Podejściówki z membraną Gore-Tex na lato, czy warto ?

[kolo_boro]

Witam

Planuję zakupić buty podejściowe Scarpa Mescalito.  Nurtuje mnie wybór wersji z gore-tex, a szczególnie jeden szczegół, czy w upalne dni membrana nie zagotuje stopy ? Zdaję sobie sprawę, że podejściówki z gtx też oddychają, ale na pewno mniej i w upalne wakacyjne wypady, chyba może być kocioł na stopie ? Nie przewiduję zakupu dodatkowych butów typowo letnich z dobrą wentylacją. Potrzebuję kilku opinii użytkowników dla wyważenia decyzji  Po za tym denerwuję mnie fakt wizualny.  Wersje z gtx mają dużo fajniejszą kolorystykę, a w podstawowych modelach pomarańczowy i blękitny mnie bardzo irytują, kiedy mam wydać nie małe pieniądze  Pozdrawiam

[Zośka]

@kolo_boro niskich nie warto kupować z goretexem. W wysokich jest przydatny ale w niskich w sumie nie jest do niczego potrzebny a generuje koszty.

[Q'bot]

Ja mam wszystkie bambosze z membranami, i to czy potu generuje siędużo, czy nie zależy od konstrukcji samego buta - czyt. jeśli podczas chodu czujesz przewiew między podbiciem stopy i nad palcami, to znaczy, że tamętdy wydostanie się najwięcej wilgoci. Zarówno membrana, jak i skóra są z natury mało przepuszczalne, więc ja bym brał z gtx'em

No i łatwiej takie buty umyć z błota, schodząc z gór, bo kałuża niestraszna

[Marek1977]

Dnia 27.04.2022 o 17:58, Zośka napisał:

@kolo_boro niskich nie warto kupować z goretexem. W wysokich jest przydatny ale w niskich w sumie nie jest do niczego potrzebny a generuje koszty.

Nie zgodzę się z ta opinią. Membrana w niskich butach jest tak samo niezbędna jak w wysokich. Majówka i Śnieżka. Pow 1200m już wszystko w śniegu to to raz. Wrzesień Giewont cały w śniegu i Kasprowy to samo. Błoto, deszcz, potoki itd nawet mokra trawa o poranku. Jeśli to jedyne buty w góry to koniecznie z membraną. Poniżej fotka z 20 września br. Giewont z Kuźnicy. Bez membrany bagno w butach. W lato zakładam cienkie skarpetki, stopa minimalnie się poci.

[Zośka]

@Marek1977 właśnie na takie "okazje" mam buty wysokie z membraną. 

[Q'bot]

1 hour ago, Zośka said:

@Marek1977 właśnie na takie "okazje" mam buty wysokie z membraną. 

Ale latem będziesz w wysokich pomykać?

To jedyny moment, gdy ubieram niskie, co i tak czasami mi doskwiera, gdy trawa okaże się za wysoka...

[Marek1977]

13 godzin temu, Zośka napisał:

@Marek1977 właśnie na takie "okazje" mam buty wysokie z membraną. 

Niby tak ale moim zdaniem chodzić w wysokich tylko dla 500 metrów ubitego śniegu a 8 km po suchym, płaskim szlaku to przerosty formy nad treścią. Zwłaszcza gdy ktoś chodzi od maja do końca września. 

[Lexi]

Dnia 19.11.2022 o 08:53, Marek1977 napisał:

Niby tak ale moim zdaniem chodzić w wysokich tylko dla 500 metrów ubitego śniegu a 8 km po suchym, płaskim szlaku to przerosty formy nad treścią. Zwłaszcza gdy ktoś chodzi od maja do końca września. 

Masa ludzi chodzi po górach w butach wysokich przez cały rok, podejrzewam że jak sie rodziłeś to nikt w niskich nie chodził. To but niski raczej jest tym "nowym" , "nowoczesniejszym"  który urzekł sporo ludzi ale dalej istnieje grono wielbicieli buta wysokiego - ci uważają go za but bardziej bezpieczny(zapewne nie bezpodstawnie)... Na tym forum też.

Moja żona ma tylko buty wysokie i średnie. Ja zakładam niskie od "wielkiego dzwonu" - czytaj upału ..Kolega @barbie609 chyba nie ma niskich butów wcale a "wali" więcej kilometrów niż całe forum razem wzięte..przez okrągły rok...

