jaaga76 3,029 Posted July 24, 2020 Share Posted July 24, 2020 @Konrad93 cieszę się, że wyprawa udana. Czekamy na zdjęcia i dłuższą relację. Co do trasy nr 1. - jak piszesz - co kto lubi. Ja uciekam od tłumów i dla mnie ta trasa była super. Widoczki, jagody i spokój. Nie wiedziałam o zmianie szlaku, stąd może mniejsza widokowość. Paweł nie całkiem święty- to moje jedzeniowe the best ??? Następnym razem Wetlińska i Otryt ???? 1 Quote Link to post Share on other sites
Zbyszko 125 Posted September 6, 2020 Share Posted September 6, 2020 Generalnie już za tydzień uciekamy w Bieszczady (tak tak urlop itp) Oczywiście w planach są trasy aby zaliczyć najciekawsze szlaki i miejsca. Zapewne wyprawa na Tarnicę będzie, jak i Połoninę Wetlińską itp. Plan się tworzy. Nasza baza wypadowe będzie z okolic miejscowości Cisna. Jeżeli ktoś coś ma do zaoferowania i pokierowania w tym przypadku, to jak najbardziej przygarnę wszelakie informacje. 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,367 Posted September 7, 2020 Share Posted September 7, 2020 No to czekamy na fotki z Bieszczad bo niewiele tu o nich napisano ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Zbyszko 125 Posted September 7, 2020 Share Posted September 7, 2020 Będzie z pewnością coś przywiezione. Tyle mogę potwierdzić. 1 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted September 8, 2020 Share Posted September 8, 2020 (edited) @Zbyszko Polecam Bukowe Berdo, dla mnie to chyba najfajniejszy szlak w Bieszczadach i można go lekko przedłużyć i zaliczyć Tarnicę za jednym razem. Albo pociągnąć dalej bardzo malowniczym czerwonym szlakiem do Ustrzyk. Dobre podejście jest z Mucznego. Edited September 8, 2020 by sickboy777 6 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 3,029 Posted September 8, 2020 Share Posted September 8, 2020 @Zbyszko nie omiń szlaku do Łopienki. Nie jest to wycieczka górska, ale warto ☝️ 2 1 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted September 9, 2020 Share Posted September 9, 2020 Tez mam w planach Bieszczady jesienią więc trochę tu podglądnę gdzie byliście, i jakiś plan dla siebie wybiorę. 1 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted September 9, 2020 Share Posted September 9, 2020 @wjesna to polecam jeszcze czerwony szlak Wołosate -> Halicz -> Tarnica -> Wołosate (niebieski szlak). Widokowo rewelacja. 7 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 7 godzin temu, sickboy777 napisał: Wołosate -> Halicz -> Tarnica -> Wołosate Tak, ten biorę pod uwagę, bo ładnie się zamyka pętlą. Chciałabym jeszcze jakaś drugą trasę też pętlą zrobić. 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,367 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 @sickboy777 urocze te Twoje Towarzyszki wycieczek ? 1 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 @Zośka To było 6 lat temu, teraz się pyskate zrobiły i coraz mniej chcą chodzić po górach ? 4 Quote Link to post Share on other sites
Zbyszko 125 Posted September 11, 2020 Share Posted September 11, 2020 Dnia 8.09.2020 o 23:51, jaaga76 napisał: @Zbyszko nie omiń szlaku do Łopienki. Nie jest to wycieczka górska, ale warto ☝️ Jeżeli chodzi o Cerkwie, to jak najbardziej pod względem zdjęć piękne miejsce. Super. Owszem mam w planach jeszcze kolej bieszczadzką , trochę knajp ciekawy też się znajdzie. A po drodze oczywiście Sanok i galeria Beksińskiego Must see 2 Quote Link to post Share on other sites
