Skocz do zawartości

Nieudana Raptawicka , Wąwóz Kraków


barbie609 moder

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Doszły nas niepotwierdzone pogłoski ,że Kudłata z Raptawickiej idąc z duchem czasu oświadczyła,że identyfikuje się jako niedźwiedzica polarna w związku z czym odmawia udania się na zimowy spoczynek i żąda od dyrekcji TPN funduszy na przefarbowanie się na biało.Na szczęście okazało się to bzdurą , ale i tak postanowiliśmy mimo nie najlepszej  pogody udać się do Kościeliskiej.

W planie była Hala Na Stołach , może  Smreczyński , Raptawicka  i odwiedziny w schronisku. Niestety po przybyciu na miejsce okazało się Hala jest bardzo mocno zachmurzona więc włażenie na nią było bez sensu bo nagrody nie było. Zaatakowaliśmy więc Raptawicką a potem poszliśmy do schroniska , gdzie szarlotka i czekolada zaspokoiły naszą potrzebę słodkości.W rejonie schroniska było trochę ludzi tak samo po drodze aczkolwiek w porównaniu z sezonem było tych ludzi niewiele. Pogoda była pochmurna , chwilami wiał zimny wiatr , temperatura parę stopni na minusie. Jak wychodziliśmy 13 to  trochę sie przejaśniało ale chwilę później niskie chmury znowu opanowały góry. Parę fotek:

podejście

DSCN3533.thumb.jpg.1bb1353320ac467fb429186cae7dbb2e.jpg

zmrożona turnia

DSCN3541.thumb.jpg.45585482839aca910ce241386c5b0ad5.jpg

panoramka w stronę Ratusza

DSCN3545.thumb.jpg.16f7631de0379a5be290ec4c7cf1495f.jpg

na końcu ścieżki

DSCN3555.thumb.jpg.f86f0127f4dcf1daa21dcd082a52b9a8.jpg

 i rzut oka w stronę Pysznej

IMG_8064.thumb.jpg.ed6133f1da9defcb0661adf4ad407ca4.jpg

 

tak niedaleko Kir i tylko trochę nad drogą ale to już kraina lodu i skał

IMG_8067.thumb.jpg.2fe89fad1b6012ff581dcacc5e4fa98c.jpg

schodząc z Turni zajrzeliśmy na początek Mylnej

IMG_8072.thumb.jpg.26db979f37e7289a375721a17db56cde.jpg

jak schodziliśmy było krótkie przejaśnienie

DSCN3594.thumb.jpg.403d9da5796acdf95b3a62228ae9cca2.jpg

ale chmury szybko wróciły

IMG_8089.thumb.jpg.f5dffb8532272285b3aacbe265014e0a.jpg

oczywiście część zdjęć to dzieło Wieśka

  • Lubię to ! 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię w luźniejszy dzień zajrzeć do Raptawickiej i Mylnej (choć całą przeszedłem ostatni raz dość dawno temu), jak również posiedzieć (czasem nawet ze dwie, trzy godzinki) na pewnym kamieniu pomiędzy podejściem do Raptawickiej a wejściem do Obłazkowej. 

I wciąż zadziwia mnie że spora część ludzi którzy tam dochodzą, ma problem nawet ze znalezieniem (!) wejścia do Mylnej. Pchają się do Obłazkowej, po czym wracają zawiedzeni że taka jakaś krótka i w ogóle byle jaka i co ci ludzie w niej widzą. I wracają na dół ? 

 

 No bo przecież w dobie smartfonów z szybkim internetem tak ciężko jest znaleźć jakieś informacje ?

Bo smartfony te, jak widzę często w górach, służą głównie do pstrykania pierdyliona fotek i natychmiastowego wysyłania ich tu i ówdzie . Kto by tam szukał w internecie np. panoramy z danego szczytu czy opisu szlaku. 

O używaniu mapy czy papierowego przewodnika nawet nie ma co wspominać bo ta umiejętność jest w Tatrach w zaniku.  

 

Najlepsza  w tym roku była (jak dla mnie) czteroosobowa ekipa "twardzieli" która po około godzinie wyszła z Obłazkowej umorusana jak nieszczęście, z komentarzem w stylu "k...., ta pier.... Mylna naprawdę jest trudna".  I poszli na dół. 

