Jakub 13 Posted September 7, 2019 Share Posted September 7, 2019 Mój post nie będzie za bardzo odkrywczy - czerwony szlak z Palenicy do Moka. W tym roku zrobiłem trasę Kuźnice-Zawrat-Świstówka-Moko (zresztą to taki powrót do tradycji prawie, kiedyś przez Zawrat się chodziło nad Morskie Oko, m.in. Witkiewicz w "Na przełęczy" opisał wyprawę nad Moko przez Zawrat, Zawory i Mięguszowiecką). No i co było najgorsze w tej całej trasie? Właśnie powrót asfaltem do Palenicy. Tłumy ludzi, widoków bardzo mało. A na dodatek te fąsiagi wręcz rozjeżdżające ludzi, tego zakazać powinni... 1 Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted September 7, 2019 Share Posted September 7, 2019 Przypomniał mi się jeszcze jeden szlak którego baaaaaaaaaardzo nie lubię ale na szczęście nie muszę z niego korzystać... to oczywiście Krupówki. W obie strony tak samo mozolne i bez widoków ? Quote Link to post Share on other sites
Anula 103 Posted September 7, 2019 Share Posted September 7, 2019 Nie będę oryginalna - Dolina Chochołowska. Samo napisanie tego męczy okrutnie. Nie lubię też wracać z Murowańca przez Boczań po tych kamieniach. Ostatnio doszedł szlak z Kasprowego do Kuźnic przez Myślenickie Turnie ... ehhh ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Ann 74 Posted September 8, 2019 Share Posted September 8, 2019 Dnia 2.09.2019 o 08:01, Fibi napisał: Też nienawidzę Chochołowskiej. Nie bardzo lubię jeździć rowerem, więc zwykle pojawiam się tam dopiero o 8- jak jest traktor? Dopisała bym do listy dojście do Murowańca przez Psią Trawkę. Podpisuję się pod tym w 100%. Szłam tę trasą dzisiaj po raz pierwszy (i ostatni) i nigdy w życiu tak mnie nie denerwowało podejście kamieniami (wstrętnymi, krzywymi, mokrymi, wystającymi). Gdyby chociaż widoki rekompensowały, ale nie. Zejście jeszcze gorsze. Quote Link to post Share on other sites
Anna M. 803 Posted September 8, 2019 Share Posted September 8, 2019 Lubię zejście przez Boczań, ale do momentu połączenia się szlaków: z Nosala i z Boczania - ostatnie 15 minut do Kuźnic. Te kamole, przeważnie śliskie (mało tam dochodzi słońca), wykręcają nogi i łatwo rypnąć ? Asfalt do Morskiego Oka, to koszmar. Pamiętam jeszcze czasy, gdy dojeżdżało się autobusem do Włosienicy, dopiero ostatni odcinek przechodziło się piechotką ? Na Chochołowską mam sposób, nocuję w schronisku i 2-3 noce, idę tylko raz, dostęp do szlaków prosty, koszt ten sam, co w Zakopanem ? 2 Quote Link to post Share on other sites
TomTob 9 Posted September 8, 2019 Share Posted September 8, 2019 Dnia 5.09.2019 o 21:06, staroń napisał: Aaa mi się dziś nasunął na myśl zdecydowanie najbardziej nielubiany przeze mnie szlak, o którym wcześniej jakoś nie pomyślałem... Szlak Zakopane - Kraków, ale tylko ten powrotny ? ? Masakra jakaś...i te góry w bocznym lusterku. Bo trzeba sobie zrobić pit stop w Myślenicach? 1 Quote Link to post Share on other sites
staroń 1,241 Posted September 8, 2019 Share Posted September 8, 2019 @TomTob Jak będzie pogoda w środę to jadę na Czerwone, wracając wpadam na kawkę z ekspresu, pasuje? ? Quote Link to post Share on other sites
sunix 7 Posted September 9, 2019 Share Posted September 9, 2019 Zdecydowanie trasa na Morskie Oko, byłem ostatnio idąc na Przełęcz pod Chłopkiem i wszystkie legendy jakie słyszałem o "tej" drodze okazały się prawdą ? 1 1 Quote Link to post Share on other sites
DominikaB 38 Posted September 10, 2019 Share Posted September 10, 2019 Dnia 5.09.2019 o 21:38, Tatromen napisał: Przynajmniej krótki masz ten nielubiany szlak a pomyśl o tych z nad morza !!!!?? Właśnie... szlag mnie w drodze powrotnej trafia ? Quote Link to post Share on other sites
Fibi 1,582 Posted September 10, 2019 Share Posted September 10, 2019 11 godzin temu, DominikaB napisał: Właśnie... szlag mnie w drodze powrotnej trafia ? A mnie szlag trafia, jak czasem jestem tydzień w Tatrach i cały tydzień leje, a gdy nadchodzi czas drogi powrotnej (czyli szlak długi i nielubiany) to wtedy jest lampa? 3 Quote Link to post Share on other sites
