Skocz do zawartości

Ranking

Index wyszukiwania jest obecnie zmieniany. Wyniki w Rankingu mogą być niekompletne.

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 19.03.2024 w Odpowiedzi

  1. "Dumna" Łomnica Baranie Rogi Masyw Lodowego Z grani Małego Lodowego roztacza się lepszy widok niż z Lodowej Przęłeczy Ostry szczyt przy zejściu do Doliny Jaworowej
    11 punktów
  2. Wschód słońca z Południcy w Tatrach Niżnych
    11 punktów
  3. Witam wszystkich tatromaniaków oraz miłośników gór. Niżne Rysy 2430 m.n.p.m , szczyt warty odwiedzenia. Wszedłem od strony polskiej od Buli pod Rysami wejście bardzo proste, chociaż sporo kruszyzny, widokowo bajka. Moja pierwsza wizyta na Niżnych, zamierzam tam wrócić od strony słowackiej. Jedyny problem na jaki natrafiłem to pielgrzymka na Rysy mimo wczesnej pory, z Palenicy wyszedłem około 5:20. Po zejściu ze szlaku problem tłumów się skończył. W sumie spotkałem cztery osoby. Zdjęcia z telefonu, wkrótce dorzucę jeszcze z aparatu, podpisy dodam po zalogowaniu z komputera, tak jest wygodniej niż z telefonu. C.d.n. Hinczowa turnia i Mięgusze Żabi Koń niby się nie wyróżnia a robi wrażenie Czarny Miegusz lekko w chmurach, Hinczowa, Wołowa, Żabia turnia i oczywiście Żabi Koń Ganek i Gerlach w całej okazałości Mięgusze Mięgusze po raz n-ty Żabi Koń, Żabia turnia, Wołowa turnia, na drugim planie Grań Baszt Ganek, Wysoka i Rysy Wysoka i Rysy
    11 punktów
  4. Dolina Małej Zimnej Wody w poziomie Baranie Rogi w chmurach oraz odsłonięty masyw Durnego
    10 punktów
  5. Ponieważ w ubiegłą sobotę byliśmy z @Mateusz Zw okolicy, postanowiliśmy niejako "na rozgrzewkę" przekonać się na własne oczy czy opinie na temat Doliny Prosieckiej (na Kwaczańską nie wystarczyło czasu), nie są przesadzone. Ja nie czuję się rozczarowany. Może w dolinie nie ma tylu atrakcyjnych miejsc co w Słowackim Raju czy Janosikowych Dierach, ale jest to i tak bardzo urokliwe miejsce, położone na dodatek blisko polskiej granicy. Dolinka ma niecałe 4 km długości, a główne atrakcje znajdują się na jej początku i końcu. Auto można zaparkować na płatnym parkingu w miejscowości Prosiek ( 3 EUR stan na kwiecień 2024 i w zamian otrzymujemy mapkę i życzenia udanek tury od sympatycznej pani parkingowej) Po kilku minutach docieramy do Wrót na południowym wlocie doliny . Mimo, że jest wiosna - wody na szczęście nie ma w nadmiarze..... Jest malowniczo, dziko i ......bezludnie.... Dolina Prosiecka to przykład dolinki krasowej - są wywietrzyska, bogata rzeźba krasowa, rozpadające się mostki.... Kawałeczek za Wrotami jest pierwszy bardziej ekscytujący odcinek trasy ( stalowa linka przydała by się z 20 metrów wcześniej bo przy mokrej skale przejście tego odcinka np. przez dzieci może być problematyczne). Foto autorstwa Mateusz Z. Później dolina rozszerza się, a szlak prowadzi albo bezwodnym korytem potoku, albo na przemian jedną lub drugą jego stroną. Faktycznie jest to mniej ciekawy odcinek wizualnie, ale dla mnie - miłośnika dzikich ścieżek, zarośnięty i bezludny szlak jest całkiem ok . Podchodząc pod górną część doliny - znów robi się fajnie. Przy wiacie jest odbicie z lewo do wodospadu Czerwone Piaski, ale na razie jest tam większa grupka Słowaków z dziećmi, więc idziemy jeszcze kawałek w głąb doliny.... Sympatyczne drabinki, tu i ówdzie linka, dookoła skały - czego chcieć więcej ? Kolega @Mateusz Z na wielkiej skale ..... Czas zaczyna nas gonić więc pora wracać do wodospadu. Na szczęście Słowaków już nie ma - miejsca pilnują tyko dorodne sasanki.... Wodospad ma około 15 metrów wysokości i jest na prawdę urokliwy.....trzeba rozłożyć statyw, kilka szybkich fotek i ....pora wracać, czas zaczyna nas gonić
    9 punktów
  6. . Góry Choczańskie, zazwyczaj większości z nas kojarzą się jednoznacznie z ich symbolem, czyli Wielkim Choczem. W ostatni weekend @Mateusz Z namówił mnie na wypad w tamte okolice i dzięki temu na własne oczy zobaczyłem m.in vodopad Červené piesky.
