DawidZ Opublikowano 17 Stycznia Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia (edytowane) Cześć, szukam dla siebie kurtki do chodzenia po górach w okresie jesień i zima i mam dylematy co wybrać. Czy softshell który lepiej oddycha ? Czy kurtka z membraną żeby bardziej osłonić się przed wiatrem i deszczem/śniegiem ? zawsze ubieram termo + bluza merino lub polar. Dodam, że szybko się grzeję i pocę i wolę jak jest mi lekko chłodniej niż za gorąco oraz nie chodzę po wysokich Tatrach zimą Wczoraj w sklepie odradzali sofshella i przymierzyłem 4 modele kurtek z Gore-Texem m.in. Saleva Puez GTX, North Face DRYZZLE FL, MAMROT Minimalist, Patagonia TORRENTSHELL Najbardziej przypasowały mi Saleva i North Face W czym Wy chodzicie w takich warunkach gdzie temperatura spada do ok -10 max bez mocnego wiatru ? Edytowane 17 Stycznia przez DawidZ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 17 Stycznia Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2 godziny temu, DawidZ napisał: ok -10 max bez mocnego wiatru W puchówce. Jak zaczyna wiać, to zakładam gore. Shella (cienki Rab) mam w sumie na wiosnę, lat i jesień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 17 Stycznia Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2 godziny temu, DawidZ napisał: W czym Wy chodzicie w takich warunkach gdzie temperatura spada do ok -10 max bez mocnego wiatru ? Co prawda Twoje wybory to nie mój pułap ale pytanie zadałeś ogólnie . W czym chodzę ano góra , merino , wełna ,membrana.Dół merino , cienkie spodnie , stuptuty . Jeśli chodzi o markę to ogólnie Decathlon , aha ten ubiór radzi sobie w przypadku nawet silnego wiatru , oczywiście w plecaku chodzi ocieplacz , nie puch ,jakiś tani syntetyk z Martensa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 17 Stycznia Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2 godziny temu, DawidZ napisał: Cześć, szukam dla siebie kurtki do chodzenia po górach w okresie jesień i zima i mam dylematy co wybrać. Czy softshell który lepiej oddycha ? Czy kurtka z membraną żeby bardziej osłonić się przed wiatrem i deszczem/śniegiem ? zawsze ubieram termo + bluza merino lub polar. Dodam, że szybko się grzeję i pocę i wolę jak jest mi lekko chłodniej niż za gorąco oraz nie chodzę po wysokich Tatrach zimą Wczoraj w sklepie odradzali sofshella i przymierzyłem 4 modele kurtek z Gore-Texem m.in. Saleva Puez GTX, North Face DRYZZLE FL, MAMROT Minimalist, Patagonia TORRENTSHELL Najbardziej przypasowały mi Saleva i North Face W czym Wy chodzicie w takich warunkach gdzie temperatura spada do ok -10 max bez mocnego wiatru ? Jeśli mocno się pocisz, to zdecydowanie softshell. Każda kurtka z Gore, nawet z Goretexem Pro, nie będzie tak oddychać, jak softshell. Wiem, co piszę, bo mam porównanie, zimą i jesienią zawsze zabieram i kurtkę z membraną i softshell. I jeśli tylko nie pada, to zakładam to drugie. Dobry softshell ochroni Cię tak samo przed mocnym wiatrem jak hardshell. Ocieplacz puchowy obowiązkowo, ale w plecaku. Zakładasz go tylko na postojach albo zejściach. Nie polecam raczej wchodzenia w puchu na szczyt, pół godziny i jesteś cały mokry. Co do wymienionych kurtek marka nie ma znaczenia. Ważniejszy jest rodzaj membrany. Marmot jest na oryginalnym Gore, ale już wymiona przez Ciebie Patagonia ma autorską, swoją membranę. Miałem ją bardzo krótko. Oddychalność na bardzo słabym poziomie. Nie polecam. Reasumując, jeśli chcesz mieć kurkę, która sprawdzi się również podczas deszczu i opadów śniegu - zdecydowanie coś na Goretexie. Jeśli bardziej zależy Ci na oddychalności, kosztem ochrony - softshell. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 17 Stycznia Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia (edytowane) 2 godziny temu, DawidZ napisał: W czym Wy chodzicie w takich warunkach gdzie temperatura spada do ok -10 max bez mocnego wiatru ? Jak nie pada to w lekkiej puchówce. Jak może sypać śnieg to gore. Tylko że z goretexem jest tak że im lepsza ochrona przed deszczem tym mniejsza oddychalność więc to raczej na bardzo niskie temperatury. Edytowane 17 Stycznia przez Zośka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawidZ Opublikowano 19 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia dzięki wszystkim za odpowiedzi chyba jestem jednak najbardziej przekonany do Softshella + ewentualna lekka puchówka pod to i tyle. Nie przekonuje mnie chodzenie w membranie, zwłaszcza, że nigdy nie wybieram się w góry w złą pogodę a zawsze sprawdzam i obserwuje pogodę i radary pogodowe 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 19 Stycznia Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2 godziny temu, DawidZ napisał: nie wybieram się w góry w złą pogodę Czasami zła pogoda wybiera się do Ciebie. Dość nieoczekiwanie. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 19 Stycznia Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Dnia 17.01.2024 o 14:12, DawidZ napisał: MAMROT Panowie z ławeczki mówili że daje radę. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 19 Stycznia Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 28 minut temu, Jędrek napisał: daje radę Potwierdzam. U mnie to kurtka całoroczna. Ponieważ ciągle moknę to potwierdzam dobre parametry w tym zakresie. Oddychał ość dla mnie ok. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 20 Stycznia Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 21 godzin temu, DawidZ napisał: dzięki wszystkim za odpowiedzi chyba jestem jednak najbardziej przekonany do Softshella + ewentualna lekka puchówka pod to i tyle. Nie przekonuje mnie chodzenie w membranie, zwłaszcza, że nigdy nie wybieram się w góry w złą pogodę a zawsze sprawdzam i obserwuje pogodę i radary pogodowe Dobry wybór. Choć coś od śniegu/deszczu warto zawsze mieć w plecaku. Nawet taką pelerynę z Decathlonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrysek Opublikowano 17 Marca Udostępnij Opublikowano 17 Marca Nie chce zakładać nowego wątku więc to mój pierwszy post tutaj Czy zakładając chodzenie po gorach w okresie maxymalnie od kwietnia/,maja do października, raczej w warunkach gdy zakładamy brak długotrwałych opadów (burze wiadomo że mogą być zawsze i wszędzie) waszym zdaniem bardziej opłaca sie zakupić jakaś "markową membranę" czy kombinować np z kurtką Raincut z Decathlonu za 40 czy 50 zł i samodzielnym wszyciem w nią np zamków od rękawa do żeber? I czy macie jakieś doświadczenie z firmą Elbrus? To chyba jakiś klon Hi Tec ze sklepu Martes, ich produkty wyglądaja nawet estetycznie jak na sprzet outdoor ale nie wiem jak z jakością. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 17 Marca Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2 godziny temu, Tygrysek napisał: markową membranę" czy kombinować np z kurtką Raincut z Decathlonu za 40 czy 50 zł i hmmm ja bym poszukał takiej uniwersalnej/membrana/ kurtki z Decathlonu za jakieś trochę większe pieniądze . Zakładasz kwiecień -październik zarówno w kwietniu jak w październiku możesz się nadziać na śnieg z deszczem .Wtedy dobrze by było mieć jakąś w miarę przyzwoitą membranę. Co do typowej funkcji przeciwdeszczowej w ciepłym okresie to ja bym rozważył jakieś ponczo , lepiej osłoni niż taka kurteczka. 