Skocz do zawartości

Tatrzańska zabawa: czy zdarzyło Ci się :)


Mnich Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 30.11.2020 o 14:37, jaaga76 napisał:

Czy zdarzyło się Wam przygotować, ale nie zabrać jedzenia na szlak???

Pewnie. Zabrałam co prawda bułki ale zapomniałam kabanosów i musztardy.

A zdarzyło się Wam że zabrakło Wam jedzenia albo picia a tu jeszcze spory dystans do przejścia pozostał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Zośka said:

A zdarzyło się Wam że zabrakło Wam jedzenia albo picia a tu jeszcze spory dystans do przejścia pozostał ?

Bywało i tak... Najcięższy przypadek, to chyba wyczerpanie zapasów piwa na Rohatce, przez co nad brzegiem Zmarzłego Stawu (wracając na łysą polanę) wykorzystałem awaryjną flaszkę jakiejś pigwowicy rozcieńczając zawartość.

Zdarza się Wam częstować czymś napotkanych wędrowców na odludziu/nocą?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem czy to można nazwać odludziem ale kiedyś przy jakimś mało uczęszczanym szlaku beskidzkim poczęstowałam czekoladą starszego pana który uświadomił mi fakt że nie idę szlakiem i wskazał właściwą ścieżkę.

Czy zdarza się Wam pytać wracających ze szczytu "daleko jeszcze.. ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
18 godzin temu, RudaMaRysia napisał:

Tak, kiedyś zamarzła mi woda, ale na szczęście szłam tylko do "Moka" ?

Czy zdarzyło Wam się spać w Pięciu Stawach w pokoju nr 15? 

Nie wiem, czy na szczęście czy nie, ale nie miała okazji ?. Za to spałam w "pitworku" w Roztoce.

(Dla wyjaśnienia pitworek,  który miał być wytworną jedynką, okazał się... składzkiem na szczotki ??? z lokatorami?? bryyyy... W tym czasie funkcjonował jeszcze "hilton"...???)

Czy zdarzyło się Wam nakłamać,  byle tylko móc pojechać w Tatry???

Edytowane przez jaaga76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jaaga76 napisał:

Czy zdarzyło się Wam nakłamać,  byle tylko móc pojechać w Tatry???

Jasne. Powiedziałam w pracy że muszę zmienić termin urlopu ze względu na sprawy rodzinne a chodziło o lepsze prognozy pogody ?

Jechaliście kiedyś zupełnie w ciemno, bez zarezerwowanego noclegu ?

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Zośka napisał:

Jechaliście kiedyś zupełnie w ciemno, bez zarezerwowanego noclegu ?

Zdecydowanie tak. Tak planuje większość moich wyjazdów, które uzależniam od pogody, noclegi rezerwuje tylko jak jadę z dziećmi ?

Czy ktoś z Waszych znajomych/rodziny w trosce o Was prosił TOPR o pomoc, bo nie dawaliście znaku życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, RudaMaRysia napisał:

Czy zdarzyło Wam się śpiewać z ludźmi w schronisku? ?

Oj tak!!! Na Sylwestrach na Ornaku ??? 

Fantastyczne imprezy z gitarą!

Czego najbardziej wstydzicie się, jeśli chodzi o działania, pobyty, zrobione rzeczy w górach?

Edytowane przez jaaga76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, jaaga76 said:

Czego najbardziej wstydzicie się, jeśli chodzi o działania, pobyty, zrobione rzeczy w górach?

Kiedyś... za dawnych lat wyglebiłem się niosąc frelę kumpla na barana - i to po paru metrach na prostej ścieżce niopodal schroniska.

(Podczas jakiejś wycieczki szkolnej)

 

A pytanie w sumie podobne do kiedyś już zadanego, lecz wtedy pytałem o liczbę, a teraz zapytam o przyjemność, która płynie z łamania podpunktów regulaminu TPN'u - lubicie działać po swojemu? ?

Edytowane przez Q'bot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, Q'bot napisał:

A pytanie w sumie podobne do kiedyś już zadanego, lecz wtedy pytałem o liczbę, a teraz zapytam o przyjemność, która płynie z łamania podpunktów regulaminu TPN'u - lubicie działać po swojemu? ?

No pewnie?

No to kontynuując....... czy ponieśliście kiedyś jakieś konsekwencje swoich nieregulaminowych wycieczek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, RudaMaRysia napisał:

Czy zdarzyło Wam się być w górach, w czasie, gdy wiał halny?

Kilkakrotnie, z czego najmilej wspominam próbę wejścia na Kopę Kondracką. Wiało około 200 km/h w porywach, nie dało się ustać. Widoczność prawie zerowa, szliśmy z GPSem jak puszczał teren ?

Czy przeziębiliście się w górach i następny dzień przez to spędziliście w hotelu/schronisku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Mateusz Z napisał:

Kilkakrotnie, z czego najmilej wspominam próbę wejścia na Kopę Kondracką. Wiało około 200 km/h w porywach, nie dało się ustać. Widoczność prawie zerowa, szliśmy z GPSem jak puszczał teren

 

Ja podobnie. W Nowy Rok próbowaliśmy wejść na Kopieniec.... trudne to było, nie tylko z powodu wiatru ????

Cytat

Czy przeziębiliście się w górach i następny dzień przez to spędziliście w hotelu/schronisku?

Niestety ??? i to się nie tyle skończyło siedzeniem na kwaterze, co powrotem do domu z gorączką i jak się potem okazało u koleżanki zapaleniem płuc...???

CzY zdarzyło się Wam moczyć nogi lub  (co gorzej) brać kąpiel w  tatrzańskich stawach? ?

 

Edytowane przez jaaga76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Luk_ napisał:

Nosicie awaryjną rolkę papieru bądź opakowania chusteczek, gdyby przycisnęło na szlaku ?

Oczywiście ? Zazwyczaj mokre chusteczki, co można użyć też do przemycia otarć w delikatnych miejscach. 

Czy zdarzyło Wam się kogoś przez przypadek przyłapać na toalecie w kosówce?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...