Mglista Szyja

[Zośka]

@barbie609 trafiłeś świetne okno pogodowe. Widoki pierwsza klasa

[wjesna]

Trafił Ci się pusty szlak przy ładnej pogodzie, ciekawy widok. Myślałam o Gęsiej,  bo od czegoś  trzeba zimę w Tatrach  rozpocząć. 

[barbie609 moder]

1 godzinę temu, wjesna napisał:

Myślałam o Gęsiej,  bo od czegoś  trzeba zimę w Tatrach  rozpocząć. 

Nie wiem jak będzie w weekend,ale jak byście dotarli wcześnie to powinno być fajnie.Byłem sam to się tam nie zapuszczałem,ale bardzo lubię to kółko z powrotem prze Polanę pod Wołoszynem.Mogę jeszcze polecić Ścieżkę nad Reglami odcinek Kościeliska-Chochołowska. Lubię ten szlak i jak jest fajna pogoda to i widoczki są super.

[wjesna]

3 godziny temu, barbie609 napisał:

bardzo lubię to kółko z powrotem prze Polanę pod Wołoszynem

Też lubię.

Kiedyś schodziliśmy przez Wiktorowki, Doliną Filipka. A potem asfaltem do auta zostawionego  na parkingu ma Wierchu Poroniec. I to był niezbyt mądry pomysł.

[barbie609 moder]

3 minuty temu, wjesna napisał:

A potem asfaltem do auta zostawionego  na parkingu ma Wierchu Poroniec. I

to chyba coś z 5 km ,,pustego przebiegu,,

[wjesna]

3 godziny temu, barbie609 napisał:

to chyba coś z 5 km ,,pustego przebiegu,,

Okrooopnie się dłużyło

[barbie609 moder]

28 minut temu, wjesna napisał:

Okrooopnie się dłużyło

no na pewno , kiedyś poszliśmy na Kopieniec i schodziliśmy na Cyrlę a potem asfaltem , też się dłużyło.  Lubimy też szlak z Wierch Porońca -Polana pod Wołoszynem- Stara Roztoka. Jest bardzo przyjemny. tylko ten powrót drogą jest w.............jący nie dość  że asfalt to i stada ludzi . Szkoda że nie można zejść drogą schroniskową.Oczywiście z Palenicy to już busem.

[grabosia771]

Miło  było Pana poznać i porozmawiać  z kimś  kto ma takie zamiłowanie  do gór. Pozdrawiamy sympatyczni wędrowcy

Ps. Czekolada  Pana była mega dobra dziękujemy 

[barbie609 moder]

42 minuty temu, grabosia771 napisał:

mega dobra dziękujemy 

a ja dziękuję za Waszą, fajnie że tu zajrzeliście , mam nadzieję,że będziecie zaglądać

[Jędrek]

1 godzinę temu, barbie609 napisał:

a ja dziękuję za Waszą, fajnie że tu zajrzeliście , mam nadzieję,że będziecie zaglądać

Zdradź jakaż to czekolada była "mega dobra" 

[barbie609 moder]

10 minut temu, Jędrek napisał:

Zdradź jakaż to czekolada była "mega dobra" 

https://militaria.pl/p/czekolada-scho-ka-kola-mleczna-z-kofeina-44958

[Jędrek]

27 minut temu, barbie609 napisał:

https://militaria.pl/p/czekolada-scho-ka-kola-mleczna-z-kofeina-44958

Znam, niezła jest.

[grabosia771]

Na  pewno  będziemy zaglądać Pozdrawiamy

[wjesna]

13 godzin temu, barbie609 napisał:

https://militaria.pl/p/czekolada-scho-ka-kola-mleczna-z-kofeina-44958

 

13 godzin temu, Jędrek napisał:

Znam, niezła jest.

No za te piniondze

[Lexi]

21 godzin temu, barbie609 napisał:

https://militaria.pl/p/czekolada-scho-ka-kola-mleczna-z-kofeina-44958

..czyści żyły , "wzmaga" krew.. człowiek czuje sie jak lew.. 