2 godziny temu, Tygrysek napisał: I czy macie jakieś doświadczenie z firmą Elbrus? kiedyś miałem ich kurtkę , była droga ja ją kupiłem po mocnej przecenie.Miała membranę 10000 , no cóż w ogóle nie oddychała . Na szczęście ją zgubiłem i znalazłem obecnie używaną keczuę. Obecnie z Elbrusa używam mat do siedzenia i one są ok. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 17 Marca Udostępnij Opublikowano 17 Marca 8 godzin temu, barbie609 moder napisał: jakieś ponczo Kiedyś już wspominałem, ja zabieram na szlak po prostu lekki parasol za parę zł. Jeśli zbyt mocno nie wieje, to sprawdza się doskonale. I ma oddychalność 110% 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 17 Marca Udostępnij Opublikowano 17 Marca 11 godzin temu, Tygrysek napisał: 40 czy 50 zł Taka kurteczka na szlak w Tatry nie ma żadnego sensu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 18 Marca Udostępnij Opublikowano 18 Marca 8 godzin temu, barbie609 moder napisał: Na szczęście ją zgubiłem Miałem kiedyś takiego Wolfganga za ciężkie pieniądze. Jezusicku, co to było za g... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 18 Marca Udostępnij Opublikowano 18 Marca 6 godzin temu, Jędrek napisał: Kiedyś już wspominałem, ja zabieram na szlak po prostu lekki parasol za parę zł. Jeśli zbyt mocno nie wieje, to sprawdza się doskonale. I ma oddychalność 110% Jeszcze kilka lat temu parasol na szlaku to był synonim obciachu. Dziś faktycznie stał się bardziej popularny i używany też przez przewodników. Jak dla.mnie to nie jest wygodna opcja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 18 Marca Udostępnij Opublikowano 18 Marca 10 godzin temu, jaaga76 napisał: Jeszcze kilka lat temu parasol na szlaku to był synonim obciachu no nie było tak źle - sam Włodek Cywiński używał parasola 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrysek Opublikowano 18 Marca Udostępnij Opublikowano 18 Marca (edytowane) 23 godziny temu, Jędrek napisał: Taka kurteczka na szlak w Tatry nie ma żadnego sensu. Mam świadomość jej wielu mankamentów, natomiast cenowo i wagowo to jest dobra opcja jako podstawowa ochrona do wrzucenia na dno plecaczka. Aktualnie dysponuje czymś takim jak poniżej - przy czym to jest kurtka z powłoką wodoodporną, a nie membraną, więc siłą rzeczy ma gorsżą oddychalność i niezbyt duże wywietrzniki. RET koło 12, poniżej 15 stopni w warunkach niezbyt intensywnego wysiłku daje radę. Wodoodpornosć warunkach nizinnych jest wystarczajaća. https://www.decathlon.pl/p/kurtka-turystyczna-meska-quechua-nh500-wodoodporna/_/R-p-334354 Nie mam natomiast doświadczenia z bardziej zaawansowanymi membranami w stylu Goretex lub Dermizax (albo jeszcze innymi). Głównie chodzi o tzw. oddychalność (przy założeniu że reszta odzieży pod kurtką dobrze odprowadza pot), bo wiadomo że zwykła palatka z ortalionu będzie porównywalnie wodoodporna Moje doświadczenie z wielu lat kolarstwa uczy że powyżej powiedzmy 17-18 stopni nic co jest wodoodporne nie zapewni takiej wentylacji aby pod spodem nie zlać się potem (przy czym kolarstwo to jednak sport bardzo wysiłkowy). Stąd pytanie - czy z waszej perspektywy wydawanie 600 czy 1000 zł na kurtkę z topową membrana ma sens w moim przypadku Edytowane 18 Marca przez Tygrysek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 14 godzin temu, J@n napisał: no nie było tak źle - sam Włodek Cywiński używał parasola Pan Włodek był klasą sam dla siebie.... Jemu i torebkę bym wybaczyła. