Jak dla mnie, to z tych na których byłem, to szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Jedyny w swoim rodzaju. (Na Orlej jeszcze nie byłem). Szlak na Krywań (wersja z Trzech Studniczek). Jeśli wyjdzie się skoro świt, to nawet w sierpniu nie ma tragedii z ilością osób. Dłuży się, ale jak już wyjdziemy na grań, to widoki nieziemskie...