Skocz do zawartości

Bieżące informacje


tatromaniak

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 27.02.2024 o 12:11, Q'bot napisał:

regularną linię miejską

Pokrętne to jest. Dziś wsiadali ludzie z ebiletem do busa i gość ich zabrał, ale jak się próbowałam dowiedzieć czy każdy bus zabiera, to mi tak odpowiedział ze sama nie wiem. Zabierać maja tylko planowe - ale jak rozumieć "planowe"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jaaga76 napisał:

Pokrętne to jest. Dziś wsiadali ludzie z ebiletem do busa i gość ich zabrał, ale jak się próbowałam dowiedzieć czy każdy bus zabiera, to mi tak odpowiedział ze sama nie wiem. Zabierać maja tylko planowe - ale jak rozumieć "planowe"?

Ale przecież ten autobus co chociażby do cyrchli jeździ ma swój rozkład - sama idea biletu kupowanego w sieci nie wnosi czegokolwiek. W przeciwieństwie do stałego rozkładu cały rok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Q'bot napisał:

Ale przecież ten autobus co chociażby do cyrchli jeździ ma swój rozkład - sama idea biletu kupowanego w sieci nie wnosi czegokolwiek. W przeciwieństwie do stałego rozkładu cały rok. 

Busy niby też jeżdżą zgodnie z jakimś tam rozkładem, ale działa to tylko w pogodzie. Jak nie ma pogody to zapomnij. Ja nie bardzo rozumiem idee kupienia biletu on line  na godzinę, skoro nie ma pewności ze o tej godzinie coś pojedzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, jaaga76 napisał:

Ceny wstępu do parku rosną szybciej niż inflacja 😛 W tym tempie za kilka lat kupno biletu stanie się luksusem. 

Nie wiem, ile to lat temu było, ale pamiętam, jak za wstęp do TPN płaciłem 3 złocisze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Mnich Admin napisał:

Ceny wstępu do parku rosną szybciej niż inflacja 😛 W tym tempie za kilka lat kupno biletu stanie się luksusem. 

Nie wiem, ile to lat temu było, ale pamiętam, jak za wstęp do TPN płaciłem 3 złocisze. 

Mówiąc szczerze, czy będzie 10 czy 20, niewiele to dla mnie zmienia - bilety do TPN są drobnym wydatkiem w porównaniu do ogólnych kosztów dojazdu, pobytu i powrotu. Chętnie dałbym i 30, jeżeli w efekcie ruch w parku zmalałby o 2/3, a stan szlaków był lepszy. 

No ale to tak nie działa, niestety.

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Jędrek napisał:

Mówiąc szczerze, czy będzie 10 czy 20, niewiele to dla mnie zmienia - bilety do TPN są drobnym wydatkiem w porównaniu do ogólnych kosztów dojazdu, pobytu i powrotu. Chętnie dałbym i 30, jeżeli w efekcie ruch w parku zmalałby o 2/3, a stan szlaków był lepszy. 

No ale to tak nie działa, niestety.

Rozumiem Twój tok rozumowania. Wysokie ceny biletów zapewne sprawiłyby, że stonka byłaby mniej liczna. Może nawet poprawiłyby się warunki na szlakach. I tu pełna zgoda. 

Ale...Znam wielu prawdziwych Tatromaniaków, którzy zarabiają niewiele więcej niż pensja minimalna. Dla nich wydatek rzędu 30 zł za bilet wstępu byłby ogromnym kosztem. Pięć dni w Tatrach to dla jednej osoby to dodatkowe, dość znaczne uszczuplenie budżetu.

Niezależnie od tej, kolejnej już podwyżki, mam coraz krytyczniejszy stosunek do obecnych władz TPN. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

zarabiają niewiele więcej niż pensja minimalna

Ja też nie jestem żadnym krezusem, żyję oszczędnie, jeżdżę małym autem itp. 

Po prostu tak jak napisałem, cena biletu to jest drobny wydatek względem całej reszty. Na sam dojazd i powrót wydaję dużo więcej. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

Pięć dni w Tatrach to dla jednej osoby to dodatkowe, dość znaczne uszczuplenie budżetu.

A konkretnie rzecz ujmując, całe 100 zł więcej (gdyby założyć podwyżkę z 10 na 30), więc może jednak nie dramatyzujmy 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

mam coraz krytyczniejszy stosunek do obecnych władz TPN. 

To tak jak ja, począwszy od debilnych pomysłów typu szlaki z worków. Jakim cudem to miało się "przekształcić w stopnie" do dziś nie rozumiem, ale kto miał zarobić, ten zarobił. Kolejna "piękna" inicjatywa -  ścieżki wysypane żwirem, które "ładnie wyglądają" gdy są świeżo zrobione, chodzi się po tym średnio, a z czasem i tak żwir rozjeżdża się po okolicy. I znów można robić "remont". 

Wielkie drewniane schodziszcza w Zachodnich Tatrach to też jakiś szatański wynalazek, ani to ładne, ani praktyczne. 

Co dalej? Np. zrobienie odcinka  Świnica - Zawrat jednokierunkowym (i to jeszcze "pod prąd"), durna przebudowa parkingu na Palenicy (chodniczki, krawężniczki, przejścia dla pieszych), która mocno zmniejszyła jego pojemność, a bywa często że i tak samochody są ustawiane na tych chodniczkach i przejściach. Budowanie jakichś "bram w Tatry", tak jakby dotychczasowe budki z biletami nagle stały się niewystarczające. Do tego zakaz jazdy choćby hulajnogą elektryczną do M. Oka (bo biznes koński trzeba chronić, ma być monopol, a nie jakieś fanaberie), choć, co ciekawe - wózkiem inwalidzkim na prąd można jechać. Rowerem oczywiście już nie bo "byłyby wypadki". 

Zamykanie szlaków, zamiast odtworzenia kilku starych i dołożenia czegoś nowego, co rozrzedziłoby ruch. 

No dobrze, dość tego narzekania - już za 3 miesiące pierwszy tegoroczny urlop  👍

  • Lubię to ! 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...