barbie609 3,387 Posted August 15, 2021 Share Posted August 15, 2021 W dniu dzisiejszym wybraliśmy się za granicę RP a konkretnie to na Słowację w Tatry Zachodnie a już całkiem konkretnie to na grzebień Przedniego Salatyna. Oczywiście ułatwiliśmy sobie życie i na 1500 wjechaliśmy krzesełkiem. Informacyjnie parking 5 euro krzesełko w jedną stronę 7 eu, tam i z powrotem 10.Pogoda dobra nie za ciepło chwilami słonecznie a i chmury dawały swój spektakl na niebie.Na grani dość mocny zimny wiatr, trzeba było coś przyrzucić . Ludzi nie za dużo z małymi wyjątkami to głownie ,,nasi,,. Widoczność dobra , przez lornetkę bez problemu widać było krzyż na Giewoncie , jakiś cień może Rysy też na horyzoncie majaczył.Był wariant podejścia na Brestovą , ale zrezygnowaliśmy. Podejście zielonym od kolejki mimo że dość strome bardzo fajne , dobrze się podchodziło. Pięknie kwitną wrzosy na skałach. Grzbietem poszliśmy niebieskim w stronę Przedniego Salatyna , widoki zacne , pięknie widoczna Osobita. Szlak w zasadzie dziki i pusty . Tylko na Przednim spotkaliśmy ekipę rodaków zresztą w ogóle sporo Polaków i Czechów. Po zejściu z grzbietu niebieski dziczeje całkiem i aczkolwiek bardzo atrakcyjny przyrodniczo i ciekawy ze względu na ukształtowanie terenu/spaleny żleb/ robi się nużący . Po prostu trzeba uważać żeby sobie zębów nie wybić ,stromo , mnóstwo korzeni ,luźnych kamieni, na ale taka jego uroda, tylko kolanka to czują mimo używania kijków no ale to z kolej sprawa Pesel-a. Podsumowując: bardzo przyjemna ,widokowa, nietrudna wycieczka.Poniżej parę fotek . kwitnące wrzosy na skałach przy zielonym szlaku widoczki z zielonego widoki z grzebienia na grzbiecie trochę wiało niebieski na grani jest naprawdę fajny pozdrowienia dla tych co na szlaku pora w dolinę jeśli ktoś nie był to polecamy. 14 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted August 15, 2021 Share Posted August 15, 2021 @barbie609 fajna opcja wycieczki. Możesz podać orientacyjny czas? Widzę, że nie tylko w Beskidach dziś chmury straszyły ?. 1 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted August 15, 2021 Author Share Posted August 15, 2021 No to to by było tak . Ok 08.30 byliśmy na parkingu i wsiedliśmy na kolejkę , Jedzie sie dość chwilę , ok 09.00 zaczęliśmy podchodzić od górnej stacji . Po drodze tu na ławeczce ,tam zdjęcia więc na górze byliśmy 10 z minutami. Na szlakowskazie było 55 minut. Na górze herbatka kanapka widoczki , fotki, ok 10.45 ruszyliśmy granią. Szliśmy powolutku , co jakiś czas po odpoczywaliśmy , pogadaliśmy z rodakami. Schodziliśmy naprawdę powolutku , na parkingu byliśmy ok14.10 . Można to zrobić szybciej. 2 Quote Link to post Share on other sites
Mateusz Z 2,870 Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 Dnia 15.08.2021 o 18:26, barbie609 napisał: jeśli ktoś nie był to polecamy. Nie byłem, a patrząc na zdjęcia widoki i trasa rewelacja. 1 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted August 22, 2021 Share Posted August 22, 2021 Dnia 15.08.2021 o 18:26, barbie609 napisał: na 1500 wjechaliśmy krzesełkiem. Jak się patrzy z góry na ten wyciąg to aż dziwne że nie pociągnęli go wyżej, tylko tak ni w pięć ni w dziewięć. No ale może kiedyś ? Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted August 23, 2021 Author Share Posted August 23, 2021 10 godzin temu, Jędrek napisał: aż dziwne że nie pociągnęli go wyżej, Sądzę,że pies jest pogrzebany w ukształtowaniu terenu i warunkach śniegowych. Tam powyżej kolejki jest jakaś instalacja , być może stacja ostrzegawcza. zresztą tam dalej przy niebieskim na stoku który schodzi w Spaleny Żleb też jest coś pomontowane. Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted August 26, 2021 Share Posted August 26, 2021 Fakt, że wyżej nieco za płasko na stok narciarski. Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted October 3, 2021 Author Share Posted October 3, 2021 Dzisiaj w planie było wydłużenie ostatniej wycieczki , czyli wejście na Brestową. Wyruszyliśmy w 7-mio osobowym składzie. Podjechaliśmy kolejką i zaczęliśmy podejście na grań Przedniego Salatyna.Wczoraj na spacerze z psem z pewnym niepokojem obserwowałem formujący się nad Tatrami wał chmur.Miałem nadzieję ,że jeszcze w niedzielę wytrzyma , niestety halny miał własne plany. Poczuliśmy już w trakcie podjazdu że buja , przy górnej stacji chwilami mocno powiewało , ale nie było tragicznie. Pełni nadziei , że to wszystko na co halniaka stać ruszyliśmy w górę. Na podejściu duło ale jeszcze akceptowalnie. Zauważyliśmy spory ruch w dół i to ekip , które gdzieś tam na stoku były szybsze od nas.Niebawem okazało się dlaczego........Po wejściu na grań okazało się że wieje i to moim zdaniem około100km/h. Przy mojej słusznej wadze były momenty , że parę razy poczułem się niestabilnie a uszach był tylko huk wiatru i trzepot ubrania.W zaistniałej sytuacji uznaliśmy, że dalsza wędrówka granią nie będzie miała wiele wspólnego z przyjemnością i z pewnością będzie mało komfortowa i trochę mało bezpieczna.Podjęliśmy z bólem decyzję o wycofie .Zeszliśmy nieco w dół przypadliśmy we wgłębieniu , które na osłoniło i chwilę pooddychaliśmy atmosferą gór. Mimo halnego było słonecznie i widoczki były zacne.Ostatnio jak tam byliśmy zapomniałem o jednej sprawie.Otóż na ten obszar przez Przełęcz Łuczniańską w nocy z 11/12 lutego 1945 wkroczyła najtrudniejsza chyba wyprawa Pogotowia . Przemknęli stokami Salatyna , Brestowej ,zapakowali w tobogany ciężko rannych partyzantów, przeniknęli obok patroli niemieckich i trawersem Osobitej wrócili do Chochołowskiej. Szkoda że nikt nie nakręcił porządnego filmu o tej wyprawie. Zresztą o kurierach też tylko leciwa,,Trzecia Granica,,.Dobra dość smęcenia pora na parę fotek , oczywiście część to dzieło Wieśka. na podejściu ubieramy się góry już się kolorują podchodzimy ..... wieje i wieje na grani Niech Was Szlak prowadzi schowaliśmy się widoczność była super , wypatrzyliśmy przez lornetkę Trzy Korony i całe pasmo Jaworzyny Beskidu Sądeckiego oraz wieżę na Lubaniu w Gorcach -niestety nie wyszły na zdjęciach niestety schodzimy ale ta Góra na pewno tutaj będzie a my mamy jeszcze trochę czasu........ gdyby nie ten Halny ale i tak warto było. 8 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted October 4, 2021 Author Share Posted October 4, 2021 (edited) Udało mi się wstawić króciutkie video z warunkami na grani. MVI_7283.avi Edited October 4, 2021 by barbie609 1 Quote Link to post Share on other sites
vatra 3,384 Posted October 4, 2021 Share Posted October 4, 2021 Świetne widoki? Też wczoraj byłam w Tatrach nad Zmarzłym Stawem. Oczywiście im wyżej tym gorzej wiało i trzeba było uważać. Przyznam jednak że ciekawie było obserwować jak przy takim wietrze zachowuje się przyroda. Goniące chmury nad Orlą Percią albo taniec fal na Czarnym Stawie Gąsienicowym, super?? Najważniejsze jednak jest żeby w takich warunkach zachować ostrożność dlatego gratuluję decyzji? 2 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted October 4, 2021 Author Share Posted October 4, 2021 39 minut temu, vatra napisał: ciekawie było obserwować jak przy takim wietrze zachowuje się przyroda. No u nas Wiesiek był niepocieszony bo liczył na ptactwo a tu po za stadnym lotem Grzywaczy nic nie latało, ale przy tym wietrze nic dziwnego. 41 minut temu, vatra napisał: taniec fal na Czarnym Stawie Gąsienicowym, a może jakieś fotki 1 Quote Link to post Share on other sites
vatra 3,384 Posted October 4, 2021 Share Posted October 4, 2021 8 minut temu, barbie609 napisał: a może jakieś fotki @barbie609 żeby był porządek na forum ? to fotki są w "Spotkaniach przy wodospadzie"☺️ 1 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted October 4, 2021 Author Share Posted October 4, 2021 @vatramoże to to że jestem stary i ślepy ale żadnych fotek z wczoraj nie widzę? 1 Quote Link to post Share on other sites
