Skocz do zawartości

Beskidomaniacy


ImWyżejTymLepiej

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Mnich Moderator napisał:

Majowy wypad w Beskid Żywiecki. Pogoda iście „Zośkowa” ? Ale i tak nie żałuję

Nie wiem gdzie jeszcze nie byłeś w Żywieckim ale na jesień polecam Wielką Rycerzową. Można iść szlakiem przez Małą Rycerzową. To jest taka "końcówka" Beskidu Żywieckiego i jest tam mniejszy ruch niż na Rysiance, Pilsku czy Wielkiej Raczy. A widoki są piękne?.

20201025_122443.jpg

 

20201025_121855.jpg

Edytowane przez Zośka
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zośka napisał:

Nie wiem gdzie jeszcze nie byłeś w Żywieckim ale na jesień polecam Wielką Rycerzową. Można iść szlakiem przez Małą Rycerzową. To jest taka "końcówka" Beskidu Żywieckiego i jest tam mniejszy ruch niż na Rysiance, Pilsku czy Wielkiej Raczy. A widoki są piękne?.

Na Wielkiej Rycerzowej nie byłem, ale jak najbardziej mam to w planach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dawno nie chodziłam po Beskidach i trochę mi ich brakowało więc dzisiaj już o 6.00 wyjechaliśmy z domu żeby o 8.30 zameldować się w Sopotni Wielkiej. Przy wodospadzie weszliśmy na czarny szlak, który po dosyć mozolnym podejściu wyprowadził nas na Kotarnicę. Niestety szlak cały czas prowadzi lasem i tylko na niewielkim odcinku odsłaniają się widoki na Babią i Pilsko. Schodzimy dalej czarnym który łączy się z niebieskim prowadzącym na Romankę. Jest ona zalesiona i widoków też niestety nie ma. Dalej wchodzimy na szlak żółty i nim idziemy na Rysiankę. Tu jak zwykle sporo ludzi ale miejsca jest na tyle dużo że można posiedzieć w ciszy i pokontemplować widoki. No i zjeść pyszne pierogi w schronisku po trochę kilometrów i ostrych podejść dzisiaj zaliczyliśmy. Tatr niestety nie było dziś widać ale i tak było baaardzo przyjemnie. Aż nie chciało się wracać?

20230820_094118.jpg

20230820_113100.jpg

20230820_113103.jpg

20230820_120741.jpg

20230820_124659.jpg

  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mnich Moderator napisał:

Ależ miałaś dobry warun @Zośka ??

W Beskidy jadę tylko wtedy jak jest warun?

A z czy te pierogi jadłeś?

2 godziny temu, Krzysiek Zd napisał:

 A wracałaś tym samym?

Nie. Schodziłam niebieskim a potem asfaltem. Ale nie polecam bo najpierw błoto i mokre korzenie a potem ten asfalt ze dwa albo trzy kilometry?

Edytowane przez Zośka
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mnich Moderator bo to się je sezonowe. Np. z jagodami albo grzybami?.

A swoją drogą to ruskie/ukraińskie bardzo rzadko można zjeść naprawdę dobre. Trzeba zachować odpowiednie proporcje i dobrze przyprawić. Ja metodą prób i błędów (wielu?) wreszcie trafiłam na przepis który jest dla mnie perfekcyjny.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zośka napisał:

Schodziłam niebieskim a potem asfaltem. Ale nie polecam bo najpierw błoto i mokre korzenie a potem ten asfalt ze dwa albo trzy kilometry

Pamiętam, też kiedyś tam wchodziłem.

Polecam za to większą pętlę, przez Trzy Kopce na Pilsko dopiero zejście przez Miziową do Sopotni zielonym lub ziel, czarno, żółtym ?Wychodzi fajna pętelka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zośka napisał:

@Mnich Moderator bo to się je sezonowe. Np. z jagodami albo grzybami?.

