Jump to content

Recommended Posts

2 godziny temu, Mnich Moderator napisał:

Majowy wypad w Beskid Żywiecki. Pogoda iście „Zośkowa” ? Ale i tak nie żałuję

Nie wiem gdzie jeszcze nie byłeś w Żywieckim ale na jesień polecam Wielką Rycerzową. Można iść szlakiem przez Małą Rycerzową. To jest taka "końcówka" Beskidu Żywieckiego i jest tam mniejszy ruch niż na Rysiance, Pilsku czy Wielkiej Raczy. A widoki są piękne?.

20201025_122443.jpg

 

20201025_121855.jpg

Edited by Zośka
  • Like ! 4
Link to post
Share on other sites
  • Replies 587
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Popular Posts

Zdjęcie zrobione co prawda na drodze krajowej nr 28, ale zawsze to jednak Beskidy ?

Tak wyglądało Pilsko sprzed tygodnia ? . Startowaliśmy z Korbielowa na dole przy parkingu było już czuć zapach wiosny ? Mimo, że pogoda była całkiem fajna to widoczność niestety strasznie kiepska mome

Długo weekendowy wypad w Beskidy ?

Posted Images

4 minuty temu, Zośka napisał:

Nie wiem gdzie jeszcze nie byłeś w Żywieckim ale na jesień polecam Wielką Rycerzową. Można iść szlakiem przez Małą Rycerzową. To jest taka "końcówka" Beskidu Żywieckiego i jest tam mniejszy ruch niż na Rysiance, Pilsku czy Wielkiej Raczy. A widoki są piękne?.

Na Wielkiej Rycerzowej nie byłem, ale jak najbardziej mam to w planach. 

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Dawno nie chodziłam po Beskidach i trochę mi ich brakowało więc dzisiaj już o 6.00 wyjechaliśmy z domu żeby o 8.30 zameldować się w Sopotni Wielkiej. Przy wodospadzie weszliśmy na czarny szlak, który po dosyć mozolnym podejściu wyprowadził nas na Kotarnicę. Niestety szlak cały czas prowadzi lasem i tylko na niewielkim odcinku odsłaniają się widoki na Babią i Pilsko. Schodzimy dalej czarnym który łączy się z niebieskim prowadzącym na Romankę. Jest ona zalesiona i widoków też niestety nie ma. Dalej wchodzimy na szlak żółty i nim idziemy na Rysiankę. Tu jak zwykle sporo ludzi ale miejsca jest na tyle dużo że można posiedzieć w ciszy i pokontemplować widoki. No i zjeść pyszne pierogi w schronisku po trochę kilometrów i ostrych podejść dzisiaj zaliczyliśmy. Tatr niestety nie było dziś widać ale i tak było baaardzo przyjemnie. Aż nie chciało się wracać?

20230820_094118.jpg

20230820_113100.jpg

20230820_113103.jpg

20230820_120741.jpg

20230820_124659.jpg

  • Like ! 8
Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Mnich Moderator napisał:

Ależ miałaś dobry warun @Zośka ??

W Beskidy jadę tylko wtedy jak jest warun?

A z czy te pierogi jadłeś?

2 godziny temu, Krzysiek Zd napisał:

 A wracałaś tym samym?

Nie. Schodziłam niebieskim a potem asfaltem. Ale nie polecam bo najpierw błoto i mokre korzenie a potem ten asfalt ze dwa albo trzy kilometry?

Edited by Zośka
  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

@Mnich Moderator bo to się je sezonowe. Np. z jagodami albo grzybami?.

A swoją drogą to ruskie/ukraińskie bardzo rzadko można zjeść naprawdę dobre. Trzeba zachować odpowiednie proporcje i dobrze przyprawić. Ja metodą prób i błędów (wielu?) wreszcie trafiłam na przepis który jest dla mnie perfekcyjny.

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Zośka napisał:

Schodziłam niebieskim a potem asfaltem. Ale nie polecam bo najpierw błoto i mokre korzenie a potem ten asfalt ze dwa albo trzy kilometry

Pamiętam, też kiedyś tam wchodziłem.

Polecam za to większą pętlę, przez Trzy Kopce na Pilsko dopiero zejście przez Miziową do Sopotni zielonym lub ziel, czarno, żółtym ?Wychodzi fajna pętelka ?

Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Zośka napisał:

@Mnich Moderator bo to się je sezonowe. Np. z jagodami albo grzybami?.

A swoją drogą to ruskie/ukraińskie bardzo rzadko można zjeść naprawdę dobre. Trzeba zachować odpowiednie proporcje i dobrze przyprawić. Ja metodą prób i błędów (wielu?) wreszcie trafiłam na przepis który jest dla mnie perfekcyjny.

Aż ślinka mi pociekła…

Na myśl o pierogach, rzecz jasna ??

