Papierowe Szlaki

[barbie609 moder]

W jednym z wątków pojawił się pomysł powołania KLUBU PAPIEROWEJ MAPY. Może klub to zbyt wiele ale myślę,że warto pokazać jakimi mapami ,,tradycyjnymi,, się posługujemy . Można też podesłać linki do miejsc gdzie takowe mapy można kupić. Może ktoś zaczynający przygodę z górami skorzysta.

Na początek rzut oka w przeszłość  aby wprowadzić atmosferę , tak drzewiej bywało

a teraz trochę współczesności . Poruszając się po podhalańskich szlakach , mimo ,że nie najgorzej znam niektóre z nich zawsze mam ze sobą mapę . Posługuję się mapami,, plastikowymi,, wydawnictwa WIT.Oto ich strona

https://wit.piwniczna.pl/

mapy dobrej jakości , i w przypadku Gorc,Pienin, i Tatr w dwóch częściach są w fajnej skali  1:25000. Moim zdaniem jest to optymalne 1:50000 to trochę za mało dokładne jest według mnie. Posługuję się też mapami Compass ,

https://compass.krakow.pl/

są fajne , ale niestety zbyt mało odporne .Szybko się drą i trzeba kleić. Kiedyś w Beskidzie Niskim mapa tego wydawnictwa ułatwiła nam orientację w gęstym lesie bo miała numery słupków granicznych. Małe a cieszy. Szukając mapy Gór Choczańskich trafiliśmy na taki sklep , można wyszukać mapy szlaków nie dostania np. w Empiku. Oto link

https://mapy.net.pl/

Oczywiście sama mapa nas nie poprowadzi , trzeba umieć ją czytać chociażby w zakresie podstawowym.Tu jest taki kurs ,

jakąś ogólną orientację powinien dać. Przydatnym elementem uzupełniającym mapę jest kompas magnetyczny.Oczywiście są inne sposoby określania stron świata ale różnie z nimi bywa a zorientowanie mapy ma fundamentalne znaczenie. Tu jest sporo takiego sprzętu.

https://militaria.pl/c/nawigacja-gps-7830

Taka moja uwaga , nie ma co szaleć , kompas poniżej 100 pln spokojnie spełni swoje zadanie . Oprócz starego wojskowego noszę teraz taniego Fosco i ostatnio dobrze spełnił swoją rolę.

Oczywiście niektórzy mogą uważać ,że mapy i kompasy to przeżytek w czasach gdy byle smartfon ma GPS i można mu wgrać Mapy Cz. No cóż ja też mam wgrane i mapy do trybu of-line ściągnięte ale jak nie mam mapy to i jakoś tak łyso . W mojej ocenie GPS w telefonie jest fajny jak trzeba wznowić orientację a dokoła punktów orientacyjnych nie widać. Ale jak trzeba ocenić szlak który nasz czeka , jakie będą stromizny i co będzie dookoła to nie ma jak płaszczyzna mapy. Przynajmniej dla mnie. Aha w mapie nie kończy się prąd .A Wy jakie mapy nosicie i jakie macie uwagi w tym temacie.

[wjesna]

Lubię laminowane, łamane  jak ta 

[wjesna]

Bo zwykła  zwykle po pewnym czasie wygląda tak

[barbie609 moder]

3 minuty temu, wjesna napisał:

Lubię laminowane, łamane 

ja też , jedno mnie tylko wkurza zazwyczaj 1:50000 no może z wyjątkiem Karkonoszy które znalazłem 1:30000 . Dla mnie najlepiej jak mają 1:25000. A nie na jednej stronie mapa a na drugiej mini przewodnik. Oczywiście takie opisy są dość przydatne ale nie kosztem skali mapy.

[barbie609 moder]

absolutnie nie konieczny gadżet ale jakby ktoś chciałhttps://militaria.pl/p/mapnik-silva-map-case-m30-2785634

 

[Pablo P]

Ja do dziś korzystam jeszcze z papierowych choć w telefonie też mam dwie aplikacje z mapami. Pierwsza papierowa jest już chyba w kawałkach, niestety przy rozkładaniu i składaniu ulegają przetarciom i innym uszkodzeniom. Laminowane są wygodniejsze w myśl zasady "z mapy dowiesz się wszystkiego za wyjątkiem tego jak ją złożyć"

[Jędrek]

Map posiadam sporo, noszę ze sobą, używam. 

