Skocz do zawartości

Książki- czyli jak umilić sobie podróż w Tatry


Bieszczadzki_tatromaniak

Rekomendowane odpowiedzi

Nimsdai Purja ,,Poza Możliwe,, -14  8 -tysięczników  w 7 miesięcy . Od razu uprzedzam nie jest to wybitne dzieło literackie, dodatkowo chyba coś z przekładem nie tak ale to moje wrażenie. Widać że książkę pisał żołnierz , ale co jest fajne to podkreślenie roli zespołu w sukcesie i takie trochę naruszenie poglądu,że w strefie śmierci niemożliwe są akcje ratunkowe.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jestem świeżo po trzech lekturach, a nawet czterech(ale Kurtykę pewnie każdy zna).

Polecam te książki:

20211127_104657.thumb.jpg.f5d9410f5f96769c8b03bb85b9c28db9.jpg

Fajna książka o prekursorkach taternictwa. Autorka sama się wspina i aby było ciekawie powtarza najsłynniejsze wejścia swoich bohaterek.

20211127_104813.thumb.jpg.71f4e3a241e728f74162de32393a9c49.jpg

Prekursorzy himalaizmu! Nie miałem pojęcia że w okresie 20-lecia międzywojennego mieliśmy pierwszą wyprawę w Himalaje.

20211127_104825.thumb.jpg.d8b8a3325da988dcbc29aec0b37c8130.jpg

i coś dla wszystkich co planują zrobienie kolekcji. Dobry przewodnik z rozrysowanymi trasami i opisami.

Edytowane przez peter1
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Dnia 5.01.2021 o 21:28, Mnich Moderator napisał:

Z moim ADHD jest to całkiem możliwe, a nawet wielce prawdopodobne. Kiedyś trzy na raz czytałem. Naprzemiennie - rzecz jasna ?

Też tak mam, często 4 czy nawet 5 książek jest jednocześnie "na tapecie", o różnej tematyce, w zależności od nastroju i tego ile mam akurat czasu, bo niektóre pozycje da się czytać z doskoku po kilka minut, a inne wymagają większego skupienia.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.09.2021 o 14:08, wjesna napisał:

Jak tak patrzę na te  tytuły to myślę sobie,  jak to dobrze,  że niektórzy mieli życie które warto opisać.  Bo co byśmy czytali?

Jakieś 3/4 książek w mojej dość obszernej biblioteczce to rzeczy dotyczące w ten czy inny sposób rozmaitych ... wojen. W tym kontekście czasem dopada mnie taka przewrotna myśl "jak to dobrze że byli Hitler, Stalin , Napoleon, Juliusz Cezar, Aleksander Macedoński, Chmielnicki, Nelson, Chrobry ... i parę setek innych wojowniczych przywódców, dowódców, dyktatorów. Bo co ja bym czytał, gdyby nie oni?" ??

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kasia K napisał:

A ja obecnie pożeram Everest? 

Film,, Everest "znacie napewno wszyscy, bo to klasyk... Ale książka to poprostu petarda!! Polecam wszystkim, którzy nie mieli jej w rękach!!! ? DSC_6398.thumb.JPG.3dccdfe37d06e371029bd1411ba23501.JPG 

Czytałem już parę razy i pewnie za czas jakiś jeszcze wrócę, bo to jest po prostu bardzo dobre. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji, skoro już piszę w tym dziale, zaproponuję coś chyba mniej znanego, bo wydane dawno temu i raczej nie wznawiane. 

Hermann Geiger  "Pilot alpejskich lodowców"

Czyli wspomnienia człowieka który m. in. ratował z opresji ludzi w Alpach za pomocą ... samolotu. 

Potrafił lądować (i startować) w takich miejscach że naprawdę aż trudno w to uwierzyć. A jednak  ?

 

Do kupienia na allegro dosłownie za parę zł. 

pilot-alpejskich-lodowcow-herman-8035036.jpg

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zabieram się za,, Wspinaczkę", czyli relacja  wyprawy na Everestu z 1996 (opisana też przez Krakauera). 

,,Wspinaczka" przedstawia relacje z tych wydarzeń oczami rosyjskiego przewodnika, z grupy Fischera. Rosjanin nieprzychylnie został oceniony przez Krakauera, natomiast we,, Wspinaczcze" odbija te zarzuty i opisuje (piórem DeWalta) swój punkt widzenia z tych tragicznych wydarzeń. Mam nadzieję, że będzie się dobrze czytać ?

DSC_6575.JPG

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Książka może jest mniej o górach, ale myślę że warto po nią sięgnąć. Pierwszy raz czytałam tę książkę z pięć lat temu. Ujęła mnie wszechstronnością, bo chyba żaden istotny temat Autorkom nie umknął.  Mamy więc i trochę o historii, są wątki o przyrodzie i jej ochronie, nie brakuje opowieści o ludziach, którzy pod Tatrami mieszkają na codzień i którzy w amoku do Gór ślimaczą się na Zakopiance ... Wszystko okraszone szczyptą humoru. Czyta się świetnie.  Jeśli jeszcze ksiązki nie znacie - zachęcam. Warto! Właśnie wyszło drugie wydanie. I żeby nie było tak cukierkowo... niby wydanie poprawione, ale niestety niezaktualizowane... szkoda. 

20220401_183250.jpg

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakopane brzydkim miastem jest. Niestety i trudno z tą tezą dyskutować. Ale  było ładniejsze.... i ta książka o tym przypomina. Cudne, wyciągnięte z głębokich archiwów fotografie nie tylko przywołują wspomnienia, ale  pokazują zmiany z przyrodzie. Większość z budynków z kart książki już dziś nie istniej, albo zostały głęboko przekształcone. Dlatego tak ważne jest by ich piękno przypominać. 

20220401_184346.jpg

20220401_184444.jpg

20220401_184632.jpg

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem na drogę kupiłem biografię Michała Listkiewicza, trzeba przyznać, że jest w niej dużo zakulisowych informacji o piłce nożnej sprzed kilku dekad ale także i conieco o czasach współczesnych choć styl w jakim ją napisano mnie nie przekonuje. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Bieszczadzki_tatromaniak napisał:

 dużo zakulisowych informacji o piłce nożnej sprzed kilku dekad

Jeśli lubisz tamtą  piłkę,  to mnie zaciekawiła książka  ,,Spalony" Iwana.  To jego biografia  więc nie tylko  o piłce ale i o uzależnieniu. Niemniej  o piłce  sporo.  

Często biografie powstają  zbyt wcześnie, z tą jest inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przyjemna lektura.  O Evereście bez zadęcia. Książka o ludziach, którzy idą na najwyższą górę, o ich motywacjach, rozterkach, magicznej sile gór(y), dla których(ej) są w stanie zostawić najbliższych, wziąż kredyt, ryzykować życie...  Bystre spojrzenie na BC, jego drugą, nieco skrytą twarz... całość napisana sprawnie i rzeczowo. 

20220420_165256.jpg

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
Dnia 3.01.2020 o 00:11, adamw2 napisał:

Andrzej Wilczkowski - Miejsce przy stole,

Aleksander Lwow - Zwyciężyć znaczy przeżyć.

Obie pozycje świetne. 

Andrzej Wilczkowski niestety niedawno zmarł.

A ja właśnie nabyłem jego pierwszą książkę "Śniegi pokutujące" - ale póki co czeka na półce.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...