[barbie609 moder]

12 minut temu, Lexi napisał:

czyści żyły , "wzmaga" krew.. człowiek czuje sie jak lew.

hmm brzmi jak któraś z koszarowych sentencji z czasów mojej młodości

[wjesna]

Na koniec roku pętelka Wiech Poroniec-Gęsia Szyja- Polana pod Wołoszynem 

Zaczęliśmy wcześnie, żeby wrócić do domu jeszcze za dnia zanim zaczną fajerwerki odpalać, bo z racji posiadania psa ten wieczór i noc należą do trudnych. 

Pogoda  fajna.Szlak zmrożony. Widok nawet ok.  Pozniej cos się zachmurzyło na poludniu,  ale tu tylko delikatnie  cos pokropiło   prawie wcale. 

Krótko, ale fajnie

[Mnich Admin]

Ale Wam Ci @wjesnazazdroszczę. Lepszej końcówki roku nie mogłaś sobie chyba wymarzyć. Zdjęcia petarda

[barbie609 moder]

Proroctwa na dzisiaj mówiły,że ma być zima. A ja mam niedosyt śniegu i szlaku, ponieważ idę sam to robię rzecz bardzo ryzykowną w sezonie, decyduję się na Gęsią Szyję.W NT sypie ostro po drodze też, na Wierch Porońcu jestem parę minut po 7-mej, parking pusty i sądząc po braku śladów na szlaku tez jestem pierwszy.

cały czas pada , pod cienką warstwą śniegu jest lód ,ale podeszwy nowych butów dają radę , podkuje się dopiero na Rusinowej. Idę dość szybko , na rusince całkowite pustki , widoki nie rewelacja ale mogło gorzej.

Ruszam w górę , idzie się ciężko , warstwa kilku centymetrów luźnego śniegu a pod nim albo zmrożony śliski śnie albo lód. Podchodzę oczywiście ,,na szerpę,, . Jestem sam i jest wspaniała cisza , warto było się zerwać po 5-tej. Docieram na szczyt

pod cienutkim śniegiem twardy stary lód , od strony południowej widać stare ślady jakby ktoś pojechał ale na szczęście smrecki go zatrzymały trzeba uważać

widoczki są nie rewelacyjne ale coś tam widać

na zachodzie ledwo ledwo majaczy Kasprowy

Przysiadam na chwilę, zaczyna mocno podwiewać , na szczyt docierają dwie osoby , do tej pory miałem góry dla siebie , dojadam kanapkę i na dół

to na twarzy to nie jest brudny obiektyw tylko śnieżynka

schodzę w dół w zejściu spotykam tylko jedną parę i czteroosobową rodzinę , wszyscy dobrze ubrani i zaraczkowani.Ociepliło się śnieg się klei  po raczkami.Po wyjściu z lasu okazuje się że rusinka w chmurach. Z tej chmury dobiegają krzyki , kwiki i piski czyli normalne odgłosy zbiorowiska ludzkiego wypoczywającego w parku narodowym

schodzę ściągam raczki i idę na parking .Śnieg przechodzi w śnieżną krupę , na szlaku pełno spacerowiczów.Ok 11 wsiadam do auta parking pełny a drugi zaczyna się zapełniać.Fajne przedpołudnie ,szkoda że już jutro nie będzie zimy.

[wjesna]

Czyli kto rano wstaje  ten jest pierwszy ma szlaku.

