Bieżące informacje

[Jędrek]

26 minut temu, Mnich Admin napisał:

Ceny wstępu do parku rosną szybciej niż inflacja  W tym tempie za kilka lat kupno biletu stanie się luksusem. 

Nie wiem, ile to lat temu było, ale pamiętam, jak za wstęp do TPN płaciłem 3 złocisze. 

Mówiąc szczerze, czy będzie 10 czy 20, niewiele to dla mnie zmienia - bilety do TPN są drobnym wydatkiem w porównaniu do ogólnych kosztów dojazdu, pobytu i powrotu. Chętnie dałbym i 30, jeżeli w efekcie ruch w parku zmalałby o 2/3, a stan szlaków był lepszy. 

No ale to tak nie działa, niestety.

[Mnich Admin]

46 minut temu, Jędrek napisał:

Mówiąc szczerze, czy będzie 10 czy 20, niewiele to dla mnie zmienia - bilety do TPN są drobnym wydatkiem w porównaniu do ogólnych kosztów dojazdu, pobytu i powrotu. Chętnie dałbym i 30, jeżeli w efekcie ruch w parku zmalałby o 2/3, a stan szlaków był lepszy. 

No ale to tak nie działa, niestety.

Rozumiem Twój tok rozumowania. Wysokie ceny biletów zapewne sprawiłyby, że stonka byłaby mniej liczna. Może nawet poprawiłyby się warunki na szlakach. I tu pełna zgoda. 

Ale...Znam wielu prawdziwych Tatromaniaków, którzy zarabiają niewiele więcej niż pensja minimalna. Dla nich wydatek rzędu 30 zł za bilet wstępu byłby ogromnym kosztem. Pięć dni w Tatrach to dla jednej osoby to dodatkowe, dość znaczne uszczuplenie budżetu.

Niezależnie od tej, kolejnej już podwyżki, mam coraz krytyczniejszy stosunek do obecnych władz TPN. 

[Jędrek]

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

zarabiają niewiele więcej niż pensja minimalna

Ja też nie jestem żadnym krezusem, żyję oszczędnie, jeżdżę małym autem itp. 

Po prostu tak jak napisałem, cena biletu to jest drobny wydatek względem całej reszty. Na sam dojazd i powrót wydaję dużo więcej. 

[Jędrek]

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

Pięć dni w Tatrach to dla jednej osoby to dodatkowe, dość znaczne uszczuplenie budżetu.

A konkretnie rzecz ujmując, całe 100 zł więcej (gdyby założyć podwyżkę z 10 na 30), więc może jednak nie dramatyzujmy 

[Jędrek]

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

mam coraz krytyczniejszy stosunek do obecnych władz TPN. 

To tak jak ja, począwszy od debilnych pomysłów typu szlaki z worków. Jakim cudem to miało się "przekształcić w stopnie" do dziś nie rozumiem, ale kto miał zarobić, ten zarobił. Kolejna "piękna" inicjatywa -  ścieżki wysypane żwirem, które "ładnie wyglądają" gdy są świeżo zrobione, chodzi się po tym średnio, a z czasem i tak żwir rozjeżdża się po okolicy. I znów można robić "remont". 

Wielkie drewniane schodziszcza w Zachodnich Tatrach to też jakiś szatański wynalazek, ani to ładne, ani praktyczne. 

Co dalej? Np. zrobienie odcinka  Świnica - Zawrat jednokierunkowym (i to jeszcze "pod prąd"), durna przebudowa parkingu na Palenicy (chodniczki, krawężniczki, przejścia dla pieszych), która mocno zmniejszyła jego pojemność, a bywa często że i tak samochody są ustawiane na tych chodniczkach i przejściach. Budowanie jakichś "bram w Tatry", tak jakby dotychczasowe budki z biletami nagle stały się niewystarczające. Do tego zakaz jazdy choćby hulajnogą elektryczną do M. Oka (bo biznes koński trzeba chronić, ma być monopol, a nie jakieś fanaberie), choć, co ciekawe - wózkiem inwalidzkim na prąd można jechać. Rowerem oczywiście już nie bo "byłyby wypadki". 

Zamykanie szlaków, zamiast odtworzenia kilku starych i dołożenia czegoś nowego, co rozrzedziłoby ruch. 

