Skocz do zawartości

Książki- czyli jak umilić sobie podróż w Tatry


Bieszczadzki_tatromaniak

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

W innym miejscu pojawił się wątek o przewodniku na OP, a ja tymczasem od paru dni mam wśród aktualnie czytanych taką oto pozycję:

 

zofia stecka.jpg

 

Bardzo lubię takie dawniejsze klimaty tatrzańskie. 

Ot, np. cennik usług przewodnickich z 1877 roku, stawka dzienna  - na najtrudniejsze szczyty i szlaki  (np. Gerlach, Krywań, Wysoka, Baranie Rogi itp) 2 złote tzw. reńskie (zwane przez górali "papierkiem"), na pośrednie (np. Krzyżne, Zawrat, Rohacze, Wołowiec) 1,5 złotego, na najłatwiejsze (np. Gąsienicowa, Kościeliska, Giewont, M. Oko) już tylko 1 zł. 

Ale za to:

Przewodnik obowiązany jest do dźwigania 10 kg ciężaru bez wynagrodzenia. 

Pomocnikowi przewodnika czyli chłopu pod torbę (piękne określenie swoją drogą 🙃 ) płaci się 1 zł reński dziennie "za jakąkolwiek miejscowość". 

Dawkuję sobie tę lekturę, po parę stron dziennie, powoli czując zbliżający się urlop 🙂

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...