Ale do chodzenia z polskiej strony Tatr idealna byłaby mapa z orientacją południową. Kiedyś, dawno temu ukazał się taki podręczny (i poręczny) atlasik kieszonkowy, gdzie jedna z map właśnie miała taką orientację. Niestety mój egzemplarz już padł.

Edytowane 21 Czerwca 2024 przez Jędrek

[barbie609 moder]

4 godziny temu, Jędrek napisał:

z orientacją południową.

czyli co? na górze mapy jest południe?

[Jędrek]

Dnia 21.06.2024 o 19:42, barbie609 moder napisał:

czyli co? na górze mapy jest południe?

Zgadłeś 

 

I jest to bardzo wygodne gdy wchodzimy z polskiej strony. 

Orientacja standardowa, północna, pasuje lepiej od strony słowackiej.

[barbie609 moder]

5 minut temu, Jędrek napisał:

I jest to bardzo wygodne gdy wchodzimy z polskiej strony. 

według  mnie to takie dziwne , chyba miałbym jakiś dyskomfort ,ale może bym się przyzwyczaił.

[Jędrek]

6 minut temu, barbie609 moder napisał:

według  mnie to takie dziwne , chyba miałbym jakiś dyskomfort ,ale może bym się przyzwyczaił.

Też mi się tak kiedyś wydawało, ale wystarczy spojrzeć na taką mapę i widzisz same zalety. Na orientacji północnej albo patrzysz na podejście niejako od szczytu, albo odwracasz mapę i wszelkie oznakowanie masz do góry nogami. 

A przy południowej widzisz wszystko naturalnie przed sobą i oznakowanie jest czytelne. 

Najlepsza dla Tatr byłaby mapa dwustronna, jedna strona standardowo z północną orientacją, druga z południową. 

[Gieferg]

Na polskie Tatry mapy mi już w zasadzie niepotrzebne (mam papierową ale ostatnimi czasy już jej nie zabieram), na słowackie i inne góry zwykle otwieram sobie mapkę w necie po czym... drukuję sobie na kartce potrzebny fragment.

Co do orientacji - zgadzam się, korzystałem często ze schematu szlaków na stronie Na tatry i tak mi już zostało, że w głowie widzę to zawsze południem do góry.

Edytowane 23 Czerwca 2024 przez Gieferg

[wjesna]

Dnia 21.06.2024 o 14:55, Jędrek napisał:

Ale do chodzenia z polskiej strony Tatr idealna byłaby mapa z orientacją południową. 

O, to byłoby coś dla mnie. Nie musiałabym obracać mapy  

[Zośka]

2 godziny temu, wjesna napisał:

 obracać mapy  

To tak jak ja

[wjesna]

4 godziny temu, Zośka napisał:

To tak jak ja

O jak dobrze!. W grupie od razu  raźniej

[barbie609 moder]

Co prawda nie papierowa ale chyba tu będzie dobrze. Idzie zima więc przypominam,że Mapa Turystyczna oferuje zobrazowanie zagrożenia lawinowego. https://mapa-turystyczna.pl/#48.50532/20.79712/8

moim zdaniem przydatne w czasie planowania wycieczki.

[a chodźże na pole]

Zastanawiam się po cholerę w dzisiejszych czasach papier? Mamy wszystko w telefonie. Odpalam aplikację i wiem gdzie się znajduję. Wiem czy zboczyłem ze szlaku czy nie. Wiem ile mam do końca, wiem wszystko. Co z papierowej mapy wiem? Wiem że jestem gdzieś tu w okolicy.
- Rozładuje ci się telefon i co?
- Zgubisz mapę i co?

Pytania o działania każdej z map są absurdalne, bo zawsze może pójść coś nie tak. Ja zawsze noszę power bank i nie straszne mi rozładowanie się telefonu. Brak zasięgu? Mam mapy pobrane na tel i nie potrzebuję zasięgu lte tylko gps, a tego w górach nigdy mi nie brakowało. Skąd to przekonanie o wyższości map papierowych?
Ładnie wyglądają na biurku. Fajnie się je ogląda. Miło się je dotyka. Ale pytam się o praktyczność takiej mapy we mgle na szlaku? W czym mi ona pomoże ?

[barbie609 moder]

11 godzin temu, a chodźże na pole napisał(a):

Zastanawiam się po cholerę w dzisiejszych czasach papier? Mamy wszystko w telefonie.

widzisz  jesteśmy z innego pokolenia , telefon jest częścią Twojego jestestwa  , a mojego nie . A co do nawigacji jak już pisałem używam i metody tradycyjnej i nowej. Nikt Ci nie każe nosić tradycyjnej mapy,jeśli wystarcza Ci ten ekranik  to ok.

