Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 24.05.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
A moja wycieczka której nie zapomnę była całkiem krótka, łatwa i praktycznie pozbawiona widoków.....ale od niej zaczęła się fascynacja najpiękniejszą ( oczywiście dla mnie taką jest, a zapewne ilu forumowiczów, tyle najpiękniejszych) doliną Tatr. W sumie to był przypadek - dostałem kwartalnik "Tatry" numer 14 z 2005 roku, w którym był artykuł M.Grocholskiego "Biała Woda świeci w nocy". Przeczytałem go ze trzy razy i wiedziałem już, że muszę tam być. Nyka poszedł w ruch, wyszukiwałem skąpe informacje w necie ( to było 15 lat temu, więc wiadomości na ten temat nie było wiele) Polska weszła do strefy Schengen i z początkiem sezonu 2008 nareszcie nastąpił ten długo wyczekiwany moment. Oczywiście pogoda totalnie zawiodła, niski pułap chmur, siąpiący deszcz- słowem zero widoków. Gdzie ten piękny Młynarz, Niżne Rysy, Wysoka...... Doszliśmy tylko pod Anioły i z mżawki zrobiła się regularna ulewa. Żona schowała się pod wiatą, a ja korzystając z chwilowej luki w chmurach podszedłem na pobliski mostek.....i to był cios prosto w serce - prawdziwie alpejski widok który ukazał moim oczom, sprawił że poczułem że muszę tu wrócić w lepszych warunkach.........No i wracam kilka razy do roku , czasem tylko raz , ale nie zdażyło mi się bym nie był tam choć raz w ciągu sezonu. Mam tysiące zdjęć ( choć dalej nie zrobiłem tego najlepszego), zahaczyłem o odnogi doliny te legalne i te troszkę mniej legalne..... Ta wycieczka została na zawsze w mojej pamięci nie dlatego, że zdarzyło się na niej coś szczególnego, ale dlatego że stała się początkiem fascynacji, która trwa do dzisiaj.....5 punktów
-
3 punkty
-
Plan na ten rok?? Częściowo już wykonany: Pierwszy wyjazd zimowy w Tatry . Był ? Karkonosze też były i jeszcze będą. Świetna baza treningowa przez Tatrami. A latem ... Wołowiec i może Rohacze. Jak pogoda pozwoli to Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem lub od Zawratu do Koziego. I spacer granią od Kondrackiej Kopy do Kasprowego. Kościelec przez dobrej pogodzie bo ostatnio było widać Nic? Jesień jak wszystko będzie dobrze to zjazd tatromaniaków i zobaczymy ... Do zobaczenia na szlaku ??3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Lubię czasem usiąść i przejrzeć zdjęcia z konkretnego wyjazdu, przypomnieć sobie, jak to było, jakie emocje mi wtedy towarzyszyły. Dziś trafiłem do folderu ze zdjęciami sprzed prawie roku, kiedy to pod koniec czerwca wybrałem się w Tatry na kilka dni. Plany były ambitne, jednak większość z nich zweryfikowała bezlitosna pogoda. Przez pierwsze dwa dni tak lało, że cudem udało się wybrać na krótki spacer do Doliny Strążyskiej (nocowałem akurat przy wejściu do tejże doliny). Kolejny dzień też nie powalał warunkami, chociaż, nauczony doświadczeniami poprzednich wyjazdów, czerpałem z niego to, co najlepsze. Ostatniego dnia, gdy już pogodziłem się z beznadziejnością sytuacji, trafiły się jednak warunki idealne. Aż za idealne, takiego słońca i opalenizny się nie spodziewałem ? udało się więc zrealizować najważniejszy plan wyjazdu, a mianowicie wejście na Kozi Wierch. Niby wysoko, ale w moim odczuciu, bardzo przyjemnie, bez najmniejszych problemów dotarłem na szczyt, jest to zdecydowanie jedno z tych miejsc, które bez chwili namysłu polecę każdemu, widoki nieziemskie. W lipcu powtórka, mam nadzieję ?2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Super. Ja też zamawiałam takie jakie na co dzień noszę ? będziesz zadowolona ???2 punkty
-
Skocznie narciarskie w Tatrach Najbardziej rozpoznawalną skocznią narciarska w Polsce jest obiekt usytuowany na stokach Krokwi. Wybudowana w 1925 roku a zaprojektowana przez Karola Stryjeńskiego tzw. Wielka Krokiew nie była jedyną skocznią narciarską w tym regionie. W tatrzańskich dolinach po polskiej stronie były niegdyś inne obiekty tego typu. Skocznia znajdowała się w Dolinie Jaworzynki, na Kalatówkach w Suchym Żlebie oraz w początkowej części Doliny Kościeliskiej — na skraju Wyżniej Kiry Miętusiej. Obiekty zostały zdemontowane i nie został po nich praktycznie żaden ślad. To info znalazłam na stronie tatry-przewodnik.com.pl.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Nawet całodobowe!!! Którym szlakiem w Tatrach chodzicie najczęściej?1 punkt
-
1 punkt
-
@martuś Najlepiej pójdź do Decathlonu i przymierz kilka par. W innych, dużych sieciówkach, typu Martes, albo Intersport można kupić obuwie marki Merrell, w Decathlonie też czasem się trafiają. To solidna marka i w miarę przystępna cenowo. Oczywiście to Ty najlepiej wiesz, w jakich butach chcesz chodzić, ale zastanów się, proszę, nad kupnem butów krótkich. Będą o niebo wygodniejsze i noga nie będzie się tak męczyć. Wbrew obiegowym opiniom obuwie za kostkę wcale nie chroni przed jej skręceniem. Ja jedyną kontuzję miałem właśnie w butach długich. Pozdrawiam i życzę udanych wyborów!1 punkt
