Q'bot Opublikowano 6 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2023 14 hours ago, Jędrek said: Swoją drogą nieźle zjechaliśmy z drogi nad Morskie Oko - i to na trzeźwo Pomyśl jak skuteczny kompot muszą sobie aplikować śmiałkowie wbijający na asfalt! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 11 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2023 Droga do Morskiego Oka od dawna jest kontrowersyjna. Moim zdaniem w Parku narodowym asfalt to kiepskie rozwiązanie, co to ma wspólnego z naturą? Mogła by być zwykła droga ubita, coś ala czarna droga do Murowańca, czy też droga w Dolinie Kościeliskiej. Inna kwestia to te furmanki. Ogólnie jestem przeciwny takim ułatwieniom w górach, myślę że aby zobaczyć, trzeba dojść, wejść itp. Poza tym biedne te konie ciągnące "piknikowców". Dodatkowo ze względu na dzikie zwierzęta (misie, wilki, jelenie) transport konny stanowi zagrożenie. Jak taki koń się spłoszy to niewesoło będzie. Niestety góry które są dobrem narodowym, stają się często źródłem dochodów. Rozumiem opłaty za wejście do parku itp., bo środki te są potrzebne do funkcjonowania parku a konkretnie służb z nim związanych. Póki co Gołębiewski przy Morskim całe szczęście nam nie grozi z racji przepisów obowiązujacych w Parku Narodowym (doceniam żart), ale na Łysej Polanie (o zgrozo) nie jest to niemożliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 11 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2023 5 godzin temu, Pablo P napisał: Droga do Morskiego Oka od dawna jest kontrowersyjna. Wiesz alternatywą było by zerwanie asfaltu i wysadzenie mostu przy wodogrzmotach. Z drugiej strony droga jest ważna dla służb.Co do furmanek , jest to gałąź ,,przemysłu turystycznego,, przynosząca duże dochody zarówno prowadzącym działalność jak i Parkowi,więc jest tu gra interesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 16 godzin temu, barbie609 napisał: Wiesz alternatywą było by zerwanie asfaltu i wysadzenie mostu przy wodogrzmotach. Z drugiej strony droga jest ważna dla służb.Co do furmanek , jest to gałąź ,,przemysłu turystycznego,, przynosząca duże dochody zarówno prowadzącym działalność jak i Parkowi,więc jest tu gra interesów. Droga jest potrzebna i tu pełna zgoda, jest jaka jest i nie ma sensu tego zmieniać. Jeżeli chodzi o furmanki to jestem przeciwny, rozumiem że to przemysł turystyczny, jeśli chcą mieć z tego dochód to już lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie melexów. Z drugiej strony ten przemysł turystyczny powoduje że tak urokliwe miejsca jak Morskie Oko, są tak bardzo oblężone. Z reguły bywam tam wcześnie rano 7 może 8 godzina, wtedy jest spoko. Jak się wychodzi o 5:30 z Palenicy to nawet droga do Morskiego wydaje się przyjemniejsza, nie jeżdżą jeszcze furmanki i turystów niewielu. Po południu mam wrażenie jakbym był na Krupówkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 9 minut temu, Pablo P napisał: już lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie melexów. ekolodzy to popierają , sądzę ,że ci od prądu nieźle im płacą. Mam wrażenie ,że koń jest bardziej przyjazny dla środowiska niż kupa plastyku metalu i elektrolitu. Tak naprawdę możliwość jazdy mogłaby by być ograniczona do niepełnosprawnych. Oczywiście większość koni poszłaby na kabanosy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 (edytowane) 40 minut temu, barbie609 napisał: ekolodzy to popierają , sądzę ,że ci od prądu nieźle im płacą. Mam wrażenie ,że koń jest bardziej przyjazny dla środowiska niż kupa plastyku metalu i elektrolitu. Tak naprawdę możliwość jazdy