    9 punktów
  7. Molltaler z soboty...
    9 punktów
  8. Kolejne foty Mnich i jego odbicie - lubię ujęcie z tej strony Morskiego Czarny staw Trzy Mięgusze Żabi Koń, Żabia turnia i Wołowa turnia na drugim planie Grań Baszt Gerlach w chmurach, Ganek i Wysoka, masyw Kończystej między Gankiem a Wysoką Gerlach i Ganek - zbliżenie Gerlach i Ganek w oddali Staroleśny
    9 punktów
  9. U mnie wczoraj bardziej prozaicznie ..ale taż ładnie..
    9 punktów
  10. WOŁOWA KOTLINKA jest górną, zawieszoną dolinką, częścią DOLINY ŻABIEJ MIĘGUSZOWIECKIEJ, a ta z kolei jest górnym piętrem DOLINY MIĘGUSZOWIECKIEJ. Nad Kotlinką góruje Hińczowa Turnia i przede wszystkim Wołowa Turnia. Kilka zdjęć z kotlinki: kawałek Hińczowej wystaje Wołowiec Mięguszowiecki Hińczowa Turnia i Rogata Turniczka Rogata Turniczka i Wołowa Turnia Wołowa Turnia wszystkie 3 stawy Żabie Rysy i Wysoka Wysoka i Kopa Popradzka Dolina Mięguszowiecka Mała Baszta i Skrajna Baszta Rysy Wysoka Wołowa Turnia Wołowa Turnia, Żabia Turnia i Żabi Koń Wysoka i Kopa Popradzka i jeszcze jedna partia będzie...
    9 punktów
  11. i ostatnia partia: Rysy i Wysoka Żabie Stawy Kopa Popradzka Wołowa Turnia Mały i Wielki Żabi Staw Mały Staw Wołowa Turnia, Żabia Turnia Rysy i Wysoka Wielki Staw i Kopa Popradzka wokół Wielkiego Stawu na ścieżce na Rysy Wołowa Kotlinka z dołu dziękuję za uwagę!
    9 punktów
  12. Dzisiejsza Kościeliska na Raptawickiej kwitną skały moim zdaniem to Pierwiosnek Łyszczak Cytrynek na Polanie Smytniej żaby z Kościeliskiej jakby pozowały
    9 punktów
  13. Też byliśmy tam niedawno pożegnać zimę
    8 punktów
  14. Jeszcze jedno zdjęcie, zrobione przez @Krzysiek Zd w czasie naszej ostatniej wędrówki na Rakoń. Okazało się że Chochołowska nie uraczyła nas ani niezwykłym widokiem krokusów ani nadzwyczajnym tłumem ich wielbicieli. Chyba jedno i drugie medialnie mocno przereklamowane. Natomiast zupełnie niespodziewanie spotkaliśmy piękne widoki na Grzesiu. Cisza, spokój, piękno i potęga gór i takie oto małe fioletowe cudo
    8 punktów
  15. Podpinam tu moja wczorajszą Kope Kondracką Początek w Kuźnicach, przez Halę Kondratową szlak suchy, pogoda ładna. Podejście na Przełęcz Kondracką tylko w kilku miejscach z nieznaczącym śniegiem. Z Przełęczy widoki piękne, przejrzystość świetna. Szlak na Giewont miał większe wzięcie niż na Kopę. Z tego co było widać z dołu i co mowili schodzacy z Giewontu - szlak suchy, gdzieś niewielki śnieg się zdarzył. Jak patrzę w czym oni z tego Giewontu schodzą to wydaje mi się, że śniegu na szlaku wcale nie było. Ogólnie ludzi fajna ilość, żeby tak w lecie było, to moznaby na Giewont wchodzić. My poszliśmy na Kopę, tu już zacnie wiało, tyle, że wiatr nie był zimny. Podejście ok, trochę śniegu ale bez znaczenia dla przejscia. Schodzimy na Przełęcz pod Kopa, tędy chcemy wracać. Z góry było widać kilka schodzących osob i zaśnieżony szlak, zatem wyciągamy raki które tak ciąża w plecaku ale które teraz okazują się niezbędne. W okolicy Kalatówek znowu-podobnie jak rano - napotykamy jednorożca tatrzanskiego- ten jeden rog też jakiś dziwny, bez rozlogow. Ludzie nie robią na nim wrażenia.
