Pieniny - bliska i ciekawa alternatywa

[barbie609 moder]

8 godzin temu, staroń napisał:

uda się jeszcze chociaż jedna wycieczka w te rejony,

a co planujesz? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.

[staroń]

@barbie609W sumie nie mam jeszcze sprecyzowanego planu. Wypadałoby wejść na Wysoką z możliwie jak najlepszym poznaniem okolicy, może jakaś inna trasa na ok 20 km, jeśli masz coś do polecenia to chętnie przyjmę sugestie  

[barbie609 moder]

@staroń

To może coś takiego ,

https://mapa-turystyczna.pl/route/3kdwm

zaczynasz w Rezerwacie Biała Woda , idziesz przez byłą wieś/wysiedlona w 1947/ o tej nazwie , dodatkowo ładny wąwóz. Wchodzisz do góry i tu jesteś już właściwie w Beskidzie Sądeckim , potem niebieskim idziesz grzbietem na Wysoką.Dalej niebieskim na Wysoki Wierch , wracasz kawałek do schroniska i schodzisz drogą schroniskową na dół. Powrót do punktu startu niestety asfaltem. No i omijasz Wąwóz Homole. Istnieje wariant tej trasy ale taki poza szlakowy :

https://mapa-turystyczna.pl/route/3kdwp

z Wysokiego wierchu schodzisz do schroniska ,stamtąd poza szlakowo przez Połoninę Kiczera do zielonego szlaku i zejście wąwozem Homole.

możesz też odpuścić Wysoki Wierch i schronisko i od razu z Durbaszki w dół na połoninę i do zielonego szlaku. Oczywiście z Wysokiej możesz od razu w dół do homola , ale ja bym Cię namawiał na Durbaszkę bo stamtąd jest kawałek panoramy której nie widać z Wysokiej.

To w zasadzie najlepsze co oferują Małe Pieniny

 

Edytowane 8 Września 2023 przez barbie609

[staroń]

Dnia 8.09.2023 o 20:10, barbie609 napisał:

To w zasadzie najlepsze co oferują Małe Pieniny

 

Super, dziękuję za wskazówki  myślę, że skorzystam przy najbliższej okazji.

[barbie609 moder]

W weekend ma być załamanie pogody więc póki jest fajnie trzeba się przewietrzyć. Samotnie a więc najrozsądniej będzie wyskoczyć na herbatkę na Czertezik. Wyruszyłem z Krościenka żółtym potem zielonym i od Przełęczy Burzana niebieskim.  Sokolica może tak może nie,Taki typowy klasyk. Pogoda dobra ruch na szlaku zaczął od Czertezika i jak na tą porę był nawet nawet.

Widoki takie sobie ,dość mocne zamglenie i dookoła tworzą się chmury , no ale skoro baro mocno leci no to przepowiednia na jutro pewnie się spełni.

Tatry mocno już zachmurzone

Niby jeszcze lato ale pienińska jesień już w drodze

Na Sokolicy sosenka ma się dobrze

ale widoczki na Małe Pieniny marne

oczywiście pozdrowienia dla Tych co na Szlaku

było miło , ciekawe czy przed białym tutaj zajrzę bo w zimie to na pewno , w końcu jesteśmy umówieni.

 

[Zośka]

@barbie609 wcale tej jesieni nie widać na zdjęciach. Piękne i jeszcze letnie widoki. 

[barbie609 moder]

41 minut temu, Zośka napisał:

wcale tej jesieni nie widać na zdjęciach.

na zdjęciach może nie wyszło , ale te drzewa na zdjęciu z Sokolicą już zaczynają żółknąć

[barbie609 moder]

Dzisiaj miała być Królowa Percią Akademików ale mi się partner wykruszył a ,że samotne łażenie tym szlakiem zwłaszcza z takim Peselem jak mój to nie najlepszy pomysł to padło na Wysoką. Ostatnio nie wszedłem a, że pismacy śledzą co do metra to trzeba to nadrobić. Zacząłem ok 08.00 z parkingu i Homole było puste. Kraina wiecznego błota oczywiście w pełnym rozkwicie, trzeba czekać aż zamieni się w lód. Liczyłem na pienińskie kolorki ale jeszcze za wcześnie, dopiero się zaczynają

może w przyszłym tygodniu nabiorą siły

Podejście pod Wysoką jak zwykle wrednie śliskie a widoczki ze szczytu nieco przymglone

Tatry słabiutko

na wschodzie Lackowa też słabo majaczy

na Trzech Koronach też ktoś jest

z Wysokiej niebieskim na Durbaszkę

dziś Wysoki Wierch tylko z daleka

i oczywiście Niech Was szlaki szczęśliwie prowadzą

ogólnie było fajnie ruch w sumie słaby,na grzbiecie zaczął się sezon zimnych wiatrów.

 

 

 

 

 

 

[Mnich Admin]

@barbie609- skąd ja znam tę trasę  

Taterek może nie widać, ale pogoda nie najgorsza. Jestem ciekaw, jaka aura będzie w przyszłym tygodniu. Mam taką chęć kopsnąć się w Tatry albo w Beskidy...

[barbie609 moder]

1 godzinę temu, Mnich Moderator napisał:

kopsnąć się w Tatry

ja też , w planie na tą jesień było jeszcze Sedlo Zabrat, Smutna Przełęcz , ale przez jaśnie panujących skutecznie mnie zniechęcili . Nie chce mi się objeżdżać przez Chyżne a potem stać w kolejce . Pewnie się skończy na Wielkim Luboniu , może Jałowcu.Może gdzieś w gorczańskie buczyny....