[wjesna]

Dnia 19.11.2022 o 08:53, Marek1977 napisał:

Niby tak ale moim zdaniem chodzić w wysokich tylko dla 500 metrów ubitego śniegu a 8 km po suchym, płaskim szlaku to przerosty formy nad treścią. Zwłaszcza gdy ktoś chodzi od maja do końca września. 

Ja chodzę w wysokich. Zawsze. Myślę, że w niskich bym chodziła do pierwszego uderzenia/ otarcia kostki o kamień.  

 

[Marek1977]

4 godziny temu, Lexi napisał:

Masa ludzi chodzi po górach w butach wysokich przez cały rok, podejrzewam że jak sie rodziłeś to nikt w niskich nie chodził.

Moja żona ma tylko buty wysokie i średnie. Ja zakładam niskie od "wielkiego dzwonu" - czytaj upału ..Kolega @barbie609 chyba nie ma niskich butów wcale a "wali" więcej kilometrów niż całe forum razem wzięte..przez okrągły rok...

Podejrzewam, że jak się rodziłem to po górach w kierpcach się jeszcze chodziło

Oczywiście z subiektywnym odczuciem się nie dyskutuje. Czujesz się komfortowo i bezpiecznie w wysokich to chodzisz w wysokich koniec i kropka. Nie ma co na siłę nikogo przekonywać do niskich.

Chciałbym jeszcze zauważyć jedną rzecz. Producenci i sprzedawcy od jakiegoś czasu aby sprzedać produkt wytwarzają sztuczne potrzeby. Uważam osobiście, że w przynajmniej połowie przypadków sprzęt w góry łącznie z obuwiem jest przerostem formy nad treścią. Znajomy jeździ raz w roku w lipcu w Beskidy i sprzedawca go namówił na Salewy MTN MID te wysokie, pierwszy model. Wchodzi w nich na górę Żar i na Skrzyczne na które ja w trampkach śmigałem i żyję.

Wjesna napisała, że w niskich do pierwszego uderzenia w kostkę. Uderzyłem się na szlaku na Łysicę na tej kamienistej sekcji. Poniżej zdjęcie. Myślę, że gdybym był wtedy w wysokich też bym się uderzył natomiast bardziej doskwierała by mi wysoka temperatura. W niskich przynajmniej nie było gorąco.

Mam 2 pary niskich. Salewa mtn2 gtx z twardą podeszwą w Tatry i takie kamole jak poniżej na zdjęciu. Mają super sztywną podeszwę i Salomon supercross bez membrany, miękka podeszwa ale super trakcja np na podejściu na Trzy Korony w Pieninach, czy Skrzyczne i na co dzień Kampinos. Zdjęcie na grybach w Kampinosie

Będę je zmieniał na Salomony z membraną bo często wracam z lasu z za przeproszeniem gnojem w butach bo to mokra trawa a to jakiś deszczyk itd. Wydaje mi się, że wysokie buty trekingowe bardziej zabezpieczają kostkę na miękkim podłożu tam gdzie jest ryzyko, że po nastąpnięciu np w jakąś zarośniętą mchem dziurę przekrzywi się w kostce noga i kontuzja gotowa i to na płaskim terenie.

Na chwilę obecną nie będę kupował wysokich. Na jednodniowe wypady w Tatry w czerwcu czy sierpniu typu Kościelec, Świnica czy Rysy z małym plecakiem są mi po prostu zbędne ale jak ktoś widzi taką potrzebę cóż, pozostaje mi życzyć takiej osobie udanych wypraw i wygodnego, bez kontuzyjnego  pokonywania kilometrów w tym obuwiu.

 

Edytowane 20 Listopada 2022 przez Marek1977

[barbie609 moder]

9 godzin temu, Lexi napisał:

.Kolega @barbie609 chyba nie ma niskich butów wcale a "wali" więcej kilometrów niż całe forum razem wzięte..przez okrągły rok...

Co do butów to fakt, mam tylko jedną parę i są to pancerne wysokie Hanzle.A co do kilometrów to myślę ,że to przesada aż tak wiele tych kilometrów nie ma.

4 godziny temu, Marek1977 napisał:

Podejrzewam, że jak się rodziłem to po górach w kierpcach się jeszcze chodziło

jeżeli w nicku jest data to tak źle wtedy nie było , ja np podobnie jak reszta naszej drużyny pomykałem w pionierkach a i pierwsze trapery NZPS Podhale już wypuszczał.

[Jędrek]

7 godzin temu, wjesna napisał:

w niskich bym chodziła do pierwszego uderzenia/ otarcia kostki o kamień.