    8 punktów
  16. O Dolinie Prosieckiej Wiesiek mówił już na jesieni, że trzeba tam początkiem maja bo Sasanka kwitnie a w kolekcji nie ma jej zdjęcia. Ostatnio moja lepsza połowa też zainteresowała się tą dolinę a i mnie się zachciało i nawet te kilometry dojazdu przestały mnie odstraszać.W tym momencie pojawiła się relacja z wycieczki @Artur Si @Mateusz Z a tam na zdjęciach rozwinięta Sasanka Słowacka. W tej sytuacji musieliśmy wyruszyć ,tym bardziej,że pogoda dziś jeszcze miała być fajna. Oczywiście @Werniks przybył z Krakowa. Na parkingu u wylotu doliny pojawiliśmy się parę minut po 9-tej i ruszyliśmy w głąb gór.Już w bramie było super nigdy tu nie byliśmy ale skojarzenie było że to takie ,,przerośnięte,, Pieniny. Pogoda super a szlak fajny , nie spacerowy ale i nie jakiś hardkor szlak w wąwozie jest po prostu super , chociaż trzeba się pilnować żeby sobie zębów nie wybić , w pewnym momencie woda znika i trzbe iść wyschniętym korytem.Wiosna szaleje odgałęzienie do wodospadu jest malownicze . Oczywiście pozdrawiamy tych co na szlaku przy wodospadzie chwila popasu , herbatka i małe co nieco , po jakimś czasie przybywają następni wędrowcy i pora na nas Przy wodospadzie zauważyłem kaczeńce rosnące na skale pod wodospadem , udało się sfocić będą w odpowiednim miejscu. podchodzi w górne partie doliny tu jest jeszcze ciekawiej i fajniej podchodzimy coraz wyżej , chwilami jest dość ciekawie wychodzimy na punkt widokowy skalny kocioł też ciekawie wygląda,akurat W akurat foci a co sfocił to też będzie w odpowiednim miejscu. wychodzimy na hale na wylocie doliny z prawej otwiera się widoczek na Siwy Wierch i Brestową po uzupełnieniu płynów ruszamy w dół bez problemów docieramy na parking , początek w Górach Choczańskich został zrobiony , spodobało się ,mamy nadzieję na kontynuację.
    8 punktów
  17. 8 punktów
  18. Tuż przed wschodem też jest fajnie - kolorowo
    8 punktów
  19. Wybór trasy padł spontanicznie dopiero przy Chacie Terycho. O wyborze zdecydowała pogoda, kiedy dotarłem na Hriebienok pogoda była idealna, pod dotarciu do Chaty Terycho zaczęło się chmurzyć i w ciągu pół godziny praktycznie nie wiele było widać. Było to druga wycieczka do Doliny Pięciu Stawów Spiskich podczas tego wyjazdu dzień po dniu. W sumie nie padało jak dzień wcześniej kiedy to z powodu deszczu zawróciłem. Postanowiłem że przejdę przez Czerwoną Ławkę do Doliny Staroleśnej. Czerwona Ławka nie jest specjalnie atrakcyjna widokowo ale pomyślałem że może zahaczę o Mały Lodowy. Po drodze spotkałem kilka osób które odradziły mi pomysł wejścia na Mały Lodowy bo po opadach jest dość ślisko. Był to mój drugi dzień pobytu i po kilku poprzednich dniach deszczowych miałem nadzieje że w końcu się pogoda poprawi niestety na poprawę pogody musiałem czekać do 11 sierpnia. Ten dzień i tak był wyjątkowy bo kiedy wszedłem na Czerwoną Ławkę wypogodziło się i wyszły całkiem fajne zdjęcia. Widok z Doliny Małej Zimnej Wody w stronę Terycho - jeden z moich ulubionych Kozica w Staroleśnej Znowu Kozica Posrednia Grań z Doliny Staroleśnej Durny i Łomnica z Czerwonej Ławki Ciąg dalszy nastąpi.
