Anuś

Jest pięknie, jak dla mnie ciepło bo nastawiłam się na jakieś deszcze, śniegi itp. Do piątki śniegu brak. W piątce też czysto. A co dalej będę informować. Ja jestem przeszczęśliwa, że tu jestem

Melduję się w Zakopanem, nie pada jest nawet ciepło. Dam znać jak w piątce

Ja się wybieram do piątki na parę dni tam nie pojadę autem muszę na nogach, z tym, że w taką pogodę nie wiadomo co zabrać...

To jest akurat najbardziej lipna pogoda na wędrówki na raki za mało śniegu... bez wyżej też kiepsko.

Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia jednak wyjrzy słońce Też bardzo lubię zimę, ale nie lubię zimy we wiosnę bo nigdy nie wiadomo czego się spodziewać... Trzymajcie kciuki

Mam do was pytanko ws pogody, z tego co wiem to obecnie szlaki podejściowe z piątki na Kozi i Zawrat są obecnie bez śniegu, ewentualnie jakieś pojedyncze płaty. Wiem ze raki sie nie przydały tam w ostatnich dniach. Patrzę na pogodę i w poniedziałek i wtorek ma padać w piątce śnieg, czy myślicie, że może zapadać na tyle poważnie szlaki że będzie potrzeba pakować raki na koniec tygodnia czwartek-sobota

I prawidłowo, trzeba zatrzymywać wspomnienia sama mam mnóstwo fotek

Fotki z 2023 roku. W 1976 roku musiało być spokojniej, co? Masz jakieś fotki?

Super te wasze wypady narciarskie, piękne widoki aż miło popatrzeć. Również lubię narty, może nie tak jak przemierzanie Tatr, ale fajny to sport i ekscytujący, tym bardziej jak można podczas zjazdu podziwiać bajkowe białe szczyty. Ja polecę nasz Kasprowy Wierch... podczas pierwszej tam wizyty na nartach, przyznaje się, że nogi mi się trzęsły. W ogóle zjeżdżając do Gąsienicowej ale potem jakoś poszło...

Tego zjawiska nie znam

Fajne te fotki, patrząc na nie od razu przypomniało mi się wejście na Kasprowy Wierch pewnej zimy... Włosy przymarzły mi do czapki Pozdrawiam

To w takim razie dadzą radę. Najważniejsze jest dobrze dopasować raki i trzymają się wtedy elegancko. Miłego

Szczerze to nie powiem Ci tak na 100 %. Może coś chłopaki Ci bardziej doradzą. Jak mają gumowany brzeg i są chociaż trochę twarde to powinny dać radę. Sama kiedyś do koszykowych nosiłam buty, które niekoniecznie były w 100 % przeznaczone pod raki, ale były gumowane i na tyle sztywne, że dawały radę. Jedyny minus że się obtarły w miejscach gdzie nie były gumowane.

Zobacz sobie La Sportiva mają do 48 męskie ( mają dość specyficzną rozmiarówkę, więc sugeruj się tabelą rozmiarową) - do kazdego modelu patrz osobno. Z tego co zauważyłam raczej na wąskie stopy. Zobacz sobie na 8a sklep. Powodzenia

Podejrzewam, że z Czarnego Mięgusza. Widać Cubrynę, Mięguszowiecki Wielki i Pośredni.

Trochę przejrzałam wasze posty o butach bo buty w góry to ważna rzecz a najważniejsze aby były wygodne. Miałam różne buty, różne marki od Jack Wolfskin (za kostkę raczej wiosenno jesienne nawet spoko, ale bardziej do lasu), The North Face, Scarpa (pod półautomaty, po całodziennej wyprawie odciski gwarantowane), mąż salewy pod półautomaty- porażka. I różne inne marki... I o to raz kupiłam z polecenia La sportiva niskie buty tx4 ... od pierwszego włożenia na nogę czułam się w nich jak w kapciach, wygodne, zero odcisków. Mają super przyczepność nawet na mokrej skale. Kupiłam również wysokie za kostkę tx4 na jesień też spoko. I oczywiście zauroczona tymi butami kupiłam do półautomatów również LS Aequilibrium (scarpy sprzedałam na Vinted ) - mimo, że wyglądają na ciężkie są lekkie i wygodne a co najważniejsze te buty nie zrobiły mi nigdy krzywdy. Więc jeśli się ktoś zastanawia nad dobrymi wygodnymi butami to weźcie pod uwagę te markę. Ja polecam, chyba nie założę w góry już innych butów.

To nwm, tak mi się skojarzyła ta ściana urwista z Bystrą... To może jakaś podpowiedź

BYSTRA?

Dziękować za miłe przyjęcie po długiej przerwie w podziękowaniu wrzucam fotkę z zachodu słońca z Grzesia i fotki "wschodu" pełni księżyca w październiku 2024 tej samej nocy. Bardziej spektakularny był księżyc

Jeden z moich piękniejszych zachodów słońca w Tatrach. Listopadowy zachód z Kościelca.

Brawo

Moja zagadka, na co wchodzę?

Włóczyłam się po Tatrach i po kaszubach Witajcie

Piątka

A taki mieszkaniec ? no niedźwiadek w końcu ?