Jakoś nie chciało mi się wyprowadzać ich z błędu. Choć gdy mnie ktoś wprost zapyta, zawsze chętnie służę radą, wskazówką tudzież opinią, w miarę posiadanej wiedzy czy doświadczenia ?. Bo ja generalnie lubię w górach pogadać z napotkanymi ludźmi. A wciąż na szczęście spotyka się tam sporo bardzo sympatycznych ekip, czy też pojedynczych osobników tego gatunku.  ?

 

 

 

 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zgodnie z powziętym wcześniej zamiarem w dniu dzisiejszym odwiedziłem Kościeliską.W planie były moje ulubione miejsca czyli Raptawicka Turnia , Wąwóz Kraków , opcjonalnie Smreczyński Staw. Pogoda była wspaniała ,bezchmurnie i słonecznie aczkolwiek z rana było poniżej zera. Do wejścia do doliny przybyłem ok 8.30 , ludzi jeszcze bardzo niewiele , zresztą w ogóle było niewielu turystów Raptawicka i Wąwóz puste. Ogólnie jeśli chodzi  o warunki to klasyczny miks zimy i wiosny. Od bramy Kraszewskiego w przewagą zimy , nawet lód na drodze był. Wejście na Raptawicką tylko w początkowym odcinku nieco zalodzone po wyjściu z rynny już bezśnieżnie i sucho , Wąwóz zawalony śniegiem,ale słoneczko już całkiem wiosenne- może trochę bedzie widać na zdjęciach. Szczyty pokryte świeżym bielutkim  śniegiem. No ale obraz to więcej niż tysiąc słów. Aha Kudłatej nie było , profilaktycznie podchodząc trochę pogwidzałem. Nie miałem ochoty jej zaskakiwać. Lecimy z fotkami.

Krokusy jeszcze stulone po mroźnej nocy

IMG_9559.jpg.f3d6980f816173fec424fb27e31def69.jpg

kaczeńce

IMG_9566.jpg.b0b411746400421a5b5a78da9e2b2142.jpg

efekt @vatrana Polanie Pisanej

IMG_9570.jpg.352d2c945ed52066b581be0910bf5c94.jpg

widoczki w Raptawickiej

IMG_9573.jpg.54b12beaf2ba7f7387e41affef34cfc4.jpg

IMG_9575.jpg.7d345cd1903ee93ef177ef906b2647ef.jpg

Błyszcz i Bystra

IMG_9581.jpg.44a2ec0eb2c0e24afee0345f5b2ed133.jpg

Kamienista

IMG_9583.jpg.06cc3c98f3e77557d8b133a1144025bb.jpg

na turni już suchutko

IMG_9590.jpg.2fd69a473804d937d6647774532f6202.jpg

w Wąwozie jeszcze śnieżnie ale wiosna już tuż tuż

IMG_9595.jpg.5c7f0625d4caca25f766ef029189c40e.jpg

podejście do Smoczej Jamy , zmrożony śnieg i lód ,raczki dobrze trzymały, wyżej sucho

IMG_9600.jpg.c7aeadb403943b83ccc476e1f4174d73.jpg

poszedłem zewnętrzną trasą , po drugiej stronie zejście na Pisaną miejscami lodowe i śnieżne ale spoko tylko z kijami

IMG_9612.jpg.fc97805ea7fc880e5df6af82b6d382f3.jpg

w górnej części Polany Pisanej chyba wilczysko

IMG_9614.jpg.1eec48482e4973ff6189b00eabfa42cd.jpg

i oczywiście krokusy w słoneczku

IMG_9616.jpg.83c9f2ddb16da1eadec00ad939b2d48a.jpg

na Smreczyński już nie poszedłem ale i tak było super przedpołudnie.