-
Czerwony szlak z Chudej przełączki do Kir. Lubicie wstać wcześniej żeby zdążyć na wschód słońca?1 punkt
-
@Anuś Trzymam kciuki, żebyś trafiła z rozmiarem. LS ma jednak troszkę zaniżoną rozmiarówkę. Przymierz je dobrze w domu w skarpecie i pamiętaj, żeby śmiała kilka mm luzu. Najlepiej jest pochodzić w nich po schodach, jeśli masz taką możliwość. Zwróć zwłaszcza uwagę przy zejściu, czy kciukiem nie dotykasz przodu buta. Oczywiście może być tak, że rozmiar będzie idealny, czego z całego serca Ci życzę ?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Film po słowacku, ale jak ktoś lubi tatrzańską faunę to komentarz da się zrozumieć...1 punkt
-
Ok, czwartek się kończy, więc i po wycieczce ? Padło na opcję bliższą memu sercu ? Hala piękna jak zwykle, po drodze ludzi jak na lekarstwo, przy Murowańcu też praktycznie pustki, kilka osób co najwyżej. Na drogach też spokój, dawno mi się tak dobrze nie jechało, może to kwestia towarzystwa, może nowych fragmentów Zakopianki, przez które trasa jest nieco mniej uciążliwa, może radości, że wracam w Tatry ? pewnie wszystkiego po trochę tak na prawdę. Mogłoby być nieco cieplej, szkoda też, że nie można było wstąpić do schroniska na coś ciepłego, ale nie to jest najważniejsze. Ważne jest to, że znów poczułem ten spokój, który towarzyszy praktycznie każdej wizycie w górach, nawet tej najprostszej (ze względu na obuwie kumpla i śnieg na szlaku do Zielonej Doliny i na Kasprowy, odpuściliśmy dalszą wycieczkę). Niby wyjazd jak każdy inny. Na Hali Gąsienicowej byłem wielokrotnie, teoretycznie górski dzień jak co dzień. Jednak po drodze wydarzyło się coś, co zostanie w mojej pamięci na długo... Otóż szlak przez Boczań., miejsce: Skupniów Upłaz, do Przełęczy między Kopami dosłownie kilka minut. Chwila przerwy w jednym z miejsc widokowych, szybko coś jemy, parę zdjęć Giewontu (jedno wrzucam poniżej) i czas iść dalej, na nasze miejsce podchodzi chłopak z dziewczyną. Kilkadziesiąt metrów dalej słyszę rumor z tyłu, odwracam się, widzę, wspomniana para zeskakuje po skałach, jakby się potknęła, sekundę później słyszę ryk i wielkie cielsko NIEDŹWIEDZIA przelatuje przez grań i zbiega na drugą stronę. Wyglądało to przerażająco, szczególnie, że nie tak wyobrażałem sobie to spotkanie, gdzieś tam ma się tę świadomość, że można go spotkać, ale tak rozjuszonego/przestraszonego? Z bardziej bezpiecznego miejsca poczekałem na nich i zapytałem, jak to się stało, ponoć wyłonił się znikąd,stanął z nimi twarzą w twarz (pyskiem w twarz ? ) i ruszył w ich stronę. Skąd się tam wziął, nie mam pojęcia, z Przełęczy ktoś to pewnie widział, ale szczerze, byłem tak oszołomiony, że nie zapytałem tam obecnych turystów. Przy Murowańcu już ich nie widziałem, możliwe, że zeszli z powrotem, bo dziewczynę trochę bolała noga.Jeśli ktoś z czytających forum to widział, dajcie znać, sytuacja co najmniej dziwna według mnie, dobrze, że zakończona dosyć szczęśliwie. No ale nie polecam... Garstka zdjęć:1 punkt
-
Moje też!!! Masz rację, że jest tu cicho, zielono, pięknie, raczej bezludnie ? no i jest duuużo stawów ♥? Naprawdę miejsce godne polecenia!1 punkt
-
Zielona Dolina Gąsienicowa to miejsce o tyle dziwne, że bardzo łatwo tam się dostać, a zwykle jest puste. To znaczy w porównaniu do Hali Gąsienicowej. Jedno z moich ulubionych miejsc w naszych Tatrach. No i z jednej strony Świnica, a z drugiej Kościelec : D Nie miałam okazji iść przez nią do Przełęczy Świnickiej, może w tym roku się pojawi okazja. Zgaduję, że musi być tam pięknie ?1 punkt
-
Cześć! Moje imię, to Natalia. Mieszkam w Rzeszowie. Góry i latem i zimą uwielbiam. Osoby z Rzeszowa i okolic chętne to wspólnych wypraw górskich, czy to w Tatry, czy w Bieszczady zapraszam do kontaktu ? Do zobaczenia na szlakach!1 punkt
-
Ja bym chciała w końcu bardziej poznać słowacką strone Tatr i tak mam plan zdobyć Krywań, Sławkowski i Grań Rohaczy. Po polskiej koniecznie przełęcz pod chłopkiem ( może z czarnym ?) no i Rysy od polskiej ( od słowackiej byłam a od naszej strony ciekawi mnie trasa). Dokończyć Orlą czyli Skrajny Granat - Przełęcz Krzyżne. Gdyby te plany dało się zrealizować byłabym przeszczęsliwa ???1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Przekazuję ważny apel: "Moi drodzy. Dnia 19 maja tragicznie zmarła moja siostrzenica Julia Krauza. Wyruszyła zdobyć Kościelec. Została znaleziona przez grupę, którą prowadził instruktor. Jeśli ktoś z Was był wśród tych osób, proszę o kontakt. A na zdjęciu nasza Julka. Tak bardzo kochała Tatry." Gdyby ktoś z Was posiadał jakieś informacje, piszcie proszę na priv.0 punktów