vatra 3,384 Posted October 4, 2021 Share Posted October 4, 2021 9 minut temu, barbie609 napisał: @vatramoże to to że jestem stary i ślepy ale żadnych fotek z wczoraj nie widzę? Już są ? Jesteś szybki jak halny? a mój internet tak jak ja mieszka w górach więc czasem ledwo człapie ? 1 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,692 Posted October 5, 2021 Share Posted October 5, 2021 Może i wieje w uszach, ale kto jak nie halny potrafi zrobić takie przejrzyste powietrze? 2 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted June 19, 2022 Author Share Posted June 19, 2022 W październiku Góra odparła nas wiatrem. Obiecaliśmy że wrócimy i Berestowa będzie nasza. Oto nadszedł ten dzień.Pogoda jest rewelacyjna , chociaż jak się później okaże dalsze widoki są nieco zamglone. Na parkingu w Rohackiej Dolinie meldujemy się jak zwykle ok 08.30. Oczywiście korzystamy z kolejki , dodać należy że ceny zarówno krzesełka jak i parkingu nie zmieniły się od zeszłego roku,czyli parking 5Eu kolejka tam i z powrotem dycha. Ok 9 zaczynamy od górnej stacji zielonym na Hrebień Salatyna. Powyżej kolejki zaczyna wiać , jakieś fatum czy coś? No ale dajemy do góry , trochę ludzi na szlaku jest , Polacy, Czesi no i oczywiście tubylcy.W porównaniu do polskiej części ruch należy określić jako znikomy. Wiatr wieje mocno nierówno w porywach jest dość mocny , chociaż w porównaniu do naszej poprzedniej wizyty jest nieźle. Na grzebieniu chwila odpoczynku i ruszamy w stronę Brestowej.Wiatr się wzmaga a Wiesiek całkiem wkręcił się w roślinki , są tu o dziwo takie których nie dopadł tydzień temu na Czerwonych Wierchach.Łupy są umieszczone oczywiście tam gdzie powinny być. Wiatr zaczyna chwilami przesadzać i jest dość przykry , aczkolwiek przyznać należy ,że chwilami cichnie prawie do zera . Widoki z grzbietu są piękne z Brestowej jeszcze lepsze. Przyczajamy się i napawamy się atmosferą gór. Rozpatrywana wcześniej opcja podejścia na Salatyn zostaje odrzucona. Po zrobieniu zdjęć , klasycznej herbatce i kanapce ruszamy w dół. Jest po prostu pięknie. Pora na parę fotek podchodzimy zielonym na hrebieniu widoczki z hrebienia ruszamy w stronę Brestowej teraz widać czemu w nazwie jest słowo,,grzebień,, jakby się ktoś pytał to W właśnie foci roślinkę widoczki z Brestowej kawałek w stronę Małej Brestowej jęzor śniegu w Salatyńskim Żlebie schowani przed wiatrem taki Giewont trafiłem z Brestowej pora w dół Wiesiek w gotowości i oczywiście niech Was Szlaki tak przyjemnie prowadzą jak nas dzisiaj 5 1 Quote Link to post Share on other sites
Szyszynka 9 Posted May 16 Share Posted May 16 Trasa i widoki naprawdę zachęcają😊 1 Quote Link to post Share on other sites
Szyszynka 9 Posted May 16 Share Posted May 16 17 minut temu, Szyszynka napisał: Trasa i widoki naprawdę zachęcają😊 https://gorydlaciebie.pl/wyprawy/salatyn-i-pachol-w-grani-rohaczy/ w tym opisie jest,że trasa do 15 czerwca jest zamknięta. Chyba,że źle patrzę. My będziemy do 15 akurat. Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 793 Posted May 16 Share Posted May 16 (edited) 47 minut temu, Szyszynka napisał: https://gorydlaciebie.pl/wyprawy/salatyn-i-pachol-w-grani-rohaczy/ w tym opisie jest,że trasa do 15 czerwca jest zamknięta. Chyba,że źle patrzę. My będziemy do 15 akurat. No niestety, Słowacy wciąż uparcie trwają przy tym dziwnym (żeby nie napisać mocniej) przepisie o "zamykaniu" szlaków na większość roku. Choć wydaje mi się że wariant z kolejki na Przedni Salatyn chyba nie podlega temu zamykaniu. Nie kojarzę bym widział tam jakieś tablice z tą informacją. Zresztą i tak od pewnego czasu jest pewien postęp, kiedyś zamykali do końca czerwca, geniusze ... 🙃 Edited May 16 by Jędrek Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted May 16 Author Share Posted May 16 38 minut temu, Jędrek napisał: Choć wydaje mi się że wariant z kolejki na Przedni Salatyn chyba nie podlega temu zamykaniu. Kurczę nie pamiętam czy przy kolejce jest tablica. 1 godzinę temu, Szyszynka napisał: My będziemy do 15 akurat. to może dla pewności wschodnia strona , ze Starego Smokowca kolejką na Hrebionok dalej wodospady Zimnej Wody , najstarsze schronisko Rainerowa Chata i na kofolę do chaty Zamkowskiego , widoczki super i na pewno otwarte.To mniej więcej taka trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/3m9tq 1 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,387 Posted May 17 Author Share Posted May 17 13 godzin temu, Jędrek napisał: na Przedni Salatyn chyba nie podlega temu zamykaniu. Na mapie turystycznejpl niebieski z parkingu na Przedni Salatyn jest oznaczony jako zamknięty ale nie ma się co dziwić bo tam w Spalenym Żlebie jest lawiniasto , zielonego od kolejki to na mapie Sygnataru w ogóle nie ma. 1 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.