Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.10.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Trasa: Kuźnice - Murowaniec - Karb - Mylna Przełęcz - Zadni Kościelec - Kościelcowa Przełęcz Rzut oka na trasę: I szczegóły podejścia (czerwona linia) Ruszamy z Kuźnic mocno spóźnieni. Niestety poprzedni dzień (Mięguszowiecki Szczyt Wielki i Cubryna) dał nam w kość, więc postanowiliśmy trochę odespać i zregenerować siły (38 godzin bez snu). Po godzinie docieramy do Murowańca, po kolejnej wchodzimy na Karb. Tu odbijamy w prawo i po kilkudziesięciu metrach robimy krótką przerwę. Po chwili ruszamy dalej. Początkowo idziemy po dobrze widocznej, płaskiej ścieżce. Z każdym metrem robi się jednak coraz stromiej. No i pod nogami coraz bardziej krucho, co chwilę spod stóp osuwają się kamienie. Trzeba uważać, żeby nie zjechać lub nie skręcić nogi. No i pomimo tego, że to już połowa września, słońce daje się mocno we znaki. W końcu docieramy do trawiastego tarasu, przed nami ostatnie podejście i za chwilę będziemy na Mylnej Przełęczy. Zakładamy uprząż i sprzęt i ruszamy na grań. Z perspektywy Zadniego Kościelca sam Kościelec wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Niestety robi się coraz później, postanawiamy że decyzję czy wejdziemy na Kościelec podejmiemy po dotarciu do Kościelcowej Przełęczy. Docieramy na przełęcz, jest późno. Rzut oka na słońce i już wiemy, że nie damy radę dzisiaj zaatakować Kościelca. Schodzimy na Karb. Jeszcze rzut oka na nasz dzisiejszy cel. Z tej perspektywy Kościelec wyraźnie dominuje, pomimo tego że Zadni Kościelec w rzeczywistości jest wyższy. Do Murowańca docieramy już po ciemku, dobrze że mamy czołówki. Szybki obiad i schodzimy do Kuźnic.
    2 punkty
  2. Właśnie przekroczyliśmy liczbę 1000 zarejestrowanych Użytkowników na Forum! Z tej okazji mała niespodzianka dla Was w postaci możliwości darmowego pobrania e-booka edukacyjnego "Panoramy Tatrzańskie. Doliny, Polany, Podtatrze" ? (możliwość pobrania tylko dla zalogowanych) Miłej "nauki"! Panoramy Tatrzańskie.pdf
    1 punkt
  3. Kuźnice - Dolina Jaworzynka - Przełęcz między Kopami - Hala Gąsienicowa - Murowaniec - Czarny Staw Gąsienicowy - Zawrat - Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - Morskie Oko - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska Długość trasy ok 26,5 km, najwyższy punkt - oczywiście Zawrat (2159 m.n.p.m.), czas - no tak z przerwami, których podczas takich jednodniowych wypadów staram się robić relatywnie sporo - ok 11h. Tyle suchych faktów, teraz trochę pitolenia, jak coś to można pominąć, na dole są zdjęcia, można pooglądać, może któreś się spodoba ? No tak...wrzesień jest jednym z moich ulubionych miesięcy na górskie wędrówki, koniec lata, w miarę wyważona pogoda, trochę więcej czasu wolnego...czyli w góry. Postanowiłem zacząć inaczej niż zwykle podczas jednodniowych wycieczek, czyli nie z pkt A do pkt B a potem powrót w sumie podobną z reguły trasą, gdzieś tam zahaczając o pkt C a pójść tam, gdzie nogi poniosą. Główny cel był prosty - w tym roku robię głównie "nowe rzeczy", tak wybrałem się już na Kozi Wierch, Krzyżne, Bystrą, no i teraz wybór padł na Zawrat, z grona rzeczy "tych trudniejszych", do których należą również Rysy, Świnica i Mięguszowiecka Przełęcz. No i oczywiście Orla Perć, ale to będzie zwieńczenie wszystkiego, za jakiś czas ? taki ze mnie górołaz, z w miarę świeżą trójką z przodu, choć w sumie wiek nieważny ? Zawrat, przynajmniej z opisów, wydawał się najłatwiejszy. No to poszedłem. Co potem? Wyjdzie w praniu, Zależy od czasu i sił (nie lubię wracać po nocy, 2 noce ze snem na poziomie minimum też mogłyby zrobić swoje). Trasa na Czarny bez przeszkód, coraz szybciej. Tam to już praktycznie wbiegam ? Kiedyś to cały dzień zajmowało a teraz rozgrzewka. Fajnie. Nowe spojrzenie na staw, Kościelec i resztę. Wcześniej tylko raz go obchodziłem, ale wtedy ledwo wodę było widać. Potem bez problemów, jedynie jak zaczęły się łańcuchy, to Paweł się zaczął obawiać. Nie wysokości, nie łańcuchów, jak mogli myśleć, inni, jeśli ktoś patrzył jak wchodzę, a kontuzji kolana, która sprawi, że stanę w miejscu i ani wte ani we wte ? ech, oby się to nigdy nie trafiło, bo słabo angażować helikopter w tak głupiej sprawie ? nic nie poradzę, że zamiast wybrać zdrowy rozsądek, wybieram serce ? Tak czy siak weszło się, widoki oczywiście palce lizać (choć tego nie robiłem, nie po tych kamieniach ?), szczególnie, że widziane po raz pierwszy. Zejście do Piątki bajka, szczególnie, że towarzyszyła mi p. Ela, z którą pogadałem trochę o górach, jeśli jakimś cudem Pani to czyta to myślałem o tym Szpiglasie, ale chciałem bardzo sprawdzić szlak przez Świstówkę, w miarę możliwości nie zostawię niezbadanego szlaku w polskich Tatrach ? stamtąd więc na Morskie i asfaltówką na parking i busa. Świstówka spoko, nowe spojrzenie na znane mi już miejsca, których podczas tej wycieczki (i perspektyw i miejsc) było całkiem sporo. Sporo, jak na kogoś, kto trochę już pochodził po tych polskich Tatrach, choć wciąż ma problemy z łańcuchami ? no ale gdzie się obyć z łańcuchami, jak nie na łańcuchach? ? Trzeba walczyć ze słabościami, każdego dnia! Szacuneczek dla tych, co przeczytali, piwko tudzież żurek na szlaku w razie spotkania na mój koszt ? Obiecane zdjęcia: Ech...no jest coś niesamowitego w tych górach...coś, co sprawia, że człowiek wstaje w środku nocy (choć zwykle bardzo tego nie lubi) i jedzie przez tę noc (czego nie lubi jeszcze bardziej), żeby pójść tam, gdzie nogi i wyobraźnia poniosą, by w moment zapomnieć o problemach otaczających go na co dzień. I dać się ponieść i zachwycić temu co go zamiast tych problemów otacza tam. Piękne. Aha, sił było wyjątkowo dużo, przynajmniej na Czarny pod Rysami albo Gęsią Szyję, widocznie najlepiej odpoczywam, jak się ruszam ? czasu brakło, nie chciałem zostać bez busa i wracać po nocy ?
    1 punkt
  4. Poprosimy jakieś koło ratunkowe...?
    1 punkt
  5. 29.09.2019 ~ zejście z Jarząbczego Wierchu
    1 punkt
  6. Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi!! Szczególnie @Luk_, @Natalia D i @PiotrekC1982 za zwrócenie uwagi na Beskid tak blisko Kasprowego, jakoś wcześniej nie dostrzegałam go na mapie... ? Szkoda tylko, że nie było tabliczki, aby zrobić pamiątkowe zdjęcie, ale za to ślad na Endomondo pozostanie ? W końcu wczoraj nadszedł dzień zdobycia 2k mnpm ? Schodziliśmy z Kasprowego przez Przełęcz pod Kopą i dalej do Doliny Kondratowej, trochę szkoda Kopy, która była bardzo blisko, ale nie starczyło już czasu, bo dzień coraz krótszy. ?
    1 punkt
  7. Zejście z Bystrej przez Błyszcz.
    1 punkt
  8. Mam też takie zdjęcie ? Trzeba tylko troszkę użyć wyobraźni ? Pod tym księżycem jest Giewont, widzicie? ???
    1 punkt
  9. 1 punkt
  10. "Upolowany" w piątce około 10 metrów od szlaków, liczył turystów ?
    1 punkt
  11. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...