staroń Opublikowano 22 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2022 2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania... ...do czego i Was zachęcam Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy A zdjątka takie o: 11 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ania71wro Opublikowano 22 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2022 Bardzo przyjemny tekst i piękne zdjęcia, dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 22 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2022 Zdjęcia piękne i tekst bardzo fajny. A co do podsumowania roku to moje/nasze wycieczki są na forum na bieżąco więc nie ma co się bardzo rozpisywać. Tak w liczbach to wyszło około 70 wycieczek , oczywiście jakiś spektakularnych przejść , szlaków , przewyższeń,ekspozycji nie było ot takie krótkie wypady,ale mnie sprawiające duża przyjemność. Cieszę się ,że udało się zaliczyć parę szlaków po słowackiej stronie ,że odnowiłem znajomość z Percią Akademików.Fajnie było w pobyć w Żywieckim, potropić z Wieśkiem tatrzańskie roślinki. Ogólnie rok udany a następny.... cóż nie robię jakiś planów ,zobaczymy co los przyniesie. Trochę ciągnie mnie tam i może trochę w tamte strony może się uda 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 23 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 22 godziny temu, staroń napisał: 2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania... ...do czego i Was zachęcam Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy A zdjątka takie o: dzięki za kapitalne foty i gratuluję osiągnięć W moim wypadku wrześniowy wyjazd w Tatry nie doszedł do skutku w związku z covidem dobrze że zimą udało się pojechać na narty 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 23 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Fajny to był rok, nawet bardzo . W zasadzie co miesiąc udalo mi się być gdzieś w górach, ale najbardziej cieszę się z MSW i Cubryny. Nie planowałam a przeszłam grań Rohaczy i chyba coraz bardzie mi się podobają Tatry Zachodnie, szczególnie słowackie. Już się cieszę na przyszły rok, bo zapowiada się równie górsko atrakcyjny ☺. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 23 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 (edytowane) Dnia 22.12.2022 o 18:20, staroń napisał: Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Nie robię żadnych planów, jeśli idzie o Tatry. Tak sobie łażę tu i ówdzie, a decyzje czy danego dnia tu czy jednak ówdzie zapadają zwykle tuż przed wyjściem z pokoju, a bywa że i podczas jazdy samochodem albo którąś z kolejek Powyższe dotyczy oczywiście głównie wycieczek jednoosobowych. Ogólnie sezon był dość udany, choć czerwiec chwilami aż za upalny, za to wrzesień nieco zbyt chłodny. Ale bywało gorzej, więc nie ma co marudzić. Aby do czerwca Edytowane 23 Grudnia 2022 przez Jędrek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 30 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2022 Miałam fajny rok. Chodziłam po Tatrach, Beskidach, Pieninach, Gorcach, Sudetach, Małej Fatrze i Karkonoszach. Mam nadzieję że przyszły rok będzie równie intensywny co ten a może nawet bardziej bo ciągle jeszcze będąc na jakimś szczycie widzę taki na którym jeszcze nie byłam. Życzę Wszystkim Góromaniakom żeby przyszły rok był pełen wspaniałych wycieczek na wymarzone szczyty. Wszystkiego dobrego! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 30 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2022 51 minut temu, Zośka napisał: będąc na jakimś szczycie widzę taki na którym jeszcze nie byłam. I to jest w tym wszystkim najcudnowniejsze ❤ 51 minut temu, Zośka napisał: Życzę Wszystkim Góromaniakom żeby przyszły rok był pełen wspaniałych wycieczek na wymarzone szczyty. Wszystkiego dobrego! Wzajemnie i do spotkania na szlaku 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 30 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2022 Dla mnie rok był marny, zaliczyłem jedynie dwa wypady w Tatry, z czego tylko letni, nad Kolové pleso był jeszcze miejscem pierwszy raz odwiedzonym... Nefcerka dalej leży i czeka, tak samo jak i Zelené Javorové pleso... Jednym słowem posucha 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 30 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2022 1 godzinę temu, Q'bot napisał: Jednym słowem posucha Nadchodzący będzie lepszy! Trzymam kciuki 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 30 Grudnia 2022 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2022 2 godziny temu, Q'bot napisał: Jednym słowem posucha Czyli w przyszłym roku musi być lepiej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 Dnia 22.12.2022 o 18:20, staroń napisał: 2022 rok powoli zbliża się do końca, Święta za pasem, w Tatrach niekorzystne warunki, kolejne wyjście na szlak w moim przypadku dopiero w przyszłym roku - pomyślałem, że to dobry moment na podsumowania... ...do czego i Was zachęcam Jak Wam minął ten rok w górach? Jakie plany udało się zrealizować a jakie muszą jeszcze zaczekać? Może jesteście z czegoś szczególnie dumni a może wydarzyło się coś, o czym chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Wszelkie przemyślenia okraszone zdjęciami mile widziane A na koniec dajcie znać, jakie plany na przyszły, miejmy nadzieję obfity w atrakcje, rok Jeśli o mnie chodzi to w tym roku zdecydowanie rzadziej bywałem w górach niż miało to miejsce w 2021 roku, w dużej mierze przez zmianę pracy i mniej dni wolnego. Trudniej więc było trafić z wolnym dniem w dobrą pogodę, nie mówiąc już o dłuższych pobytach. Trochę szkoda, każdy dzień w górach to piękna sprawa, na szczęście nie oznaczało to, że nie wykorzystałem danego mi czasu najlepiej jak umiałem. Zdecydowanie więcej było w tym roku konkretnej treści w tym, co robiłem, w końcu wyszedłem ze strefy komfortu i przeszedłem szlaki, które jeszcze 2-3 lata temu były z pozoru nieosiągalne - chodzi mi tu przede wszystkim o Świnicę przez Zawrat, Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, Granaty, Rohacze oraz Banówkę z Trzema Kopami - każda z tych tras przyniosła niesamowite emocje i widoki, była kwintesencją tego, co w górach najlepsze. Te wyprawy dały mi pewność siebie i zachęciły do podjęcia kolejnych wyzwań w przyszłym roku. Czego żałuję, poza rzadszymi wizytami w Tatrach? Chyba najbardziej odwołanego w ostatniej chwili wyjazdu na Słowację we wrześniu, w 2022 się nie udało, cóż, spróbuję w 2023...tym razem pogoda nie dopisała, na to wpływu nie mam miałem za to wpływ na inne rzeczy, chociażby na moje aktywności biegowe po górach, były fajne epizody, ale wiem, że stać mnie na więcej i w 2023 muszę to udowodnić Stąd plan na kolejny rok by więcej po górach pobiegać, poznać lepiej słowacką część Tatr a po polskiej zrobić to, co jeszcze nie zrobione - w szczególności fragmenty Orlej Perci no i może w końcu dotrę na Rysy A zdjątka takie o: Świetne zdjęcia, aż chciało by się tam być. Mądrze napisane Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 Dnia 23.12.2022 o 17:15, J@n napisał: dzięki za kapitalne foty i gratuluję osiągnięć W moim wypadku wrześniowy wyjazd w Tatry nie doszedł do skutku w związku z covidem dobrze że zimą udało się pojechać na narty Super zdjęcia, dobrze że trafiłeś z pogodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.