Skocz do zawartości

Podsumowanie 2022


staroń

Rekomendowane odpowiedzi

2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania...

...do czego i Was zachęcam ? Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane ? A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok ?

Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam ? miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić ? Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy ?

A zdjątka takie o:


 

22051.jpg

22053.jpg

22054.jpg

22074.jpg

22075.jpg

22076d.jpg

22077.jpg

22077a.jpg

22078.jpg

22079.jpg

22083.jpg

22085.jpg

22086.jpg

22091.jpg

22092.jpg

22093.jpg

22094.jpg

221001.jpg

221002a.jpg

221003a.jpg

221005.jpg

221006.jpg

221007.jpg

221007a.jpg

221009.jpg

221010.jpg

  • Lubię to ! 11
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia piękne i tekst bardzo fajny. A co do podsumowania roku to moje/nasze wycieczki są na forum na bieżąco więc nie ma co się bardzo rozpisywać. Tak w liczbach to wyszło około 70 wycieczek , oczywiście jakiś spektakularnych przejść , szlaków , przewyższeń,ekspozycji nie było ot takie krótkie wypady,ale mnie sprawiające duża przyjemność. Cieszę się ,że udało się zaliczyć parę szlaków po słowackiej stronie ,że odnowiłem znajomość z Percią Akademików.Fajnie  było w pobyć w Żywieckim, potropić z Wieśkiem tatrzańskie roślinki. Ogólnie rok udany a następny.... cóż nie  robię jakiś planów ,zobaczymy co los przyniesie.

Trochę ciągnie mnie tam

IMG_9122.thumb.jpg.fdf3866ba66ca284d8f28d05363fd55a.jpg

i może trochę w tamte strony

DSCN4288.thumb.jpg.afd23518e2fbb097843a02844ed51da2.jpg

może się uda

  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, staroń napisał:

2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania...

...do czego i Was zachęcam ? Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane ? A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok ?

Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam ? miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić ? Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy ?

A zdjątka takie o:


 

22051.jpg

22053.jpg

22054.jpg

22074.jpg

22075.jpg

22076d.jpg

22077.jpg

22077a.jpg

22078.jpg

22079.jpg

22083.jpg

22085.jpg

22086.jpg

22091.jpg

22092.jpg

22093.jpg

22094.jpg

221001.jpg

221002a.jpg

221003a.jpg

221005.jpg

221006.jpg

221007.jpg

221007a.jpg

221009.jpg

221010.jpg

dzięki za kapitalne foty i gratuluję osiągnięć

W moim wypadku wrześniowy wyjazd w Tatry nie doszedł do skutku w związku z covidem

dobrze że zimą udało się pojechać na narty

IMG_3135.thumb.JPG.e47b38d43c2321ce7749ba71861e36e0.JPG

IMG_3138.thumb.JPG.c36f010c3bea6fd235168f1142f07dbe.JPG

IMG_3193.thumb.JPG.31c2aeb35abed5fcbfd530fc341844e1.JPG

IMG_3384.thumb.JPG.6dbddf4d983be0d6077cbcb03c325c3e.JPG

IMG_3460.thumb.JPG.16461be53c8339f0438c2a82026c31e5.JPG

IMG_3518.thumb.JPG.00a7f0130f7ea1a40b37a8992be7c03e.JPG

IMG_3979.thumb.JPG.a39b1ff4bd56eeee7841385a90498cb5.JPG

IMG_3980.thumb.JPG.80170e9a0eaa490a4fd7c9570927d4aa.JPG

IMG_20220106_164127.thumb.jpg.ca6ef975b39734df9cc2f431c28b0e38.jpg

  • Lubię to ! 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny to był rok, nawet bardzo ❤️. W zasadzie co miesiąc udalo mi się być gdzieś w górach, ale najbardziej cieszę się z MSW i Cubryny. Nie planowałam a przeszłam grań Rohaczy i chyba coraz bardzie mi się podobają Tatry Zachodnie, szczególnie słowackie. Już się cieszę na przyszły rok, bo zapowiada się równie górsko atrakcyjny ??☺.

  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.12.2022 o 18:20, staroń napisał:

Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać?

Nie robię żadnych planów, jeśli idzie o Tatry. Tak sobie łażę tu i ówdzie, a decyzje czy danego dnia tu czy jednak ówdzie zapadają zwykle tuż przed wyjściem z pokoju, a bywa że i podczas jazdy samochodem albo którąś z kolejek  ?

Powyższe dotyczy oczywiście głównie wycieczek jednoosobowych. ?

 

Ogólnie sezon był dość udany, choć czerwiec chwilami aż za upalny, za to wrzesień nieco zbyt chłodny.  Ale bywało gorzej, więc nie ma co marudzić. 

Aby do czerwca  ?

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam fajny rok?. Chodziłam po Tatrach, Beskidach, Pieninach, Gorcach, Sudetach, Małej Fatrze i Karkonoszach. Mam nadzieję że przyszły rok będzie równie intensywny co ten a może nawet bardziej bo ciągle jeszcze będąc na jakimś szczycie widzę taki na którym jeszcze nie byłam?.

Życzę Wszystkim Góromaniakom żeby przyszły rok był pełen wspaniałych wycieczek na wymarzone szczyty. Wszystkiego dobrego!

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Zośka napisał:

będąc na jakimś szczycie widzę taki na którym jeszcze nie byłam?.

I to jest w tym wszystkim najcudnowniejsze ❤

51 minut temu, Zośka napisał:

Życzę Wszystkim Góromaniakom żeby przyszły rok był pełen wspaniałych wycieczek na wymarzone szczyty. Wszystkiego dobrego!

Wzajemnie i do spotkania na szlaku ????

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 22.12.2022 o 18:20, staroń napisał:

2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania...

...do czego i Was zachęcam ? Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane ? A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok ?

Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam ? miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić ? Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy ?

A zdjątka takie o:


 

22051.jpg

22053.jpg

22054.jpg

22074.jpg

22075.jpg

22076d.jpg

22077.jpg

22077a.jpg

22078.jpg

22079.jpg

22083.jpg

22085.jpg

22086.jpg

22091.jpg

22092.jpg

22093.jpg

22094.jpg

221001.jpg

221002a.jpg

221003a.jpg

221005.jpg

221006.jpg

221007.jpg

221007a.jpg

221009.jpg

221010.jpg

Świetne zdjęcia, aż chciało by się tam być. Mądrze napisane 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...