Zabójcza mgła na grani.

[Zośka]

Dzisiaj pierwsza relacja bez zdjęć bo nie wyjęłam nawet telefonu. Postanowiliśmy sobie że przejdziemy ten kawałek grani Tatr Zachodnich na którym nas jeszcze nie było a mianowicie oa Przedniego Salatyna przez Brestową, Salatyn kilka innych szczytów do Banówki. Kiedyś do Banówki doszliśmy przez Rohacze i Trzy Kopy ale dalej nigdy nie byliśmy. Niebieskim szlakiem spod kolejki weszliśmy na Przedni Salatyn. Widoków żadnych bo mgła a do tego mżawka ale twardo idziemy dalej bo przecież mgła to nic a deszczyk ledwo pokrapuje więc zaraz przejdzie. W drodze na Brestową mgła coraz wieksza a deszcz zamiast przestać pada jakby bardziej ale idziemy bo wg prognozy ma się lada chwila przejaśnić. Na Brestowej zaczyna wiać i zacinać deszczem więc zbiegamy i zaczynamy wchodzić na coś co jest wysokie ale już niewidoczne bo widać na jakieś 3-4 metry. Temperatura spada, wiatr coraz mocniejszy a deszcz przemoczył nas już tak że w nawet buty są mokre. Trudno, wracamy bo tak szybciej będziemy na dole. Nie widać już prawie niczego, idziemy prawie na oślep a mgła nie pozwala oddychać. Jest mi zimno i jednocześnie duszno, muszę oddychać ustami ale i tak czuję że brak mi tlenu. Dopiero za Brestową robi się trochę mniej gęsto i widać szlak na 10 metrów. Po dojściu do Przedniego Salatyna mgła jest trochę mniejsza i deszcz ustaje. Schodzimy bez przeszkód chociaż jest tam mokro że buty przemokły. Odetchnęłam dopiero jak minęliśmy górną stację kolejki i schodziliśmy na parking. Jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się iść prawie na oślep tak wysoko i jeszcze nigdy mgła nie próbowała mnie udusić. Miałam o tym nie pisać ale przeczytałam relację @barbie609 moderz Babiej i pomyślałam że dzisiaj chyba nie był dobry dzień na chodzenie po górach.

Ps. Mąż mówi że ma jakieś zdjęcie w aparacie to może uda mi się potem coś wrzucić.

[barbie609 moder]

4 minuty temu, Zośka napisał:

Jest mi zimno i jednocześnie duszno, muszę oddychać ustami ale i tak czuję że brak mi tlenu.

to było takie zjawisko , ciekawe że  @Werniksodczuwał to mniej.

[Zośka]

5 minut temu, barbie609 moder napisał:

to było takie zjawisko , ciekawe że  @Werniksodczuwał to mniej.

Mój mąż też odczuwał to dużo słabiej niż ja ale ja biorę leki na arytmię i może to dlatego. 

[barbie609 moder]

1 minutę temu, Zośka napisał:

ale ja biorę leki na arytmię i może to dlatego. 

ja nie biorę żadnych leków regularnie , ale z wiekiem zrobiłem się wrażliwszy  na zmiany ciśnienia atmosferycznego a wykres na moim zegarku od wczoraj wyglądał jak kolejka górska .

[Zośka]

@barbie609 moder No cóż, młodsi już nie będziemy i tak myślę że może już czas mierzyć nie siły na zamiary ale zamiar według sił. To żart ale z wiekiem robię się taka jakaś ostrożniejsza, łatwiej odpuszczam i nie staram się na siłę gdzieś wejść.

Edytowane 25 Lipca przez Zośka

[barbie609 moder]

5 minut temu, Zośka napisał:

ale z wiekiem robię się tak jakoś ostrożniejsza, łatwiej odpuszczam i nie staram się na siłę gdzieś wejść.

całkowicie naturalne zjawisko dlatego idealnymi żołnierzami piechoty są 19-20 latkowie a goście od operacji specjalnych najczęściej są po 30-tce czasem sporo.