mogłaby by być ograniczona do niepełnosprawnych. Oczywiście większość koni poszłaby na kabanosy. Niewykluczone że za działalnością ekologów stoją wielkie koncerny. Koń na pewno jest bardziej przyjazny dla środowiska, patrzę bardziej na kwestie moralne. Mimo że koń to silne pociągowe zwierzę, mam wątpliwości czy nie są one za bardzo wykorzystywane. Poza tym mam mieszane uczucia co do wprowadzania do parku zwierząt które naturalnie nie żyją w tym środowisku i w dodatku są płochliwe. Z tymi niepełnosprawnymi to ciekawy pomysł. Jeżeli chodzi jeszcze o kwestie ekologiczne, to zdecydowana większość produktów jest wytworzona sztucznie, odzież, plecaki i inny sprzęt turystyczny, telefony, zegarki, aparaty fotograficzne, pojemniki na żywność. Co roku miliony tego są wnoszone na teren parku, ważne aby to tam nie zostawało, tak myślę. Ale zgoda że koń z furmanką lepiej pasuje do naturalnego środowiska niż akumulatorowy wózek. Edytowane 12 Maja 2023 przez Pablo P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 (edytowane) 1 godzinę temu, Pablo P napisał: patrzę bardziej na kwestie moralne. Mimo że koń to silne pociągowe zwierzę, mam wątpliwości czy nie są one za bardzo wykorzystywane. Według mnie sensem utrzymywania konia jest sport albo praca. Gospodarze którzy teraz jeżdżą , mają po kilka koni , jeśli przestaną na tym zarabiać to pozbędą się koni , no może zostawią sobie jednego albo dwa ale reszta ........... Czy są za bardzo wykorzystywane , nie sądzę, tak naprawdę to mają ciężko przy zrywce drzewa , a są miejsca gdzie da radę tylko koń.Pamiętam jak wiele lat temu wykonując mój pierwszy zawód czyli technik weterynarii byłem na zgłoszeniu u takiego konia , który właśnie przy zrywce złamał nogę , mogłem tylko podać przeciwbólowe i skierować do rzeźni.Było to na stokach masywu Babiej. Edytowane 12 Maja 2023 przez barbie609 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 (edytowane) 2 godziny temu, Pablo P napisał: przemysł turystyczny powoduje że tak urokliwe miejsca jak Morskie Oko, są tak bardzo oblężone Powtarzam to od lat - problemem nie jest droga lecz schronisko. Gdyby były tam tylko noclegi, ruch spadłby co najmniej o połowę. Bo większość ludzi idzie tylko do schroniska. Podobnie zresztą jest w Chocholowskiej czy Kościeliskiej. A schroniska w polskich Tatrach zmieniły się niestety w knajpy. Do każdego z nich, poza Piątką, da się dojechać samochodem. Tatry są to małe góry, na każdy szczyt można wejść i zejść z niego startując rano z granicy TPN i kończąc wieczorem wycieczkę. Dlatego schroniska uważam za zbędne. Edytowane 12 Maja 2023 przez Jędrek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 38 minut temu, Jędrek napisał: Powtarzam to od lat - problemem nie jest droga lecz schronisko. Gdyby były tam tylko noclegi, ruch spadłby co najmniej o połowę Coś w tym jest, nawet w Murowańcu ostatnio są tłumy i to głównie w celach gastronomicznych, choc tam nie ma bryczek, ani drogi z wyjątkiem czarnej drogi ale z niej tłumy nie korzystają ponieważ nie biegnie z Kuźnic. Jednak jak spaliśmy w Murowańcu kilka dni (fajna baza wypadowa) to korzystaliśmy z gastronomi, także z jednej strony jest to przydatne. Nie widzę rozsądnego rozwiązania . Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 29 minut temu, Pablo P napisał: Coś w tym jest, nawet w Murowańcu ostatnio są tłumy i to głównie w celach gastronomicznych, choc tam nie ma bryczek, ani drogi z wyjątkiem czarnej drogi ale z niej tłumy nie korzystają ponieważ nie biegnie z Kuźnic. Jednak jak spaliśmy w Murowańcu kilka dni (fajna baza wypadowa) to korzystaliśmy z gastronomi, także z jednej strony jest to przydatne. Nie widzę rozsądnego rozwiązania . Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. Coś za coś. Nie będzie schronisk, nie będzie tłumów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 30 minut temu, Pablo P napisał: Schroniska od dawna prowadziły działalność gastronomiczną. owszem ale to było trochę inaczej .Przede wszystkim nie było alkoholu w żadnej postaci , pamiętam pewnego sylwestra w latach 80-tych ubiegłego wieku w Chocho. Ludzi było sporo ale wszyscy jak już coś popijali to spod stołu. Menu to były dwie trzy bomby kaloryczne , szarlotka , jakiś placek , kawa herbata , sok i było super. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo P Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 34 minuty temu, barbie609 napisał: owszem ale to było trochę inaczej .Przede wszystkim nie było alkoholu w żadnej postaci , pamiętam pewnego sylwestra w latach 80-tych ubiegłego wieku w Chocho. Ludzi było sporo ale wszyscy jak już coś popijali to spod stołu. Menu to były dwie trzy bomby kaloryczne , szarlotka , jakiś placek , kawa herbata , sok i było super. No właśnie o tym alkoholu sobie też pomyślałem, bo jest trochę osób tzw "biesiadujących" mających problem z umiarem, lepiej pojechać do Morskiego na piwo niż siedzieć na Krupówkach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 Komu by się chciało spożywać piwo w tak niesprzyjających okolicznościach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 1 godzinę temu, Q'bot napisał: Komu by się chciało spożywać piwo w tak niesprzyjających okolicznościach? Sprecyzuj wypowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 58 minutes ago, Jędrek said: Sprecyzuj wypowiedź. No tam jest niewielki wybór lokali, część zamyka się dość wcześnie, nie ma gdzie zanabyć klina z rana, po co w ogóle tam pić? Ja piję w dolinach bez schronisk i uważam to za o wiele przyjemniejsze doświadczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 (edytowane) 4 godziny temu, Q'bot napisał: No tam jest niewielki wybór lokali, część zamyka się dość wcześnie, nie ma gdzie zanabyć klina z rana, po co w ogóle tam pić? Ja piję w dolinach bez schronisk i uważam to za o wiele przyjemniejsze doświadczenie. W twojej wypowiedzi nie podałeś czy chodzi o Krupówki, czy o schronisko, stąd moje prośba. Ja np. alko w górach w ogóle nie piję, widoki mi wystarczą. Poza tym nie chciałoby mi się nosić dodatkowych kg w postaci piwa czy wódki. Zresztą jakieś 3/4 wycieczek robię sam, a w życiu nie zdarzyło mi się jeszcze pić alkoholu samotnie Edytowane 12 Maja 2023 przez Jędrek 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 53 minutes ago, Jędrek said: Ja np. alko w górach w ogóle nie piję, widoki mi wystarczą. Poza tym nie chciałoby mi się nosić dodatkowych kg w postaci piwa czy wódki. Zresztą jakieś 3/4 wycieczek robię sam, a w życiu nie zdarzyło mi się jeszcze pić alkoholu samotnie Hmm... ja też alkoholu raczej nie piję (choć mam zwykle awaryjną flaszkę w plecaku) tylko piwo żłopię. A 99% chodzę sam z plecakiem, czasem wlokąc rower A nieść butle, cóż, samo się nie wniesie - lepsze to niż noszenie butli z gazem i garnków Browar w górach smakuje jakoś lepiej... a taki pobyt nad Morskim Okiem zepsułby wszelką przyjemność zarówno z picia jak i samego trunku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 4 minuty temu, Q'bot napisał: ja też alkoholu raczej nie piję (choć mam zwykle awaryjną flaszkę w plecaku) tylko piwo żłopię Piwo to nie alkohol? