Skocz do zawartości

Beskidomaniacy


ImWyżejTymLepiej

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, jaaga76 napisał:

@barbie609 moder piękne widoczki mieliście. Te owce zjawiskowe... 😉, zawsze widziałam je "ławą" idące, a tu jak gęsi....

Taki zabawny, sympatyczny widoczek na pierwszy rzut  oka. A potem się okazuje, że to nie przekora sprawila by nie iść stadem tylko choroba, i po prostu nie nadążały. 

Ech te łowiecki..

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jaaga76 napisał:

czemu tego nie leczą?

 Leczenie polega na wycinaniu chorego rogu , tak głęboko w zasadzie do krwi, dezynfekcji ,kiedyś stosowaliśmy roztwór nadmaganianu potasu i zapewnieniu suchego , równego , i miękkiego podłoża. W warunkach utrzymania na halach jest z tym problem.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługa wycieczka na Luboń Wielki z Rabki Zaryte. Wchodziliśmy szlakiem żółtym, dosyć wymagającym jak na Beskid Wyspowy a schodziliśmy niebieskim. Końcówka żółtego to wędrowanie po rumowisku skalnym tzw. Percią Borkowskiego. Podobno z Perci widać Tatry ale dzisiaj była kiepsko widoczność a Tatry w ciemnych chmurach. Ze szczytu widok na Wyspowy. Dużym plusem było tylko kilka osób spotkanych koło schroniska a na szlaku pustki.

Resized_20240723_120828.jpeg

20240723_133635.jpg

20240723_134356.jpg

20240723_134257.jpg

  • Lubię to ! 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzisiaj ba zaproszenie starej przyjaciółki na forum zarejestrowanej jako @Cudoczkaprzybyliśmy do Krynicy. Oczywiście aby uniknąć armagedonu na drogach przejechaliśmy przez Słowację. Ponieważ przybyliśmy przedpołudniem to po południu wyskoczyliśmy na Wierchomlę najłatwiejszą drogą ze Szczawnika. Zaczęliśmy w deszczu ale po jakiejś półgodzinie przestało padać i słońce rozpoczęło walkę z chmurami

100_2429.thumb.jpg.e9649d4c5cc1d355c7fb8aba7666e32f.jpg

po dojściu pod schronisko pokazały się świeżo zmyte deszczem Beskidy , było pięknie

100_2452.thumb.jpg.56702efcd0b06df0f7708c23351eb711.jpg

100_2436.thumb.jpg.3597601415adb013df1bc3be293d7128.jpg

100_2449.thumb.jpg.08104b7e4d4e04df8eeb7ea737374d88.jpg

posiedzieliśmy chwilę i ruszyliśmy w dół

100_2455.thumb.jpg.39dd502d4f97ccb23e80a333cb2adad2.jpg

jutro nieco ambitniejszy plan , zobaczymy co wyjdzie.

  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bardziej ambitny plan: Jaworzyna -Hala Łabowska-Łabowiec. Większość trasy po GSB i tylko zejście z Hali to szlak niebieski.

Zaczęliśmy na szczycie Jaworzyny parę minut po 9-tej.

100_2480kopia.thumb.jpg.e69c20bbf362f53847878680a59ffaa0.jpg

szlak jest mocno leśny ale w taką pogodę to duży plus bo słońce już zaczyna swoją robotę

100_2491.thumb.jpg.fe0c83c2956652aeb41ebd84a17a1667.jpg

wędrujemy pięknymi buczynami

100_2485.thumb.jpg.e084e2f31d5a5a5476c6a022b5d78ad0.jpg

miejscami pojawiają się fajne prześwity

100_2488.thumb.jpg.e80bd10ca91d5f32fdffaa355e0efd06.jpg

100_2498kopia.thumb.jpg.a5803d34a43a4901f312da0b001053f6.jpg

100_2514.thumb.jpg.4dc5a8c5f91cf70ee98c6e5a34cca5e0.jpg

100_2516.thumb.jpg.174b34e2387cc30418cc1f54b8344118.jpg100_2518.thumb.jpg.7cafe92d517600a18f63b617c33d9d13.jpg

trochę podmęczeni docieramy do schroniska i urządzamy dłuższy popas .To nasze pierwsze odwiedziny w tym miejscu , jest fajnie.

100_2524.thumb.jpg.1f9923a74905ad941f1c14d73492cbdf.jpg

100_2522.thumb.jpg.b72d384145b8d453d020255944a1622b.jpg

po dłuższym czasie ruszamy w dół

100_2526.thumb.jpg.dadf8cbd214c393043afb03c10449758.jpg

100_2532kopia.thumb.jpg.0c95cae198aace202620c8aefa97d33a.jpg

schodzimy pięknym bukowym starym lasem

 

100_2536kopia.thumb.jpg.45ff58f75e5248935786d0b29dc2c596.jpg

100_2538kopia.thumb.jpg.0430a4767be12d32a21b6bd8d66d33ec.jpg

wyszło ponad 20 kilometrów . Jakby jeszcze było trochę chłodniej ..... bo ruch na szlaku umiarkowany.

