Skocz do zawartości

Konie do Morskiego Oka. Jakie jest Wasze zdanie ?


Leszek Andrzej

Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą, Jędrek napisał:

Ok, karma, schroniska itp spoko - ale pytałem o konkretne działania w temacie, o którym tu dyskutujemy, panie kierowniku  🙃

Tak właśnie myślę, ale niczego nie obiecuję, że jak będę miał luźniejszy zawodowo czas, to napisze na ten temat artykuł do Tatromaniaka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mnich Admin promował(a) i podpiął/eła ten temat
4 minuty temu, Jędrek napisał:

Te parę osób możesz tutaj przekonywać, po co tworzyć 1638 artykuł o "biednych konikach z Morskiego Oka"?

Ty mnie kolego nie doceniasz. Jeśli już podjąłbym się zadania, to zorganizował bym, na łamach Tatromaniaka, debatę. Zaprosił do wspólnej dyskusji przedstawiciela aktywistów i fiakrów. Zebrał opinie ekspertów. Spytał, co o temacie sądzą ludzie z Podhala, np. Kamil Stoch. Zrobiłbym sondę wśród turystów. Ale to praca na kilka dni, a ja nie jestem etatowym dziennikarzem. Choć kiedyś byłem nim, prawie przez 10 lat 🙂 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mnich Admin napisał:

zdania są podzielone

owszem.Koń w polskiej tradycji był uważany i jest nadal za zwierzę pociągowe , ewentualnie wierzchowe czyli za środek transportu cywilny lub wojskowy. Jak na razie używanie zwierząt do pracy w zaprzęgu jest w tym kraju legalne. Co do obciążeń to wolę wierzyć wykształconemu lekarzowi wet -specjaliście od koni niż jakieś  egzaltowanej pani. Co do ciężko pracujących koni do zapraszam sobie obejrzeć konie pracujące przy zrywce drzewa. Tam jakoś,,miłośników,, nie ma. Może dlatego że trzeba się zmęczyć żeby tam dojść a może dlatego że nie ma kamer , może dlatego że drwale mogą łomot spuścić.Czyli korzyści żadne.

Teraz taka historyjka  żeby uświadomić że wiem o czym mówię. :Rok chyba 1989 czyli ten krótki czas kiedy wykonywałem swój wyuczony cywilny zawód -technik wet. Pracowałem w Jabłonce Orawskiej , dostałem wezwanie na stoki Babiej Góry gdzie w czasie zrywki jeden z koni miał wypadek . Zjechali po mnie traktorem  i trzeba było jeszcze kawałek podejść .Nas miejscu wielki wspaniały koń , niestety już na pierwszy rzut oka otwarte złamanie podudzia. Właściciel się prawie popłakał bo już dobrych kilka lat razem pracowali a coś takiego to wyrok. Jedyną rzeczą którą mogłem zrobić  to podanie przeciwbólowych i wypisanie skierowania na ubój sanitarny . Myślicie że było miło , nie, nie było dlatego do dziś to pamiętam.

Oczywiście uważam że te fasiągi nie są tam konieczne . Jak już to dla starszych i niepełnosprawnych wystarczyły by dorożki.  Dla mnie EOT.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mnich Admin ja tez nie jestem jakąś zwariowaną ekolożką, nie jeżdżę na blokady nie przywiązuję się do drzew i nie wchodzę na kominy ale uważam się za osobę świadomą ekologicznie i staram się tak żyć. Ogródek podlewam deszczówką, wodę piję filtrowaną z kranu żeby nie kupować dużo plastiku, używam wielorazowych toreb na zakupy, moje psy są zawsze ze schroniska (oprócz ostatniej znajdy), wspieram schroniska dla zwierząt, jeżdżę autobusem do pracy itp....czyli robię to co większość (chyba?) ludzi. To żaden wyczyn to po prostu standard. I takim samym standardem powinno być humanitarne traktowanie zwierząt. U mnie na wsi już nikt nie trzyma psa na łańcuchu a jeszcze nie tak dawno to była norma. Może za jakiś czas świadomość ludzi w stosunku do tej sprawy też wzrośnie.

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że chodzi tu tylko o kasę. Wiadomo że górale nie będą zadowoleni. Bo stracą zarobek. Nie chodzi tu o tych którzy korzystają z ich usług (spokojnie można by ich było wozić busikami nawet elektrycznymi), nie chodzi tu o konie które są dobrze albo źle traktowane (nie wnikam w to , choć na pewno to nie jest ich wymarzone życie). Chodzi tylko o utratę zarobku. Nie o żadne tradycje.

Także według mnie absolutnie do likwidacji. Tyle zawodów wcześniej upadło wraz z rozwojem cywilizacji, że to co tam się dzieje na drodze do Morskiego Oka nic nie znaczy.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jaaga76 napisał:

Prosiłam o źródło. Jak i przez kogo ta kwota została wyliczona? 

Sam policzyć możesz. Wyjazd do góry to 100 zł w dół 50 zł więc jak góral zaliczy tylko dwa kursy dziennie z pełnym obłożeniem to jest minimum ok 4000 zł. Niech jeździ tylko przez połowę dni w roku to suma wyjdzie? A płaci podatek ryczałt miesięcznie poniżej 2 000 zł. Jest Eldorado jest i to powód że tego nie odpuszczą nigdy. Ale obym się mylił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fibi napisał:

Sprawa koni z Morskiego Oka jest medialna i dobrze się klika, dlatego się tyle o tym mówi. A o koniach wykorzystywanych w jeździectwie to dlaczego jest cisza?

Och, to proste. Koń w galopie jest taki piękny, a koń w zaprzęgu ... taki biedny. 🙃

  • Przykro mi 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Leszek Andrzej napisał:

Sam policzyć możesz. Wyjazd do góry to 100 zł w dół 50 zł więc jak góral zaliczy tylko dwa kursy dziennie z pełnym obłożeniem to jest minimum ok 4000 zł. Niech jeździ tylko przez połowę dni w roku to suma wyjdzie? A płaci podatek ryczałt miesięcznie poniżej 2 000 zł. Jest Eldorado jest i to powód że tego nie odpuszczą nigdy. Ale obym się mylił.

Wszytko ok, tylko trzeba by jeszcze odliczyć koszt utrzymania konia, w sumie jestem ciekawa jakie to są koszty.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jaaga76 napisał:

Prosiłam o źródło. Jak i przez kogo ta kwota została wyliczona? 

Wtrąciłem się do dyskusji jako osoba nie posiadająca takiego źródła informacji 😁.  Może @Leszek Andrzej poinformuje nas skąd takie dane. Sorry nie zauważyłem że już jest 😁

Edytowane przez Pablo P
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pablo P napisał:

Rozmawiałem z jednym taksówkarzem z Zakopanego, który mówił że niedaleko toczy się inna wojna o zarządzanie parkingiem w Palenicy.  Są to ponoć ogromne pieniądze licząc setki pojazdów dziennie, każdy płaci po kilkadziesiąt złotych.

Parking jest własnością TPN, więc jaka walka? Kto z kim walczy? 

Inna sprawa że po jakże genialnym remoncie tenże parking znacznie zmniejszył swoją pojemność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jędrek napisał:

Parking jest własnością TPN, więc jaka walka? Kto z kim walczy? 

Inna sprawa że po jakże genialnym remoncie tenże parking znacznie zmniejszył swoją pojemność. 

Mówię co słyszałem , właściciel ogłasza przetarg na zarządzanie parkingiem

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...