[Jędrek]

12 godzin temu, a chodźże na pole napisał(a):

. Skąd to przekonanie o wyższości map papierowych

Tam zaraz wyższości. Nic praktycznie nie ważą więc noszę. Zawsze działają . No i po rozłożeniu widzę np. całe Tatry na sporym formacie, a nie wycinek na ekraniku wielkości dłoni. A ja lubię spojrzeć szerzej.

Jest wybór i fajnie. Niech każdy używa tego co mu pasuje, po prostu. 

[a chodźże na pole]

20 minut temu, Jędrek napisał(a):

Jest wybór i fajnie. Niech każdy używa tego co mu pasuje, po prostu. 

Dokładnie Chodziło mi tylko o to, że jak się pojawiają tematy na forach na ten temat, to papier jest dla tych wtajemniczonych, dla prawdziwych turystów, a o reszcie to już z pogardą
Papierowe też mam, i też lubię na nie popatrzeć w domu, przed wyruszeniem w trasę,

[Pablo P]

Patrząc na zagadnienie z szerszej perspektywy, papier jest tradycjonalny i mapa papierowa jeżeli nie zniszczą jej warunki atmosferyczne albo jakieś inne to po prostu będzie, sam mam taki mały Atlas w formie książeczki i często go zabieram ze sobą. Doceniam nowoczesne rozwiązania w telefonie sam z nich korzystam, jednak mają one podstawową wadę, siądzie akumulator, a nawet telefon może ulec uszkodzeniu i wtedy jest problem.  Z doświadczenia wiem że elektronika jest bardzo zawodna, można mieć najlepszy sprzęt ale nigdy nie gwarantuje to funkcjonalności. 

Spójrzmy na samochody naszpikowane elektroniką co chwilę coś się knoci.  To prawda że te nowoczesne rozwiązania są wygodne ale niestety im więcej nowoczesności tym bardziej zawodne. 

Poza tym mapa papierowa tworzy w pewnym sensie historię, można później popatrzeć na podniszczone mapy i powspominać gdzie to ona ze mną była

Edytowane 7 Grudnia 2024 przez Pablo P

[Q'bot]

13 godzin temu, a chodźże na pole napisał(a):

Ja zawsze noszę power bank i nie straszne mi rozładowanie się telefonu. Brak zasięgu? Mam mapy pobrane na tel i nie potrzebuję zasięgu lte tylko gps, a tego w górach nigdy mi nie brakowało.

To ja się wypowiem z perspektywy nienoszącego oraz nieposiadającego map papierowych

Power bank nie pomoże na usterki telefonu, dlatego wiele lat temu przyjąłem system noszenia trzech telefonów - na każdym z nich zainstalowane mapy offline w postaci redundantnej np. mapy.cz oraz maps.me.

Poza samymi awariami map zdarzały mi się awarie systemu - np. nie chciał włączyć lokalizacji "Bo nie!" i już, oraz sprzętu np. awarie wyświetlacza, bo się przestraszył chłodu i przestał reagować na dotyk. W rowerowym uchwycie telefony regularnie przejawiają heliofobię twierdząc, że ich wewnętrzny wampir ciepła nie toleruje i nagle urządzenie się samoistnie wyłącza... Także jeśli ktoś nie chce się nanosić, to lżej chyba mieć papierowy wydruk z mapą.

[Jędrek]

43 minuty temu, Q'bot napisał(a):

wiele lat temu przyjąłem system noszenia trzech telefonów -

Wiele lat temu to chyba takie na korbkę

[barbie609 moder]

Godzinę temu, a chodźże na pole napisał(a):

to papier jest dla tych wtajemniczonych, dla prawdziwych turystów,

może nie z pogardą ,ale  uważam,że umiejętność czytania mapy i posługiwania się kompasem jest jak najbardziej wskazana dla osoby , która uprawia aktywności polegające na pętaniu się w terenie.

[a chodźże na pole]

1 minutę temu, barbie609 moder napisał(a):

może nie z pogardą ,ale  uważam,że umiejętność czytania mapy i posługiwania się kompasem jest jak najbardziej wskazana dla osoby , która uprawia aktywności polegające na pętaniu się w terenie.

Oczywiście! Na szczęście potrafię korzystać z tego i tego. Niestety często spotykam na szlaku ludzi, którzy nawet nie potrafią z telefonu korzystać, a o mapie papierowej to już nawet nie wspomnę.