[Zośka]

2 minuty temu, barbie609 moder napisał:

goście od operacji specjalnych najczęściej są po 30-tce czasem sporo.

Fakt. Większość z nich ma wtedy rodziny i trochę inną perspektywę. No i oczywiście ogromne doświadczenie.

 

[wjesna]

Każdego może  czasem niemoc dopaść, najważniejsze,  to nie strugać wtedy bohatera. 

Pogodę mieliście wybitnie niesprzyjającą, zatem i tak daleko zaszliście.  Pewnie wrócicie tam innym razem 

 

[wjesna]

18 minut temu, Zośka napisał:

młodsi już nie będziemy

Ja mówię inaczej- zestarzeć sie zawsze jeszcze zdążę

[Zośka]

Przed chwilą, wjesna napisał:

  Pewnie wrócicie tam innym razem 

Kiedyś na pewno ale nieprędko.

[wjesna]

Przed chwilą, Zośka napisał:

Kiedyś na pewno ale nieprędko.

Salatyn poczeka 

[Q'bot]

1 godzinę temu, Zośka napisał:

Dzisiaj pierwsza relacja bez zdjęć bo nie wyjęłam nawet telefonu.

A gdybyś wyjęła telefon, mogłabyś zadzownić do Wujka Władimira z prośbą o zasianie chmur jodkiem srebra... 

Więc kaj te zdjęcia mgły? 

[Fibi]

@Zośka i mgła?

Nowe, nie znałam

Nie kusiło Was żeby zjechać tą kolejką?

[Jędrek]

3 godziny temu, Zośka napisał:

jeszcze nigdy mgła nie próbowała mnie udusić

Przypomniało mi się stare powiedzonko: "mgła taka że konie dusi". 

[barbie609 moder]

Kurczę biorąc pod uwagę doświadczenie moje i @Zośka teraz mnie olśniło : nie przypomina to Wam sprawy Kaszniców ?Też lato i paskudna pogoda .

[wjesna]

12 minut temu, barbie609 moder napisał:

Kurczę biorąc pod uwagę doświadczenie moje i @Zośka teraz mnie olśniło : nie przypomina to Wam sprawy Kaszniców ?Też lato i paskudna pogoda .

I tylko koniaka brak

[Zośka]

22 godziny temu, Fibi napisał:

@Zośka 

Nie kusiło Was żeby zjechać tą kolejką?

Unikam kolejek ale gdyby nadal tak padało i wiało jak na górze to może bym się skusiła

[Q'bot]

40 minut temu, Zośka napisał:

Unikam kolejek ale gdyby nadal tak padało i wiało jak na górze to może bym się skusiła

Kolejkę koniaku?

[jaaga76]

@Zośka powiem Tobie, że normalnie thriller...dobrze, że cali i zdrowi...

[Zośka]

@jaaga76 myślałam że do mgły już się przyzwyczaiłam ale w połączeniu z deszczem i wiatrem to było nie do ogarnięcia.

[jaaga76]

17 minut temu, Zośka napisał:

@jaaga76 myślałam że do mgły już się przyzwyczaiłam ale w połączeniu z deszczem i wiatrem to było nie do ogarnięcia.

Do pewnych rzeczy chyba się nie da przyzwyczaić i chyba nie należy... mnie ostatnio sam wiatr z Brestowej wycofał. Trzymam kciuki, żeby było lepiej....

[Zośka]

19 minut temu, jaaga76 napisał:

 Trzymam kciuki, żeby było lepiej....

Jesteśmy na urlopie motocyklowym, tylko na dwa dni zatrzymaliśmy się w Tatrach i jutro ruszamy dalej ale na motor też pogoda potrzebna

Edytowane 26 Lipca przez Zośka

[Jędrek]

Dnia 26.07.2024 o 10:56, wjesna napisał:

I tylko koniaka brak

Na szczęście