Skocz do zawartości

Ciężki plecak


barbie609 moder

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy takie małe bezmózgowie  jak kleszcz potrafi rozpoznać grupę krwi człowieka, wydaje mi się, że to naciągana teoria. 

Ale jeśli chodzi o psy,  to poprzedni łapał mnóstwo,  a ten którego mam teraz bardzo mało. Podobno  chodzi o ciepło które te france jakoś czują. Tamten pies był czarny i mu się sierść nagrzrewala bardziej. A ten jest Rudy. 

 

 

 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że kleszcz nie wybiera ofiar świadomie 😉 ale może to jakoś wyczuwa swoim zwierzęcym instynktem. Były badania na ten temat, ale na 100 osobach, więc to trochę mało reprezentatywne. Muszę poobserwować kota rodziców, czy więcej kleszczy ma na czarnych łatach czy białych 🧐

  • Lubię to ! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Uwaga co do mojego Alpinusa : Oryginalnie gumki do troczenia np kijków zakończone są plastikowymi końcówkami , te końcówki się rozlatują i gumki wysuwają się z zaczepów, można się przykro zdziwić. Proponuję te końcówki po prostu wywalić i zawiązać w to miejsce węzły rozwiązanie dużo  pewniejsze.

100_0023.thumb.jpg.c5833fe6634f19693e79a9a3d30d7244.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rok jakoś tak mi upływa na wymianach , a to plecak , a to jeździdełko no i przyszło na aparat foto . Cannon Power shot xs410 zaczął odmawiać posłuszeństwa. Niby działał ale to się zoom zaciął to ostrości nie łapał. No cóż zrobił dziesiątki tysięcy zdjęć w każdych warunkach. Szukałem następcy i wybrałem Kodaka PiXPro Az 401. W sumie przekonał mnie 40 krotny zoom optyczny . Zobaczymy czy godnie zastąpi starego Cannona i czy wytrzyma tyle co on. Oczywiście wrażeniami z użytkowania niezwłocznie się podzielę.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, barbie609 moder napisał:

Ten rok jakoś tak mi upływa na wymianach , a to plecak , a to jeździdełko no i przyszło na aparat foto . Cannon Power shot xs410 zaczął odmawiać posłuszeństwa. Niby działał ale to się zoom zaciął to ostrości nie łapał. No cóż zrobił dziesiątki tysięcy zdjęć w każdych warunkach. Szukałem następcy i wybrałem Kodaka PiXPro Az 401. W sumie przekonał mnie 40 krotny zoom optyczny . Zobaczymy czy godnie zastąpi starego Cannona i czy wytrzyma tyle co on. Oczywiście wrażeniami z użytkowania niezwłocznie się podzielę.

no i poco to takiego kloca ze sobą targać kiedy dobry i lekki smartfon super foty robić potrafi ? 😀

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, J@n napisał:

no i poco to takiego kloca ze sobą targać

bo smartfon nie ma zoomu optycznego, bo nie obsługuje się go w rękawicach ,   bo nie da się zrobić zdjęcia jedną ręką, bo go muszę co chwilę wyciągać a aparat wisi sobie na szyi.    I w końcu najważniejsze nie trawię smartfonów , używam tylko z konieczności.

  • Lubię to ! 2
  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zośka napisał:

@barbie609 moder ja zawsze biorę aparat. Nawet najlepszy smartfon nie zrobi takiego zdjęcia jak aparat. 

Znałem kiedyś fotografa (śluby, pogrzeby, sesje w terenie itp) który w Tatrach przed erą smartfonów robił jakąś zwykłą Nokią takie fotki, że szczęka opadała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, J@n napisał:

dobry i lekki smartfon super foty robić potrafi

Coś tam potrafi, wiadomo. Ale ja i tak noszę ze sobą wygodną w obsłudze małpę Olympusa - do powodów które wymienił już Barbie, mogę dodać jeszcze kolejne - po pierwsze utrata smartfona by mnie zabolała, utrata aparatu który na allegro nabyłem za 80 czy 90 zł - jakby nieco mniej 😋

A że model mi kiedyś podpasował, więc szybko zakupiłem wszystkie jakie jeszcze były do wzięcia. Jeden rozwaliłem w Chochołowskiej, drugi padł ot tak, po prostu - ale mam jeszcze trzy sprawne 🙃 i z 10 baterii do nich i 4 ładowarki 👍

Kolejny powód to łatwość ustawienia takiego aparaciku choćby na kamieniu czy plecaku, żeby zrobić fotkę z samowyzwalaczem. 