No dobrze, dość tego narzekania - już za 3 miesiące pierwszy tegoroczny urlop  

[Q'bot]

11 godzin temu, Mnich Admin napisał:

Nie wiem, ile to lat temu było, ale pamiętam, jak za wstęp do TPN płaciłem 3 złocisze. 

Ja płaciłem nawet 2 PLN w czasach studiów

A teraz nie płacę, gdyż łażę na Słowację. Kto chciałby wchodzić w rejon o większym zagęszczeniu człowieków, mniejszy, odpłatny, jak może wybrać trzykrotnie większą, okazalszą i mniej zadeptaną? 

BTW. Jest sporo wejść bez kas, gdyby ktoś się jednak upierał 

[jaaga76]

1 godzinę temu, Q'bot napisał:

wejść bez

TPN poszedł drogą KPN i przy wejściach powiesił tabliczki z kodami i informacją o obowiązku zakupu biletu via internet. W Karkonoszach bardzo tego pilnują i kontrola biletów nie jest niczym zaskakującym. W Tatrach nie przypominam sobie, by ktoś mnie zapytał o bilet na szlaku.

[jaaga76]

8 godzin temu, Jędrek napisał:

szlaki z worków

Od 2021 roku TPN wycofał się z tego pomysłu. 

"Jak podaje Tygodnik Podhalański, dyrektor TPN - Szymon Ziobrowski przyznaje, że ta technika nie zdała egzaminu. Teraz TPN będzie stawiał na budowanie drewnianych ram, które zostaną uzupełnione materiałem ziemno-skalnym. Początkowo szlaki będą przypominały wyremontowane autostrady, jednak po kilku miesiącach nie będzie wiadomo, że szlak został świeżo odnowiony, przynajmniej tak zapewnia TPN. Remonty mają zapobiec głównie erozji wywoływanej przez człowieka".

8 godzin temu, Jędrek napisał:

szatański wynalazek

Tu się zgadzam. Nic mnie tak nie męczy  jak to to.

8 godzin temu, Jędrek napisał:

jednokierunkowym

Cała Orla powinna być jednokierunkowa.

8 godzin temu, Jędrek napisał:

budki z biletami

Nowe są bardzo ładne i biorąc pod uwagę, że to miejsca pracy dobrze że zmieniły. 

8 godzin temu, Jędrek napisał:

jazdy choćby hulajnogą elektryczną do M. Oka

I całe szczęście, że tam nie ma rowerów, a przede wszystkim hulajnog. W rozsądek wielu użytkowników w/w sprzętów nie wierzę, patrząc jak jeżdżą po mieście. I to nie jest kwestia "końskiego lobby", ale zdrowego rozsądku. Słowacy dopuścili ruch rowerowy na asfaltowych "szlakach" i co chwila są wypadki, również śmiertelne.

Nie na miejscu jest chyba odwołanie do użytkowników wózków inwalidzkich - oni wyboru nie mają. 

9 godzin temu, Jędrek napisał:

przebudowa parkingu na Palenicy

To konsekwentne działanie związane z ograniczeniem ruchu samochodowego na Palenicę. A że ludzie nie czytają ze zrozumieniem komunikatów to sie zderzają ze szlabanem parkingowym....

[Fibi]

@Jędrek o ile w większości się z Tobą zgadzam, tak zdecydowanie jestem na nie jeśli chodzi o rowery/hulajnogi na drodze do Morskiego Oka. Po pierwsze jest tam zbyt duży ruch, po drugie, niestety ale jakaś część uczestników tej trasy to bezmózgi. Topr nie nadążył by z akcjami Wystarczą mi już stresujące uniki przed narciarzami zimą na Słowacji.

@jaaga76 a mi się wydaje, że najbardziej męczy zejście po stromym zboczu usianym milionem drobnych osuwających się spod nóg kamyczków. To ja już im te schody mogę wybaczyć

Edytowane 4 Marca przez Fibi

[barbie609 moder]

Ja mam zniżki na biletachale  mnie wkurza ,że mieszkam pomiędzy czterema parkami i do wszystkich muszę płacić.

