Skocz do zawartości

a chodźże na pole

Użytkownik
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Ostatnia wygrana a chodźże na pole w dniu 27 Sierpnia 2022

Użytkownicy przyznają a chodźże na pole punkty reputacji!

3 obserwujących

Ostatnie wizyty

3 489 wyświetleń profilu

Osiągnięcia a chodźże na pole

  1. Dokładnie! Pisanie na ten temat zapcha serwer forum, wiec już chyba można sobie darować
  2. Oczywiście! Na szczęście potrafię korzystać z tego i tego. Niestety często spotykam na szlaku ludzi, którzy nawet nie potrafią z telefonu korzystać, a o mapie papierowej to już nawet nie wspomnę.
  3. Dokładnie Chodziło mi tylko o to, że jak się pojawiają tematy na forach na ten temat, to papier jest dla tych wtajemniczonych, dla prawdziwych turystów, a o reszcie to już z pogardą Papierowe też mam, i też lubię na nie popatrzeć w domu, przed wyruszeniem w trasę,
  4. Zastanawiam się po cholerę w dzisiejszych czasach papier? Mamy wszystko w telefonie. Odpalam aplikację i wiem gdzie się znajduję. Wiem czy zboczyłem ze szlaku czy nie. Wiem ile mam do końca, wiem wszystko. Co z papierowej mapy wiem? Wiem że jestem gdzieś tu w okolicy. - Rozładuje ci się telefon i co? - Zgubisz mapę i co? Pytania o działania każdej z map są absurdalne, bo zawsze może pójść coś nie tak. Ja zawsze noszę power bank i nie straszne mi rozładowanie się telefonu. Brak zasięgu? Mam mapy pobrane na tel i nie potrzebuję zasięgu lte tylko gps, a tego w górach nigdy mi nie brakowało. Skąd to przekonanie o wyższości map papierowych? Ładnie wyglądają na biurku. Fajnie się je ogląda. Miło się je dotyka. Ale pytam się o praktyczność takiej mapy we mgle na szlaku? W czym mi ona pomoże ?
  5. taka trudniejsza orla bez zabezpieczeń. Gdyby ktoś mi kazał iśc tam jeszcze raz to... z wielką chęcią! Ale tylko ten odcinek Skala - Mitikas bo podejście na Skale było bardziej męczące, a chodzenie po skałach to była trudna, ale jednak frajda
  6. Jakby co to byliśmy i film nakręciliśmy. Myślę, że może być pomocny dla tych wybierających się tam Zapraszam do oglądania.
  7. Hahaha, no toś pojechał ? Dzięki ? Można się zmęczyć, ale to takie super pozytywne, górskie zmęczenie ? W takim razie, pozostaje mi życzyć udanej pogody!
  8. No i stało się... w końcu razem z żoną, przeszliśmy najfajniejszy odcinek Orlej Perci - Zawrat => Kozi Wierch. Termin i wycieczka wyszła zupełnie przypadkiem, ale na szczęście pogoda dopisała, wycieczka wyszła świetnie! Największe obawy Anki były nie tyle co do ekspozycji, ale bardziej czy podoła kondycyjnie. Pod koniec zmęczenie już było odczuwalne, tak więc jest już pewna, że wspólnie całej Orlej za jednym razem nie przejdziemy. Niecały miesiąc później zrobiliśmy Granaty od Kulczyńskiego, więc zostaje nam jeszcze do wspólnego przejścia ostatnia część, Granaty - Krzyżne. ? Zapraszam na filmową wycieczkę na Kozi Wierch.
  9. to jest niski klatkarz. rolling widać przy bardzo szybkich ruchach, np wyginające się śmigła czy pochylone budynki filmowane z jadącego auta. Polecam wypić ze dwa piwka, to obraz zacznie się rozjeżdżać i nie będzie tego efektu ?
  10. Były zdjęcia, to jeszcze proponuję film ?
  11. Czerwone Wierchy zeszliśmy już wielokrotnie rożnymi wariantami, ale zawsze z zachodu na wschód. Wczoraj pierwszy raz przeliśmy je odwrotnym kierunku. Znany doskonale szlak odkrywaliśmy trochę na nowo, patrząc się na szczyty od drugiej strony. Mimo to, jednak nadal uważamy, że pod względem widoków które ma się przed sobą, kierunek Ciemniak - Kopa jest tym bardziej widokowym. Cały czas mamy przed sobą Tatry Wysokie, nie trzeba patrzeć za siebie, żeby je podziwiać. Jednak wczorajsza trasa okazała zaskoczeniem pod innym względem. Wychodząc o 5 rano z Kuźnic, na przełęcz pod Kopą dalej na Czerwone, a na koniec schodząc do Kościeliskiej przez Dolinę Tomanową, przez cały dzień spotkaliśmy mniej niż setkę osób osób (przez 8 godzin) (nie liczę setek osób w schronisku Ornak i samej dolinie :P, mówię tylko o szlaku) Najwięcej osób mijaliśmy schodząc z Ciemniaka na Chudą Przełączkę. Następnie w Tomanowej, znowu pusto, dosłownie kilka mijanych osób. Polecamy szlak, zostawiam kilka zdjęć z trasy, a już niedługo filmowa relacja ze szlaku
  12. Zapraszamy na pierwszy z sześciu filmów z Dolomitów. Jak zwykle u nas, praktyczne wskazówki, które pozwolą zaplanować trekking. A wierzcie mi, tam nie jest wcale łatwo trafić na szlak! Sami straciliśmy dużo czasu, żeby znaleźć konkretne informacje i odnaleźć się na miejscu. Dlatego polecamy nasze filmy, z którymi łatwo i przyjemnie przejdziecie proponowane przez nas trasy
  13. @Jaga46 Dolomity są tak wielkie, że nie wszędzie jest park narodowy. Też miałem takie obawy, że jak u nas, góry - to nie latamy. Ale też nie wszędzie można, niestety tylko w 3/6 lokacji w których byliśmy, można było latać, reszta była z zakazanej strefie, można to sobie sprawdzić na stronie https://www.d-flight.it/web-app/ nie trzeba wykupywać pakietu, ale trzeba się zalogować, żeby zobaczyć strefy. Podejrzewam, że chodzi głównie o bezpieczeństwo helikopterów, które w czerwonych strefach naprawdę intensywnie latały.
  14. Zapraszam na krótki zwiastun, a już niedługo na kanale pojawiać się będą filmy z konkretnych tras, mam nadzieję, że będą pomocne ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...