  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobyt w Beskidzie się zakończył i dziś rano przez puste słowackie drogi wróciliśmy na zatłoczone Podhale. Wczoraj prognozy były niefajne  więc wyruszyliśmy w Beskid Niski na kołach , oczywiście w większym towarzystwie. Oczywiście odwiedziliśmy Bieliczną , Seidici bez problemu dojechał na miejsce nie szorując podwoziem . Wody w brodach było na szczęście niewiele

100_2575.thumb.jpg.b4d0cce17bd937f390cf48eb83bf30ae.jpg

Cerkiew nic się nie zmieniła

100_2559.thumb.jpg.80ebf25ad12e1a336be848970743bdca.jpg

cmentarz przynajmniej ogrodzono i nie łażą po nim krowy

100_2561.thumb.jpg.16cc2fce8caab615ccb33308545f7337.jpg

potem skoczyliśmy do Regietowa gdzie obejrzeliśmy  stary cmentarz

100_2588.thumb.jpg.5f02d4ca46e9e3b9b212b9914d390533.jpg

100_2589.thumb.jpg.69bb45edc9a6177bbc1f98e92ffbc881.jpg

tam zaskoczyła nas sakramencka sikawica , na szczęście byliśmy akurat na obiedzie. Potem zajrzeliśmy do cerkwi w Kwiatoniu

100_2603.thumb.jpg.487f24db3ca56b0a6af55f567b51691c.jpg

100_2597.thumb.jpg.c4e1f388fcb81304da2147a0a0170ae9.jpg

 

100_2598.thumb.jpg.816db3e630c35b933c527c9555557d6f.jpg

objazd zakończyliśmy w Wysowej , spacerując jak na starszych w końcu ludzi przystało po Parku Zdrowym i popijając wody , które miały nas uleczyć.

Beskid pożegnał nas ładnym widoczkiem na Lackową

100_2608.thumb.jpg.23a6bf66e02ab58e7d3e35173f6f87f0.jpg

Fajnie było.

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Miałem być dzisiaj zupełnie gdzie indziej, ale wyszło jak wyszło - z pięcioma nowiutkimi szwami na ręce rowerem po górkach raczej popylać  się nie powinno ( przynajmniej po kilkunastu godzinach od szycia - po 30 godzinach to już wg. mnie można). Spędziłem więc dzień w Beskidach, bo nigdzie bliżej górki nie urosły....

Na początek pytanie - czy może się znudzić kolejny wschód słońca widziany z tego samego miejsca ?

Odpowiedź - mnie na pewno nie, tym bardziej,,  że każdy jest niepowtarzalny. Skoro tak to rano dziarsko potuptałem na Groń czyli wg. map - Burdelową Górę. Dodam że na dziarskość niemały wpływ miała temperatura powietrza, a konkretnie jej.....brak ( no bo jak mnie w szkole uczono - zero oznacza brak czegoś tam )

Po drodze ustrzeliłem jeszcze przed wschodem Luboń Wielki.

DSC_0418.thumb.jpg.0969dbb6c68d1bf9c21dfaadd0959148.jpg

Skoro nigdy nie mogłem się wstrzelić czasowo i zawsze byłem lekko spóźniony, to dziś jak na złość stawiłem się na miejscu sporo przed czasem. Zdążyłem więc skleić małą panoramkę ( z tego miejsca wyjątkowo mi się podoba )

DSC_0431_pan.thumb.jpg.3e3dd9aaf02493b340675ed888dbc7fe.jpg

Po czym punktualnie co do minuty ( ma zegarek czy co ? ) słonko wyskoczyło gdzieś zza Gorców i już po minucie było tak mocne , że trza było zwijać sprzęt....DSC_0481.thumb.jpg.19f97a9f37a535e2671865e801558d51.jpg

Zwinąłem się i ja na śniadanko, po czym poniosło mnie na Cupel by zerknąć na Tatry, tylko szkopuł w tym, że Tatry są w kierunku południowym, no a zbliżało się południe, więc foto jest jakie jest...

DSC_0543.thumb.jpg.72214002d28d676828c5e96f9c0f34c9.jpg

W lesie za to ostatnie dni kolorków jesieni, wiatr robi swoje i coraz więcej liści jest już w parterze niestety....

DSC_0533.thumb.jpg.3d348c6bf6d8690acb7af97c6ab97b62.jpg

No ale miejscami jest jeszcze kolorowo i w górnych partiach na szczęście...

DSC_0571.thumb.jpg.e65068539ae04cdfffa1a09f0a2d9361.jpg

Teraz może obiadek, a po jedzonku może by coś jeszcze .... 🙂

  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po obiadku skojarzyłem, że nie ma w domu pieczywa na wieczór i jutrzejszy ranek. Wypada pojechać do sklepu. Ale skoro dzień zaczął się miło i środek dnia też taki był, to wypada go w taki sam sposób zakończyć.

Miłym zakończeniem byłby np, fajny zachód słońca. Jakoś tak po drodze przypomniałem sobie , że dawno nie byłem na Koskowej Górze, no a  że po drodze jest sklep gdzie o tej porze dostanę ciepłe bułeczki, to......

Na miejscu okazało się, że przybyło znów domów nawet przy samej kapliczce 😞 ....no ale zachodu przecież z tego powodu nie  odwołają chyba.....

Ponieważ byłem znów za wcześnie to pogapiłem się dłuższą chwilę na Taterki.....

DSC_0578.thumb.jpg.249e5926a6800ce824aed990ab5233f9.jpg

.....ponieważ Koskowa zarasta nie tylko domami, to coraz mniej je widać, no ale zawsze to coś.....

DSC_0602.thumb.jpg.6935ef0015c217df987b6e8fb9c54b05.jpg

Cały dzień był bez jednej chmurki, a tu na koniec nazbierało ich się w nadmiarze. Na dodatek wiatr gonił je dość żwawo po niebie, więc po sklejeniu zdjęć w hdr wyszły coś tak jakby pędzlem malowane....

DSC_0644.thumb.jpg.1fc20b1373652198c6a602ec77eccc68.jpg

No i to tyle relacji z arturowego piątku, który pomimo znacznej korekty planów, okazał się całkiem całkiem 🙂

 

  • Lubię to ! 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...