Jump to content

Noworoczne tatrzańskie postanowienia


Recommended Posts

Tak, tak wiem... 90% osób, które robią noworoczne postanowienia ich nie dotrzymuje, ale kto powiedział, że my sie do pozostałych  10% nie zaliczamy??????

Zatem otwieram "księgę" gorskich postanowień i planów na 2021 rok. 

W grudniu zobaczymy coś się nam udało i na nowo postanowimy?.

Mój plan: Cubryna i MSW ???

  • Like ! 4
Link to post
Share on other sites

Krywań, dokończyć Orlą no i Babia aaaa oczywiscie przełęcz pod chłopakiem i MSC ? 

Cubryna i MSW to by było spełnienie najpiękniejszych marzeń ?

No i trzymam kciuki za spełnienie wszystkich wymienianych tu planów na 2021 rok ?

  • Like ! 4
Link to post
Share on other sites

Ja się trochę boję planować bo zeszły rok pokazał że z tymi planami to tak różnie bywa i nie wszystko zależy od nas samych. Ale marzyć mi nikt nie zabroni a marzę o tym żeby ciągle w tych górach coś odkrywać i czymś się zachwycać, żeby być tam jak najczęściej i wracać zawsze z pięknymi zdjęciami i wspomnieniami. Chciałabym oczywiście wejść tam gdzie w tym roku nie weszłam czyli na MSC i na Wagę z Doliny Ciężkiej ale po głowie chodzą mi też Baranie Rogi i Łomnica.....?. Zobaczymy ile z tych marzeń uda się spełnić...a może jeszcze coś innego?

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites

Dobra, wymienię tylko te najważniejsze. Gdyby ktoś był chętny dołączyć to oczywiście będzie mi miło. ?

Durny, Mały Durny - z przewodnikiem lub bez(jeśli bez - to z kimś doświadczonym, 'wariat(ka)' też może być ?)

Mięgusz Wielki - z przewodnikiem lub bez(zależy którą drogą i z kim)

Szatan - najchętniej z kimś, jak nie da rady to solo

Kołowy i Czarny - najlepiej z kimś, jak nie da rady to solo

Litworowy i Wielicki - jednego dnia, jw.

Ostra i Krótka - jednego dnia, jw.

a w Zachodnich to brat ma taki szalony pomysł abyśmy zrobili całą grań od Rozbratu po Brestową jednego dnia. Wariactwo na 14h! ? 

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites

@Zośka na MSC to być może będę chciał wrócić w tym roku(tylko inną drogą od Hińczowych), więc jakby co to wiesz...? A na Baranie to jakby się udało z ruchomym transportem to bym chętnie skoczył od Zielonego Stawu(doświadczył tego najdłuższego łańcucha w Tatrach) a zszedł do Teryho. ? Na Łomnicę też chętnie wrócę ale najlepiej w parze z Durnymi...

Uff, wystarczy tych plano-marzeń!

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, Zośka napisał:

??

No to bomba! Gratulacje! 

Kiedy? Którędy? Wejście i zejście tą samą drogą?

To ja mam propozycję: poprowadzisz mnie na Szatana a ja Ciebie gdzie tam chcesz(z tych miejsc gdzie byłem). ?

  • Haha 1
Link to post
Share on other sites
7 minut temu, peter1 napisał:

Kiedy? Którędy? Wejście i zejście tą samą drogą??

W 2019 w lipcu od Doliny Młynickiej. Osoba z którą szłam znała drogę i dlatego się nie bałam ale dwa miejsca były trochę problematyczne dla mnie i sama nie dałabym rady. Zejście tą samą drogą. Chciałabym kiedyś przejść całą Grań Baszt ale to już raczej z przewodnikiem i jak trochę się podszkolę?

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites
7 minut temu, Zośka napisał:

W 2019 w lipcu od Doliny Młynickiej. Osoba z którą szłam znała drogę i dlatego się nie bałam ale dwa miejsca były trochę problematyczne dla mnie i sama nie dałabym rady. Zejście tą samą drogą. Chciałabym kiedyś przejść całą Grań Baszt ale to już raczej z przewodnikiem i jak trochę się podszkolę?

Są 2 wejścia od Mlynickiej. Pewnie szlas tym popularniejszym, na początku się robi taki trawers w bok a potem w żleb. A te miejsca problematyczne? Orientacja czy ekspozycja?

Link to post
Share on other sites

Zejście ze szlaku przy takim dużym kamieniu z namalowaną żółtą kropką. Cały czas widać było ścieżkę i kopczyki. Omijaliśmy pierwszy żleb i dołem ścieżką do następnego żlebu a nim na przełączkę i dalej już na wierzchołek. W jednym miejscu był taki głaz wystający na ścieżkę i trudno go było obejść bo pod nogami powietrze i w żlebie poszliśmy nie tą stroną. Poza tym nie jest trudno?

  • Like ! 1
  • Thanks 1
Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, jaaga76 napisał:

Zatem otwieram "księgę" gorskich postanowień i planów na 2021 rok. 

W grudniu zobaczymy coś się nam udało i na nowo postanowimy?.

postanowiłem że w tym roku TATR nie będę rozdeptywał

  • Thanks 3
  • Haha 2
Link to post
Share on other sites
  • 11 months later...

 Niech się Tatromaniakom spełnią wszystkie marzenia!!!

2022 aktualny, więc wracam do planów. Co się komu udało? I co kto ma zaplanowane?

Mnie z Cubryną pokonał wrześniowy śnieg, ale co się odwlecze to nie uciecze i plan zrobiony na sierpień ?.

Poza tym mam niecny plan choć raz w miesiącu być w górach (mieszkając daleko od nich), tylko nie wiem co moja rodzina na to ?.

 

  • Like ! 7
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...