Smartfonem też coś tam pstrykam, ale tylko w miejscach względnie bezpiecznych, gdzie nie ma ryzyka iż spadając, wleci gdzieś między głazy czy do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, barbie609 moder napisał:

Cannon

Canon przez jedno n wystarczy 🙃 

A przy okazji - na początku lat 90-tych królowały u nas w prywatnym handlu rozmaite podróbki udające znane marki, logo tą samą czcionką, ale nazwa lekko zmieniona np. Panasonix, Technic, Lewis, Sonny, Sannyo itp. A kolega z bloku miał właśnie aparat Cannon  🤣 i nawet go pożyczałem parę razy, póki nie padł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.05.2024 o 14:26, barbie609 moder napisał:

bo smartfon nie ma zoomu optycznego, bo nie obsługuje się go w rękawicach ,   bo nie da się zrobić zdjęcia jedną ręką, bo go muszę co chwilę wyciągać a aparat wisi sobie na szyi.    I w końcu najważniejsze nie trawię smartfonów , używam tylko z konieczności.

I pod tym nie waham się podpisać wszystkimi kończynami!

Do listy mogę dodać jeszcze obługę akcesoriów, które są kompatybilne od kilkunastu lat np. pilot czy interwałometr, łatwość wymiany danych (wyciągam kartę i wszystko zgrywam na dysk w kwadrans), stabilność połączenia po wpięciu w głowicę - telefon będzie wibrować na wietrze, przez swoją płaską powierzchnię,  łatwość wymiany akumulatorów - przyznać się, komu udało się kupić ostatnio telefon z wymienną baterią, wystarczającą na 1200 zdjęć? 😎

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Q'bot napisał:

I pod tym nie waham się podpisać wszystkimi kończynami!

Do listy mogę dodać jeszcze obługę akcesoriów, które są kompatybilne od kilkunastu lat np. pilot czy interwałometr, łatwość wymiany danych (wyciągam kartę i wszystko zgrywam na dysk w kwadrans), stabilność połączenia po wpięciu w głowicę - telefon będzie wibrować na wietrze, przez swoją płaską powierzchnię,  łatwość wymiany akumulatorów - przyznać się, komu udało się kupić ostatnio telefon z wymienną baterią, wystarczającą na 1200 zdjęć? 😎

A po co komu 1200 zdjęć..wystarczy nauczyć sie podstaw kadrowania i innych zasad.... lub ich nie zapomnieć - jeśli ktoś zaczynał przygodę z fotografią w erze analogowej gdzie film miał 36 lub mniej klatek.

Też kiedyś targałem masę sprzętu w góry ...puszka, baterie szkła - oczywiście im jaśniejsze szkła tym cięższy statyw do tego mnóstwo innych drobiazgów... jeśli CELEM jest fotografia to OK ale w innym wypadku moim zdaniem to przerost formy nad treścią.

Nie ma zoomu? tak, ale jest kilka obiektywów. Łatwość zgrywania? .. zanim wrócę do domu zdjęcia które zrobiłem już mam na wszystkich komputerach.

Jedynym prawdziwym ograniczeniem jest jakość .. ale tylko wtedy jeśli drukujemy jakieś duże formaty ale przecież 99% pstrykaczy ogląda swoje fotki. na komórce i monitorze.

Jasne że nie wszyscy sie z tym zgodzą bo są przecież wśród nas pasjonaci fotografii chodzący po górach i oni sprzęt targać będą ale jak zapytacie zawodowców jaki jedyny aparat wybraliby na bezludną wyspę albo w odległe góry to jednym tchem wymienią .. Pentax K1000, Pentax LX lub któryś z Olympusów (OM 4T na przykład).