[Mnich Admin]

Okazuje się, że mamy do czynienia z recydywą. Najbardziej jednak rozbawił mnie fragment "pan miś"  

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30759482,mis-z-krupowek-ze-slynnego-nagrania-to-recydywista-nowe-fakty.html#do_w=46&do_v=1001&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg2&do_upid=1001_ti&do_utid=30759482&do_uvid=1709490357893

[Mnich Admin]

9 godzin temu, Jędrek napisał:

To tak jak ja, począwszy od debilnych pomysłów typu szlaki z worków. Jakim cudem to miało się "przekształcić w stopnie" do dziś nie rozumiem, ale kto miał zarobić, ten zarobił. Kolejna "piękna" inicjatywa -  ścieżki wysypane żwirem, które "ładnie wyglądają" gdy są świeżo zrobione, chodzi się po tym średnio, a z czasem i tak żwir rozjeżdża się po okolicy. I znów można robić "remont". 

Wielkie drewniane schodziszcza w Zachodnich Tatrach to też jakiś szatański wynalazek, ani to ładne, ani praktyczne. 

Co dalej? Np. zrobienie odcinka  Świnica - Zawrat jednokierunkowym (i to jeszcze "pod prąd"), durna przebudowa parkingu na Palenicy (chodniczki, krawężniczki, przejścia dla pieszych), która mocno zmniejszyła jego pojemność, a bywa często że i tak samochody są ustawiane na tych chodniczkach i przejściach. Budowanie jakichś "bram w Tatry", tak jakby dotychczasowe budki z biletami nagle stały się niewystarczające. Do tego zakaz jazdy choćby hulajnogą elektryczną do M. Oka (bo biznes koński trzeba chronić, ma być monopol, a nie jakieś fanaberie), choć, co ciekawe - wózkiem inwalidzkim na prąd można jechać. Rowerem oczywiście już nie bo "byłyby wypadki". 

Zamykanie szlaków, zamiast odtworzenia kilku starych i dołożenia czegoś nowego, co rozrzedziłoby ruch. 

No dobrze, dość tego narzekania - już za 3 miesiące pierwszy tegoroczny urlop  

W zasadzie to zgadzam się z powyższym. Tak, czy siak uważam, że w TPN nie dzieje się od kilku lat najlepiej i konieczna jest zmiana kierownictwa. 

Trzy miesiące szybko zlecą. Ja czekam na tydzień pewnej pogody i dzida w pagórki  

[Fibi]

1 godzinę temu, Mnich Admin napisał:

W zasadzie to zgadzam się z powyższym. Tak, czy siak uważam, że w TPN nie dzieje się od kilku lat najlepiej i konieczna jest zmiana kierownictwa. 

Trzy miesiące szybko zlecą. Ja czekam na tydzień pewnej pogody i dzida w pagórki  

Bardzo duże masz wymagania

[jaaga76]

1 godzinę temu, Fibi napisał:

usianym milionem drobnyc

Tu jestem sobie w stanie pomóc kijami. Na tych cholernych "drabinach" nijak nie jestem w stanie spasować kroku, a kije mi sie plączą niemiłosiernie. 

[jaaga76]

Ocena działań każdego z parków narodowych zależy od tego, co się uważa za cel ich istnienia. Dla mnie park ma chronić przyrodę w pierwszej kolejności, a dopiero potem robić dobrze turystom, którzy są gośćmi i powinni się dostosować do reguł. Można dyrektora TPN lubić lub nie, ale trudno mu odmówić nowoczesnego podejścia do zarządzania parkiem, za którym idzie całkiem spójna idea. Ja ją kupuję. 

[Mnich Admin]

24 minuty temu, Fibi napisał:

Bardzo duże masz wymagania

Czekajcie, a będzie Wam dane  

[Mnich Admin]

1 godzinę temu, jaaga76 napisał:

Dla mnie park ma chronić przyrodę w pierwszej kolejności, a dopiero potem robić dobrze turystom, którzy są gośćmi i powinni się dostosować do reguł.

Tu pełna zgoda. Jednak plany TPN dotyczące budowy stacji narciarskiej na Nosalu nijak się mają do ochrony przyrody, co zresztą bardzo dobitnie podnosiły organizacje ekologiczne. 

[jaaga76]

39 minut temu, Mnich Admin napisał:

Tu pełna zgoda. Jednak plany TPN dotyczące budowy stacji narciarskiej na Nosalu nijak się mają do ochrony przyrody, co zresztą bardzo dobitnie podnosiły organizacje ekologiczne. 