ochwat 35 Posted September 10, 2019 Share Posted September 10, 2019 Powrót asfaltem od Moka, moje stopy z jakiegoś powodu w butach górskich na asfalcie mocno cierpnią ;/ 2 Quote Link to post Share on other sites
Agata 33 Posted September 11, 2019 Share Posted September 11, 2019 Dnia 2.09.2019 o 14:11, wiolka_94 napisał: A ja tam lubię Boczań, za to Jaworzynki nie ? O tak, tak dokladnie, Jaworzynke dopisujemy do listy na nie - nuezaleznie w ktora strone, mieie NIE Quote Link to post Share on other sites
Fibi 1,582 Posted September 12, 2019 Share Posted September 12, 2019 Ja też lubię Jaworzynke? początek po płaskim jest fajny na rozgrzewkę, potem po stromych kamieniach szybciutko się zdobywa wysokość i nawet się człowiek nie obejrzy i jest już na górze. Boczań jest fajny tylko na wejście. Zejście na tym ostatnim odcinku jest zabójcze. Szlak z Brzezin to już nie mówię, tam zejście jest zabójcze na całej długości. Kiedyś latem obiecałam sobie, że jeśli tam się kiedykolwiek znajdę, to zimą jak kamienie będą pod śniegiem. Zimą kamieni nie było ale i tak prawie umarłam tam z nudów. @Natalia Dkrokusy na Chochołowskiej to ja bym akurat bardzo chciała zobaczyć! 2 Quote Link to post Share on other sites
s k 15 Posted September 13, 2019 Share Posted September 13, 2019 Wybierający się na wycieczkę, której fragmentem miał by być żółty szlak wiodący wzdłuż Doliny Borowieckiej Liptowskiej ( Tatry Zachodnie - Słowacja) niechybnie natkną się na nieprzewidziane, miejscami znaczne utrudnienia w postaci konieczności przejścia przez drewniane mostki. Niektóre z nich są obecnie w dość tragicznym stanie technicznym a jednego praktycznie już niema. Belki są spróchniałe i oślizłe, bez barierek. Jeden czy drugi mostek można obejść brodząc po wodzie albo pobocznymi wertepami. Niestety są i takie, których przejście to "być albo nie być" naszej wycieczki a w przypadku kiedy żółty szlak jest naszym wieczornym powrotnym, możemy nie zdążyć tego dnia wrócić ma nocleg do cywilizacji gdy się nie odważymy na ich przejście. Z czym się to wiąże można się domyśleć. Ponadto próba przejścia może się skończyć utratą zdrowia, a może i życia. Szlakiem tym przechodziłem w drodze powrotnej w środę 11-09-2019. Na szlaku, ani z jednej ani z drugiej strony nie spotkałem się z informacją przestrzegającą przed taki stanem rzeczy. Oglądając załączony filmik można sobie bliżej wyrobić własny pogląd na to co wyżej opisałem. 2019-09-11 Dol. Bobrowiecka - mostki.mp4 1 Quote Link to post Share on other sites
Eskimos 10 Posted September 13, 2019 Share Posted September 13, 2019 Dnia 2.09.2019 o 13:55, Luk_ napisał: Tu powinien powstać klub osób nienawidzących Chochołowską.... - również do niej dołączam ? Ale prawdziwy hardkor to połączenie Doliny Starorobocianskiej z Siwej Przełęczy z Chochołowską - dłuży się niemiłosiernie, zwłaszcza po całodziennej wyrypie ? To akurat fakt. Końca trasy nie widać i już ma się dość. U mnie standardowo to: 1. Palenica - MOKO w sezonie, w środku tygodnia w martwym sezonie jest naprawde przyjemnie pójść sobie na spacer. 2. Tak jak cytowane wyżej Chochołowska, chociaż kocham Tatry Zachodnie tak ten odcinek jest nudzący do oporu, co nie zmienia faktu, że od schroniska już jest miodzio. 3. Osobiście nie lubię trasy Kuźnice - Murowaniec, piękne widoki, ale jakoś mi nie podchodzi. Zwłaszcza zejście (99% jestem padnięty). 1 Quote Link to post Share on other sites
