kubore Opublikowano 7 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2021 Hej wszystkim! Piszę do was o poradę ;) Mianowicie... Chciałbym końcem kwietnia wejść na Szpiglas... No i tutaj rodzą się moje pytania: 1. Raki/raczki- jeśli wymagane to co lepiej wziąć ? 2. Czy w tej części gór zalega dużo śniegu o tej porze? (Nigdy nie byłem wysoko w górach o tej porze roku) 3. Na Szpiglas wchodziłem latem, więc mniej więcej kojarzę szlak (Wejście od Morskiego Oka). Czy końcem kwietnia ten szlak jest dużo bardziej wymagający ? 4. Czy Szpiglasowy o tej porze roku to dobry wybór dla osoby, która nigdy nie była na tyle wysoko końcem kwietnia? 5. Czy możecie polecić alternatywne trasy powyżej 2000m.n.p.m nadające się do przejścia o tej porze roku? (Np. Wołowiec czy coś podobnego) Wiem, że każda zima jest inna i wszystko będzie zależeć od tego jaka wtedy będzie panować pogoda. Jednakże, chciałbym poznać opinię osób wiele bardziej doświadczonych ode mnie i dowiedzieć się czegoś wartościowego oraz chętnie skorzystać z propozycji przedstawionych tutaj. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia na szlaku! :) Kuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubore Opublikowano 7 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2021 44 minuty temu, Luk_ napisał: Cześć Tak jak napisałeś - zima zimie nierówna (a w tym przypadku raczej wiosna wiośnie) ale w tych regionach (Tatry Wysokie) z końcem kwietnia nastawiałbym się na Twoim miejscu raczej na konkretną zimę A Szpiglas zimą to nie to samo co latem, także raczej rozejrzałbym się na Twoim miejscu za czymś innym A może mógłbyś polecić coś ciekawego i w miarę wyższego ? z góry dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2021 Ja poleciłbym jakieś szczyty z ekspozycją na południową stronę - tam występuje mniej oblodzeń, jeśli trasa prowadziłaby granią, to pewnie podczas zimy nie zalegało tam zbyt wiele śniegu, to i wytapiać się nie musiał Bo u nas podchodząc choćby pod Wołowiec Wyżnią Chochołowską pewnie będziesz jakieś wydeptane muldy lodowe musiał wymijać - ale już wystarczy odwrócić podejście i podążyć zielonym szlakiem np. na Jarząbczy by zminimalizować prawdopodobieństwo nieprzyjemnej trasy 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emerald Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Aby nie zakładać nowego wątku, zapytam tutaj :) wybieramy się z przyjaciółką na weekend 22-23 maja. Zastanawiamy się nad wyjściem na Szpiglasowy Wierch. Czy raczki oraz kije trekkingowe wystarczą już o tej porze roku, czy lepiej mieć też raki? I pewnie standardowe pytanie od której strony łatwiej wchodzi się tam w taką pogodę, jaka jest obecnie :) Mam nadzieję że nie zadałam turbo głupiego pytania ;) pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Łatwiej chyba zawsze od strony pięciu stawów, lecz podejście jest zawsze prostsze niż zejście, więc sugerowałbym odwrócić proces decyzyjny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Zd Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 @emerald nie wiem jakie macie doświadczenie zimowe w górach ? Tam na pewno od 1700 do samego szczytu będzie zalegał śnieg więc raki i czekan oraz umiejętności posługiwania się nimi będą niezbędne. W samych raczkach i z kijkami bym się nie odważył. Tak jak @Q'bot pisze prościej od Piątki wchodzić. W zeszłym roku w pierwszej połowie czerwca a dokładnie 12.06 szlak od Piątki wyglądał tak (a była znacznie mniej śnieżna zima) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emerald Opublikowano 11 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2021 Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Z rakami i czekanem doświadczenie mamy moim zdaniem za małe na takie warunki, więc Szpiglas zimą zaczeka sobie do następnego sezonu, a wybierzemy mniej zaawansowane miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 12 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 (edytowane) 8 godzin temu, emerald napisał: Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Z rakami i czekanem doświadczenie mamy moim zdaniem za małe na takie warunki, więc Szpiglas zimą zaczeka sobie do następnego sezonu, a wybierzemy mniej zaawansowane miejsca jeszcze jest sporo czasu i śnieg będzie się topił, podejście od Morskiego Oka jest prostsze i zawsze można zaoszczędzić siły jadąc fasiągiem Edytowane 12 Maja 2021 przez J@n 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emerald Opublikowano 12 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 To chyba pozostaje nam jeszcze poczekać i zaplanować trasy alternatywne siłowo damy radę, bardziej chodziło o kwestie techniczne Dzięki za pomoc! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Zd Opublikowano 12 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 Ha ha @emerald na @J@n musisz nauczyć się brać 'małą' poprawkę 55 minut temu, emerald napisał: zaplanować trasy alternatywne siłowo damy radę, bardziej chodziło o kwestie techniczne W Tatrach Zachodnich powinny być już w miarę dobre warunki więc spokojnie możecie próbować np. na Grzesia, Rakoń, Wołowiec czy Czerwone Wierchy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emerald Opublikowano 12 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2021 @Krzysiek Zd okej, zanotowane W Tatrach Zachodnich jeszcze nie miałam okazji być, więc chyba czas najwyższy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gubic Opublikowano 15 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Podepnę się troszkę. Chcemy przedłużyć trasę z Czerwonych Wierchów na Kasprowy . Wyjazd pierwszy week czerwca, sprzętu i doświadczenia zimowego nie posiadamy. Jest sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 16 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 23 godziny temu, gubic napisał: Podepnę się troszkę. Chcemy przedłużyć trasę z Czerwonych Wierchów na Kasprowy . Wyjazd pierwszy week czerwca, sprzętu i doświadczenia zimowego nie posiadamy. Jest sens? Sens czego? Pytania teraz o warunki jakie będą za prawie 3 tygodnie w wysokich górach? Nie, nie ma Ale zawsze możesz sprawdzać aktualną sytuację chociażby na kamerkach PKL. I decyzję podjąć tuż przed wyjazdem lub na miejscu. Planowanie szczegółowe w górach to moim skromnym zdaniem nonsens. Choć znam parę osób które już w lutym z dumą oznajmiają np. że 15 sierpnia "idą na Rysy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 17 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2021 tu znajdziesz komunikat turystyczny https://tpn.pl/zwiedzaj tu pogodę https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/tydzień/czerwone-wierchy_polska_3100966 musisz to sprawdzać i na podstawie tego podjąć decyzję 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gubic Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 Jak masz do zrobienia 800km i 3 dni na miejscu,to jakieś tam plany i plany alternatywne trzeba mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 Dnia 16.05.2021 o 22:13, Jędrek napisał: Planowanie szczegółowe w górach to moim skromnym zdaniem nonsens. Choć znam parę osób które już w lutym z dumą oznajmiają np. że 15 sierpnia "idą na Rysy". Ja tam lubię mieć plan. Mogę się przygotować, poczytać, pomyśleć o alternatywach. Na miejscu oczywiście wszystko weryfikuje pogoda, ale mając plan z wariantami nie tracę czasu na myślenie "co teraz?". Dobrze wiedzieć co się chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 13 minut temu, jaaga76 napisał: Ja tam lubię mieć plan. Mogę się przygotować, poczytać, pomyśleć o alternatywach. Jak to powiedział klasyk "alternatywy się wykluczają" Ja nigdy nie planuję tylko wstaję rano i po sprawdzeniu prognozy myślę gdzie by tu dzisiaj iść 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 @Zośka po co planować skoro i tak ciągle mgła 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fibi Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 32 minuty temu, Zośka napisał: Jak to powiedział klasyk "alternatywy się wykluczają" Ja nigdy nie planuję tylko wstaję rano i po sprawdzeniu prognozy myślę gdzie by tu dzisiaj iść Ja czasem po wstaniu rano i sprawdzeniu prognozy idę spać dalej 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 14 minut temu, Fibi napisał: Ja czasem po wstaniu rano i sprawdzeniu prognozy idę spać dalej Też mi się zdarza 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 5 godzin temu, jaaga76 napisał: Ja tam lubię mieć plan. Mogę się przygotować, poczytać, pomyśleć o alternatywach. Na miejscu oczywiście wszystko weryfikuje pogoda, ale mając plan z wariantami nie tracę czasu na myślenie "co teraz?". Dobrze wiedzieć co się chce. Jakiś taki ogólny plan ok, ale bez sensu jest przecież planowanie parę tygodni wcześniej konkretnego szlaku na konkretny dzień, gdy nie wiemy nic o pogodzie ani o naszej dyspozycji. Jedyne co planuję to terminy dłuższych wyjazdów, no bo trzeba zarezerwować ulubiony pokój i mieć zapewniony urlop na ten czas A to gdzie i kiedy pójdę okazuje się na miejscu. I tak szlakowo w Tatrach byłem już prawie wszędzie co najmniej kilka razy, więc nie mam jakiegoś musu by koniecznie iść w konkretne miejsce. Jeśli idę sam, to decyzję i tak zwykle podejmuję dopiero po otwarciu oczu z rana A jeśli z kimś to próbujemy uzgodnić kilka wariantów w poprzedni wieczór. Ot i całe planowanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 @Jędrek w sumie się zgadzamy. O zarys chodzi. Prosty przykład- śpię na Chocho, więc nie planuję Wrót Chałbińskiego, ale Wołowiec już tak... A pogoda i tak rozda karty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 23 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2021 5 minut temu, jaaga76 napisał: @Jędrek w sumie się zgadzamy. O zarys chodzi. Prosty przykład- śpię na Chocho, więc nie planuję Wrót Chałbińskiego, ale Wołowiec już tak... A pogoda i tak rozda karty Ja śpię w zasadzie zawsze na Jaszczurówce, więc planować mogę wszystko, trzeba tylko odpowiednio wcześnie wstać I to jest zwykle mój główny problem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andzia Opublikowano 1 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2021 Halooo halooo podbijam temat. Ktoś wchodził w ostatnich dniach na Szpiglasowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vanhezz Opublikowano 28 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2023 Z tego co słyszałem, to podejście jest łatwiejsze od strony Morskiego Oka, niż z doliny 5 stawów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.