Jump to content

Ci co skaczą fruwają ........ i rosną


Recommended Posts

  • Replies 283
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Popular Posts

na wylocie Stanikowego żlebu , Gronostaj jeszcze w kamuflażu zimowym , strasznie ruchliwy , moje umiejętności i sprzęt starczyły tylko na takie zdjęcia

Wiem że to trochę inny temat ale chciałam się z Wami czymś podzielić. Rano jadąc do pracy zauważyłam na przejeździe kolejowym czarny kształt. Myślałam że to coś potrącone przez auto ale to był żywy pi

Co prawda nie planowałam na razie psa ale skoro już jest to postaramy się żeby znalazł u nas spokój i poczucie bezpieczeństwa.

Posted Images

  • 2 weeks later...

Wiem że to trochę inny temat ale chciałam się z Wami czymś podzielić. Rano jadąc do pracy zauważyłam na przejeździe kolejowym czarny kształt. Myślałam że to coś potrącone przez auto ale to był żywy pies. Prawdopodobnie ktoś go położył żeby pozbyć się kłopotu. Pies jest ślepy na oboje oczu, nie słyszy, ma cukrzycę i głęboką ranę w której muchy złożyły jaja i już były larwy. Weterynarz przez godzinę oczyszczał ranę, podawał kroplówkę, antybiotyk i coś tam jeszcze. Na szczęście będzie żył. I teraz pytanie...Jaki człowiek robi coś takiego ? Ten pies ma około 10 lat i co, nagle zrobił się kłopotliwy bo jest chory ? 

Sami zobaczcie jaki jest sympatyczny?. Już się zadomowił w kotłowni?

20221011_175513.jpg

Edited by Zośka
  • Like ! 9
Link to post
Share on other sites
37 minut temu, Zośka napisał:

.Jaki człowiek robi coś takiego ? Ten pies ma około 10 lat i co, nagle zrobił się kłopotliwy bo jest chory ?

Widziałem różne ludzkie zachowania i to wobec osobników swojego własnego gatunku więc takie zachowania wobec starego psa to nic nowego. Z tego co piszesz psisko jest w słusznym wieku i schorowany , jako były technik weterynarii  i posiadacz psów mam nadzieję ,że dożyje swoich dni we względnym komforcie.

  • Like ! 7
Link to post
Share on other sites
9 minut temu, barbie609 napisał:

mam nadzieję ,że dożyje swoich dni we względnym komforcie.

Co prawda nie planowałam na razie psa ale skoro już jest to postaramy się żeby znalazł u nas spokój i poczucie bezpieczeństwa.

  • Like ! 8
  • Thanks 1
Link to post
Share on other sites
17 godzin temu, Zośka napisał:

pytanie...Jaki człowiek robi coś takiego ? Ten pies ma około 10 lat i co, nagle zrobił się kłopotliwy bo jest chory ? 

Zosiu, nie wiem jakim trzeba być by porzucić  psa,  ale wiem, że Ci, co porzuconych  ratują  mają taaaaakie wieeeeelkie serce ❤

Skoro zostaje u Was,  to trzeba mu dać imię.  

 

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites

@Zośka Jestem pod wrażeniem. Pełen Szacun! ?

Moja Perełka ma 13,5 roku. Wciąż chodzi po górach!

Czy ten piesek to kundelek? Bo jeśli tak to musi być dużo starszy niż 10.

No chyba że jakiś idiota go celowo oślepił.

Generalnie nie mam złudzeń co do ludzi i tego jak traktują zwierzęta. Znam osobę co topiła szczeniaki bo za dużo ich było...Dramat!

 

Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Zośka napisał:

Koniecznie?. Jakieś propozycje ?

Czy"Mięguszowiecki Szczyt Wielki" będzie za długie? ?

Nie  no, co Ty gdziezbym śmiała wybierac imię Twojemu pieskowi, to przywilej właściciela. 

Myslam, ze to juz staruszek,  że ze starości  oślepł.  A to od cukrzycy.  Smutne. Może glupio zapytam, ale to nieodrwacalne?

3 godziny temu, peter1 napisał:

Moja Perełka ma 13,5 roku. Wciąż chodzi po górach!

Ładny wiek dla pieska.  

 

 

 

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Super, że na Ciebie trafił ?

Wzrok psu nie jest tak potrzebny jak nam. Jak się przyzwyczai do otoczenia to będzie śmigał po domu tak że nikt się nie zorientuje że jest niewidomy ?

Ludzie są strasznie podli... Pracuje w gabinecie i napatrze się tam na różne straszne historie. Ostatnio TOZ odebrał psa z wrośniętym łańcuchem w szyję. 10 kilo psa a łańcuch miał tak gruby, że niczym nie dało się przeciąć i trzeba było zawołać strażaków do pomocy. Łańcuch był spięty kłódka i trytytkami żaby przypadkiem się nie odpiął?

Dużo zdrówka do Twojego nowego przyjaciela  ?

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, martuś napisał:

Wzrok psu nie jest tak potrzebny jak nam. Jak się przyzwyczai do otoczenia to będzie śmigał po domu tak że nikt się nie zorientuje że jest niewidomy ?

Łatwość  przystosowywania  się do nowej sytuacji  mnie zadziwia u zwierząt.  Mój pies miał operacje na nogę, bo zerwał więzadło  w kolanie. Ile ja się niepotrzebnie namartwilam jak sobie z nim poradzę  po tej operacji, gdy nie będzie  mógł na tej nodze chodzić... na swoje usprawiedliwienie mam to, że pies wazy 65 kilo, więc wnoszenie go do domu  byłoby dla mnie naprawdę wyzwaniem. 

 

Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, wjesna napisał:

pies wazy 65 kilo, więc wnoszenie go do domu  byłoby dla mnie naprawdę wyzwaniem. 

 

Wcześniej miałam berneńczyka i jak zachorował to przez tydzień musieliśmy go wynosić żeby załatwił potrzeby fizjologiczne a potem wnosić do domu. Na szczęście to tylko 4 schodki na ganek ale jak po tygodniu zaczął sam wychodzić to byłam w siódmym niebie ?

Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, wjesna napisał:

  Cudowne  psy, bardzo przyklejone do człowieka.  I ładne. I mądre. 

I wulkany energii. Nie wiem jak Twój ale mój miał chyba jakiś napęd atomowy bo był nieaktywny tylko jak spał?. Mieliśmy go 16 lat.

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...