Na szarym końcu górskich planów

[reckeen]

Dnia 29.08.2020 o 12:00, Daerkopolo napisał:

No ja czekam na pogodę i Przełęcz pod Chłopkiem a potem cała Orłą jeszcze muszę zaliczyć od Zawratu do Krzyżnego no i obowiązkowo piwko w Murowwńcu Myślę że wrzesień będzie ładny to będzie ogień.

Tak, przełęcz pod Chopkiem także jeszcze przede mną. Może się uda przed zimą? Całą Orlą przeszedłem w ubiegłym tygodniu. Piękna pogoda, ludzi mniej niż się spodziewałem (był środek tygodnia). Poszło sprawnie i aż za szybko (cała trasa, od i do Kuźnic, ok. 9 h). Dobrze mi się szło, miałem ochotę nieco się wymęczyć. 

[Daerkopolo]

42 minuty temu, reckeen napisał:

Tak, przełęcz pod Chopkiem także jeszcze przede mną. Może się uda przed zimą? Całą Orlą przeszedłem w ubiegłym tygodniu. Piękna pogoda, ludzi mniej niż się spodziewałem (był środek tygodnia). Poszło sprawnie i aż za szybko (cała trasa, od i do Kuźnic, ok. 9 h). Dobrze mi się szło, miałem ochotę nieco się wymęczyć. 

Szkoda ,że wcześniej się nie poznaliśmy bo bym poszedł na Orła z Tobą mam ją zrobiona ale w kawałkach bo za sze albo czasu nie było tyle ile trzeba albo pogoda się psuła.

To może na tą Przełęcz pod Chłopkiem się wybierzemy narazie pogoda marną góry widać idealnie przepięknie ale duży wiatr ciśnienie spada więc będzie Żnina na gorsze zobaczymy co będzie.

[Daerkopolo]

[Daerkopolo]

Zdjęcie zrobione dzisiaj około 8 rano.

[Anuś]

Hmmm... czytam i czytam i właściwie to nadal nie wiem co jest na szarym końcu moich górskich planów chyba nie ma takiego końca ja mam tak, że wszędzie chciałabym być choćby z ciekawości aby sprawdzić czy oby faktycznie nuda. Zdziwiłam się @reckeen czytając Twoją ciekawą i całkiem  zabawną wypowiedź, ze nie ciągnie Cię na Słowację.... przecież Tatry to Tatry no poprostu całe trzeba zdreptać - a jest tam pięknie serio ( ja dopiero zaczynam tam przygodę, ale już się nie moge doczekać powrotu na słowacką stronę ) a Ciebie namawiam do zmiany zdania, napewno nie będziesz rozczarowany  

Wracając do pytania to przypominam sobie jedną nudną dolinę i chyba wole omijać - Iwaniacka  ( schodziłam nią wracając z Ornaku - nuda )

[reckeen]

14 godzin temu, Anuś napisał:

Hmmm... czytam i czytam i właściwie to nadal nie wiem co jest na szarym końcu moich górskich planów chyba nie ma takiego końca ja mam tak, że wszędzie chciałabym być choćby z ciekawości aby sprawdzić czy oby faktycznie nuda. Zdziwiłam się @reckeen czytając Twoją ciekawą i całkiem  zabawną wypowiedź, ze nie ciągnie Cię na Słowację.... przecież Tatry to Tatry no poprostu całe trzeba zdreptać - a jest tam pięknie serio ( ja dopiero zaczynam tam przygodę, ale już się nie moge doczekać powrotu na słowacką stronę ) a Ciebie namawiam do zmiany zdania, napewno nie będziesz rozczarowany  

Wracając do pytania to przypominam sobie jedną nudną dolinę i chyba wole omijać - Iwaniacka  ( schodziłam nią wracając z Ornaku - nuda )

Pewnie masz rację... na pewno masz rację. Wiem, że gdybym się tam wybrał, zgodziłbym się z Tobą. Kto wie, może jeszcze nie jestem za stary... jeszcze kilka pomysłów na nasze Tatry mam. A potem, kto wie, może nogi poniosą mnie na słowacką stronę... zobaczymy.

[Anuś]

za stary...??? Nie sądze, nawet jeśli to pamiętaj, że GÓRY działają na człowieka jak eliksir młodości więc im częściej tym lepiej szczerze mówiąc ja też mam tutaj w naszych jeszcze "parę spraw do załatwienia" i witaj SK, oczywiście z naszymi Tatrami się nie rozstane, gdyż raz w roku Kościelca muszę zobaczyć

 

[Q'bot]

On 8/25/2020 at 8:48 AM, reckeen said:

A gdzie mnie nie ciągnie? Jak tylko przeczytałem pytanie, od razu przyszło mi do głowy jedno - Słowacja. Wiele razy myślałem, kombinowałem, planowałem, ale... nie, zawsze wygrywają nasze Tatry.

Ale za naszymi ochłapami po Tatrach niewiele przemawia na plus. No może zimą przedeptane ścieżki są pewną zaletą w stosunku do terenów podległych TANAP'owi, lecz gdy mi na jakiejś trasie zależy, to i tak się finalnie okazuje, że muszę torować przejście w śniegu sam 

Nawet przyroda się zbytnio nie zachowała, jak na północną stronę zbocz przystało - porównaj sobie omszenie i 'dżunglowatą' roślinność w Dolinie Białej Wody z pobliską Roztoką. Nawet kwiaty na łąkach takie jakieś u nas biedne i skromne... Aż szkoda, że jako państwo nie prowadzimy jakiejś ekspansywnej polityki terytorialnej

Edytowane 11 Września 2020 przez Q'bot

[Mateusz Z]

4 godziny temu, Q'bot napisał:

Ale za naszymi ochłapami po Tatrach niewiele przemawia na plus.

Mamy wiele pięknych miejsc w Tatrach, ale czy są to ochłapy... Nie powiedziałbym. Orla Perć (w szczególności), wodospad Siklawa, okolice Morskiego Oka i Dolina Pięciu Stawów, a nawet i Hala Gąsienicowa - mimo, że są tłumy to w odpowiednim czasie (You know what i mean) są przepiękne i wiele Słowackich miejsc moim zdaniem się "chowa". Fakt, że mamy niecałą ćwiartkę powierzchni, wystawę północną i nie mamy u siebie kolosów tatrzańskich, to jest gdzie pochodzić i odpocząć. Kiedyś mieliśmy Lodowy, ale co z tego. :) Całe Tatry są wspaniałe, warto się wybrać w nasze góry, jak i słowackie. 

[jaaga76]

@Q'bot jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Już jakimś wątku zaanektowaliśmu słowackie Tatry . Zgadzam się z @Mateusz Z, ze "ochłapy" są całkiem atrakcyjne. 

A tak na poważnie - jak Słowacy nie uporządkują nadzoru nad parkiem i tym samym polityką inwestycyjną, to może się okazać, że okolice Morskiego Oka będą bardziej dziksze, niż ich część gór.... 

Edytowane 11 Września 2020 przez jaaga76

[Lodołamacz]

Ostatni będzie Giewont i Rysy. Omijam Dolinę Jaworzynki, bo zawsze się dłuższy podejście na Halę