karpasani

Ja ja znałem jako Goryczki ale mówią też na nie Gentiny.

Przyjemnie było popatrzeć @peter1

U nas w Beskidzie Śląskim też już widziałem

@gregorpc bardzo fajne zdjęcia. Dzisiaj Krzysztof Wielicki na prelekcji w Brennej powiedział,iż góra się nie przewróci i możesz zawsze do niej wrócić.

Kilka takich fajnych roślinek z łazikowania w Alpach

Całkowicie się zgadzam. Hrabia Czyński w wersji z 1982 roku jakiś taki bardziej wyrazisty. Bożena Dykiel również kapitalnie zagrała.

Przy pięknej pogodzie zdobyliśmy Rotelstein oraz Sulzenschneid Było wesoło. Otaczały nas wspaniałe widoki, którymi delektowaliśmy się na szczycie.

Zdobycie lub może raczej zaliczenie Rittisberg było naszym pierwszym wędrowaniem w rejonie Ramsau. Zaraz po rozbiciu namiotów wystartowaliśmy w stronę szczytu.Myślę,iż byliśmy głodni Alp.Był to przyjemny spacer. Pierwszy szczycik padł naszym łupem. Było warto

Oczywiście. Możemy tak się wybrać jak ustalisz. Z przyjemnością

Super jest to zdjęcie z 1930 roku

Oczywiście. Jestem jestem jak najbardziej za. Chciałbym tam być przy pięknej zimowej pogodzie Możemy sobie pomykać ze Szlachtowej.

Piotr ja pałatkę,którą miałem ze Składnicy Harcerskiej zabierałem i w góry i na ryby i robiła jako coś w rodzaju zadaszenia

Trzeba będzie zimowe ciuchy powolutku wyciągać z szafy Myślę,że piękne słoneczne dni jeszcze przed nami Kiedyś końcem października robiliśmy Orlą Perć w szortach i koszulkach z krótkim rękawem.

A to nasza ekipa

Postaram się wybrać jakieś fotki Hallstatt to pierwszy punkt naszej wyprawy. Miasteczko, które warto odwiedzić. Można chyba stwierdzić,że to taka perełka Austrii.

Mistrzyni to Ty jesteś Dziękuję Aguś

Gratulacje @Mateusz Z Piękny szczyt zdobyty. Widzę,że miałeś świetną pogodę A zdjęcia wyborne

Wyjazd do Ramsau będę długo wspominał. To był piękny i udany urlop.Dachstein sprawił mi dużo,dużo radości. Bardzo podobało mi się Hallstatt. To taka perełka Pele campingowe w Ramsau am Dachstein okazało się całkiem ok Najbardziej cieszę się z tego,iż zamiast zdobyć jeden lub dwa szczyty udało się zdobyć : Rittisberg, Rotelstein, Hoher Gjaidstein, Sulzenschneid . Zdobyliśmy Hoher Dachstein naszą wisienkę To było znacznie więcej niż zakładaliśmy. Do tego pogada była piękna, jak na zamówienie. A miało padać. Jednym słowem mieliśmy szczęście. Przed wyjazdem do Polski odwiedziliśmy piękne miejsce, a jest to Wąwóz Silberkarklamm. Polecam to miejsce Bardzo chciałem podziękować @Mateusz Z oraz @Krzysiek Zd Chłopaki wasze wsparcie,dobre rady i odpowiednie zaplanowanie trasy to coś dzięki czemu udało nam się. Bez Was byłoby ciężko. Serdecznie dziękuję również ekipie ze skoczowskiego i cieszyńskiego PTTK. Stworzyliście wyjątkowy klimat na polu namiotowym. Będę czekał z niecierpliwością na kolejne alpejskie przygody

Kilka dni temu wybrałem się na Soszów Wielki. Było bardzo mokro, a salamandry wychodziły dosłownie na szlak.

Mateusz dopiero teraz podziwiam twoje zdjęcia z Alp. Robią wrażenie. Są piękne. Gratuluję

Uwielbiam Oba widziałem, a Kompanię Braci już pięć razy i to u mnie nie koniec

Jacku z wielką chęcią obejrzę nowego "Znachora" Tylko czy nie będę miał ciągle przed oczyma Jerzego Bińczyckiego I tak obejrzę.

I u mnie było podobnie z butami. Pamiętam,że jedne z pierwszych, powiedzmy profesjonalnych butów to były wysokie Lowa i drugie Dachstein. Obie pary butów przywiózł znajomy z Austrii i obie zachodziłem na amen Wytrzymały około dziesięć lat. Pamiętam , że były bardzo wygodne.

Niesamowity przepiękny widok?? Coś pięknego??? Gratuluję zdjęć ????

Witamy Grzegorzu na forum ??. Dzięki za fajną relację i piękne zdjęcia????