    8 punktów
  20. Kochani, Zmiany są dobre, a czasami wręcz konieczne. Nadszedł ten moment, że należałoby się pożegnać. I podziękować za kilkuletnią, fantastyczną przygodę na forum. Po 8 latach pracy w stolicy kończę swoją zawodową przygodę w Warszawie. Ci, którzy dobrze mnie znają doskonale wiedzą, że w Tatrach jest wszystko to, co kocham. No i że nie boję się wyzwań. Dlatego, kiedy dostałem propozycję nowej pracy, długo się nie zastanawiałem. Miło mi poinformować, że od 15 kwietnia zacznę pełnić obowiązki zastępcy szefa Zakopiańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na moje doświadczenie, będę tam odpowiadał za obszar komunikacji i PR. W przyszłym tygodniu przeprowadzam się do Zakopanego. W związku z tym przez jakiś czas będę na forum nieaktywny. Obiecuję jednak, że od czasu do czasu tu zajrzę. I będę Wam przekazywał informacje - tym razem prosto z piewszej ręki Póki co pozdrawiam Was ze szkolenia, które właśnie odbywam. Trzymajcie kciuki
    8 punktów
  21. A dziś pogoda jak w garcu.... od mgły, że widoczność była na 20 metrów do pięknego słońca...
    8 punktów
  22. 8 punktów
  23. Zachód słońca na Wysokim Wierchu
    7 punktów
  24. Dzisiaj taki beskidzki spacer z Wisły na Stożek Wielki. Taki wielki to on nie jest ale stożkowaty jak najbardziej. Start za wiaduktem z początku XX wieku zielonym, zaraz odbicie na niebieski a przy węźle szlaków czerwonym na Kiczory, Krkavicę i Stożek. Trasa dosyć długa jak na Beskid Śląski ale bardzo przyjemna. Fajny widok na Tatry ale na zdjęciach kiepsko widać (trzeba przybliżyć), Pisko, Babią i wiele szczytów Żywieckiego i Śląskiego. Powrót niebieskim na parking.
    7 punktów
  25. W prognozach wściekłe ciepło , w Tatrach oczywiście stada ,,wielbicieli,, krokusów a trzeba się gdzieś ruszyć. No jest w Pieninach słowackich taki niedeptany kawałek a mianowicie zielony szlak z Przełęczy Strachany na Sedlo pod Wysokimi Skałkami. Dalej nasza trasa prowadzi niebieskim do Wysokiej i dalej niebieskim na Durbaszkę i tam gdzie prowadzą wszystkie drogi.Potem żółtym do Lesnicke Sedlo gdzie zostawiamy po drodze jedno autko. Z przełęczy ruszamy przed 10-tą. Od razu pokazują się widoki Pieniny zamek i za nim Góry Lewockie podejście prowadzi ładnymi halami , sprawnie docieramy do niebieskiego i idziemy w stronę Wysokiej im bliżej szczytu tym więcej ludzi , dla mnie i Grażyny szczyt traci sens , @Werniks i Marta idą do góry my zostajemy na pierwszym balkonie , widok na Tatry jest super jest tłoczno , jak najszybciej ruszamy niebieskim na wschód , na Durbaszce też sporo ludzi ale jednak znacząco mniej niż w rejonie Wysokiej.Przysiadamy na popas widoki są super po odpoczynku ruszamy dalej ze szlaku fajnie widać Łomnicę jest tak ciepło ,że chętnie bym się po tych śniegach przeszedł , ja jednak jestem zimnolubny Na Wysokim parę osób jest widok też na miejscu oczywiście z tego na którego prowadzą wszystkie pienińskie drogi pozdrowienia dla tych co na szlaku swoją drogą szkoda ,że @vatrazniknęła z forum. Ona to potrafiła pisać o górach. Po nawodnieniu schodzimy w stronę Sedla wyszło nam fajna traska , chociaż jak dla mnie było za ciepło.