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 12 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2023 Just now, Jędrek said: Piwo to nie alkohol? Piwo to taki alkohol, jak z Tarnowskich Góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-przelomowa-zmiana-na-drodze-do-morskiego-oka-minister-pokaza,nId,7524274 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 1 godzinę temu, barbie609 moder napisał: https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-przelomowa-zmiana-na-drodze-do-morskiego-oka-minister-pokaza,nId,7524274 No to jak autobusy się sprawdzą będzie w Bukowinie zwiększona oferta końskiej kiełbasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 (edytowane) Tatry (i ogólnie góry) są po to żeby po nich chodzić. Koniec kropka. Nie ma u nas ustawowego obowiązku zobaczenia Morskiego Oka więc kto nie chce iść to nie musi a kto chce zobaczyć to raz w życiu da radę przejść choćby mu to zabrało cały dzień. Udogodnienia owszem, dla niepełnosprawnych i koniec. Górale niech wożą turystów po Zakopanem i niech nie opowiadają bzdur o jakiejś tradycji bo jeszcze w latach 60/70 kursował tam regularnie PKS a dopiero potem zwietrzyli interes w wożeniu co bardziej leniwych turystów. TPN też ma w tym temacie sporo za uszami bo widzi tylko pieniądze od fiakrów a nie widzi szkód jakie z tego powodu powstają. Pod jakimiś pseudonaukowymi pretekstami zakazał skromnego wypasu owiec za to wpuścił ogromne masy ludzi zamykając szlaki co spowodawało że te dostępne pękają w szwach. Zamiast wozić pseudoturystów wozami do Moka lepiej otworzyć zamknięte szlaki co umożliwi rozproszenie ruchu i wprowadzić jednak na takich szlakach jak Morskie Oko czy Kościeliska limit biletów tak jak zrobił np. Park Narodowy Gór Stołowych. Żadnych samochodów, meleksów, koni, rowerów czy hulajnóg. Nie w parku narodowym. Tylko ludzie, góry i przyroda. Piwo można wypić na Krupówkach. Edytowane 21 Maja 2024 przez Zośka 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 21 minut temu, Zośka napisał: może wprowadzić jednak na takich szlakach jak Morskie Oko czy Kościeliska limit biletów tak jak zrobił np. Park Narodowy Gór Stołowych. jestem za ,no może pod warunkiem ,że powiat NT będzie miał fory 22 minuty temu, Zośka napisał: Żadnych samochodów, meleksów, koni, rowerów czy hulajnóg. Nie w parku narodowym. Tylko ludzie, góry i przyroda. Piwo można wypić na Krupówkach. jestem za , należy też wzmocnić Straże Parków Narodowych w kierunku 100% formacji policyjnej a nie niby to SUFO niby SM 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 2 minuty temu, barbie609 moder napisał: należy też wzmocnić Straże Parków Narodowych Jak najbardziej. Ja osobiście poszłabym o krok dalej i wprowadziłabym zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie parku. Jak ktoś nie potrafi wytrzymać kilku godzin czy nawet całego (jednego!) dnia bez wypicia choćby jednego piwa to kwalifikuje się do poradni leczenia uzależnień a nie na wycieczkę w góry. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 21 Maja 2024 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2024 2 minuty temu, Zośka napisał: Ja osobiście poszłabym o krok dalej i wprowadziłabym zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie parku. Jak ktoś nie potrafi wytrzymać kilku godzin czy nawet całego (jednego!) dnia bez wypicia choćby jednego piwa to kwalifikuje się do poradni leczenia uzależnień a nie na wycieczkę w góry. jestem za, samce alfa z browcem w górach dość mocno mnie drażnią , aż miło sobie przypomnieć młode lata kiedy się takie towarzystwo tępiło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.