Lavinka 292 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 ...czyli prawdopodobnie najpopularniejszy szczyt w naszych Tatrach ? Byliście? Jak oceniacie poziom trudności? Podejście od której strony najbardziej przypadło Wam do gustu? Zimą czy latem? Co sprawia, że jest to tak często odwiedzana góra? Podzielcie się swoimi wspomnieniami związanymi z tym niezwykle popularnym szczytem ? Ja osobiście nie miałam jeszcze okazji wejść na Giewont, a to chyba z racji tego, że nie lubię, kiedy szlak jest przepełniony. I nie chodzi mi tutaj o bycie egoistą, który chce szlak tylko dla siebie, ale najzwyczajniej nie lubię mijać się z ludźmi jak ze słupkami na slalomie ? W tym roku szłam przez Halę Kondratową i mijałam ludzi, którzy w większości szli w stronę Giewontu- nabawiłam się kontuzji właśnie wtedy, na prostej drodze, bo co chwila odskakiwałam, żeby przepuszczać biegające dzieci i niefortunnie postawiłam nogę :< Niby nic poważnego, ale ból doskwierał mi przez miesiąc. Poza tym czekanie w kolejce, żeby wyjść na szczyt też nie za bardzo mi przypada do gustu. I jakoś tak omijam ten Giewont, ale w końcu pasuje kiedyś go odwiedzić . Czy faktycznie idąc w lecie wcześnie (pytanie- która godzina to wcześnie :P) można trafić na bardziej pusty szlak? Z pewnością w deszczu będzie on wolny od turystów, ale nie uśmiecha mi się wtedy chodzić po mokrej skale, a co gorsza- natrafić na burzę! I co powiecie odnośnie trudności technicznych na tym szlaku? 1 Quote Link to post Share on other sites
Q'bot 1,476 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 Ja nie byłem i być nie zamierzam... Giewont to dla mnie taki Passat TDI połączony z żółtym domem o czerwonym dachu i piwem żubr ? 2 Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 W jakimś wątku już to pisałam......wlazłam na wszystkie szczyty w Tatrach dostępne szlakiem oprócz Giewontu. Kiedyś myślałam że lepiej wykorzystać czas na takie " prawdziwe" góry jak Rysy albo Krywań albo iść na Orlą a teraz po prostu boję się tych tłumów na szlaku...? Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 1 minutę temu, Mili Wi napisał: Więcej latem się nie wybieram, ale może zimą wrócę ?? Może dla mnie to też byłaby lepsza opcja ? Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 34 minuty temu, Mili Wi napisał: @Agnieszka GP Aga z pewnością zimą, o wiele mniej ludzi ?? Kiedyś szłam już na Giewont a potem jak zobaczyłam ten tłum i hałas i pomyślałam że idę tylko po to żeby "klepnąć" i zejść to na przełęczy zawróciłam i poszłam na Czerwone ? Quote Link to post Share on other sites
Patryk 2k 266 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 Wszyscy mówili zacznij od Giewontu no to zacząłem i.......o mało nie zabiło to mojej fascynacji górami ? Na szczęście pewna miła osóbka zabrała mnie do Morskiego Oka i góry się odczarowały. Ta osóbka zniknęła ale pasja do gór została na zawsze. A Giewont polecam jak inne opcje się wyczerpią ? Quote Link to post Share on other sites
Gieferg 203 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 (edited) Mój pierwszy cel w Tatrach, który, jak pewnie wielu przede mną, upatrzyłem sobie zaraz po tym jak pierwszy raz przyjechałem do Zakopca. Minął rok, zanim się wybrałem, trasą z Kuźnic, odstałem swoje w kolejce (ale spodziewałem się tego), a na szczycie było tłoczno jak w puszce sardynek, mimo to byłem bardzo zadowolony i z tej radości wyciągnąłem ekipę jeszcze na Kopę Kondracką. Nie miałem okazji na powtórkę, ale jest w planach - od doliny Strążyskiej i powrót przez dolinę Małej Łąki. Warto choć raz ten szczyt zaliczyć. Edited December 9, 2019 by Gieferg 1 Quote Link to post Share on other sites
J@n 563 Posted December 9, 2019 Share Posted December 9, 2019 moja najpiękniejsza wycieczka w Tatrach to Długi Giewont z Przełęczy na Patykach Quote Link to post Share on other sites
Nu81 183 Posted December 10, 2019 Share Posted December 10, 2019 Cześć ? Byłem na Giewoncie w lipcu, a dokładnie 07.07.2019 Na szczycie byliśmy o 9 rano, tłumów nie było ? Niestety nie pamiętam o której ruszyliśmy z parkingu (Kiry), ale z samego rana stało może kilka samochodów. Po przejściu trasy (link poniżej), po powrocie parking był już full. https://mapa-turystyczna.pl/route/cjol 6 Quote Link to post Share on other sites
