Zośka 3,110 Posted January 3 Share Posted January 3 Ponieważ w góry nie dałam rady pojechać postanowiłam w pierwszy dzień nowego roku przypomnieć sobie stare ścieżki w moich okolicach. Mój kawałek Jury Krakowsko-Częstochowskiej to okolice zamku w Olsztynie(pod Częstochową). Tereny fajne do biegania, jazdy rowerem no i oczywiście wspinaczki skałkowej. 7 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 3 Share Posted January 3 @Zośka najważniejsze, że nad poziomem morza ? 1 2 Quote Link to post Share on other sites
barbie609 3,410 Posted January 3 Share Posted January 3 1 godzinę temu, Zośka napisał: Ponieważ w góry nie dałam rady pojechać , jest Jurajska Grupa GOPR? Jest ,a więc jak to najbardziej góry . 2 1 Quote Link to post Share on other sites
Q'bot 1,651 Posted January 4 Share Posted January 4 Wiesz, że byłaś jakieś 10 km od skały przy której ja spędzałem Sylwestra? ? Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,110 Posted January 4 Author Share Posted January 4 No to teraz już wiem?. Wspinasz się na Jurze @Q'bot ? Quote Link to post Share on other sites
Q'bot 1,651 Posted January 4 Share Posted January 4 Niee... mój skill pozwala się wspinać co najwyżej w rakobutach i z dziabami... Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 5 Share Posted January 5 Dnia 3.01.2023 o 18:14, Zośka napisał: Ponieważ w góry nie dałam rady pojechać U mnie na ten przykład w Polsce i Słowacji góry = Tatry, cała (jakże zresztą piękna) reszta to tylko takie większe lub mniejsze pagórki. ?? Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 5 Share Posted January 5 2 godziny temu, Jędrek napisał: to tylko takie większe lub mniejsze pagórki. ?? Do tych pagórków się po prostu dojrzewa ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,110 Posted January 6 Author Share Posted January 6 12 godzin temu, jaaga76 napisał: Do tych pagórków się po prostu dojrzewa ? Jura to moje "domowe" pagórki więc raczej to ja dojrzewałam na nich?. W liceum na wagary (oczywiście zdarzało się to bardzo rzadko ??) chodziło się właśnie w ruiny albo na skałki. Ale masz rację z tym dorastaniem. Ja kiedyś uważałam że jak góry to tylko Tatry a teraz doceniam piękno i klimat niższych gór I jestem w nich częściej niż w Tatrach. 2 1 Quote Link to post Share on other sites
Gosia WU 72 Posted January 6 Share Posted January 6 12 godzin temu, Zośka napisał: Ale masz rację z tym dorastaniem. Ja kiedyś uważałam że jak góry to tylko Tatry a teraz doceniam piękno i klimat niższych gór I jestem w nich częściej niż w Tatrach. A ja odwrotnie - kiedyś często w Jurze a obecnie głównie jednak ciągnie mnie w ... dolinki tatrzańskie. Z ogarnianiem się póki co mi nie idzie - 3 raz chora w tym sezonie wiec aż się boję że znów w nich zostanę. ? a tu coś z Olsztyna sprzed kilku lat. 6 Quote Link to post Share on other sites
Gosia WU 72 Posted January 6 Share Posted January 6 Najbardziej chyba lubiłam jednak Podlesice. 5 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 16 godzin temu, Zośka napisał: jestem w nich częściej niż w Tatrach. Mając 5 - 6 tygodni urlopu do dyspozycji i jeżdżąc z Gdańska, póki co skupiam się jednak na Tatrach. Może na emeryturze przyjdzie czas na te wszystkie pagórki ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Lexi 497 Posted January 7 Share Posted January 7 5 godzin temu, Jędrek napisał: Mając 5 - 6 tygodni urlopu do dyspozycji i jeżdżąc z Gdańska, póki co skupiam się jednak na Tatrach. Może na emeryturze przyjdzie czas na te wszystkie pagórki ? Poziom wód w morzach i oceanach sie podnosi wiec jak przejdziesz na emeryturę pewnie będziesz miał znacznie bliżej.. ? 4 Quote Link to post Share on other sites
Q'bot 1,651 Posted January 7 Share Posted January 7 On 1/5/2023 at 8:37 PM, Jędrek said: U mnie na ten przykład w Polsce i Słowacji góry = Tatry, cała (jakże zresztą piękna) reszta to tylko takie większe lub mniejsze pagórki. ?? O, polać mu, mądrze prawi! Są tatry, są skały (jak te na Jurze, czy w górach Stołowych) i są hołdy po których się jeździ rowerem jak wszelakie formacje na "B" 1 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 7 Share Posted January 7 Dnia 6.01.2023 o 10:46, Zośka napisał: Ale masz rację z tym dorastaniem. Ja kiedyś uważałam że jak góry to tylko Tatry a teraz doceniam piękno i klimat niższych gór I jestem w nich częściej niż w Tatrach. Bo w sumie w górach nie tylko o wysokości chodzi... moim "odkryciem" są Beskidy. 2 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 7 Share Posted January 7 18 godzin temu, Jędrek napisał: Mając 5 - 6 tygodni urlopu do dyspozycji i jeżdżąc z Gdańska, póki co skupiam się jednak na Tatrach. Może na emeryturze przyjdzie czas na te wszystkie pagórki ? Ja to widzę tak: 5- 6 tygodni urlopu to 5-6 wyjazdów w góry ?. A teraz do Krakowa można już samolotem i to bardzo skraca podróż. I już piszę, że można polecieć za mniej niż stówkę. Quote Link to post Share on other sites