Zbyszko 125 Posted September 21, 2020 Share Posted September 21, 2020 (edited) A więc tak czas nadrabiać rzeczy i czas urlopowy który się kończy już niestety. Także na teraz mogę wam dać namiastkę Cerkwii w Łopience ( bardzo fajny szlak nie po drodze jak większość tylko normalnie za szlakiem) I namiastkę szlaku który zrobiliśmy w około 6:30H Ustrzyki Górne-Tarnica-Wołosate-Ustrzyki Górne. ( wszystko oczywiście po nogach) Także na teraz: początek szlaku z Ustrzyk Górnych: (Droga, lasy i pagórki) - Wejście 8zł od osoby na szlak. (parking cały dzień 16zł) Reszta relacji będzie tutaj: Edited September 21, 2020 by Zbyszko 8 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted October 5, 2020 Share Posted October 5, 2020 Jesień w Bieszczadach jeszcze nieśmiała. Trawy pożółciła ale drzewa ciągle w zieleni trwają, choć czują jej oddech, bo ta zieleń już coraz mniej intensywna. Ale ładne to wszystko, oj ładne. Z sobotniej trasy na Smerek. 9 1 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 3,029 Posted October 5, 2020 Share Posted October 5, 2020 @wjesna esencja Bieszczadów w focie ❤ 3 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted October 22, 2020 Share Posted October 22, 2020 Dnia 22.08.2019 o 22:16, sickboy777 napisał: i tzw. Worek Bieszczadzki, czyli wędrówka do źródła Sanu. To jest najbardziej dzika część Bieszczadów. Nie ma tutaj widoków, wędruje się głównie po łąkach i pagórkach, ale za to po drodze mnóstwo śladów po dawnych mieszkańcach: opuszczony cmentarz, ruiny wsi, dworków. Bardzo klimatyczne miejsce no i praktycznie zero ludzi. Gdyby to nie był problem, mógłbyś napisać coś więcej o tym miejscu? Czy to jest do obejścia w jeden czy dwa dni? Z Bukowca do Źródeł Sanu i z powrotem tą samą drogą czy można odbić omijając Beniową? Jest coś, co można przegapić, a się nie powinno? Łatwo znaleźć oznaki tego, że były to kiedyś tereny zamieszkane czy trzeba zejść z trasy i szukać? Czy naprawdę jest tam dość pusto i odludnie? 1 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 @wjesna Ja obszedłem w jeden dzień, ale to jest wyprawa na dosłownie cały dzień. Pamiętam, że ruszyliśmy rano, a jak wracaliśmy do auta, to już się ściemniało. A to był lipiec, więc dzień długi. Fakt, że szliśmy z dzieciakami, które na pewno miały wpływ na tempo. Szliśmy trasą jak na tej mapce, czyli w drodze powrotnej ominęliśmy Beniową. Pozostałości po dawnych zabudowaniach, cmentarzach itp. mijasz na trasie, nie trzeba nigdzie zbaczać. Beniowa Jeśli chodzi o dzikość, to pomimo tego, że byliśmy w środku sezonu, po drodze spotkaliśmy dosłownie kilka osób. Są miejsca, gdzie idzie się po pas w trawach, bo ścieżka jest ledwo co przetarta. Dla mnie to miejsce z duszą, nad którym unosi się duch trudnej historii tych ziem. Wędruje się wzdłuż granicy i widać np. wieś Sianki po ukraińskiej stronie. Kiedyś wieś znajdowała się w granicach Polski, po wojnie i nowym wytyczeniu granic, została podzielona na pół. Część wsi po polskiej stronie została spalona, a ludność wysiedlona. Wrażenie robią też ruiny starego cmentarza w Beniowej. 