Ostatnio widziałam w księgarni "Długie pożegnanie". Może wznowią wszystkie powieści Chandlera. Czytałam wszystkie bardzo dawno temu i chętnie sobie przypomnę. Podobały mi się też filmy.
A nie masz wrażenia że w większości kryminałów (czy to książki czy filmy) główny bohater (policjant) ma zawsze albo problemy rodzinne albo alkoholowe albo jakąś przebytą traumę ? Chyba po prostu takie postaci lepiej się "sprzedają".
https://wspinanie.pl/2024/10/bielecki-rousseau-bolongan-sar-i-zan-sar/
Bez rozgłosu, szumu medialnego i kamer. Gratulacje. Polski himalaizm jeszcze nie umarł i ma się świetnie.
@Fibi gratulacje że weszłaś na Zawrat. Ja też uważam że to trudne wejście ale jak już tam weszłaś to myślę że Orlą też dasz radę. Przynajmniej ten odcinek do Koziego.
A ja pamiętam dziesięć lat temu bez problemu parkowaliśmy na Palenicy o 7.00 i było jeszcze pół parkingu wolnego a na Rysach (na szczycie) razem z nami było może 10 osób. To samo na Kościelcu czy Świnicy.
@Fibi przypomniała mi się moja wycieczka na Szpiglasowy 6 lat temu. Ludzi do Piątki szło niewiele, na przełęcz to może z dziesięć osób a na szczyt oprócz nas dwie. Chyba się starzeję bo coraz częściej myślę "kiedyś to było...."
Do wodospadu Skok na pewno dojdziesz z rodzicami bez problemu tylko będzie trzeba wrócić tą samą drogą.
I jak pisała @Fibi możecie iść do Popradskiego Plesa i na przełęcz pod Osterwą.
Myślę że spokojnym tempem i przy ładnej pogodzie rodzice nie będą mieli problemu z wejściem. Widywałam tam osoby starsze a raz nawet całą grupę seniorów.