Straszna tregedia.
Edukacja, podnoszenie świadomości, itd... TPR mógłby w swoim naprawdę świetnym muzeum (Centrum Edukacji Przyrodniczej) jedną z prelekcji poświęcić przygotowaniu technicznemu (odzież/obuwie) do wyjścia w góry oraz konieczności sprawdzania pogody i prawidłowym zachowaniu, gdy burza już złapie nas w górach. Tak instrukcja mogłaby też pojawiać się jako okładka do biletów/paragonów wstępu do TPN.
Krytycznie patrzę na osoby, które potrafią kompletnie beztrosko leźć w góry i nawet bez opowiedniej odzieży/obuwia potrafią na szlaku pytać (nie posiadając mapy) "gdzie są", "ile jeszcze do...", "czy tam jest jakiś szczyt...". Natomiast czy mieć pretensje do ludzi, którzy utknęli na szlaku w tym wypadku? Czy ktoś z Was wyobraża sobie szybkie zejście z Giewontu kilkuset osób?
Cisza nad tą trumną.
A dla ratowników ogromne wyrazy szczunku i wdzięczności za poświęcenie.