    7 punktów
  26. Początkowe prognozy nie były zbyt optymistyczne, ale prognozy mają to do siebie, że często się zmieniają. Tym razem zmieniły się na plus Przed dzisiejszym wejściem na Baranią Górę postanowiliśmy się nieco rozgrzać. @Mateusz Zzaproponował, by na pierwszy ogień zrobić Muńcoł. Zbiórka o godz. 12.00 i ruszamy. Na szlaku nie spotykamy żywego ducha. Słoneczko przyjemnie grzeje, niektórzy idą w samych podkoszulkach. Po nieco ponad godzinie marszu docieramy pod kultową bacówkę. Słoneczko wciąż przyjemnie grzeje, a my delektujemy się ciszą i pięknymi widokami. Pilsko widać, jak na dłoni, w oddalili rozpościera się widok na Tatry. Rozpalamy ognisko i pieczemy kiełbaski. Jest błogo i śmiesznie. Moi górscy przyjaciele i piękną pogoda zrobiły mi dzień. IMG_1254.mov
    7 punktów
  27. A tak dziś słonko wzeszło nad Beskidem Wyspowym
    7 punktów
  28. @wjesna czasem mam też niespodziewanych gości
    7 punktów
  29. Plan był taki aby ze Smokowca przedostać się na drugą stronę Tatr, padło na przejście przez Lodową Przełęcz, trasa chyba trochę krótsza od przejścia przez Polski Grzebień i Dolinę Białej Wody. Poza tym chciałem odwiedzić Lodową, Jaworową po kilku latach nieobecności w tych miejscach. Pogoda super, bezchmurne niebo, coś pięknego. Znowu jedno z moich ulubionych miejsc w Dolinie Małej Zimnej Wody (z choinką) Durny i Łomnica
    6 punktów
  30. I na Przehybie. Widok spod schroniska
    6 punktów
  31. Kwiaty bywają przy kamieniu na którym kiedyś była tablica poświęcona Klimkowi Bachledzie ale nie wiem czy piszemy o tym samym kamieniu.
    6 punktów
  32. Vatra nigdzie nie zniknęła tylko "zbiera materiały" do kolejnych wpisów i w dodatku chodzi Twoimi ścieżkami @barbie609 moder W poniedziałek tydzień temu byliśmy znowu tam, gdzie prowadzą wszystkie drogi
    6 punktów
  33. dzisiejsze Góry Choczańskie , Dolina Prosiecka kaczeńce na skale w połowie wodospadu Sasanki Jaszczurka Żyworódka Żmija Zygzakowata
    6 punktów
  34. Jest też trzeci wariant, wejść na zachód słońca i zostać do rana z misiami na szczycie fotki z zachodu
    6 punktów
  35. Ja też bym nie powiedziała, że to mało ambitna trasa. Sama długość czyni ją ambitną Ma to swoje plusy, bo przynajmniej jest tam pusto, tylko strach przed robi się tam jakby większy. Herbatka w Terince chyba nigdy mi tak nie smakowała jak po przejściu Lodowej.
    6 punktów
  36. W dolinie Pięciu Stawów Spiskich Sławkowski z Czerwonej Ławki
    6 punktów
  37. Masyw Kudłonia a konkretnie rejon Gorca Troszackiego był zaplanowany jako świąteczna wycieczka .Prognoza wietrznie ale nie tragicznie no i trochę dziwnie przez ten wiszący pył ale przejść się można. Trasa to klasycznie ścieżką parkową z Trusiówki a potem już normalnie szlakiem. Ruszyliśmy późno bo 10-tej z parkingu . Jest ciepło według mnie nawet za ciepło , na szlaku trochę ludzi , podchodzimy przez las na polanie okazuje się że pył skutecznie załatwił sprawę widoczków , Gorc ledwie widać. po krótkim odpoczynku ruszamy w górę z Adamówki Wyspowy ledwo majaczy w lesie miejscami łachy śniegu po wyjściu na szczyt pojawił się silny wiatr , za to Krokusy pięknie się pokazały zeszliśmy na Stawieniec i przycupnęliśmy w schronie zeszliśmy do doliny Kamienicy , po drodze efekty halnego i tak to w Gorcach dziś było.