O to, to. Mam w lewej nodze blachę tuż nad kostką (pozostałość amatorskiej "kariery" hokejowej) i jak kiedyś w domu uderzyłem tym miejscem lekko o kant drewnianego łóżka to już miałem świeczki w oczach z bólu, a co dopiero walnąć w skałę. 

To jeden z powodów noszenia w Tatrach tylko wysokich butów, drugim jest parokrotne zwichnięcie stawu skokowego w prawej nodze (efekt amatorskiej "kariery" piłkarskiej), wysokie buty dają mi tyle że nigdy w Tatrach pomimo różnych sytuacji kostki nie skręciłem. 

A na szlaki zupełnie luźne zakładam latem po prostu sandały nabyte kiedyś za niecale 100 zł.

[Jędrek]

Dnia 25.04.2022 o 18:49, kolo_boro napisał:

czy w upalne dni membrana nie zagotuje stopy ?

Pisałem już gdzieś o tym - w zeszłym roku skusiłem się pierwszy raz na buty skórzane (Lowa) bez membrany - i stopy mi się w nich wręcz gotowały, (np. po godzinie spaceru Chochołowską) czego w butach z membraną (różnych firm) nigdy nie doświadczyłem, nawet w największe upały.

 

[barbie609 moder]

23 minuty temu, Jędrek napisał:

bez membrany - i stopy mi się w nich wręcz

Moja lepsza połowa zamówiła sobie u Hanzla jeden z ich modeli w wersji lekkiej między innymi bez membrany , obchodziła wiosnę ,lato i jeszcze tydzień temu w nich była i jest bardzo zadowolona.

[J@n]

8 godzin temu, Marek1977 napisał:

Podejrzewam, że jak się rodziłem to po górach w kierpcach się jeszcze chodziło

w korkerach się chodziło

[Jędrek]

1 godzinę temu, J@n napisał:

w korkerach się chodziło

Raczej wspinało 

[Jędrek]

4 godziny temu, barbie609 napisał:

Moja lepsza połowa zamówiła sobie u Hanzla jeden z ich modeli w wersji lekkiej między innymi bez membrany , obchodziła wiosnę ,lato i jeszcze tydzień temu w nich była i jest bardzo zadowolona.

No i bardzo dobrze 

[jaaga76]

Tyle pomysłów, ile osób i ich doświadczeń. Nie ma uniwersalnej opcji. Dwa lata temu zaczęłam "eksperymenty" z niskimi butami. Co tu dużo pisać - z wielkimi obawami. Najpierw Beskidy, potem Tatry. Wiosna i lato. I w tej chwili chyba już bym wysokich butów nie założyła latem, może z wyjątkiem jakiejś trwającej kilka dni ulewy, choć wcześniej nie narzekałam na moje dość pancerne La Sportivy.  Niskie buty mam z membraną i czasami ją sobie chwalę, ale są momenty, że mogłoby jej nie być....

[Lexi]

Z tą membraną to jest tak że jak masz buta zrobionego ze skóry 1,6~1,8mm to ta cieniusieńka szmatka na prawdę nie  zmieni termiki czy oddachalności...(można to poczuć mając identycznego buta z gtx i bez).

Ludzie kupują "siateczkowe" Adidasy czy Marrelle i twierdzą ze są bez membrany i dlatego są tak przewiewne ....nie - są po prostu siateczkowe - ale fakt wtedy szmatka GTX zrobi różnice jeśli by ją tam wstawić (np. Marrell MOAB i MOAB GTX).

[wjesna]

19 godzin temu, Jędrek napisał:

Mam w lewej nodze blachę tuż nad kostką (pozostałość amatorskiej "kariery" hokejowej) 

(...)

 parokrotne zwichnięcie stawu skokowego w prawej nodze (efekt amatorskiej "kariery" piłkarskiej)

 

Aż strach pomyśleć,  co by było, gdybyś  przeszedł ma zawodowstwo

14 godzin temu, jaaga76 napisał:

Tyle pomysłów, ile osób i ich doświadczeń. Nie ma uniwersalnej opcji.

W punkt.  

[Jędrek]

5 godzin temu, wjesna napisał:

Aż strach pomyśleć,  co by było, gdybyś  przeszedł ma zawodowstwo

Sport to zdrowie, podobno  

[wjesna]

10 godzin temu, Jędrek napisał:

Sport to zdrowie, podobno  

Nie wierz we wszystko co mówią