Malin 170 Posted December 11, 2019 Share Posted December 11, 2019 Byłem 4 razy. Od każdej możliwej strony. W sumie mam trochę sentyment do tego miejsca bo ponad 10 lat temu zabrałem żonę w góry. Była to dla niej pierwsza styczność z górami i łańcuchami. No i był blok na łańcuchach. Hehe ? Prawie płakała. Trzy tygodnie temu jakoś w ramach odnowienia tamtych wspomnień wybraliśmy się znowu ale od strony Małołączniaka przez czerwony grzbiet. Potem Kopa i Giewont. Było fajnie bo mało ludzi. Specjalnie ta góra na mnie szału nie robi. Lepiej traktować ją jako przystanek na Czerwone Wierchy albo coś innego. Chyba najwięcej frajdy daje czerwony szlak od Doliny Strażyskiej przez Grzybowiec. Fajnie też idzie się przez Doline Małej Łąki. W sezonie nie ma sensu. Lepiej w tygodniu z rana albo jak pogoda szału nie robi. Inaczej ruch jak w Lidlu w poniedziałek rano ? 7 Quote Link to post Share on other sites
Kasia K 1,322 Posted December 12, 2019 Share Posted December 12, 2019 Prawda, Giewont szału nie robi i odstrasza tłumem. Ale są momenty, kiedy jest trochę luźniej. Ja z braku pomysłu i z racji późnego wyjścia, zdecydowałam się na wejście w listopadzie zeszłego roku? taki krótki wypadzik ? 5 Quote Link to post Share on other sites
Mateusz Z 2,800 Posted December 12, 2019 Share Posted December 12, 2019 Hej. Giewont jest super zimą. Jak trafisz na moment zimą to na szczycie nie ma żywej duszy. Ogólnie ta góra jest ładna dla mnie z dołu do podziwiania. Świetnie ją widać z Kościeliska. Byłem 3 albo 4 razy na szczycie, w tym raz przypadkowo, bo się "niedochodziłem" :). Poniżej kilka zdjęć: 6 Quote Link to post Share on other sites
karpasani 660 Posted December 14, 2019 Share Posted December 14, 2019 Giewont to jeden z moich pierwszych tatrzańskich szczytów (drugi lub trzeci ?.) Byłem tam kilka razy.Latem było tłoczno i niezbyt fajnie.Zaś zimą to co innego?.Faktycznie można trafić na ciszę i spokój na szczycie. Dwa lata temu,w lutym szliśmy w dwójkę z Kuźnic i od schroniska na Hali Kondratowej po Giewont nie spotkaliśmy nikogo.Na szczycie zjedliśmy śniadanie,wypiliśmy herbatkę i nikt się nie pojawił.Siedzieliśmy tam ponad pół godziny,dosłownie sami.Było naprawdę super?. Moim zdaniem Giewont zdecydowanie zimą. 6 Quote Link to post Share on other sites
Mateusz Z 2,800 Posted May 13, 2020 Share Posted May 13, 2020 Majowa panorama z Giewontu 4 Quote Link to post Share on other sites
Mnich Moderator 1,795 Posted May 13, 2020 Share Posted May 13, 2020 5 minut temu, Mateusz Z napisał: Majowa panorama z Giewontu Oj, na długo jeszcze zapamiętam to zejście ? 2 Quote Link to post Share on other sites
vatra 3,210 Posted May 13, 2020 Share Posted May 13, 2020 4 godziny temu, Mateusz Z napisał: Majowa panorama z Giewontu Rzeczywiście bardzo wiosenny widok!?? Ładne zdjęcie ? 1 Quote Link to post Share on other sites
MałaMi 197 Posted May 14, 2020 Share Posted May 14, 2020 W sezonie wejście na Giewont moim zdaniem jest bezsensowne. Niesamowity tłum, na szczycie spędzasz 3 minuty, bojąc się, że ktoś cię popchnie, szturchnie albo wbije Ci kijek w oko. Ogólnie wejście od Kondratowej bardzo przyjemne, zejście do Strążyskiej jak dla mnie męczarnia dla nóg. 2 Quote Link to post Share on other sites
Mnich Moderator 1,795 Posted May 14, 2020 Share Posted May 14, 2020 35 minut temu, MałaMi napisał: W sezonie wejście na Giewont moim zdaniem jest bezsensowne. Niesamowity tłum, na szczycie spędzasz 3 minuty, bojąc się, że ktoś cię popchnie, szturchnie albo wbije Ci kijek w oko. Ogólnie wejście od Kondratowej bardzo przyjemne, zejście do Strążyskiej jak dla mnie męczarnia dla nóg. Wejście od Kondratowej to ulubiony szlak @Mateusz Z. Zwłaszcza odcinek zwany piekiełkiem ? 2 1 Quote Link to post Share on other sites
staroń 1,068 Posted May 16, 2020 Share Posted May 16, 2020 Ja na Giewoncie byłem raz, 3 lata temu, podczas pierwszego od lat dłuższego wyjazdu w góry, wchodziliśmy od Hali Kondratowej przez Przełęcz pod Kopą Kondracką. W tamtych czasach człapaliśmy po szlakach tak powoli, że na szczyt dotarliśmy gdzieś koło 17 a że był wrzesień to o tej godzinie na wierzchołku już praktycznie nie było ludzi. Dzięki temu, gdy słyszę "Giewont", nie widzę tych słynnych kolejek na szczyt, tylko nasuwają się same dobre emocje. Wszak po raz pierwszy miałem okazję poznać potencjał widokowy tych okolic (choć mogło być trochę mniej chmur) oraz dotknąć tatrzańskich łańcuchów ? Od tamtego czasu Giewont mijałem wielokrotnie, ale nie zdecydowałem się na ponowne wejście. Na pewno jeszcze tam zawitam, ale zapewne wcześnie rano, żeby dalej nie kojarzyć tego miejsca z tłumami ? 4 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.