    6 punktów
  38. Nie, nie ... tak dobrze to nie ma. W piątek wracamy. Dziś od rana sypało niemiłosiernie, wiec jazda była nieco krótszą. Po nartach zrobiłam sobie spacerek po okolicy.
    6 punktów
  39. Zdopingowani przykładem @jaaga76też postanowiliśmy z @Wernikssprawdzić co tak na Raptawickiej słychać . U wejścia do doliny pojawiliśmy się późno bo parę minut po 9-tej.Ludzi niewiele , temperatura wyższa niż w NT. Powitały nas stulone po nocnym mrozie krokusy górne partie całkiem białe , w miarę szybko dotarliśmy do Pisanej gdzie założyliśmy Obóz I Na Raptawickiej pierwszym punktem były okna Pawlikowskiego bo jak się okazało Ignacy nigdy przy nich nie był . Dziś widok z okien był rewelacyjny potem podeszliśmy na górną półkę ,żeby sobie jeszcze popatrzeć pozdrawiamy tych co na szlaku skały na Raptawickiej zaczynają kwitnąć, zdjęcie w odpowiednim miejscu , razem z jeszcze kilkoma przyrodniczymi. Po krótkich posiadach ruszyliśmy w stronę Smreczyńskiego ruch na szlaku niewielki, za to widoki super Smreczyński zamarznięty , więc na piękne odbicie Ornaków nie ma co liczyć , ale i tak jest ładnie. I interesująco , widać ślady gdzie urwał się śnieg i poleciały lawiny a tu zbliżenie po lewej widać pęknięcie pokrywy ,tam też poleci Udało się wypatrzeć lawinisko oczywiście kanapka i herbatka i na dół , jeszcze rzut oka na grań sprawnie schodzimy do Kir , odpuszczamy Kraków . Pomimo protestów od wieków nieszczęśliwych i zawsze pokrzywdzonych szybko docieramy do NT
    6 punktów
  40. Przy tym kamieniu widziałem kiedyś kwiaty. Tajemnicza sprawa. Góry są pomnikiem tych którzy nie wrócili. Czytałem opowiadania Wawrzyńca Żuławskiego, między innymi Tajemnica Doliny Jaworowej, czy też Zdradziecka Pułapka Granatów. Sporo jest takich miejsc które skłaniają człowieka do przemyśleń, często są owiane tajemnicą. W Jaworowej zginął też Klimek Bachleda, na ścianie Małego Jaworowego pod lawiną kamieni. Miejsce piękne, trochę tajemnicze, momentami może wydawać się groźne. Gęsia skóra gwarantowana , lubię tam wracać.
    5 punktów
  41. Niżne Rysy - wątek założony przeze mnie To tak aby nie powielać zdjęć VID_20230812_123849.mp4
    5 punktów
  42. pojawiły się gorczańskie Rusałki Ceik Pawik
    5 punktów
  43. Dziś o zachodzie wracając do dom...
    5 punktów
  44. w Pieninach też takie mamy
    5 punktów
  45. .. a jeszcze napisze co sie nie sprawdziło - otóż kiedyś wymyśliłem że kupię SS hybrydę czyli ocieplana (merynosem) klatka piersiowa i ramiona, same rękawy i plecy już sam SS .. okazało sie że niby OK jak trochę cieplej ale jak już -8 czy -10 to boki mi marzną i zwykła kamizelka ubrana na stary SS sprawdza sie lepiej więc z tą uniwersalnością mi nie specjalnie wyszło ... A że to Ortovox to jeszcze podwójny ból bo koszt spory.. no ale co zrobić..jak to mówią "raz pod wozem raz wiatr w oczy ".. Pozdrawiam zimowo..
    5 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...