 

[barbie609 moder]

Proroctwa mówiły o przejaśnieniach nad Tatrami a jako,że idę sam to sobie zrobię przedpołudniową Gęsią. To znaczy chciałem Gęsią a wyszła Mglista ale nie żałuję. Ruszyłem ciut prze 8-mą z Wierch Porońca m było sporo śniegu , cudowna cisza i samotność na szlaku.Dookoła mgła

chwilami tylko prześwity

Gęsia w chmurze za to Rusinowa pusta

raczkuję się i podchodzę , okazuje się ,że dało by radę bez raczków , ale skoro już ubrałem

gdzieś po słowackiej stronie świeci słońce ...... trochę

docieram na szczyt dookoła mleko ,

spotykam tylko troje ,, naszych,, ale znikają szybko i szczyt mam dla siebie

herbatka , kanapka i biorę się do schodzenia , w tym momencie słońce tak trochę mocniej się przebija

schodzę na rusinkę , trochę ludzi podchodzi , jest sporo harcerzy , potem dowiaduję się,że mają jakiś zlot . Rusinowa żegna mnie takim słoneczkiem

od parkingu idzie sporo ludzi i jeszcze więcej harcerzy. Idą w sposób zdyscyplinowany cicho , trochę ich zaskakuje moje ,,Czuwaj,, ale za chwilę odpowiadają z uśmiechem. Fajnie było.

 

[Jędrek]

Godzinę temu, barbie609 moder napisał(a):

Proroctwa mówiły o przejaśnieniach nad Tatrami a jako,że idę sam to sobie zrobię przedpołudniową Gęsią. To znaczy chciałem Gęsią a wyszła Mglista ale nie żałuję. Ruszyłem ciut prze 8-mą z Wierch Porońca m było sporo śniegu , cudowna cisza i samotność na szlaku.Dookoła mgła

chwilami tylko prześwity

Gęsia w chmurze za to Rusinowa pusta

raczkuję się i podchodzę , okazuje się ,że dało by radę bez raczków , ale skoro już ubrałem

gdzieś po słowackiej stronie świeci słońce ...... trochę

docieram na szczyt dookoła mleko ,

spotykam tylko troje ,, naszych,, ale znikają szybko i szczyt mam dla siebie

herbatka , kanapka i biorę się do schodzenia , w tym momencie słońce tak trochę mocniej się przebija

schodzę na rusinkę , trochę ludzi podchodzi , jest sporo harcerzy , potem dowiaduję się,że mają jakiś zlot . Rusinowa żegna mnie takim słoneczkiem

od parkingu idzie sporo ludzi i jeszcze więcej harcerzy. Idą w sposób zdyscyplinowany cicho , trochę ich zaskakuje moje ,,Czuwaj,, ale za chwilę odpowiadają z uśmiechem. Fajnie było.

 

A trzeba było na Kasprowy wjechać:

[barbie609 moder]

Przepowiednie mówiły o oknie pogodowym o słońcu lekkim mrozie i że tam wyżej jest biało. Ostatnia szansa by zaznać słońca szlaku i śniegu. Miał być wypad na roztocką szarlotkę z Ignacym ,ale coś mu tam przeszkodziło więc będzie samotna przedpołudniowa Gęsia. Po drodze piękna słoneczna pogoda , na parkingu jestem parę minut po 8-mej i wyruszam. Oprócz mnie tylko jedno auto , właścicielki spotykam później na Rusinowej a i na szczycie zamieniamy parę słów.

Jest słonecznie i lekko mroźno , wszędzie biały świeży śnieg .

góry wyglądają ekstra

na szlaku cicho i pusto nad granią formuje się chyba jakiś front ,halny. Jutro tutaj wartości wiatru mają być na czerwono

na Rusinowej prawie pusto

krótki odpoczynek i do góry , na początku trochę wytopionego błota ,ale wyżej już pełna zima

i zaczynają się nagrody

a na szczycie to już w ogóle .....

w rejonie Kasprowego sporo kręcił się Sokół , czyżby ktoś , coś......

w/w wymiataczki dość szybko schodzą i szczyt mam dla siebie

oczywiście pozdrowienia tym razem dla tych co w ciepełku

herbatka kanapka i schodzę , parę osób podchodzi , chwilę gwarzymy , na Rusince kilkanaście osób  a i paru spacerowiczó soię trafia w drodze na parking. W Bukowinie kupuję Kofolę i przez Borzanka wracam do domu. było super.