Teraz pstrykam komórką i faktycznie wadą jest że z racji małej masy a dużej powierzchni "zbiera" wiatr na moim mizernym "statywku" ale lustrzanka dyndająca na szyi też nie jest komfortowa a lustrzanka w plecaku jest bezużyteczna. Postawiłem wiec na statywek/stik i komórkę noszoną na piersi w pokrowcu przypiętym do szelki plecaka - jest pod ręką. Statywek jest lekki (co jest zaletą i równocześnie wadą) a niekiedy nieoceniony - często oglądamy będąc w górach jakieś sportowe wydarzenia (na fotce poniżej oglądamy bieg naszej sztafety po złoto olimpijskie w Tokio 4x400m)

21D6964E-F3B1-4074-9823-F61C726C3E44_1_105_c.thumb.jpg.539357324bbed1d507ea6446cb0ae3ff.jpg

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lexi napisał:

A po co komu 1200 zdjęć..wystarczy nauczyć sie podstaw kadrowania i innych zasad.... lub ich nie zapomnieć - jeśli ktoś zaczynał przygodę z fotografią w erze analogowej gdzie film miał 36 lub mniej klatek.

Moje kadry wyglądają prawie zawsze tak samo... Czyli kilkanaście dookoła, dwa na ziemię i jedno w niebo. Powtórz razy kilkaset panoram. A gdy już docieram do celu, to jak mi się rzuci statyw, tam będzie, zwykle nawet nie muszę właczać ekranu by mniej więcej wiedzieć co aktualnie znajduje się w kadrze 🤷‍♂️

1200 - 1500 zdjęć wyciskałem na lustrach, teraz niestety te same akumulatory w bezlustrach starczają na niespełna 700 - 800. W góry taszczę zwykle jedno szkło - rybę 11mm, sporadycznie 35mm. 

A co do analogów - kiedyś for fun kupiłem sobie dalmierza do wielokrotnych ekzpozycji, kupiłem kilka filmów iii... wypstrykałem aż jeden, nie wywołując go, gdyż jestem zbytnią cebulą, by przystać na dzisiejsze ceny tego typu usług... 

 

6 godzin temu, Lexi napisał:

Łatwość zgrywania? .. zanim wrócę do domu zdjęcia które zrobiłem już mam na wszystkich komputerach

Rozwiń myśl, proszę - rozumiem, że masz aktywny backup na swój NAS, tylko gdzie w górach znajdujesz stabilne łącze, by się to wszystko zgrało?

Edytowane przez Q'bot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodak był drugi raz na szlaku więc coś można już napisać ; Wygodna obsługa , nawet wygodniejsza niż Canona bo nie trzeba się przeklikiwać przez menu żeby się dostać np do ustawień tematycznych , tu wystarczy przekręcić pokrętło. Zoom dobrze dział nawet przy nie najlepszej widoczności: dzisiejsze Trzy Korony z Durbaszki , zdjęcie poprawione automatyczną funkcją Photoschopa: wyrównaj poziomy Odległość 9 km

100_0203.thumb.jpg.a95529f4c1ea457adc5b9eda4cfe78cc.jpg

jest nieco cięższy od Canona ale nie powoduje problemów z szyją. W trybie full auto bez problemu daje się obsługiwać jedna ręką. Zdjęcia przyzwoite . Na razie jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.05.2024 o 14:33, Q'bot napisał:

Rozwiń myśl, proszę - rozumiem, że masz aktywny backup na swój NAS, tylko gdzie w górach znajdujesz stabilne łącze, by się to wszystko zgrało?

Przecież nie musi być natychmiast - wracasz do auta..jedziesz w bardziej cywilizowany rejon i zgrywa sie w chmurę.

Generalnie nie jest mi to do niczego aż tak potrzebne bo w domu też ze zgrywaniem nie ma jakiegoś problemu przez BT czy po kablu ale mam stosunkowo niemłody telefon i pamięci troche już brakuje wiec musiałem ustawić opcję że z automatu w "niebie" zdjęcie w dużej rozdzielczości a na telefonie zostają w mniejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexi napisał:

Przecież nie musi być natychmiast - wracasz do auta..jedziesz w bardziej cywilizowany rejon i zgrywa sie w chmurę.

Ja nie mam tak dobrze - ani operator nie jest szczodry w transfer, a prócz skromnego hostingu nie mam przestrzeni w chmurze ;<

Co i tak właściwie musiałoby skutkować finalnym zgraniem zdjęć na dysk, by je wywołać 🤷‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...