A swoją drogą to ruskie/ukraińskie bardzo rzadko można zjeść naprawdę dobre. Trzeba zachować odpowiednie proporcje i dobrze przyprawić. Ja metodą prób i błędów (wielu?) wreszcie trafiłam na przepis który jest dla mnie perfekcyjny.

Aż ślinka mi pociekła…

Na myśl o pierogach, rzecz jasna ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stało się , moje szczęście wymyśliło , ze jako drugą część jej wakacji chce Beskid Śląski. Szczerze mówiąc byłem niezbyt entuzjastycznie nastawiony , głównie ze względu na te sakramenckie upały, no ale teraz siedząc w klimatyzowanym pokoju w Wiśle jakoś bardziej optymistycznie spoglądam w przyszłość. Przyjechaliśmy dzisiaj , chciałem jechać opłotkami w nadziei,że uniknę jakiegoś wielkiego ruchu.Niestety drogowcy okazali się sprytniejsi i na odcinku ok 10 km rozwalili drogę i ustawili pięć ruchów wahadłowych. W efekcie ten odcinek jechaliśmy ok godziny. TRAGEDIA. Jak widać ten sposób rozwalania dróg to nowa świecka tradycja. No ale wracając do Beskidu, po drodze zaplanowaliśmy odwiedziny Skrzycznego. Na górę wyjechaliśmy krzesełkiem Zaskoczyła nas małą ilość ludzi zarówno w Szczyrku jak i na górze. Oczywiście mała jak na pełnię lata i wakacje. Ze Skrzycznego przeszliśmy na Małe Skrzyczne i żółtym zeszliśmy na dół. Także początek poznawania Beskidu Śląskiego został zrobiony , jutro jeśli pogoda będzie ok to Barania Góra. Parę fotek z grzbietu , niestety wszystko mocno przymglone.

20230821_124129.thumb.jpg.5fd1e4ef3c79107d2bdfa5aa81387b6f.jpg

IMG_5262.thumb.jpg.5b98c9ddd78c119864d5514b589ff45f.jpg

IMG_5265.thumb.jpg.d8efaa40d9760f62b257f0e0ee17d168.jpg

IMG_5275.thumb.jpg.58a8e6666b477b8da6707e96cbbb0e00.jpg

 

  • Lubię to ! 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień drugi w Beskidzie Śląskim.W nocy lało i grzmiało , mieliśmy nadzieję ,że będzie chłodniej , rano przez moment było nawet przyzwoicie ale szybko wróciło do normy tzn upał i koszmarna wilgotność. Zgodnie z planem  i radami bardziej światłych forumowiczów dzisiaj Barania Góra niebieskim z Czarnego.Ruszamy z parkingu przed 9-tą. Kawałek po asfalcie mija dość szybko i wchodzimy w Kaskady Rodła , są naprawdę fajne i co  okaże się istotne skutecznie obniżają temperaturę.

IMG_5288.thumb.jpg.a171a366486f42e08f78ebc38f4023f2.jpg

im wyżej tym robi się goręcej, natomiast sam szlak jest naprawdę fajny ,miejscami nawet pokazują się widoczki ,niestety dalej mocno przymglone.Podchodzi się fajnie.

IMG_5298.thumb.jpg.45f8145e41f31a03d49c1bc749ee09ba.jpg

mniej  więcej zgodnie z czasami ze szlakowskazu docieramy na szczyt , gdyby było trochę chłodniej to byłoby idealnie. Niestety mimo nocnego deszczu widoki dalej przymglone , Babia tak ledwo ledwo. No ale  coś widać.

20230822_120117.thumb.jpg.9b17a048f60464500e910dee2ad0c071.jpg

IMG_5309.thumb.jpg.77856fd4a0b64d9135584890007e8d4e.jpg

IMG_5312.thumb.jpg.aca95c9a27ff47f8f7a525658aa2f45b.jpg

Przysiadamy na dłuższą chwilę

IMG_5320.thumb.jpg.2057504d71e0858ce6ca5983916019b2.jpg

ale robi się tak ciepło ,że trzeba schodzić

IMG_5324.thumb.jpg.b802289922ec677d66e9b294d712c63e.jpg

Jest duszno i gorąco, dopiero Kaskady przynoszą ulgę. W tym miejscu dało się normalnie funkcjonować

IMG_5332.thumb.jpg.4d3571b2d521904331b9622d0dda5f23.jpg

Podsumowując bardzo fajny szlak.