Q'bot 1,651 Posted January 7 Share Posted January 7 1 hour ago, jaaga76 said: I już piszę, że można polecieć za mniej niż stówkę. Chyba z Pyrzowic ? Ja kiedyś paczałem na bilety ze Ślunska do Popradu, ale poniżej 500 złociszy nie schodziły... No i ja nie jestem kompatybilny z obsługą naziemną lotnisk... 1 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 (edited) 1 godzinę temu, jaaga76 napisał: Ja to widzę tak: 5- 6 tygodni urlopu to 5-6 wyjazdów w góry ?. A teraz do Krakowa można już samolotem i to bardzo skraca podróż. I już piszę, że można polecieć za mniej niż stówkę. Staram się jednak wyjeżdżać na dłużej, tydzień to dla mnie za mało żeby "poczuć się na urlopie", tym bardziej iż nie pracuję za biurkiem, więc chcę też odpocząć trochę po prostu fizycznie. Np. w 2022 wyglądało to tak: 20 dni czerwiec do początku lipca, 8 dni wrzesień i powrót do Gdańska gdy walnęło śniegiem, po czym trzeci wyjazd 12 dni wrzesień-październik. Na urlop jeżdżę samochodem, bo to daje niezależność tak w kwestii terminu wyjazdu, trasy, ilości bagażu itp, jak i na miejscu - wiadomo że komunikacja pod Tatrami mimo szumnych zapowiedzi to wciąż tylko namiastka tego, co powinno być. Poza tym samochód pozwala mi też zabrać kogoś ze sobą, wyrwać się w każdej chwili gdzieś dalej gdy w Tatrach leje itp itd. No i samochód nie ucieknie mi sprzed nosa, gdy się spóźnię pół minuty. ? A w porównaniu z samolotem z Gdańska (o ile akurat jest) to czas podróży samochodem wcale nie jest wiele dłuższy, gdy policzy się dotarcie na lotnisko odpowiednio wcześniej, odprawy, a potem jeszcze podróż z Krakowa do Zakopanego. Ostatnimi czasy jadąc przepisowo małą osobówką zajmowało mi to 6,5 do 7 godzin - a ja lubię prowadzić i taka trasa to przyjemność, szczególnie teraz gdy nie trzeba już na wąskiej dwukierunkowej drodze wyprzedzać pierdyliona TiR-ów. ? Gdy kiedyś jeździłem w Tatry pociągiem, to po wychodziłem z niego zmęczony, oklejony kolejowym smrodkiem i generalnie miałem dość. A byłem wtedy ponad 20 lat młodszy. Edited January 7 by Jędrek Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 5 godzin temu, Q'bot napisał: hołdy po których się jeździ rowerem Ostatnio widuję coraz częściej rowerzystów na szlakach w Tatrach - np. zjeżdżających wieczorami z Gąsienicowej przez Boczań albo Jaworzynkę (ci zwykle wjeżdżają z Brzezin), czy z Przełęczy pod Kopą Kondracką (fotka tu: 19 VI 2022 Graniówka - popołudniówka. - Wasze wycieczki - Forum Tatromaniaka ) ? Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 2 godziny temu, jaaga76 napisał: Bo w sumie w górach nie tylko o wysokości chodzi... moim "odkryciem" są Beskidy Gdyby chodziło mi o wysokości, jeździłbym co najmniej w Alpy. ? Żeby nie było - to nie jest tak, że inne góry uważam za gorsze czy cuś ? Po prostu mam wciąż niedosyt Tatr, więc szkoda mi czasu by jeździć gdzie indziej. Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 7 Share Posted January 7 45 minut temu, Jędrek napisał: Staram się jednak wyjeżdżać na dłużej, tydzień to dla mnie za mało żeby "poczuć się na urlopie Co kto lubi... ja tam wolę częściej, choć krócej ? 45 minut temu, Jędrek napisał: małą osobówką zajmowało mi to 6,5 do 7 godzin . KTÓRĘDY I KIEDY??? Bo takie czasy to ja miałam w środku pandemii i to z Wielkopolski ? Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 7 Share Posted January 7 25 minut temu, Jędrek napisał: Gdyby chodziło mi o wysokości, jeździłbym co najmniej w Alpy. Czemu nie Himalaje? Jaka kraść to miliony, a nie grosze ?? 25 minut temu, Jędrek napisał: Żeby nie było - to nie jest tak, że inne góry uważam za gorsze czy cuś ? Po prostu mam wciąż niedosyt Tatr, więc szkoda mi czasu by jeździć gdzie indziej. To "gdzie indziej" może być po drodze. Patrz Beskidy, czy Gorce (szczególnie przy tak znakomitych czasach dojazdowych) ?. 1 Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 1 minutę temu, jaaga76 napisał: KTÓRĘDY I KIEDY??? Z Gdańska, A1, A4 i Zakopianka. Z jedną przerwą na tankowanie itp. Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 2,954 Posted January 7 Share Posted January 7 1 godzinę temu, Q'bot napisał: Chyba z Pyrzowic ? Ja kiedyś paczałem na bilety ze Ślunska do Popradu, ale poniżej 500 złociszy nie schodziły... No i ja nie jestem kompatybilny z obsługą naziemną lotnisk... Poznań - Karaków od 79 zl. Goleniów - Kraków tak samo. Quote Link to post Share on other sites
Jędrek 808 Posted January 7 Share Posted January 7 1 minutę temu, jaaga76 napisał: Czemu nie Himalaje? Dlatego napisałem "co najmniej" ? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.