Anna M. 803 Posted September 21, 2019 Share Posted September 21, 2019 Dnia 13.09.2019 o 10:51, s k napisał: Wybierający się na wycieczkę, której fragmentem miał by być żółty szlak wiodący wzdłuż Doliny Borowieckiej Liptowskiej ( Tatry Zachodnie - Słowacja) niechybnie natkną się na nieprzewidziane, miejscami znaczne utrudnienia w postaci konieczności przejścia przez drewniane mostki. Niektóre z nich są obecnie w dość tragicznym stanie technicznym a jednego praktycznie już niema. Belki są spróchniałe i oślizłe, bez barierek. Jeden czy drugi mostek można obejść brodząc po wodzie albo pobocznymi wertepami. Niestety są i takie, których przejście to "być albo nie być" naszej wycieczki a w przypadku kiedy żółty szlak jest naszym wieczornym powrotnym, możemy nie zdążyć tego dnia wrócić ma nocleg do cywilizacji gdy się nie odważymy na ich przejście. Z czym się to wiąże można się domyśleć. Ponadto próba przejścia może się skończyć utratą zdrowia, a może i życia. Szlakiem tym przechodziłem w drodze powrotnej w środę 11-09-2019. Na szlaku, ani z jednej ani z drugiej strony nie spotkałem się z informacją przestrzegającą przed taki stanem rzeczy. Oglądając załączony filmik można sobie bliżej wyrobić własny pogląd na to co wyżej opisałem. 2019-09-11 Dol. Bobrowiecka - mostki.mp4 Faktycznie masakra! 1 Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted October 15, 2019 Share Posted October 15, 2019 Naprawdę jest aż taka różnica ? Lubię ten szlak bo szybko można dojść do Gąsienicowej ale schodzić nim nie było fajnie?!!!!! Quote Link to post Share on other sites
staroń 1,241 Posted October 15, 2019 Share Posted October 15, 2019 Też będę musiał sprawdzić, widziałem dzisiaj zdjęcia i wygląda to całkiem nieźle, ale myślałem że tylko na fragmencie szlaku naprawili. Quote Link to post Share on other sites
Katie 102 Posted December 1, 2019 Share Posted December 1, 2019 A ja naprawdę lubię Chochołowską. Za to przyłączam się do hejtów na Suchą Wodę. Schodziłam tamtędy raz, mimo naprawdę porządnych butów i tak wróciłam z obolałymi stopami, do tego trzeba uważać, żeby się o te kamulce nie potknąć, jak człowiek schodzi zmęczony, widoki żadne i jeszcze pustki - gdzie indziej lubię, jak jest pusto, tutaj byłyśmy we 2 przez całą drogę i faktycznie bałyśmy się spotkania z misiem. Nie przepadałam też nigdy ze szlakiem na Stoły, ale cierpiałam go, bo fajnie było się pobyczyć na kocyku na górze, jak przychodził dzień lenia ? Tyle dobrego, że szlak krótki. 1 Quote Link to post Share on other sites
tatromaniak 292 Posted December 8, 2019 Share Posted December 8, 2019 Wątek wyczyszczony. @Tatromen, @Taterka - osobiste wycieczki proszę zachować dla siebie. Jest to ostatnie ostrzeżenie z mojej strony. Proszę pisać na temat i nie robić z forum chatu. 1 Quote Link to post Share on other sites
Gieferg 286 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 (edited) Przez Boczań w górę chodzę zawsze, ale w dół zszedłem raz i więcej nie miałem ochoty (Jaworzynka jest dla mnie teraz domyślną opcją na powrót z Gąsienicowej), ale teraz coś tam remontowali, może będzie inaczej. Zejście Starorobociańską nie za fajne. Morskie, wiadomo, Chochołowską z początku lubiłem, problem w tym, że za często nią trzeba chodzić (w tę i z powrotem), a wtedy każda trasa dojściowa obrzydnie. Edited December 9, 2019 by Gieferg 2 Quote Link to post Share on other sites
Guest jagusia Posted December 22, 2019 Share Posted December 22, 2019 Ja nie cierpię szlaku z Brzezin do Gąsienicowej i Doliną Białej Wody aż do granicy lasu bo wyżej jest już pięknie. Quote Link to post Share on other sites
Kasia K 1,355 Posted December 25, 2019 Share Posted December 25, 2019 Z Brzeziny tylko w zimie jak jest lawiniasto, bezpieczniej. Przyjemna trasa, ale bez widoków ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Bieszczadzki_tatromaniak 408 Posted December 28, 2019 Share Posted December 28, 2019 MOK - zdecydowanie i dolina chochołowska po kilku przejściach zaczyna już "brzydnąc" Quote Link to post Share on other sites
Guest Nobody Posted January 12, 2020 Share Posted January 12, 2020 Widzę że każdy ma tu jakiś nielubiany szlak a ja pomimo tego że niektórymi trochę mniej lubię chodzić to jednak wszystkie prowadzą tam gdzie chcę dojść więc nie narzekam ? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.