 

 

 

  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzionek w Beskidzie Ślaskim, w nocy znowu grzmiało i lało a rano było bardzo mglisto. Plan na dzisiaj to tutejszy klasyk czyli Malinowska Skała od Przełęczy Salmopolskiej. W planie pojawił nam się nowy punkt programu otóż analizując trasę zauważyłem na mapie Jaskinię Malinowską jakoś tak z biegu założyłem ,że to tak jak ze Zbójnicką Jamą w Gorcach , na mapie jest , szlak jest a wleźć się za bardzo nie da, a tu niespodzianka w recepcji jest folderek i okazuje że można ją zwiedzić a więc sprawdzimy.Biorąc pod uwagę pogodę rano bez pośpiechu i z przełęczy ruszamy czerwonym dobrze po 9-tej.Dokoła mglisto , ale są pewne szanse na poprawę , przechodzimy  Malinów  i docieramy do odbicia do jaskini

IMG_5339.thumb.jpg.e04bc33680548a9998fa52c196ba8b90.jpg

ponieważ dookoła mglisto decyduje się ,że idziemy teraz a nie w drodze powrotnej,oczywiście jako  regulaminowi w plecakach leżą czołówki. Wejście jest wąskie trzeba bez plecaków , ale ułatwienia bardzo porządne

IMG_5340.thumb.jpg.e0cde391283fa66730051376190449e0.jpg

schodzimy na samo dno

 

jest naprawdę fajnie , co prawda szaty naciekowej nie ma ale mokre skały wyglądają efektownie

IMG_5347.thumb.jpg.1708c0e77f21e0562372e1472310f951.jpg

, a główna komora całkiem wysoka i robi wrażenie

IMG_5356.thumb.jpg.2fff638d1e8a503033d24db837b000f0.jpg

no ale trzeba wyłazić

IMG_5358.thumb.jpg.c8b0bfa1a17fb8a7071c6e3fa40f916e.jpg

Beskid sam się nie zwiedzi,

tymczasem pogoda się poprawiła

IMG_5363.thumb.jpg.e49fc43f4111102cc71fa3a5be8e4120.jpg

więc ruszamy dalej , od zachodu znowu się coś pcha więc trzeba korzystać , docieramy na Skałę

IMG_5366.thumb.jpg.3a4516af4af0a65755de3112f6ebc834.jpg

, tu już dużo ludzi , najwięcej przychodzi od Skrzycznego , zasiadamy na chwilę , kanapka herbatka

i oczywiście widoczki , dalekich horyzontów nie ma ale te bliskie są dość malownicze

IMG_5367.thumb.jpg.bc3e88cc23f6680875f74f77e5b0b225.jpg

IMG_5370.thumb.jpg.7d824438d75ecd548dc4c97ae6677bb6.jpg

niestety towarzystwo które dociera na skałkę od Skrzycznego to w dużej mierze klasyka: podpici samce alfa , matki polki , i ich bombelki  więc zbieramy się z powrotem i nie tylko my. Ci wyglądający na ,,naszych,, też za długo nie popasają.Dodatkowo od zachodu pchają się niskie chmury więc trzeba na dół

IMG_5393.thumb.jpg.79df419aba5970574a8a7f81bbed085d.jpg

oczywiście pozdrowienia dal Tych co na szlaku

IMG_5387.thumb.jpg.cdcf8287022f57621ba3935395fbbf4c.jpg

podsumowując , dzisiejsza wycieczka udana , co ważne jest kilka stopni mnie niż wczoraj a to robi różnicę.

 

 

 

 

 

Edytowane przez barbie609
  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...