełęczy w stronę Koziej Dolinki zapędziłem się na taki coraz węższy gzymsik i zapewne gdybym jeszcze krok zrobił w złą stronę to chłopaki z TOPR mieliby robotę. Ale wtedy rozsądek wziął górę i wycofałem się szczęśliwie na szlak. -
Pomoc w zaplanowaniu szlaków w słowackich Tatrach wysokich
Jędrek odpowiedział(a) na pander temat w Tatry Słowackie
Zagrodzona i owszem, ale wydeptana też. Podobnie jak np. na Osobitej - tam również jest szlabanik, ścieżka obok i np. siedem osób w ciągu godziny sobie idzie. Gdzieś czytałem że TPN zakupił, czy chce zakupić, jakieś drony do łapania pozaszlakowców, pewnie Słowacy pójdą (a raczej polecą) tą samą drogą. -
Pomoc w zaplanowaniu szlaków w słowackich Tatrach wysokich
Jędrek odpowiedział(a) na pander temat w Tatry Słowackie
Niektórzy nie lubią tą samą trasą wracać Byłem tam dość dawno temu, szlakiem, żadnych trudności godnych zapamiętania nie spotkałem. Na pewno łatwiejsze niż Rysy, Świnica czy nawet Kościelec. Z tego co kojarzę to w zejściu jedno miejsce może być trudniejsze orientacyjnie, gdyby była mgła. Ale może w tzw. międzyczasie już to poprawili. -
I jeszcze odnośnie parkingów - mam wrażenie że wszędzie gdzie tylko się da, powstały nowe parkingi. Np. na trasie z Bukowiny w kierunku Morskiego Oka chyba kilkanaście w ciągu paru lat, a widziałem że jeszcze szykują kolejne. I oczywiście prawie wszystkie z hasłem "Parking Morskie Oko" Ostatnio nawet na tej łące poniżej przystanku na Głodówce też już kilkadziesiąt aut stało. Ciekawe czy ten trend się kiedyś odwróci...
-
Darmowego już żadnego tam nie ma, za to płatnych namnożyło się co niemiara.
-
Droga poprawiona, widoków więcej dzięki halnemu i kornikom. No i parking ze 3 razy dłuższy niż parę lat temu. Nic tylko jechać i iść Zadziwia mnie tylko tempo podwyżek cen biletów do TPN, w ciągu 5 lat z 6 na 11 zł. Moje dochody w takim tempie nie wzrosły.
-
I to tzw. długi. Świetnie to widać w Zakopanem
-
Znam ten ból i tę radość... w 2012 i 2013 Tatry oglądałem tylko na zdjęciach. No to w 2014 cztery urlopy sobie zrobiłem
-
A przeczytałaś instrukcję obsługi?
-
Lepiej późno niż wcale - jak powiedział pewien gość, gdy wbiegł na peron i ujrzał odjeżdżający pociąg
-
Dlatego w Tatrach omijam sklepy i autobusy.
-
Oczywiście że się sprawdza. Gdyby się nie sprawdzał, nie brałbym go w Tatry.
-
Być może zginęła tak jak chciała, ale tego się już nigdy nie dowiemy...