Edytowane 5 Października 2023 przez barbie609

[Jędrek]

3 minuty temu, barbie609 napisał:

ja też , w planie na tą jesień było jeszcze Sedlo Zabrat, Smutna Przełęcz , ale przez jaśnie panujących skutecznie mnie zniechęcili . Nie chce mi się objeżdżać przez Chyżne a potem stać w kolejce . Pewnie się skończy na Wielkim Luboniu , może Jałowcu.Może gdzieś w gorczańskie buczyny....

Zamiast Zabratu idź na Grzesia i Rakoń. 

[barbie609 moder]

6 minut temu, Jędrek napisał:

i Rakoń. 

był jako opcja. Wiesz wczoraj odwoziłem znajomego do szpitala w Z-nym , tragedia, od zachodu tragedia . I jeszcze przemarsz,, przeklętą ,, dzięki za radę , ale chyba odpuszczę.

[barbie609 moder]

https://podhale24.pl/rozmaitosci/artykul/94395/Redyk_Jesienny_w_Szczawnicy.html

[barbie609 moder]

https://podhale24.pl/rozmaitosci/artykul/94556/Wielki_Pieninski_Wypas_Kulturowy.html

[Cudoczka]

Pozdrawiam :)

Cudoczka

[barbie609 moder]

1 godzinę temu, Cudoczka napisał:

Pozdrawiam

pozdrawiam również

[barbie609 moder]

Ostatnio odpuściłem sobie Wysoki Wierch więc dzisiaj to on stał się jednym z celów wycieczki a drugi to oczywiście pienińska jesień. Dzisiaj ostatni dzień fajnej pogody więc trzeba to wykorzystać . Z parkingu ruszyłem przed ósmą. W Homolu mokro i ślisko , już widać jesienne kolory a z drogi za Jemeriskową to już w ogóle kolorowy odlot

Homole  też złapało kolory

na ,,moim,, obejściu jak zwykle pusto , parę osób poszło zielonym na Wysoką.

na niebieskim na Durbaszce też pojawia się kilka osób. Po grzbiecie duje silny ale tym razem ciepły wiatr. Na Wysokim Wierchu dzisiaj Tatry ciut lepiej niż ostatnio za to Królowa się schowała.

Na szczycie normalna mieszanka Polaków i Słowaków.

Wieje mocno więc stosunkowo szybko schodzę przez schronisko w dół , po drodze jeszcze trochę pienińskiej jesieni i spory ruch w stronę schroniska.

 

ze Szczawnicy udało się sprawnie wyjechać chociaż rondo w Krościenku zapchane .

Edytowane 14 Października 2023 przez barbie609

[Zośka]

@barbie609 piękna jesień

[barbie609 moder]

https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-setki-owiec-na-ulicach-szczawnicy-to-goralska-tradycja,nId,7087412

mnie się udało wyjechać bez problemu , ale korki były potężne

[barbie609 moder]

https://podhale24.pl/

[vatra]

@barbie609 jak w tym roku wypadają statystyki odwiedzin Wysokiego Wierchu? W zeszłym prawie Cię dogoniłam ale w tym będziesz chyba poza konkurencją A tak na serio, jesień w Pieninach jest naprawdę cudowna, tchnie spokojem, kolorami i jakąś lekką nostalgią... Na Twoich zdjęciach też to widać

[barbie609 moder]

7 minut temu, vatra napisał:

wypadają statystyki odwiedzin Wysokiego Wierchu?

Wysoki Wierch 6,Wysoka 4

[barbie609 moder]

Wreszcie fajna pogoda w niedzielę, niestety moja lepsza połowa złapała jakieś przeziębienie i nie najlepiej się czuje więc zostaje w domu ale my wyruszamy. Szlak to klasyk , Przełęcz Osice-Przełęcz Szopka , opcja na Trzy Korony , zejście na pewno do Sromowiec ,decyzje zostaną podjęte później. Oczywiście celem głównym jest po prostu pienińska jesień w tym kawałku karpackiej puszczy który leży w Pieninach właściwych.Z Przełęczy wyruszamy parę minut po 9-tej. Jest pusto. Pienińska jesień szaleje. 

spod Macelaka widoki super ,Wiesiek ustrzelił Giewont i Czerwone Wierchy

ogólne plany też super

Stodolisku też super

 

puszcza jest po prostu piękna

niestety widok na Trzy Korony nieco nas zniechęca

Na przełęczy  decyzja żółtym na Wyrobek , buczyną na zamek i przez Kosarzyska do Sromowiec.

tu ruch słabszy a kolory rewelacyjne , niskie jesienne słońce robi robotę.

na zamku rewelacyjnie

żyjcie długo i szczęśliwie i niech was szlak prowadzi

 

a my przez Kosarzyska do Sromowiec

rzut oka na przeciwległą grań

no i kolorki

pożegnalny rzut oka na Trzy Korony

było pięknie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Zośka]

@barbie609 piękne te Pieniny jesienią. A w Beskidzie Śląskim takie błoto po ostatnich opadach że zawróciliśmy w połowie drogi na Szyndzielnię i spędziliśmy resztę dnia nad Jeziorem Żywieckim.

[barbie609 moder]

27 minut temu, Zośka napisał:

że zawróciliśmy w połowie drogi na Szyndzielnię

szkoda liczyłem na fajne beskidzkie widoczki