2 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 A z klimatycznych miejsc, tych z kategorii na końcu świata, to polecam jeszcze Łupków. Zwłaszcza jak ktoś lubi stare dworce ? Nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu dworzec był nieczynny, więc to miejsce wyglądało jakby czas się zatrzymał kilkadziesiąt lat temu. Można kawałek przejść torami do tunelu, który prowadzi na słowacką stronę. My mieliśmy szczęście, bo spotkaliśmy panią opiekującą się tym dworcem, która zapaliła nam światła w tunelu, więc nie potrzebowaliśmy latarek. 6 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,367 Posted October 28, 2020 Share Posted October 28, 2020 @sickboy777 fajne miejsce odkryłeś, nie wiedziałam że tam takie perełki można zobaczyć ? 2 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted October 29, 2020 Share Posted October 29, 2020 Dzięki @sickboy777 mam nadzieję, że do wiosny nic się tam nie zmieni i dalej będzie można przejść spokojnie bez oddechu innych wędrowców na plecach. Gdzieś czytałam, że ten szlak omijający Beniową jest już zamknięty ale może coś pomyliłam. Myślałam jeszcze, żeby zobaczyć okolice Mucznego i Tarnawy, to jakby w drugą stronę, bo są tam jakieś ciekawe miejsca, widokowe tarasy, torfowiska, żubry więc na to przeznaczyłbym dzień drugi. Jeszcze myślałam, żeby z Mucznego przez Bukowe Berdo pójść na Tarnicę, żeby nie iść z Wolosatego, bo mi się wydaje że będzie mniej tłoku. Ale najbardziej interesuje mnie właśnie bieszczadzkie worek, to dotknięcie opuszczonych miejsc które wchłania przyroda. 1 Quote Link to post Share on other sites
sickboy777 428 Posted October 29, 2020 Share Posted October 29, 2020 (edited) 15 godzin temu, wjesna napisał: Jeszcze myślałam, żeby z Mucznego przez Bukowe Berdo pójść na Tarnicę, żeby nie iść z Wolosatego, bo mi się wydaje że będzie mniej tłoku. Polecam, ja dwa razy wchodziłem od tej strony i zdecydowanie mniej ludzi. @Zośka Za to właśnie uwielbiam Bieszczady, że jest tam jeszcze sporo fajnych miejsc do odkrycia. Edited October 29, 2020 by sickboy777 3 Quote Link to post Share on other sites
Bieszczadnik 1 Posted January 7, 2021 Share Posted January 7, 2021 Jeśli potrzebujecie transportu to polecam > Busy Bieszczady 1 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted September 27, 2021 Share Posted September 27, 2021 ,,To właśnie są moje Bieszczady .." lubię KSU nie tylko za tę piosenkę ale ta jest szczególną. Z nią w głowie pojechałam szukać własnych Bieszczad. To zupełnie inna wyprawa. Co wieczór przeglądam przewodniki, planuje trasy,zapamiętuje miejsca które mam nue przegapić. Pierwszy dzień to Komancza, gdzie koniecznie chcę zobaczyć murale Andrejkowa. Wcześniej jednak jest pierwsza cerkiew prawosławna. Wchodzimy przez bramę nad głową wiszą dzwony, to jednocześnie brama i dzwonnica. Cerkiew zamknięta nie ma sxybki przez którą można podglądnąć środek. Podobno jest tu ikonostat z dziewiętnastego wieku. Nie zobaczę. Obchodzimy stary cmentarz łemkowski próbójąc odczytać napisy i jedziemy dalej, do następnej cerkwi którą też jest zamkniętą. Za to są murale, dwa na wiadukcie, jeden obok na stodole a czwartego musimy trochę poszukać. Ale znajdujemy i ten. Są częścią ,,Cichego Memoriału" Następny przystanek to parking- darmowy - przy rezerwacie Sine Wiry- wejście bezpłatne. Przy drodze relikt przeszłości, przystanek pks.Idziemy wzdłuż rzeki, szeroką drogą, mijamy kilka osób