https://www.facebook.com/KonieMorskieOko
Konie pozostaną na szlaku do Morskiego Oka.
Fasiągi mają kursować z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza (ok. 3 km). Na trasę - decyzją Ministerstwa Klimatu i Środowiska - wjadą elektryczne busy. Najważniejsze dla nas jest to, że choć po części uratujemy konie na Podhalu i w Tatrach, tradycja góralska nie zaginie, a ludzie nadal będą mieć pracę.
List intencyjny ws. zmian na drodze do Morskiego Oka został podpisany między minister klimatu i środowiska Pauliną Hennig-Kloska, starostą tatrzańskim Andrzejem Skupniem, wójtem gminy Bukowina Tatrzańska Andrzejem Pietrzykiem, zarządem naszego stowarzyszenia i dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego Szymonem Ziobrowskim.
Nie jest to dla nas najlepsze rozwiązanie, nie o to walczyliśmy. Pozostawione niewielkie pole do negocjacji pozwoliło nam jednak ocalić konie, które od 150 lat są tradycją Morskiego Oka i ważnym elementem kultury góralskiej jako całości.
Nie znamy jeszcze dokładnie szczegółów porozumienia, gdyż nie zostały one jeszcze ustalone i przedstawione.
Zarys zmian:
przejazdy konne będą organizowane z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza
Z Wodogrzmotów do Włosienicy mają kursować busy elektryczne
Z Polany Włosienica nad Morskie Oko nadal na piechotę
TPN i ministerstwo klimatu chcą, by nasze wozy zostały zastąpione lżejszymi i mniejszymi pojazdami.
Przejazd wozami konnymi i busami najprawdopodobniej będzie na jednym bilecie. Będzie to usługa zintegrowana.
Władysław Nowobilski: "Okoliczności spowodowały, że byliśmy niejako zmuszeni do podpisania tego porozumienia. Tu chodzi o przyszłość koni na Podhalu, ale i 60 rodzin z gminy Bukowina Tatrzańska, które żyją z tego transportu. To także chodzi o innych ludzi, którzy wokół tego transportu i koni mogli zarobić: rymarzy, kowali, weterynarzy. Walczymy nie tylko o swoje".
Udało się wynegocjować odmrożenie wydawania nowych licencji dla fiakrów na przewozy konne na tym szlaku, co pozwoli podtrzymać tradycję konną przez kolejne lata.
Teraz czekamy na szczegółowe propozycje porozumienia. Liczymy, że publicznie złożone przez panią minister i dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego obietnice zostaną wypełnione. Będziemy tego pilnować.