Link to post
Share on other sites

Stało się , moje szczęście wymyśliło , ze jako drugą część jej wakacji chce Beskid Śląski. Szczerze mówiąc byłem niezbyt entuzjastycznie nastawiony , głównie ze względu na te sakramenckie upały, no ale teraz siedząc w klimatyzowanym pokoju w Wiśle jakoś bardziej optymistycznie spoglądam w przyszłość. Przyjechaliśmy dzisiaj , chciałem jechać opłotkami w nadziei,że uniknę jakiegoś wielkiego ruchu.Niestety drogowcy okazali się sprytniejsi i na odcinku ok 10 km rozwalili drogę i ustawili pięć ruchów wahadłowych. W efekcie ten odcinek jechaliśmy ok godziny. TRAGEDIA. Jak widać ten sposób rozwalania dróg to nowa świecka tradycja. No ale wracając do Beskidu, po drodze zaplanowaliśmy odwiedziny Skrzycznego. Na górę wyjechaliśmy krzesełkiem Zaskoczyła nas małą ilość ludzi zarówno w Szczyrku jak i na górze. Oczywiście mała jak na pełnię lata i wakacje. Ze Skrzycznego przeszliśmy na Małe Skrzyczne i żółtym zeszliśmy na dół. Także początek poznawania Beskidu Śląskiego został zrobiony , jutro jeśli pogoda będzie ok to Barania Góra. Parę fotek z grzbietu , niestety wszystko mocno przymglone.

20230821_124129.thumb.jpg.5fd1e4ef3c79107d2bdfa5aa81387b6f.jpg

IMG_5262.thumb.jpg.5b98c9ddd78c119864d5514b589ff45f.jpg

IMG_5265.thumb.jpg.d8efaa40d9760f62b257f0e0ee17d168.jpg

IMG_5275.thumb.jpg.58a8e6666b477b8da6707e96cbbb0e00.jpg

 

  • Like ! 7
Link to post
Share on other sites

Wczoraj byłem przez chwilę we Wiśle, na tyle długo, by się zapakować w pociąg ;P

Jak lubicie marznąć, to polecam tę Baranią przez Kaskady Rodła, tam przynajmniej ładnie szumi

  • Thanks 1
Link to post
Share on other sites
9 hours ago, Zośka said:

Polecam Klimczok

Odradzam Klimczok... no chyba, że na rowerze szybko przejechać, jeśli przypadkiem stanie na drodze, to tak właśnie czynię...

Link to post
Share on other sites

Dzień drugi w Beskidzie Śląskim.W nocy lało i grzmiało , mieliśmy nadzieję ,że będzie chłodniej , rano przez moment było nawet przyzwoicie ale szybko wróciło do normy tzn upał i koszmarna wilgotność. Zgodnie z planem  i radami bardziej światłych forumowiczów dzisiaj Barania Góra niebieskim z Czarnego.Ruszamy z parkingu przed 9-tą. Kawałek po asfalcie mija dość szybko i wchodzimy w Kaskady Rodła , są naprawdę fajne i co  okaże się istotne skutecznie obniżają temperaturę.

IMG_5288.thumb.jpg.a171a366486f42e08f78ebc38f4023f2.jpg

im wyżej tym robi się goręcej, natomiast sam szlak jest naprawdę fajny ,miejscami nawet pokazują się widoczki ,niestety dalej mocno przymglone.Podchodzi się fajnie.

IMG_5298.thumb.jpg.45f8145e41f31a03d49c1bc749ee09ba.jpg

mniej  więcej zgodnie z czasami ze szlakowskazu docieramy na szczyt , gdyby było trochę chłodniej to byłoby idealnie. Niestety mimo nocnego deszczu widoki dalej przymglone , Babia tak ledwo ledwo. No ale  coś widać.

20230822_120117.thumb.jpg.9b17a048f60464500e910dee2ad0c071.jpg

IMG_5309.thumb.jpg.77856fd4a0b64d9135584890007e8d4e.jpg

IMG_5312.thumb.jpg.aca95c9a27ff47f8f7a525658aa2f45b.jpg

Przysiadamy na dłuższą chwilę

IMG_5320.thumb.jpg.2057504d71e0858ce6ca5983916019b2.jpg

ale robi się tak ciepło ,że trzeba schodzić

IMG_5324.thumb.jpg.b802289922ec677d66e9b294d712c63e.jpg

Jest duszno i gorąco, dopiero Kaskady przynoszą ulgę. W tym miejscu dało się normalnie funkcjonować

IMG_5332.thumb.jpg.4d3571b2d521904331b9622d0dda5f23.jpg

Podsumowując bardzo fajny szlak.

 

 

 

  • Like ! 5
Link to post
Share on other sites
9 godzin temu, Zośka napisał:

a jak z człowiekami na szlaku

człowieków trochę było , co jakiś czas kogoś się mijało ,jak na podhalańskie standarty  to było spoko. Miejscowi twierdzą ,że dla nich to sporo.

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...