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 7 godzin temu, Tygrysek napisał: doświadczenia z bardziej zaawansowanymi membranami w stylu Goretex lub Dermizax (al Mnie w górach zwykle pogoda nie rozpieszcza - czytaj regularnie moknę - więc dla mnie solidna kurtka to podstawa (u mnie Marmot Minimalist). Każda godzina, która oddala ode mnie perspektywę totalnego przemoczenia jest na wagę złota. Wracając do Twojego pytania moim zdaniem jakość ma znaczenia i zwykle warto za nią dopłacić. I żeby nie było nie zawsze drogie równa się dobre. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 8 godzin temu, Tygrysek napisał: cenowo i wagowo to jest dobra opcja jako podstawowa ochrona do wrzucenia na dno plecaczka. jeśli chodzi o wygodę przenoszenia ponczo nie jest wiele większe a nad taką kurtką ma przewagę w osłonie i wymianie powietrza też. Wystarczy ruszyć rękami i już masz przewietrzone. No i co istotne ponczo osłania sprzęt. 8 godzin temu, Tygrysek napisał: 600 czy 1000 zł na kurtkę z topową membrana ma sens w moim przypadku na to pytanie chyba nikt nie da wiążącej odpowiedzi. To naprawdę indywidualny wybór. Ja np za wystarczające,do moich aktywności, uważam rzeczy nieco tańsze . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 8 godzin temu, Tygrysek napisał: Mam świadomość jej wielu mankamentów, natomiast cenowo i wagowo to jest dobra opcja jako podstawowa ochrona do wrzucenia na dno plecaczka. Aktualnie dysponuje czymś takim jak poniżej - przy czym to jest kurtka z powłoką wodoodporną, a nie membraną, więc siłą rzeczy ma gorsżą oddychalność i niezbyt duże wywietrzniki. RET koło 12, poniżej 15 stopni w warunkach niezbyt intensywnego wysiłku daje radę. Wodoodpornosć warunkach nizinnych jest wystarczajaća. https://www.decathlon.pl/p/kurtka-turystyczna-meska-quechua-nh500-wodoodporna/_/R-p-334354 Nie mam natomiast doświadczenia z bardziej zaawansowanymi membranami w stylu Goretex lub Dermizax (albo jeszcze innymi). Głównie chodzi o tzw. oddychalność (przy założeniu że reszta odzieży pod kurtką dobrze odprowadza pot), bo wiadomo że zwykła palatka z ortalionu będzie porównywalnie wodoodporna Moje doświadczenie z wielu lat kolarstwa uczy że powyżej powiedzmy 17-18 stopni nic co jest wodoodporne nie zapewni takiej wentylacji aby pod spodem nie zlać się potem (przy czym kolarstwo to jednak sport bardzo wysiłkowy). Stąd pytanie - czy z waszej perspektywy wydawanie 600 czy 1000 zł na kurtkę z topową membrana ma sens w moim przypadku Tygryski to musisz sama wypróbować, tragarze trekkingowi w Nepalu używają dużych niebieskich worków na śmieci 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca Dnia 18.03.2024 o 07:40, jaaga76 napisał: Jeszcze kilka lat temu parasol na szlaku to był synonim obciachu. Może przydaje się podczas szybkich i stromych zejść? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 11 godzin temu, Q'bot napisał: Może przydaje się podczas szybkich i stromych zejść? No to musiałbym większy model kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 19 Marca Udostępnij Opublikowano 19 Marca 21 godzin temu, Tygrysek napisał: powyżej powiedzmy 17-18 stopni nic co jest wodoodporne nie zapewni takiej wentylacji I po to właśnie noszę ze sobą parasol. Latem w czasie deszczu naprawdę się sprawdza. Wiadomo że nie na każdym szlaku, ale na większości spokojnie można sobie iść z parasolem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.