 

  • Lubię to ! 12
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 @barbie609 ciekawi mnie czy Wiesław nie jest przypadkiem wspólnym znajomym. Fotograf, spotkałem go kilka razy. Zawsze przypadkowo. Pierwszy raz zimą w czasach covidowych(schronisko nie przyjmowało na nocleg) w dolinie Pięciu Stawów. W całej dolinie po za obsługą schroniska spotkaliśmy tylko jego (jeden z niewielu plusów epidemi). Później widywałem go na innych wyjazdach. Z rozmowy wynikało, że zdaża mu się spać "w terenie". Chyba najwiekszy pasjonat Tatr jakiego znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ukasuschyba niestety nie ,o ile wiem w tych czasach Wiesiek w Piątce nie był, a raczej wszystkie wypady robiliśmy razem. Jak pewnie zauważyłeś w Tatry mamy blisko więc preferujemy krótkie wypady.Oczywiście nie wykluczam,że gdzieś kiedyś żeśmy się spotkali, jest to mocno prawdopodobne.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym zgodnie z zatwierdzonym wcześniej planem tradycyjna Wieśkowa wyprawa na Pomurniki. Do Kościeliskiej wchodzimy ok 06.50 jest całkowicie pusto , piękne słonce temperatura ok + 5. totalna pustka. Na Siwej tradycyjnie rozdzielamy się Wiesiek idzie  na Raptawicką  ja sobie maszeruję do Wąwozu Kraków. Wąwozie wiosennie , już trochę posprzątane po zimie , ptactwo szaleje  wszystko się zieleni. Tym razem decyduję się na przejście Jamą , w środku zgodnie z przewidywaniami mokro i trochę ślisko. Po zejściu do doliny dalej pustka. Podchodzę na Raptawicką , Wiesiek się czai , ale Pomurników nie ma za to poszalał w innych tematach.Oczywiście fotki już w odpowiednim wątku. Herbatka, kanapka parę fotek. Na Raptawicką zaczynają docierać ludzie. Dwóch bardzo sympatycznych młodych ludzi , którzy pełni pokory do gór , własnego braku doświadczenia konsultują z nami swoje pomysły. Aż się chce tłumaczyć i doradzać. Mam nadzieję ,że połkną bakcyla i zaliczą jeszcze nie jedno ciekawe miejsce . Parę minut po 09.00 ruszamy w dół ,w rejonie  Bramy spotykamy maszerujący tłum. Uświadomieni ,że to my tworzymy tłumy zwiększamy tempo i ok 10.00 pakujemy się do samochodu. Piękny bardzo przyjemny poranek w górach.

efekt @vatra

DSCN3897.thumb.jpg.426ef3a7d0fc3f804ebb8b54c56bd514.jpg

w Wąwozie wiosennie

IMG_0244.thumb.jpg.c61977b23044afe82108845cef89b08a.jpg

Jama jak zwykle mroczno i wilgotno

IMG_0249.thumb.jpg.9fd12bad2400e9f558848523768e1121.jpg

IMG_0250.thumb.jpg.d59683b8c9016ca15d17a1d3624d5a07.jpg

Wiesiek na Raptawickiej

IMG_0255.thumb.jpg.c9658d19cc77c576bf395262a673335f.jpg

ja na żóltym

DSCN4090.thumb.jpg.dcc9fedc4cf98d78e3b0dc075b749406.jpg

w ukryciu,może przylecą

IMG_0263.thumb.jpg.d7c2705b560e1bc9dcff3e4a5d524306.jpg

parę widoczków

DSCN4191.thumb.jpg.adceb36fb7d0c3bc9d31d371098dbdf5.jpg

DSCN4171.thumb.jpg.0195e9baf525a6a7063d86c95ebdbd76.jpg

IMG_0266.thumb.JPG.0b825c28c8850a14bbf4b2cb74c66037.JPG

I oczywiście niech Was szlak prowadzi

IMG_0267.thumb.jpg.126799726263790996e6d669031ff61e.jpg

my już w odwrocie  oni dopiero ruszają

IMG_0277.thumb.jpg.e5e219580208fe703a1d3ea21ceeb814.jpg

 

 

 

 

  • Lubię to ! 7
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś po południu w okolicach Obłazkowa - Mylna największą sensacją był żerujący tam miś. Z dialogów między turystami wynikało że wcześniej był nawet w Mylnej przy Oknach Pawlikowskiego i strażnicy parkowi go wypłaszali. Ile w tym prawdy, nie wiem. Ja widziałem go tylko na trawnikach powyżej wejścia do Mylnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...