wracających. Po drodze tablice informacyjne, korzystam z nich, by wiedzieć na co patrzeć. Schodzimy w dół, do rzeki by odnaleźć Łosia z Zawoju, czyli drzewo w kształcie łosia. Wracamy na dróżkę by dojść do celu- nieistniejącej wsi Zawój. Znowu korzystam z tablic informacyjnych, są na niej nazwiska osób, które tu mieszkały. Schodzimy do rzeki, ścieżka prowadzi przez wysokie kwiaty, zapomniałam ich nazwy, latem musi tu być pięknie. Teraz uważam, żeby coś z nich nie wypełzło Gdzieś nad rzeka był.dawno młyn, ale nie znajduje po nim śladu. Wchodzimy z powrotem na górę a potem na jeszcze jedną by stanąć w miejscu gdzie kiedyś była cerkiew. Miejsce robi na mnie ogromne wrażenie. Stare drzewa, resztki nagrobków, drzwi- choć teraźniejsze- ukazują wejście do cerkwi. Nad głowami słyszymy żurawie, potem dostrzegamy ich trzy klucze. Schodzimy, robi się szaro, przed oczami przelatuje nam sowa. Wracamy na parking, nie ma juz na nim nikogo. Cicho i pusto. Dzień się kończy 6 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 1,946 Posted September 27, 2021 Share Posted September 27, 2021 Drugi dzień wita nas deszczem. Odkładam zaplanowana na dziś wycieczkę i wybieram te, która miała być w ostatnim dniu, czyli cerkiew w Łopience, zagroda żubrów I torfowiska w Tarnawie. Ubiersmy kurtki na deszcz i z tego samego parkingu co wczoraj idziemy w stronę cerkwi. Idziemy leśną ścieżka, sporo w niej drewnianych mostków. Ścieżka co jakiś czas przeplata się z drogą, która można dojechać do cerkw samochodowem, i znowu wchodzi w las. Docieramy na miejsce. Wokół cerkwi kilka osób. Cerkwia jest otwarta, wchodzi się bocznym wejściem. W środku ktoś jest, potem zostajemy sami. Zagroda żubrów to dla mnie ciekawostka. Parking i wejście bezpłatne, Żubry są. Nie ma tu za wiele do zwiedzania a deszcz pada, więc jedziemy na torfowiska. Droga się zmienia, jest ostrzeżenie co do jej stanu. Trochę mnie martwi bo właśnie ta drogą pojedziemy na nasza główną wyprawę. Póki co pokonujemy dziury i dojeżdżamy do torfowiska .Pierwsze mniejsze nie robi na mnie wrażenie, za to drugie juz tak. Ścieżka zbudowana z drewnianych kładek miejscami odmawiam posłuszeństwa, wzmocniona metalowa siatką jest trochę sliska. Ktoś sie bardzo napracował nad nią. Las brzozowy, jasny, zielony, no cos w sobie ma, co przyciąga wzrok. Na ten dzień tyle. W następny idziemy na Tarnicę i przez Halicz i Rozsypaniec schodzimy do Wołosatego. Ludzi trochę jest ale w przeważającej ilości wchodza tylko na Tarnicę i wracają ta samą drogą.Po drodze się mylę i idę w stronę Bukowego Berdo. Pewno dlatego, że wcześniej chciałam obrać tamtą drogę, z Mucznego przez Bukowe Berdo na Tarnicę i cos mi w głowie z tego pomysłu zostało. Zawracamy, choć z żalem bo widzę co mnie ominie o tam pogoda jest lepsza. Idziemy błotnistymi szlakami, mgła i wiatr, u góry niewiele widać. Wiatr jest coraz bardziej dokuczliwy schodzimy do Przełęczy Bukowskiej i idziemy w stronę Wolosatego.Po drodze znowu miejsce po cerkwi z cmentarzem które zatrzymuje nas na dłuższą chwilę. Ale przecież nam się nigdzie nie spieszy. 9 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,810 Posted September 27, 2021 Share Posted September 27, 2021 @wjesnasuper wycieczki ,takie właśnie kompletne wejście w góry. 1 1 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.