Tatrzański kwietnik

[jaaga76]

Gdzieś w Tatrach (okolice Chochołowskiej???)... taki kwiatek-nie-kwiatek, ale jakoś mi przypadł do gustu

[jaaga76]

Jesień idzie...

[karpasani]

18 godzin temu, Artur S napisał:

Takie ładne i takie trujące

Arturze a co to takiego ? Zapewne wiesz

[jaaga76]

25 minut temu, karpasani napisał:

Arturze a co to takiego ? Zapewne wiesz

@karpasani    @Artur S

A to nie jest tojad przypadkiem???  Znacie nazwę "ludową"? mordownik 

Edytowane 1 Września 2020 przez jaaga76

[karpasani]

28 minut temu, jaaga76 napisał:

@karpasani    @Artur S

A to nie jest tojad przypadkiem???  Znacie nazwę "ludową"? mordownik 

To by się zgadzało.To chyba jest tojad mordownik.Wygląda bardzo podobnie.

[Artur S]

To jeszcze roślinka, której identyfikacja zabrała mi ładnych parę godzin ( a na dodatek przez nią nie dałem się komuś skupić na pracy). Myślałem,  że to kwiatek,   a okazało się, że  to owoc sasanki alpejskiej

[Artur S]

3 godziny temu, karpasani napisał:

Arturze a co to takiego ? Zapewne wiesz

Oczywiście tojad. Dawniej używany do zatruwania grotów strzał i włóczni,  ale też jako środek przeciwbólowy. W starożytnym Rzymie popularny specyfik do pozbywania się konkurencji

 

[Artur S]

11 godzin temu, jaaga76 napisał:

Gdzieś w Tatrach (okolice Chochołowskiej???)... taki kwiatek-nie-kwiatek, ale jakoś mi przypadł do gustu

A wiesz, że dawniej nalewkę z dziewięćsiłu uważano za świetny afrodyzjak??

[jaaga76]

42 minuty temu, Artur S napisał:

A wiesz, że dawniej nalewkę z dziewięćsiłu uważano za świetny afrodyzjak??

No proszę... Nie wiedziałam. Czy to dlatego teraz jest pod ochroną?   

W sumie miłość może być i zabójcza

Edytowane 1 Września 2020 przez jaaga76

[Artur S]

@jaaga76  jest pod ochroną, ale np. w  Beskidach, gdzie ludzie coraz rzadziej prowadzą gospodarstwa rolne, jest ich już na łąkach bardzo dużo. 

Najpierw był tojad mocny czyli roślinka na sporządzanie trucizny, teraz dziewięćsił, z którego wytwarzano ponoć skuteczne antidotum....... ciekawe dokąd  ten wątek  zmierza.

   

Edytowane 1 Września 2020 przez Artur S

[Kasia K]

19 godzin temu, Artur S napisał:

To jeszcze roślinka, której identyfikacja zabrała mi ładnych parę godzin ( a na dodatek przez nią nie dałem się komuś skupić na pracy). Myślałem,  że to kwiatek,   a okazało się, że  to owoc sasanki alpejskiej

Czy moje kwiatki to ten sam gatunek, który Artur zwie owocem sasanki alpejskiej? 

Moje widziane w okolicach Osterwy

[Kasia K]

I takie cudo w drodze do Popradzkiego Plesa

[karpasani]

23 godziny temu, Artur S napisał:

@jaaga76  jest pod ochroną, ale np. w  Beskidach, gdzie ludzie coraz rzadziej prowadzą gospodarstwa rolne, jest ich już na łąkach bardzo dużo. 

Najpierw był tojad mocny czyli roślinka na sporządzanie trucizny, teraz dziewięćsił, z którego wytwarzano ponoć skuteczne antidotum....... ciekawe dokąd  ten wątek  zmierza.

   

Tak ciekawe gdzie ten wątek zmierza...ale Ty Arturze chyba zostaniesz naszym tatrzańskim-forumowym zielarzem .

Gratuluję tak rozległej wiedzy

[dominisiaa_k]

[martuś]

[vatra]

@martuś świetne zdjęcia

[Zośka]

@martuś toż to prawdziwy ogród botaniczny

[martuś]

@vatra, @Zośka dziękuję Jestem świeżo po powrocie z Tatr

[Zośka]

@martuś czyli jeszcze w euforii ?

[vatra]

24 minuty temu, martuś napisał:

@vatra, @Zośka dziękuję Jestem świeżo po powrocie z Tatr

Czyli zaczęłaś planować następny wyjazd

[martuś]

@Zośka oczywiście  nawet 18 godzin podróży pociągiem nie przeszkodziło cieszyć się wyjazdem

@vatra tak, tym bardziej, że kuzynka też załapała bakcyla (a była pierwszy raz)

Edytowane 7 Września 2020 przez martuś

[jaaga76]

3 godziny temu, martuś napisał:

 

ak, tym bardziej, że kuzynka też załapała bakcyla (a była pierwszy raz)

Brawo dla Ciebie @martuś

[karpasani]

Rosną sobie nad Wielkim Żabim Stawem

[vatra]

I nad Litworowym też

[Anuś]

Nad Morskim....