Od chaty do chaty przez wodospady, czy Dolina Staroleśna

[jaaga76]

Życie weryfikuje plany, także te górskie... i czasami trzeba odpuścić. No i w ramach "odpuszczania" wybraliśmy się na wycieczkę do Doliny Staroleśnej. Do Starego Smokowca dotarliśmy elektriczką, która naprawdę robi robotę. Przy okazji wiecie, że już ok. 1902/1903 roku z Popradu do Smokowca jezdził trolejbus, który kilka lat później został zamieniony na elektriczkę? Mniej więcej w tym samym czasie powstała pierwsza wersja kolejki na Hrebienok (ot... efekt czekania na pociąg 45 minut  - wszystkie tablice wokół stacji przeczytałam). Oszczędzając nogi skorzystaliśmy z kolejki na Hrebienok i po kilku minutach, minąwszy Bilikową Chatę,  skierowaliśmy się na zielony szlak,  który zaprowadził nas do kolejnych odsłon Wodospadów Zimnej Wody.

Byliśmy na nich sami, co nas absolutnie nie martwiło. Sesja fotograficzna i ruszyliśmy w kierunku Rajnerowej Chaty. W Chatce warto obejrzeć dzwonki (owcze?) i sprzęt sportowy oraz skosztować pysznej herbatki (piękny kaflowy piec). 

Od tego momentu do naszego celu poprowadził nas niebieski szlak, przez większość doliny towarzyszył nam będzie potok (Poprad?). Szlak jest skrzyżowaniem "ceprostrady" na Szpiglas i podejścia nad Czarny Staw pod Rysami - takie moje skojarzenia.  Im dalej w dolinę tym bardziej imponująca panorama się robiła. Po lewej stronie rozgościł się  min. Sławkowski Szczyt, po prawej (już przy Zbójeckiej Chacie  bardziej) pięknie prezentował się Jaworowy, zaś perspektywę zamykał Świstowy i Mała Wysoka, z wyraźnie zaznaczoną Rohatka (lekcja topografii odrobiona ). Widoki były godne, a dodatkowo wzmocnione pojawiającymi się co jakiś czas chmurami. Tuż przed pierwszym stawkiem udało się nam wypatrzyć kozicę. Generalnie fajny spacer (moje 2/3 Ekipy ma "nieco" inne zdanie, ale co ja na to mogę... ), dla mnie w ramach regeneracji. 

 

Edytowane 25 Czerwca przez jaaga76

[wjesna]

@jaaga76wodospady to piękne miejsce,  w dodatku mieliscie je na wyłączność. Pogoda była, woda rozbijała się o skały, tylko się cieszyć z takiej wycieczki. Nie jest tak, że zawsze trzeba wysoko, w dolinach też piękne  

[barbie609 moder]

9 godzin temu, jaaga76 napisał:

Generalnie fajny spacer (moje 2/3 Ekipy ma "nieco" inne zdanie, ale co ja na to mogę... ), dla mnie w ramach regeneracji. 

nie każdy jest takim hardkorem a spacer taki naprawdę fajny .Dla mnie było by jak znalazł.

[Zośka]

@jaaga76 tak się regenerować mogłabym codziennie . Jakoś nigdy nie bylam tam żeby poodpoczywać tylko zawsze "przelotem". Fajnie że macie wreszcie pogodę

[Pablo P]

Regeneracja fajna. Dolina jedna z ładniejszych. W ubiegłym roku w sierpniu miałem przyjemność ponownie tam być przy zejściu z Czerwonej Ławki.  Nie było jakoś specjalnie tłoczno.  O ile dobrze kojarzę z poprzednich wizyt w Staroleśnej, obok Zbójnickiej chaty jest makieta okolicy - fajna sprawa.  W moim subiektywnym odczuciu najlepiej przy wylocie z doliny prezentuje się Pośrednia Grań - przepięknie.

Pogoda ekstra.  Czasem na tak zwane spacerki regeneracyjne pogoda jest lepsza niż na ambitniejsze trasy.

Edytowane 26 Czerwca przez Pablo P

[jaaga76]

2 godziny temu, Pablo P napisał:

makieta okolicy - fajna sprawa.

Jest. Ja jednak najpierw nagłowiłam się nad mapą, a potem ją znalazłam....

[jaaga76]

2 godziny temu, Pablo P napisał:

ładniejszych

Jest bardzo ładna, to przyznam bez bicia, ale planowałam ją przejść "przy okazji" np. idąc na Rohatka....

Edytowane 26 Czerwca przez jaaga76

[jaaga76]

4 godziny temu, Zośka napisał:

regenerować

Nie chcę wyjść na marudę,  ale - wiecie - człowiek jak już się w Tatry wypuści, to tak by chciał więcej i najchętniej coś nowego. A nie zawsze się udaje... 

Generalnie jestem zadowolona. Moja Ekipa SiS zrobiła swojego maksa, dalej chcą chodzić po Tatrach, więc jest ok. 

[J@n]

16 godzin temu, jaaga76 napisał:

 

wygląda na to że w całej Dolinie były tylko te 2 Laski Nebeske

[Zośka]

18 minut temu, jaaga76 napisał:

Nie chcę wyjść na marudę,  ale - wiecie - człowiek jak już się w Tatry wypuści, to tak by chciał więcej i najchętniej coś nowego. 

