barbie609 moder Opublikowano 23 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2021 Nie bardzo wiedziałem gdzie więc wrzucam tutaj. Jako już nieco wiekowy pozwalam sobie wrzucić zdjęcia z czasów zamierzchłych , kiedy to królowały owcze swetry i skarpety renomowanej firmy Mama/Babcia + flanelowe koszule i jeansy , a na nogach trapery z NZPS Podhale ,ewentualnie wojskowe opinacze. Zdjęcia zrobione aparatem Zenit/wtedy do był wypas/ wszystkie powstały w altach 80 ubiegłego wieku -jezuuu ale jestem stary. Sorki za jakość. Poniżej Trzydniowiański Wierch 31.12 .1987r Miętusi Przysłop prawdopodobnie 1984 lub 1985r Turbacz 1988 Niektóre osoby z tych zdjęć już po szlakach an drugiej stronie śmigają ech życie .... Może ktoś ma jakieś starocie i się podłączy fajnie by było. 14 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 23 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2021 (edytowane) Paanie.., kiedyś to były czasy... Odgrzebałem jedno z moich zabytkowych zdjęć A.D. 2013, trzy aparaty do tyłu. Sam szum i noise na dokładkę. Moment dość dobrze pamiętam, gdyż sprawdziłem prognozę na noc i uznałem, że mój krótki rękaw styknie... A tu w nocy zeszło poniżej zera, gdyż kałuże były zmrożone No i jeszcze mam sylwester na Gubałówce z 2010 Edytowane 23 Lutego 2021 przez Q'bot 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 24 Lutego 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2021 Ponieważ kilku osobom chyba się spodobało to podróży w przeszłość ciąg dalszy na początek znalazłem jeszcze z wyjścia na Trzydniowiański Wierch PKS-y przez Siwą Polanę to jeździły 2 na dzień więc trzeba było poczekać a teraz cofniemy się dokładnie o 51 lat i od razu pytanie gdzie zostało zrobione poniższe zdjęcie ? Uprzedzając, tak na zdjęciu to ja. a teraz pora na prezentację ogniwa pośredniego pomiędzy ,,wyrypiarzami,, z legendarnej Pysznej a współczesnymi skiturowcam.i Na początek koniec lat 70. Mój Ojciec zabierał ekipę moich kolegów z ulicy narty na plecy i w góry a teraz czasy kiedy mnie nie było nawet w planach lata 50 Tatry kiedyś w górach też były fajne dziewczyny 12 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 24 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2021 @barbie609 piękna podróż w czasie. Te zdjęcia mają niesamowity klimat i prawdziwą "duszę". Wspaniale pooglądać 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 24 Lutego 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2021 No to tak na koniec to zdjęcie można zatytułować nieco plagiatując Dumasa ,, 30 lat później,, to oczywiście Chochołowska 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawno temu w Tatrach Opublikowano 26 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 Miód na moje serce :D 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 26 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2021 O Panie, ale super foty!!! Czasami na szlaku jeszcze można spotkać "młodzieniaszków" z tamtych lat i zwykle jest to uczta dla ducha i serca Dzięki @barbie609 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 27 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2021 nie wiem czy się liczy zdobycie Gubałówki ale Tatry są w tle 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur S Opublikowano 1 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2021 (edytowane) @barbie609 świetna podróż w czasie. Podziwiam i żałuję że w tamtych latach miałem w Tatry 500 km, a rodziców jakoś nie ciągnęło w górskie strony. Edytowane 1 Marca 2021 przez Artur S 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anuś Opublikowano 2 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2021 @barbie609 ale świetne fotki, musisz mieć wiele wspomnień tatrzańskich z mniej zatłoczonych szlaków ... ogladałam z ciekawością, fajny pomysł 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 2 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2021 Wiesz oprócz ilości ważna jest też jakość spotykanych na szlakach wiesz kiedyś na szlakach to naprawdę byłą turystyka kwalifikowana. . Miałem wiele lat przerwy kiedy w górach bywałem tylko służbowo tak więc z tamtej epoki wylądowałem w obecnej i było to dla mnie pewnym szokiem kulturowym. Ale odkąd na szlaku do Samotni zaobserwowaliśmy rodzinę w japonkach to mnie już nic nie dziwi. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 2 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2021 2 hours ago, barbie609 said: kiedyś na szlakach to naprawdę byłą turystyka kwalifikowana. Kiedyś na szlak to się zabierało baryłkę wina, tobołek z serem i pieczywem, jakieś futro z owcy W PRL'u istniało w ogóle określenie 'turystyka kwalifikowana'? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 3 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2021 14 godzin temu, Q'bot napisał: Kiedyś na szlak to się zabierało baryłkę wina, tobołek z serem i pieczywem, jakieś futro z owcy W PRL'u istniało w ogóle określenie 'turystyka kwalifikowana'? Wygoogluj sobie w Wikipedia jak nie wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 3 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2021 (edytowane) 17 godzin temu, Q'bot napisał: Kiedyś na szlak to się zabierało baryłkę wina, tobołek z serem i pieczywem, jakieś futro z owcy W PRL'u istniało w ogóle określenie 'turystyka kwalifikowana'? Owszem istniało i miało się całkiem dobrze.Co do rzeczy które się na szlak to z owczych wyrobów akurat futra się nie zabierało ale dużo wełny owszem a i ser się trafiał . Co do beczułki wina to raczej nie ponieważ w góry chodziło się dla przyjemności chodzenia , odkrywania nowych pięknych miejsc itp a nie dla spożywania alkoholu i akurat to że ekipa z tamtych lat wywodziła się ze środowiska harcerskiego nie miało większego znaczenia. Po prostu w górach alkohol był nie na miejscu.Nie potrzebowaliśmy go by się dobrze bawić przy gitarze i ognisku. Edytowane 3 Marca 2021 przez barbie609 zjadłem słowo 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 3 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2021 5 hours ago, barbie609 said: Co do beczułki wina to raczej nie ponieważ w góry chodziło się... Źródła powiadają inaczej https://www.encyclopedia.com/women/encyclopedias-almanacs-transcripts-and-maps/dangeville-henriette-1795-1871 By nie trzeba czytać całości - [...]with six guides, six porters, a mule driver, and a wellstocked caravan of wine, mutton, fowl, and chocolate. 7 hours ago, J@n said: Wygoogluj sobie w Wikipedia jak nie wiesz. Google? Tak niepatriotycznie? Lepiej Carrot Search Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 3 Marca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2021 Po pierwsze nie znam angielskiego więc nie rozumiem dlaczego do mojego wpisu odnosisz cytując jakieś materiały w języku obcym.Sądząc po datach to raczej dotyczy 18 wieku, jestem stary ale nie aż tak. No ale jeśli to Ci dobrze robi na ego to niech będzie i skończmy słowną przepychankę. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 9 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2021 Dnia 3.03.2021 o 14:57, barbie609 napisał: Co do beczułki wina to raczej nie ponieważ w góry chodziło się dla przyjemności chodzenia , odkrywania nowych pięknych miejsc itp a nie dla spożywania alkoholu Ja jakoś nie mogę zrozumieć alkoholu na szlaku. Pomijając to, góry dają taki haj, że nie trzeba już nic więcej, to normalnie bałabym się, że mi się zakręci w głowie, że moja uważność zostanie osłabiona. Może niektórych alkohol wcale nie osłabia a dodaje sił? Zdjęcia ciekawe, zawsze miło zobaczyć dawne czasy zatrzymane na fotografii. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 1 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2021 @barbie609 @J@n foty kapitalne @wjesna ja podobnie. Kilka razy widziałam na szlaku tak pijanych ludzi, że stanowili zagrożenie nie tylko dla.siebie, ale i innych.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur S Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Naście lat temu spotkałem na Gęsiej Szyji ok 20 osobową grupę pracowników jakiejś kopalni ( celowo nie używam słów turyści czy wycieczkę, bo z turystyką nie miało to nic wspólnego). Ekipa ta była kompletnie pijana i zachowywali się gorzej i głośniej niż w podrzędnej karczmie. Najbardziej przerażające było to, że oni byli w górach z przewodnikiem !!!!! Na pytanie dlaczego pan zabrał ich w takim stanie w góry i czy nie ma pan zamiaru ich uciszyć - facet z blachą na piersi zwyczajnie zwiał kilkanaście metrów niżej !!!!! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2021 2 godziny temu, Artur S napisał: Naście lat temu spotkałem na Gęsiej Szyji ok 20 osobową grupę pracowników jakiejś kopalni ............ Ekipa ta była kompletnie pijana i zachowywali się gorzej i głośniej niż w podrzędnej karczmie. Najbardziej przerażające było to, że oni byli w górach z przewodnikiem !!!!! Na pytanie dlaczego pan zabrał ich w takim stanie w góry i czy nie ma pan zamiaru ich uciszyć - facet z blachą na piersi zwyczajnie zwiał kilkanaście metrów niżej !!!!! Niestety proces chamienia społeczeństwa postępuje w dość szybkim tempie. Widać to w górach zwłaszcza w sezonie letnim : samiec z piwskiem w łapie -żeby było tematycznie to Harnaś, jego kobieta z tipsami i rozwrzeszczany śmiecący przychówek. Klasyczny widok w na drodze do MOK-a. Dzisiaj już się nie da wezwać pomocy klasycznie dźwiękiem , po prostu nikt nic nie usłyszy. Co do indolencji przewodnika to odpowiedź jest prosta: kasa, kasa ,kasa . Kiedyś podchodziliśmy z kolegą na Kopieniec od południowej strony w mglisty dzień , nagle z mgły wypadł kamień , jeden ,drugi , trzeci . lekko się zdziwiliśmy , nie słyszeliśmy żeby w maju z Kopieńca samoistnie kamienie leciały. Po podejściu okazało się że na górze siedzi ekipa dzieciaków z podstawówki a jakże z opiekunami i przewodnikiem tylko że fakt zachowania podopiecznych mają głęboko gdzieś .Dopiero jak się kolega wydarł to raczyli się zainteresować. Nie jest dobrze , będzie gorzej. Jedyne co można zrobić to promować ten inny ,, nasz,, sposób bycia w górach. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Dnia 4.04.2021 o 14:48, barbie609 napisał: kobieta z tipsami Eee, coś nie na czasie jesteś. Teraz na paznokciach robi się hybrydy, albo żele albo tytany. I wcale to w chodzeniu po górach nie przeszkadza.A już na trasie do Morskiego Oka to w ogóle. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Pewnie jestem ale chodziło mi o opis pewnego zjawiska -grupy społecznej. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 On 4/4/2021 at 2:48 PM, barbie609 said: Nie jest dobrze , będzie gorzej. Za parę lat to będą nas wyprzedzać 30km/h pod górkę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 4 godziny temu, barbie609 napisał: Pewnie jestem ale chodziło mi o opis pewnego zjawiska -grupy społecznej. Rozumiem. Sama nie lubię rozwrzeszczanych turystów. Strasznie mnie draznią. Kiedyś w drodze na Turbacz trafiła sie taka grupa chlopaków, nazwalam ich roboczo ,,gangiem dzikich wieprzy" Wiem, ze brzydko, ale okropni byli. Bardzo głosni, z muzyką, okrzykami, przekleństwami, bekaniem. W zyciu tak szybko na Turbacz nie szłam, byle ttylko oddalic sie od ich halasu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 6 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2021 3 godziny temu, Q'bot napisał: Za parę lat to będą nas wyprzedzać 30km/h pod górkę... Myślę że mnie już w górach nie będzie............. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.