Działania TPN na tym ani się nie kończą, ani nie zaczynają. Proponuję poczytać więcej i wtedy możemy porozmawiać. 

[Q'bot]

3 godziny temu, jaaga76 napisał:

Nie na miejscu jest chyba odwołanie do użytkowników wózków inwalidzkich - oni wyboru nie mają. 

Mogą lecieć dronem osobowym, przesiadać się na kunia, osła, wielbłąda, co kto woli... 

3 godziny temu, jaaga76 napisał:

TPN poszedł drogą KPN i przy wejściach powiesił tabliczki z kodami i informacją o obowiązku zakupu biletu via internet. W Karkonoszach bardzo tego pilnują i kontrola biletów nie jest niczym zaskakującym. W Tatrach nie przypominam sobie, by ktoś mnie zapytał o bilet na szlaku.

Do KPN też wchodzę bez biletów

Z resztą, gdzie na trasach spotykasz informacje o biletach? Jeśli wbijam na Teren TPN'u, to podczas opuszczania/powrotu z TANAPu, ostatnio wbiłem w chochołowską rowerem jadąc z Juráňovej doliny. Ino słupek graniczny gdzięś minąłem... 

[jaaga76]

1 minutę temu, Q'bot napisał:

lecieć dronem osobowym

słabe to....

1 minutę temu, Q'bot napisał:

trasach spotykasz informacje o biletach

W TPN np. przy wejściu od strony Cyrhli, a w KPN niemal przy każdej ścieżce wejściowej do parku 

[barbie609 moder]

7 minut temu, Q'bot napisał:

Do KPN też wchodzę bez biletów

hm więc nie miej jakichkolwiek wymagań .....

7 minut temu, Q'bot napisał:

Mogą lecieć dronem osobowym, przesiadać się na kunia, osła, wielbłąda, co kto woli... 

zastanawiam się czy naprawdę tak myślisz czy usiłujesz wywołać pyskówkę bo jeśli to drugie to proszę abyś to jeszcze przemyślał...........

[Q'bot]

Przed chwilą, barbie609 moder napisał:

zastanawiam się czy naprawdę tak myślisz czy usiłujesz wywołać pyskówkę bo jeśli to drugie to proszę abyś to jeszcze przemyślał...........

Z tego co kojarzę na forum nie mamy oficjalnego konta władz TPN'u - więc z kim miałbym się kłócić? To ich regulamin, ich pomysły... A naszych utyskiwań i tak nikt nie przeczyta, więc niewiele one wnoszą 

[Mnich Admin]

47 minut temu, jaaga76 napisał:

Działania TPN na tym ani się nie kończą, ani nie zaczynają. Proponuję poczytać więcej i wtedy możemy porozmawiać. 

A szkoda, bo na tym się powinny  się kończyć. @Jędrekwypunktował wyżej kilka grzechów dyrekcji TPN. A ja, jak znajdę chwilę, dorzucę kilka groszy od siebie  

O moją czytelniczą kondycję nie ma co się martwić. Czytam, i to nawet sporo. Wiele też widzę i słyszę

[wjesna]

@JędrekAleś wymyślił z tymi hulajnogami , chyba dawno nie szedłeś  i zapomniałeś  jaki tam ruch.

Nie wiem jak powinny wyglądać szlaki,  czym wyłożone, wysypane, czy co tam jeszcze  innego.  Szlak to nie alejka  w parku żeby bylo wygodnie. Ponarzekam na uciekający spod nóg żwirek czy wysokie schody i tyle. Jest jak jest. Nie wiem jak to wygląda  w innych,  równie rozdeptanych górach. Może ktoś wie?

[Zośka]

10 godzin temu, Mnich Admin napisał:

 Tak, czy siak uważam, że w TPN nie dzieje się od kilku lat najlepiej i konieczna jest zmiana kierownictwa. 

Tak trochę zboczę z tematu ale pamiętam jak kilka lat temu dyrektor TPN i jego brat chcieli żeby Kraków kupił od nich Las Borkowski za 16 mln. Zagrozili że jeśli miasto terenu nie kupi oni zaczną wycinkę drzew na 15 hektarowym terenie. Trochę słabe zachowanie jak na dyrektora parku narodowego. Tak samo jak jego tłumaczenie kiedy stracił prawo jazdy. Powiedział że dobrze się stało bo i tak chciał odpocząć od samochodu.