Też tak mam. Zawsze szkoda mi czasu na odpoczynki, regenerację czy chodzenie po dolinkach. Regeneruję się po powrocie

[jaaga76]

26 minut temu, J@n napisał:

wygląda na to że w całej Dolinie były tylko te 2 Laski Nebeske

Prawie... .  Było naprawdę mało ludzi. Po drodze minęliśmy może z 15 osob. Nieco więcej było pod schroniskiem, ale nie tłok. Zwróciliśmy uwagę na sporo grup szkolnych. Okazało się, że  Słowacy kończą rok szkolnych dopiero 30 czerwca i te ostatnie dni "włóczą" młodzież po górach. Fajnie 

 

 

[Fibi]

9 godzin temu, wjesna napisał:

@jaaga76wodospady to piękne miejsce,  w dodatku mieliscie je na wyłączność. Pogoda była, woda rozbijała się o skały, tylko się cieszyć z takiej wycieczki. Nie jest tak, że zawsze trzeba wysoko, w dolinach też piękne  

Szczególnie że te słowackie doliny są całkiem wysoko.

@Zośka mi też szkoda czasu na jakieś spacerki po lesie.. Czasem mówię: no dobra, w pracy odpocznę

[Zośka]

37 minut temu, Fibi napisał:

 no dobra, w pracy odpocznę

Szczęściara. Ja tak dobrze nie mam

[Fibi]

Mam pracę typowo siedzącą, za biurkiem więc nogi odpoczywają, głowa niekoniecznie

[Jędrek]

4 godziny temu, jaaga76 napisał:

dalej chcą chodzić po Tatrach, więc jest ok.

I tłok będzie większy  

Ludzie, my powinniśmy zniechęcać, a nie zachęcać 

[Fibi]

3 minuty temu, Jędrek napisał:

I tłok będzie większy  

Ludzie, my powinniśmy zniechęcać, a nie zachęcać 

Aga napisała już tyle deszczowych wątków, że powinny skutecznie zniechęcić

[Jędrek]

2 godziny temu, Fibi napisał:

Szczególnie że te słowackie doliny są całkiem wysoko.

Otóż to, nieraz niby spacer  dolinką, a kręcimy się około 2000 npm. 

[Jędrek]

2 godziny temu, Fibi napisał:

mi też szkoda czasu na jakieś spacerki po lesie

Tych lasów w Tatrach coraz mniej. Choć z drugiej strony - po słowackiej kalamicie z 2004 sporo już zarosło na tyle, że widoki znów znikają. 

[Abrajaga]

Witajcie, chcę z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60 wybrać się do chaty Teryego ze Starego Smokowca.

Czy trasa jest wymagająca i ciężka (jakieś podejścia z łańcuchami) czy w miarę normalna tyle że długa na cały dzień?

 

[barbie609 moder]

Witaj.Jakiś trudności technicznych to tam nie ma.

50 minut temu, Abrajaga napisał(a):

z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60

no wiesz zależy co rozumiesz przez ,,sprawnymi fizycznie,, . Jeśli rodzice nie są ,,rozchodzeni,, to może się okazać ,że to nie będzie dla nich przyjemność. Jeżeli dla nich /i dla Ciebie/ pierwsza trasa lub powrót po długiej przerwie to może na początek coś niżej , łatwiej.

[Fibi]

2 godziny temu, Abrajaga napisał(a):

Witajcie, chcę z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60 wybrać się do chaty Teryego ze Starego Smokowca.

Czy trasa jest wymagająca i ciężka (jakieś podejścia z łańcuchami) czy w miarę normalna tyle że długa na cały dzień?

 

Zawsze można skrócić wjeżdżając(i zjeżdżając) kolejką na Hrebienok. Można też dojść do Chaty Zamkovskiego i tam zdecydować czy mamy siłę na więcej. Dolina Zimnej Wody jest na początku dość płaska, dopiero potem wyrasta stromy próg. Tu znowu można dojść pod próg i się namyślić czy idziemy dalej. A sama dolina to też bardzo ładne miejsce. A łańcuch to tam nawet jest przy wodospadzie, ale raczej niepotrzebny, jak tam byłam pierwszy raz to go nawet nie widziałam.  Kondycyjnie ta końcówka podejścia jest dość wymagająca, ale nie żeby mordercza

[barbie609 moder]

13 minut temu, Fibi napisał(a):

Można też dojść do Chaty Zamkovskiego

no przy okazji zajrzeć do Rainerowej w końcu to kawał historii

14 minut temu, Fibi napisał(a):

A sama dolina to też bardzo ładne miejsce.

owszem, uwielbiam ją w zimie

[J@n]

3 godziny temu, Abrajaga napisał(a):

Witajcie, chcę z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60 wybrać się do chaty Teryego ze Starego Smokowca.

Czy trasa jest wymagająca i ciężka (jakieś podejścia z łańcuchami) czy w miarę normalna tyle że długa na cały dzień?

 

Koło 60 to bym nie ryzykował 

[Jędrek]

8 godzin temu, Abrajaga napisał(a):

Witajcie, chcę z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60 wybrać się do chaty Teryego ze Starego Smokowca.

Czy trasa jest wymagająca i ciężka (jakieś podejścia z łańcuchami) czy w miarę normalna tyle że długa na cały dzień?

 

Sprawni fizycznie w wieku 60 lat - to pojęcie względne. Chodzili gdzieś ostatnio w Tatrach? 

A co do samej trasy -  nie jest bardzo wymagająca, poza tym zawsze można zawrócić, gdyby się nie czuli na siłach.

Bo najgorsze co można zrobić w górach to pchać się do góry na siłę, gdy tych sił zaczyna brakować. 

 

[Zośka]

8 godzin temu, Abrajaga napisał(a):

Witajcie, chcę z rodzicami sprawnymi fizycznie koło 60 wybrać się do chaty Teryego ze Starego Smokowca.

Myślę że spokojnym tempem i przy ładnej pogodzie rodzice nie będą mieli problemu z wejściem. Widywałam tam osoby starsze a raz nawet całą grupę seniorów.